NOTOWANIE 207(205)
- 02 17 JACK WHITE - WOULD YOU FIGHT FOR MY LOVE?
- 03 09 FOO FIGHTERS - SOMETHING FROM NOTHING
- 01 10 JULIA MARCELL - MANNERS
- 05 11 JULIAN CASABLANCAS+THE VOIDZ - WHERE NO EAGLES FLY
- 07 09 GERARD WAY - MILLIONS
- 08 06 ROYAL BLOOD - TEN TONNE SKELETON
- 04 13 ROYAL BLOOD - FIGURE IT OUT
- 09 07 TV ON THE RADIO - HAPPY IDIOT
- 06 13 GERARD WAY - NO SHOWS
- 13 05 JOHNNY MARR - EASY MONEY
- 11 08 BILLY TALENT - KINGDOM OF ZOD
- 15 05 ALICE IN CHAINS - PHANTOM LIMB
- 10 13 LA ROUX - KISS AND NOT TELL
- 14 24 THE BLACK KEYS - TURN BLUE
- 12 15 LANA DEL REY - SHADES OF COOL
- 16 33 JACK WHITE - LAZARETTO
- 18 07 RÖYKSOPP & ROBYN - MONUMENT
- 22 03 JACK WHITE - ALONE IN MY HOME
- 19 05 ILLUSION - O TRUDZIE WYBORU
- 17 22 LYKKE LI - GUNSHOT
- 21 04 INTERPOL - MY DESIRE
- 23 04 SLIPKNOT - THE DEVIL IN I
- 26 03 ST. VINCENT - REGRET
- 24 26 ST. VINCENT - DIGITAL WITNESS
- 20 11 T.LOVE - ITALIA
- 28 02 BRODY DALLE - RAT RACE
- NN 01 THE KILLERS - JOEL, THE LUMP OF COAL FT.JIMMY KIMMEL
- NN 01 THE SMASHING PUMPKINS - BEING BEIGE
- NN 01 KASABIAN - STEVIE
- NN 01 PARAMORE - HATE TO SEE YOUR HEART BREAK FEAT. JOY WILLIAMS
---
- 34 SOUNDGARDEN - STORM
- 33 FALL OUT BOY - CENTURIES
- 35 FUNERAL FOR A FRIEND - YOU'VE GOT A BAD CASE OF THE RELIGIONS
- 27 LA ROUX - UPTIGHT DOWNTOWN
- 25 CURLY HEADS - RECONCILE
- 39 FAITH NO MORE - MOTHERFUCKER
- 29 JACK WHITE - JUST ONE DRINK
- 30 THE BLACK KEYS - GOTTA GET AWAY
- NN THE DUMPLINGS - BETONOWY LAS
- 42 LENNY KRAVITZ - NEW YORK CITY
- 43 BRYAN FERRY - LOOP DE LI
- 41 ENTER SHIKARI - THE LAST GARRISON
- 48 THE SMASHING PUMPKINS - ONE AND ALL (WE ARE)
- NN FISZ EMADE TWORZYWO FEAT. JUSTYNA ŚWIĘS - ŚLADY
- 37 INTERPOL - ALL THE RAGE BACK HOME
- 46 THE BLACKOUT - WOLVES
- 50 JAMIE T - RABBIT HOLE
- 45 CARL BARAT AND THE JACKALS - GLORY DAYS
- 40 NICK CAVE & THE BAD SEEDS - GIVE US A KISS
- 44 LYKKE LI - NO REST FOR THE WICKED
O nowościach:
THE KILLERS - JOEL, THE LUMP OF COAL FT.JIMMY KIMMEL
The Killers kontynuują swoją, można już powiedzieć świąteczną tradycję nagrywania okolicznościowych piosenek na ten czas w roku. Tym razem jest to opowieść o smutnym losie bryłki węgla, węglika imieniem Joel, który jednak na końcu zamienia się w diament. Gościnnie w piosence w roli Świętego Mikołaja głosu udziela też Jimmy Kimmel. To właśnie w programie tego ostatniego utwór został zaprezentowany światu. Dla mnie, fana zespołu i Kimmela również, piosenka jest naprawdę świetnym prezentem na tegoroczne święta. Tym bardziej, że The Killers po raz kolejny stanęli na wysokości zadania i przygotowali cudowną kompozycję, z genialnym tekstem w świątecznym klimacie, dzwoneczkami, itd. Przychodzi mi do głowy taka myśl, że z roku na rok The Killers na święta są coraz lepsi! No, a za rok to już będzie mały jubileusz, bo chyba możemy się spodziewać, że powstanie również dziesiąta Bożonarodzeniowa piosenka, a potem kolejne i kolejne…
THE SMASHING PUMPKINS - BEING BEIGE
Billy Corgan tak jak obiecał konsekwentnie trzyma się projektu „Teargarden by Kaleidyscope”. Kolejną jego odsłoną jest album „Monuments to an Elegy”, który promuje dzisiejsza nowość na mojej liście, piosenka „Being Beige”. Ta typowa dla Corgana kompozycja zdaje się mówić, że nic się nie zmieliło, to wciąż stare dobre The Smashing Pumpkins. To jednak nie do końca prawda, bo zespół przeszedł kolejną kadrowa rewolucję. Odeszła Nicole Fiorentino i Mike Byrne i teraz w zespole został jedynie Jeff Schroeder, który gra z Billym nieprzerwanie od reaktywacji w 2007 roku. Podczas pracy nad „Monuments to an Elegy” w studio nagraniowym, partie perkusji pomagał nagrywać sam Tommy Lee. Dziś natomiast zespół koncertuje w iście gwiazdorskiej obsadzie. Na basie Mark Stoermer z The Killers, a na perkusji Brad Wilk z RATM! Sam album zbiera doskonałe recenzje i dzisiejsza nowość jest jakby najlepszym potwierdzeniem tych słów. „Being Beige” najbliżej jest do czasów wybitnej „Mellon Collie and the Infinite Sadness”. Akustyczna gitara świetnie współgra tutaj z resztą gitar, perkusją czy pianinem. Corgan po raz kolejny potwierdza, że The Smashing Pumpkins to przede wszystkim On sam.
KASABIAN - STEVIE
Nie ukrywam, że do nowej muzyki Kasabian brakowało mi ostatni czasu. Niemniej jednak cały czas jest to jeden moich ulubionych zespołów i nie mogę tak do końca obojętnie przechodzić obok ich nowych piosenek. Tym bardziej, że naprawdę są bardzo dobre. W „Stevie” nie odkrywają Ameryki, ale przecież to ciągle ten sam świetny klimat, którym przez ostatnią dekadę niejednokrotnie się zachwycałem. Nie można też powiedzieć, że zespół powiela ten sam schemat, bo cały czas w ich muzyce można odnaleźć całkiem nowe elementy, smaczki. Elektronika połączona z klasycznym brzmieniem rockowego instrumentarium to ciągle działka, w której zespół czuje się jak ryba w wodzie. W „Stevie” dochodzi jeszcze mała sekcja dęta oraz smyki, a wszystko jak zwykle niezwykle przebojowe, melodyjne i dynamiczne. Kasabian właśnie zostali ogłoszeni pierwszym headlinerem Openera i naprawdę w pełni na to miano zasługują, bo cały czas są prawdziwą muzyczną czołówką brytyjskiego rocka. Ja zaś mam nadzieję, że i w nadchodzącym roku będzie mi dane pojechać do Gdyni.
PARAMORE - HATE TO SEE YOUR HEART BREAK FEAT. JOY WILLIAMS
Z okazji reedycji ostatniego albumu Paramore zespół przygotował nową specjalną piosenkę „Hate To See Your Heart Break” z gościnnym udziałem Joy Williams. I po wysłuchaniu tej propozycji można zadać sobie takie pytanie. Jak tu nie lubić tego zespołu? Z pozoru to niewinna spokojna piosenka, taka prawdziwa ballada z bez zbędnego napinania się, a jaką niesamowitą ma moc. Tak naprawdę można tego słuchać jej bez końca, bo dobre melodie mają to do siebie, że po prostu się nie nudzą. Delikatna gitara, trochę smyczkowej aranżacji i przede wszystkim wspaniała linia melodyczna oraz te słowa, które tak szybko zapadają w pamięć „I Hate to see your heart break ”. Hayley Williams po prostu potrafi pisać tak świetna spadające w ucho teksty, a tutaj dodatkowo z rodzinną pomocą wyśpiewuje go w duecie i to naprawdę zachwyca. Poniekąd można uznać, że to taka trochę świąteczna piosenka, na pewno jest świetnym prezentem na święta.