Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bezustanny Top Wszechczasów - odsłona I.3 (1982-1990)
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 524
Dołączył: Aug 2008
Post: #12
RE: Bezustanny Top Wszechczasów - odsłona I.3
Ta bandana już tu była w latach 70-tych, ale powróciła i będzie jej teraz dużo więcej:
Dire Straits TELEGRAPH ROAD 1982 Love Over Gold
w BTW od: 2013 (tak! dopiero! Wrzuciłem zamiast numeru tytułowego pod wpływem kolejnego Toppowania tej płyty na forum i ogólnie topu płyt)


(pierwszy raz widziałem to wideo i dzięki niemu się dowiedziałem, że to nie gitara klasyczna gra we wstępie, tylko ta z okładki Brothers in Arms!)

Wykon koncertowy ze słynnej Alchemy Live (powyżej) daje nam obraz tego, jakie to było dziwadło: goście wyglądają i zachowują się jak zespół ewidentnie poprockowy (jakieś Van Halen, czy Bon Jovi i te klimaty się kłaniają), ewentualnie jacyś spokojniejsi punkowcy, grają zaś kilkunastominutowy, kilkuczęściowy numer ze zmianami tempa i kunsztowną aranżacją, można by rzec typowo progresywny w stylu lat 70-tych, ale bez ciężkości typowej dla tego gatunku, tylko lekki, w dodatku z elementami country.

Wspaniała partia fortepianu, wydaje mi się że jedna z lepszych w historii rocka i popu razem wziętych, ukłony dla Alana Clarka! Świetne pasaże, kunsztowna ornamentyka (szczególnie na wysokich dźwiękach mnie powala), przepiękny motyw w pierwszym zwolnieniu (6-7 minuta mniej więcej). Absolutne cudo, coś dla mnie: fortepian i klasyczna (jak się okazało, wcale nie Icon_wink2 ) gitara.

Granie zarówno smutne i delikatne, jak też wesołe, do przodu i z powerem, w dodatku takie typowo do jazdy samochodem po opuszczonej autostradzie, wiatr we włosach, tylko ja i mój wóz i te sprawy. Ze świetnymi solówkami zalatującymi country i miękkimi w brzmieniu (to też dzięki grze palcami) w tych szybkich fragmentach. Jednocześnie przebojowo, jak też artrockowo. Każdy instrument precyzyjnie zna swoje miejsce i czas (te drobniutkie dotknięcia talerzy na perkusji, te pojedyncze plumknięcia gitary czy akordy fortepianu). Zespół z tą płytą wspiął się na swoje artystyczne wyżyny i mógł śmiało kroczyć wkrótce po sukces komercyjny. A głos Knopflera? Mruczy coś pod nosem, jak zwykle niewiele można zrozumieć, ale podobno tekst też jest niezły Icon_wink2 .

Z racji na długość numer nie był singlem, ale oczywiście stał się jednym z hitów koncertowych i stałych punktów setlisty. Jak widać powyżej: także bisów.

Ciekawostka: pierwsze słowa, czyli A long time ago came a man on a track Walking thirty miles with a sack on his back są trawestacją pierwszych słów powieści Knuta Hamsena "Błogosławieństwo ziemi". U Hamsena było to: The man comes, walking toward the north. He bears a sack, the first sack, carrying food and some few implements. Knopfler jechał pewnego razu autostradą US-24, nazywaną właśnie "telegraph road" i czytał ową książkę. Zaczął się nagle zastanawiać nad historią drogi, którą jedzie i wtedy przyszedł mu do głowy ten numer.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
05.07.2014 04:35 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Bezustanny Top Wszechczasów - odsłona I.3 - Miszon - 05.07.2014 04:35 PM

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Płyty 10-lecia (1990-1999) Miszon 296 10 602 20.09.2023 12:25 PM
Ostatni post: santosz
  Muzyczny BTW część I.2 (1973-1982) Miszon 139 39 080 16.09.2022 03:27 PM
Ostatni post: kajman
  Bezustanny Top WszechCzasòw odsłona I.4 (1989-1994) Miszon 17 4 325 15.09.2022 11:10 PM
Ostatni post: Miszon
  Bezustanny Top Wszechczasów - odsłona I.1. Miszon 91 86 841 24.07.2022 08:47 AM
Ostatni post: kajman
  Bezustanny Top WszechCzasów Miszon 49 6 630 29.12.2019 02:09 PM
Ostatni post: Miszon
  Bezustanny Top WszechCzasów I.5 Miszon 199 24 231 06.05.2019 08:21 PM
Ostatni post: Miszon

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości