Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bezustanny Top Wszechczasów - odsłona I.3 (1982-1990)
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 558
Dołączył: Aug 2008
Post: #90
RE: Bezustanny Top Wszechczasów - odsłona I.3
i do pary:

Guns N'Roses SWEET CHILD O'MINE 1987 Appetite for Destruction
w BTW od: ok. 2007




(ten sam koncert)

Welcome to the Jungle to byli Gunsi bliscy zerwania się z łańcucha, wypuszczeni z budy na słuchacza zgłodniali jego krwi. Ten numer to tacy nieco najedzeni, przygłaskani, łagodniejsi. Numer jest produkcyjnie bardziej dostosowany do puszczenia w radio mówiąc najprościej i najdobitniej. Co miało odbicie w wynikach sprzedaży, chociażby w tym że mieli swój pierwszy numer 1 w Stanach.

Do klasyki przeszedł przede wszystkim otwierający go i ciągnący się przez niemal cały kawałek melodyjny riff Slasha. Ale równie dobre, jak nawet nie lepsze, jest całkiem długie solo mniej więcej w połowie utworu. Jeśli zaś można się do czegoś przyczepić, to do długości nagrania: ma wadę, która jest powszechna na piosenkach na nowej płycie U2 - jest niepotrzebnie przeciągnięty w ten sposób, że z braku pomysłu na sensowną aranżację zakończenia dodano fragmenty, które by fajnie brzmiały na koncercie, ale na płycie są nieco nużące i nie dają (co naturalne) tak fajnej zabawy, jaka byłaby przy nich gdyby je słyszeć na żywo.

Jeśli miałbym jeszcze coś dodać o płycie, to może tyle że owszem nie jest idealna i prawda jest taka, że ciągną ją głównie te numery, które wybrano na single (poza tymi dwoma mam na myśli jeszcze Paradise City i Nightrain), ale trzeba przyznać, że są to świetne kawałki i swoją rolę koni pociągowych dla słabszych momentów krążka wypełniają w min. 200%.

Nachodzi mnie jeszcze taka refleksja, że to wręcz niesamowite, że zespoł który zdawał się na każdym kroku dążyć do samozagłady wytrwał nie tylko te blisko 10 lat, ale w dodatku (co zdumiewa jeszcze bardziej) wszyscy jego członkowie nadal żyją!

Ciekawostka: słynny riff powstał, gdy Slash chciał sobie wymyślić jakieś fajne ćwiczenie do grania na gitarze, jako rozgrzewka. Postanowił potem go zastosować w jakimś kawałku, jako swego rodzaju żart. Zespół podłączył się pod tą zagrywkę i zaczął improwizować i w ten sposób powstały zręby tego nagrania. Więcej takich żartów chciałoby się rzec!

Ciekawostka 2: nie wiem jak u U2, ale tutaj to, na co tak marudzę, czyli rozciągnięte zakończenie faktycznie było rezultatem braku pomysłu na zakończenie numeru. Było w zasadzie tak, że zespół nie wiedział co zrobić, producent Spencer Proffer zasugerował, że może dać trochę jamowania. Ale że chłopaki nieco się zagubiły, nie wiedząc w trakcie pierwszej próby nagrania, w jakim kierunku ma podążać ten jam, Axl zaczął pod nosem mówić: "Where do we go? Where do we go now?". Producent, usłyszawszy to , zasugerował mu, żeby zaśpiewał te słowa. Trochę uratowało to sprawę, ale moim zdaniem nadal nie jest idealnie (żeby nie powiedzieć mocniej).

Statystyki:
US - 2x1m.
UK - 6
LPP3 - 33 (ich pierwszy numer na Liście i jak widać niewypał!)

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
02.11.2014 01:56 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Bezustanny Top Wszechczasów - odsłona I.3 - Miszon - 02.11.2014 01:56 PM

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Płyty 10-lecia (1990-1999) Miszon 296 11 677 20.09.2023 12:25 PM
Ostatni post: santosz
  Muzyczny BTW część I.2 (1973-1982) Miszon 139 39 533 16.09.2022 03:27 PM
Ostatni post: kajman
  Bezustanny Top WszechCzasòw odsłona I.4 (1989-1994) Miszon 17 4 388 15.09.2022 11:10 PM
Ostatni post: Miszon
  Bezustanny Top Wszechczasów - odsłona I.1. Miszon 91 87 141 24.07.2022 08:47 AM
Ostatni post: kajman
  Bezustanny Top WszechCzasów Miszon 49 6 852 29.12.2019 02:09 PM
Ostatni post: Miszon
  Bezustanny Top WszechCzasów I.5 Miszon 199 24 853 06.05.2019 08:21 PM
Ostatni post: Miszon

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości