marsvolta
Stały bywalec
Liczba postów: 1 507
Dołączył: Mar 2008
|
MOJA LISTA notowanie 459(263) - 18.10.2019
NOTOWANIE 459(263)
- 01 09 TOOL - FEAR INOCULUM
- 02 18 RAMMSTEIN - RADIO
- 05 08 SLIPKNOT - UNSAINTED
- 09 10 PIDŻAMA PORNO - HOKEJOWY ZAMEK
- 03 14 PERRY FARRELL - MACHINE GIRL
- 08 13 JUST MUSTARD - FRANK
- 04 17 MILEY CYRUS - MOTHER'S DAUGHTER
- 11 07 CAGE THE ELEPHANT - SOCIAL CUES
- 07 18 LANA DEL REY - DOIN' TIME
- 12 06 LANA DEL REY - THE GREATEST
- 13 07 LANA DEL REY - SEASON OF THE WITCH
- 06 12 PVRIS - DEATH OF ME
- 18 04 BLINK-182 - DARKSIDE
- 10 15 ROBYN - EVER AGAIN
- 17 05 LANA DEL REY - FUCK IT I LOVE YOU
- 14 21 NOEL GALLAGHER'S HIGH FLYING BIRDS - BLACK STAR DANCING
- 21 05 LANA DEL REY - LOOKING FOR AMERICA
- 15 09 SLIPKNOT - SOLWAY FIRTH
- 16 16 THE BLACK KEYS - GO
- 22 06 METRONOMY - LATELY
- 26 03 CHROMATICS - I WANT TO BE ALONE
- 20 19 PERRY FARRELL - PIRATE PUNK POLITICIAN
- 25 04 BRING ME THE HORIZON - SUGAR HONEY ICE & TEA
- 19 16 THE VOIDZ - THE ETERNAL TAO
- 28 03 NOEL GALLAGHER'S HIGH FLYING BIRDS - THIS IS THE PLACE
- 24 30 ALICE IN CHAINS - RAINIER FOG
- 23 20 THE RACONTEURS - HELP ME STRANGER
- 30 02 INCUBUS - INTO THE SUMMER
- NN 01 MILEY CYRUS - SLIDE AWAY
- NN 01 GREEN DAY - FATHER OF ALL…
---
- 37 ANAVAE - NOT ENOUGH
- 31 MARK RONSON - FIND U AGAIN FEAT CAMILA CABELLO
- 34 PROPHETS OF RAGE - POP GOES THE WEAPON
- 36 THE 1975 - PEOPLE
- 27 IGGY POP - JAMES BOND
- 40 SLIPKNOT - BIRTH OF THE CRUEL
- 29 BRING ME THE HORIZON - MOTHER TONGUE
- 38 BAT FOR LASHES - THE HUNGER
- 46 CHROMATICS - YOU'RE NO GOOD
- 44 PVRIS - HALLUCINATIONS
- 47 INDIOS BRAVOS - NIE CHCĘ (TAKIE MOJE PRAWO)
- 35 BLINK-182 - BLAME IT ON MY YOUTH
- 43 METRONOMY - WALKING IN THE DARK
- 41 KORN - COLD
- 39 THE SMASHING PUMPKINS - KNIGHTS OF MALTA
- NN EDITORS - BLACK GOLD
- 49 MILES KANE - CAN YOU SEE ME NOW
- NN THE DARKNESS - ROCK AND ROLL DESERVES TO DIE
- 42 TAME IMPALA - BORDERLINE
- 45 MARK RONSON - LATE NIGHT FEELINGS FEAT. LYKKE LI
O nowościach:
MILEY CYRUS - SLIDE AWAY
„Slide Away” to kolejna piosenka Miley Cyrus, która ląduje w moim podstawowym zestawieniu mojej listy i chyba nadszedł czas, aby powoli przyzwyczaić się do takiego stanu rzeczy, bo dzisiejsza Miley to prawdziwa i ważna wokalistka, może nawet więcej. Refleksyjna piosenka pozostaje na długo w pamięci słuchacza i skłania też do refleksji na własnym życiem. Niezależnie od tego co sto za historią opowiedzianą w „Slide Away” jest to bez wątpienia bardzo uniwersalna historia. Wokalnie jest równie świetnie, bo oczywiście Miley w takich wolnych i emocjonalnych partiach sprawdza się świetnie. Na koniec zaś zostawiłem kompozycję i aranżację, która według mnie zasługuje na największą pochwałę. Przepięknie nagrane gitary, trochę w stylu Borysewicza idealnie współgrają z miarowym betem i miarową perkusją.
GREEN DAY - FATHER OF ALL…
Po konwencjonalnej i dosyć staroświeckiej płycie „Revolution Radio” muzycy Green Day’a wyraźnie postanowili coś zmienić. Nowy singiel „Father of All…” nie pozostawia w tym temacie zbyt wielkich wątpliwości, bo już nawet sam wokal Billie Joe Armstrong’a przepuszczony przez efekty nie pozwala o tym zapomnieć. Czy to nowe otwarcie na sto procent się udaje? Ciężko powiedzieć, bo pod warstwą aranżacyjnych nowości i smaczków, to w gruncie rzeczy bardzo punkowa piosenka. Gdyby odrzeć ją z tych swego rodzaju zmiękczaczy, to w pewnym sensie niewiele by się różniła od tego co usłyszeliśmy na „¡Uno!”, „¡Dos!”, „Tré!”. Na plus można zaliczyć piosence niesamowita dawkę energii i co by nie mówić przebojowości, ale z tego akurat Green Day słynie. Na resztę trzeba trochę poczekać, ale jakoś zbytnio nie obawiam się o to nowe wydawnictwo, bo czuję, że będzie dobrze.
|
|
29.10.2019 08:42 PM |
|