Post: #48

Klaps (1996)


Muniek, ty chory po***ie!

Nie da się ukryć, że Klaps to kontrowersyjny obraz, z którego dzisiaj pewnie należałoby się ostro tłumaczyć. A jak było wtedy, nie wiem. Wiem natomiast, że to wybitnie niepopularny teledysk z zaledwie 12 tysiącami wyświetleń na YouTube i raczej nieprzychylnymi komentarzami.
Chyba nie muszę mówić, które sceny wzbudzać mogą największe oburzenie... no właśnie, mogą, ale nie muszą. O ile para sado-maso to prawdziwi rodzice tej dziewczynki, to wydaje mi się, że wszystko jest w granicach dobrego smaku. A jeżeli to zupełnie obcy jej aktorzy no to mamy zgrzyt, bo to faktycznie byłoby niehumanitarne. Nie chce mi się jednak wierzyć w taką wersję wydarzeń

Jest to jeden z tych teledysków, które mniej rozgarnięte społeczeństwo może bardzo, ale to bardzo błędnie zinterpretować. Mówię tutaj o ludziach, którym przeszkadza czerwona torebka w Teletubisiach. Chciano tu raczej dobitnie pokazać, że nawet w normalnej rodzinie mamusia lubi czasem dostać klapsa od tatusia. I to oczywiście tylko moje zdanie, ale wydaje mi się, że takie wychowanie skuteczniej uchroni dzieci przed ruchem LGBT, niż zrobi to Pan Prezydent swoimi wypowiedziami

Wracając jednak do tematu, ponownie widzimy tu dobrze wykonany klip z pewnym przesłaniem. "Pierwszy raz" zespołu z green screenem wypadł całkiem przyzwoicie... z drobnym zastrzeżeniem. Po jaką cholerę ta przebitka na Sidneya, dwukrotnie podczas teledysku (pierwszy raz w 1:55)? Na co to komu? A dlaczego? No jest to na tyle dziwne i niepotrzebne, że obniża moją ocenę całości. Szkoda, bo to bardzo ciekawy materiał.

Ocena: 70
Kicz TV: NIE