THE BLACK KEYS - GO

Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że nowa płyta The Black Keys „Let’s Rock” nie budzi już takich emocji jak poprzednie wydawnictwa zespołu. Jest to trochę niezrozumiałe, bo chłopaków chwilę nie było, ale tak naprawdę ten pierwszy singiel „Hi/Low” jest bardzo przebojowy, a nie gorzej jest też z całym albumem, który po pierwszych przesłuchaniach oceniam bardzo wysoko. I nie inaczej jest z tym nowym singlem „Go”, który jest przebojem pełną gębą z tym małym zastrzeżeniem, że nie da się ukryć wrażenia jakby to już kiedyś było. Z drugiej strony piosenka jest naprawdę niczego sobie, kipi z niej pozytywna energii, a na szczególną uwagę zasługuje fajny, zabawny teledysk, w którym tematem przewodnim jest specyficzna terapia Dan’a i Patricka, którzy się już nie lubią i nie potrafią dalej razem występować.


THE VOIDZ - THE ETERNAL TAO

Trochę niespodziewanie i bez zapowiedzi, ale prawdopodobnie z okazji zbliżających się letnich koncertów The Voidz wypuścili na światło dzienne nowego singla „The Eternal Tao”. Nie wiem czy jest to zapowiedź nowego albumu czy tylko taki luźny singiel niemniej jednak każde nowe nagranie Casablancasa budzi moją radość. Tutaj dominują radosne elektroniczne dźwięki pomieszane oczywiście z psychodeliczną formułą jaką zespół prezentował w swoich nagraniach do tej pory. Gitarowe wstawki i zagrywki są równie dzikie, jak ich elektroniczne odpowiedniki. W zasadzie cały wokal Juliana jest przetworzony cyfrowo, aczkolwiek w refrenie można się doszukać jego charakterystycznej maniery i barwy. Wszystko to razem o dziwo sprawdza się bardzo świetnie i można zaryzykować stwierdzenie, że jest nawet trochę przebojowo.