Post: #68

Wczoraj o 13 ruszyłem w drogę na wczasy, także nie widzialem wyścigu medalowego. Po dyskwalifikacji USA liczyłbym może nieśmiało na medal lepszy niż brąz, gdyby biegła Święty, ale pamietam tuż przed IO materiał, w którym ze łzami w oczach mówiła że ma kontuzję i chyba nie wystąpi na igrzyskach.
A tu się okazało że nie tylko ona wystąpiła, ale dodatkowo jakimś cudem wystartowały St.Zjedn. (jak to??).
I jakoś nie mieści mi się w głowie ta wygrana z Amerykanami - skąd to złoto?!?!

Przy okazji wyjaśniła mi się sytuacja z rewelacyjnymi wynikami w biegach w tym roku: to nie tyle kwestia tego, że z racji iż w zeszłym roku nie było większości zawodów, to można bo się śmiało szprycować "na zapas" (choć to też, o czym świadczą kary za unikanie kontroli u kilku sportowców amerykańskich i nigeryjskich), ale także swego rodzaju doping technologiczny, czyli jakiś nowy rodzaj butów, w których się dużo szybciej biega. Ciekaw jestem, czy tak jak swego czasu w pływaniu, też go w końcu zabronią, bo sprawia że rywalizacja nie jest rowna: Polacy dostali buty dopiero w ostatniej chwili przed IO, inni korzystali od początku sezonu.