Post: #61

Yacy napisał(a):34. Fish - Vigil in a Wilderness of Mirrors 1990

To zdecydowanie mój nr 1 w tym zestawie. I także zdecydowanie nr 1 Fisha. Kto jednak wie, co by było gdybym znał

Yacy napisał(a):31. Pendragon - The World 1991

ale kompletnie mi nie znanych płyt nawet znanych mi i lubianych zespołów nie chciałem ruszać.

Post: #62

(03.09.2023 12:44 AM)ku3a napisał(a):  a tylko jedną naklejkę macie?

wąska szyba z tyłu. niestety

(03.09.2023 07:24 AM)kajman napisał(a):  Kto jednak wie, co by było gdybym znał

Yacy napisał(a):31. Pendragon - The World 1991

liczę, że kiedyś się dowiem

Post: #63

30. Camel - Harbour of Tears 1996
po moich studiach, w czasie których ich poznałem, wydali swoją nową płytę! musiałem ją mieć!
wizyta w empiku - sorry, ale nie mamy cd. sprowadzimy? watpię, ale dowiadywać się.
po kilku wizytach bez skutku, poszedłem kilkaset metrów i dostałem CD.
wydanie ruskie…
no niestety takie były czasy…
kilkanaście lat później na miejscu ruskiego rynku powstało centrum handlowe z nowym… Empikiem.
jakiś czas temu został zamknięty, bo otworzył się w innym centrum nowy, większy.
a na miejscu poprzedniego Empiku jest teraz Dealz, w którym też kupiłem kilka CD

29. Quidam - Sny aniołów 1998
najlepsze wcielenie grupy.
w sensie składu, bo ta płyta tylko nr 2

28. Elektryczne Gitary - Wielka radość 1992
był czas, że nie miałem ochoty na słuchanie całości.
parę lat temu to się zmieniło a teraz jest top 30. zasłużone!

27. Queen - Inuuendo 1991
najlepsza płyta Królowej. \
no tak wyszło… kilka wcześniejszych płyt nie odstaje od niej dużo, ale jednak ostatnia okazała się moją ulubioną!

26. Mariah Carey - Mariah Carey 1990
gdy poznawałem płytę to oczywiście nie prowadziłem jeszcze swojej listy z albumami
ale mam nieodparte wrażenie, że to byłaby wtedy jedna z moich najukochańszych płyt ever!
na pewno była najlepszą z roku 1990.
wyżej będzie kilka innych płyt z pierwszego rozpatrywanego przez nas rocznika, ale wszystkie je poznałem później.

Post: #64

31-30. Jak już coś, wybieram Pendragon.
29. W całości nic od nich nie znam, ale wydaje mi się, że faktycznie kolejna płyta lepsza z tych rzeczy, które znam (prawie kupiłem swego czasu)
28. Rozważałem, przesłuchałem, chyba nawet pierwszy raz w całości i diagnoza była taka, że o ile poszczególne piosenki nadal bardzo fajne, to jako całość jakoś to nie działa
27. Cieszy, bo całkiem wysoko. Ale że aż najlepsza??
26. Do 1994 nie miałem świadomości istnienia kogoś takiego. Zapewne jednak kilka singli z tej płyty potem poznałem. DUŻE zaskoczenie!

Post: #65

(04.09.2023 08:37 AM)Miszon napisał(a):  28. o ile poszczególne piosenki nadal bardzo fajne, to jako całość jakoś to nie działa

też mi się tak wydawało przez jakiś czas. ale jednak dziś znów wg mnie całości świetnie się słucha.

(04.09.2023 08:37 AM)Miszon napisał(a):  27. Cieszy, bo całkiem wysoko. Ale że aż najlepsza??

może dlatego, że do tej płyty to był dla mnie zespół singli znanych z lp3 i videoclipów znanych z tv. nigdy nie miałem kaset Queen. pierwszą płytą od razu na cd była Innuendo gdy później - koniec lat 90. i lata 00. - poznałem więcej płyt w całości, to już nie dały rady przeskoczyć lubieniem tej, którą poznałem jako pierwszą.

Post: #66

z mojej strony wielka radość z powodu obecności płyty na miejscu 28.
z 27. też się cieszę, ale to już bardziej oczywiste było, że się pojawi w różnych zestawieniach.

Post: #67

no tak 27. to taka mainstreamowa płyta



25. Mirosław Czyżykiewicz - Ave 1999
ostatnio nie jest nam po drodze. i to przełożyło się też na lubienie tej płyty…
jakoś mi się tego słabiej słucha. z jakiego powodu nie wiem. z 10 lat temu byłoby tu pewne top 10!

24. Big Day - W świetle i we mgle 1994
za chwilę ujawnią swoją najnowszą płytę. czekam. bardzo.
wtedy studiowałem w ich rodzinnym mieście i być może częściowo miało to wpływ na odbiór płyty!

23. Hey - Ho! 1994
był moment parę lat temu, że prawie bardziej lubiłem niż debiut.
teraz przesłuchanie płyt jedna po drugiej utwierdziło mnie, ze jednak Ho! to nr 2.

22. Renata Przemyk - Tylko kobieta 1994
pewnie nie będzie zaskoczeniem gdy napiszę, że to nr 3 Renaty w tej dekadzie.
bardzo chciałem umieścić ją wyżej, ale nie dało rady.

21. The Cranberries - Everybody Else Is Doing It, So Why Can't We? 1993
fantastyczny debiut!
płytę poznałem dopiero po sukcesie Zombie, bo wcześniej słyszałem tylko to co grało radio czyli single.
ale od początku było mi z nimi bardzo po drodze.
to też tylko nr 3 zespołu.

Post: #68

Ave jakoś zapomniałem, potem przesłuchałem już po publikacji całości. 10 lat temu byłoby zapewne top 30, teraz do top 50 nie weszło (ale jakoś blisko jest), dlatego już nie wpisywałem dokładnie na którym wylądowało.

Post: #69

Yacy napisał(a):przesłuchanie płyt jedna po drugiej utwierdziło mnie, ze jednak Ho! to nr 2.

u mnie tylko jedna z tych płyt będzie w 50-ce...

fajnie jest oglądać wyniki i orientować się, że jakoś na tyle zna się Twój gust, że wszystkie te płyty wydają się oczywistością .

Post: #70

Yacy napisał(a):22. Renata Przemyk - Tylko kobieta 1994

Bardzo cieszy ten wynik. To pewnie da jakieś względnie sensowne miejsce w podsumowaniu.

Post: #71

Yacy napisał(a):płytę poznałem dopiero po sukcesie Zombie, bo wcześniej słyszałem tylko to co grało radio czyli single

Ja z kolei miałem szczęście pożyczyć kasetę z tym materiałem od praktykantki na angielskim w szkole. Tylko teraz już nie pamiętam czy mówiłem jej o ich drugiej płycie (którą miałem, też oczywiście na kasecie) i ona mi powiedziała, że ma ich wcześniejszą rzecz, czy faktycznie było to jeszcze przed ukazaniem się 'No Need To Argue'. Może zapamiętał ten szczegół mój kumpel, podpytam.

Post: #72

(08.09.2023 10:06 AM)Miszon napisał(a):  10 lat temu byłoby zapewne top 30, teraz do top 50 nie weszło

o, to podobnie jak u mnie - spadek formy

(09.09.2023 08:31 AM)kajman napisał(a):  To pewnie da jakieś względnie sensowne miejsce w podsumowaniu.

zupełnie nie patrzę na to w ten sposób. no niestety najważniejsze zestawienie płyt jest w tym wątku

(08.09.2023 07:53 PM)ku3a napisał(a):  fajnie jest oglądać wyniki i orientować się, że jakoś na tyle zna się Twój gust, że wszystkie te płyty wydają się oczywistością .

coś w tym jest, ale jakby nie było to kilkanaście lat oswajania się z różnymi naszymi zestawieniami

(10.09.2023 05:15 AM)thestranglers napisał(a):  Ja z kolei miałem szczęście pożyczyć kasetę z tym materiałem od praktykantki na angielskim w szkole.

tak myślę, że w czasach kaset wymiana była bardziej popularna niż w czasach cd. przynajmniej u mnie

Post: #73

20. Peter Murphy - Deep 1990
co więcej mogę dodać niż to co napisałem przy pierwszej płycie w top 50?
tylko tyle, że jest lepsza niż ta z 45.
mrok podobny.

19. Quidam - Quidam 1996
nigdy potem już nie zbliżyli się do poziomu z dwóch pierwszych płyt.
najbardziej szkoda tego , że Emilia - wokalistka - gdzieś zniknęła.
a taki wokal nie trafia się często.

18. Pidżama Porno - Złodzieje zapalniczek 1997
płytę odkryłem jakieś 10 lat po debiucie.
wcześniej niby coś słyszałem, ale mnie nie ruszało.
chyba dopiero Strachy otworzyły jakąś klapkę w uszach na twórczość Grabaża.

17. Sting - The Soul Cages 1991
najlepsza płyta Stinga ever!
bardzo równa i spójna.
swego czasu prawie ją zajechałem, po prostu nie mogłem się nasłuchać
miałem nadzieję, że będzie wyżej

16. Anita Lipnicka - Wszystko się może zdarzyć 1996
kolega z pracy - ten od Petera - w samochodzie miał kilka płyt, które osłuchiwaliśmy jeżdżąc w delegację.
Anita, Peter, Vivaldi , Metallica, pozycja nr 8. i 2. i inne
jak widać spory ślad zostawiły we mnie te - najczęściej - nocne przejażdżki.

Post: #74

Dwa wspólne i oba jeszcze wyżej niż u mnie - bardzo wysoko!

Post: #75

Yacy napisał(a):niestety najważniejsze zestawienie płyt jest w tym wątku

U mnie też, ale jeżeli coś ma wsparcie gdzie indziej to mnie to cieszy.

Post: #76

Yacy napisał(a):chyba dopiero Strachy otworzyły jakąś klapkę w uszach na twórczość Grabaża.

u mnie pół na pół - też Strachy oraz trochę wcześniej tadzio3 na swojej liście publikowanej jeszcze na blogu w czasach przedmychartsowych . wtedy nawet ze 3 Pidżamy od niego trafiły do mnie na listę .

Post: #77

(14.09.2023 06:37 PM)Miszon napisał(a):  Dwa wspólne i oba jeszcze wyżej niż u mnie - bardzo wysoko!

obie musiały być u mnie wysoko

(14.09.2023 08:23 PM)kajman napisał(a):  U mnie też, ale jeżeli coś ma wsparcie gdzie indziej to mnie to cieszy.

ależ oczywiście

(14.09.2023 08:44 PM)ku3a napisał(a):  wtedy nawet ze 3 Pidżamy od niego trafiły do mnie na listę .

u mnie pierwszy na liście to Hokejowy zamek. ale w różnych topach starsze utwory nadrabiają

Post: #78

15. The Notting Hillbillies - Missing...Presumed Having a Good Time 1990
ten projekt to podobno odpowiedź Marka na Travelling Wilburys, do którego nie został zaproszony.
mimo, że tam były większe nazwiska niż u Marka, to jednak po latach jako całość zdecydowanie wolę TNH niż TW.

14. Red Hot Chili Peppers - Californication 1999
o, zapomniałem - ta płyta też jeździła ze mną w delegację, ale to była jedna z tych, które to ja proponowałem
przez jakiś czas trochę mi się znudziła, ale od paru lat wraca na swoje miejsce - na szczyt moich albumów ever.
w tej chwili to top 50.

13. Dire Straits - On Every Street 1991
drugie wcielenie Marka w tej piątce.
no i szkoda, że na tym skończyła się przygoda z DS..
bardzo lubię jego solowe płyty, ale jednak z zespołem robił te najlepsze rzeczy.

12. Hey - Fire 1993
myślałem, że top 10 będzie pewne.
oczywiście to jest bardzo wysokie miejsce i zostali już tylko giganci!

11. Albion - Albion 1995
to najwyżej notowana płyta, która pojawi się tylko u mnie. na 100%
reszta powinna pojawić się u innych osób.
moja polska płyta nr 5 lat 90.

Post: #79

Yacy napisał(a):u mnie pierwszy na liście to Hokejowy zamek

To dokładnie tak jak u mnie.

Yacy napisał(a):Dire Straits - On Every Street

Jakoś mi się z tą dekadą nie kojarzyli. Przy przeglądaniu notatek nawet nie spojrzałem, ale to i tak obok Brothers to dla mnie ich najsłabsza płyta. Chyba nawet mniej cenię niż tamtą.

Yacy napisał(a):Hey - Fire

Dla mnie zbyt nierówna, żeby brać ją pod uwagę.

Yacy napisał(a):Albion - Albion

To dobra grupa, ale zbyt mało znałem by w ciemno sprawdzać płytę.

Yacy napisał(a):reszta powinna pojawić się u innych osób

A TNH u kogo? Bo jakoś mi się z nikim poza Tobą nie kojarzy.

Yacy napisał(a):Red Hot Chili Peppers - Californication

To oczywiście cieszy najbardziej. I dlatego że jest i że jest wysoko ni i że zwiększa mnożnik.

Post: #80

11 jest wyżej niż 15, więc u nikogo