kajman
Stały bywalec
Liczba postów: 40 784
Dołączył: Jun 2007
|
piotreklp3 napisał(a):a ja przed turniejem zabezpieczyłem się przed taką sytuacją i wybrałem sobie aż 10 reprezentacji, którym będe kibicował. Sześć już odpadło: WKS i Australia w fazie grupowej, a Anglia, Meksyk, Chile i USA w 1/8. Dzisiaj w bratobójczym boju zmierzą się jedenastki Paragwaju i Hiszpanii, w połfinale są już Holandia i Urugwaj.
Ty wybrałeś dziesięć, a ja miałem aż 15 ulubieńców: Brazylia, Kamerun, Wybrzeże Kości Słoniowej, Nigeria, Australia, Szwajcaria, Ghana, Słowacja, Nowa Zeladia, RPA, Japonia, USA, Dania, Portugalia, Grecja (chyba w takiej kolejności, chociaż gdybym się mocniej zastanowił, to mógłbym przesunąć gdzieś o jedno miejsce). Z tego do 1/8 dotarło tylko 6, a do ćwierćfinału 2 i tam przegrały. Więc jak widzisz, zabezpieczenia nie muszą wiele dawać. najbardziej nielubianych to Hiszpania, Mexyk, Algieria, Paragwaj i Korea Pn. No i z tego pozostały 2, chociaż przynajmniej albo numer 1 w tej kategorii albo nr 4 odpadnie.
|
|
03.07.2010 06:38 PM |
|
michal91d
Unregistered
|
jak ja się cieszę ze zwycięstwa Niemców!
tak powinno się grać w piłkę super! jestem zachwycony - mam nadzieję, że z drugiej pary przejdzie Hiszpania i Niemcy znów pokarzą na co ich stać
|
|
03.07.2010 08:17 PM |
|
michal91d
Unregistered
|
saferłel napisał(a):Jak można kibicować Niemczuchom....
można
kibicowałem im w 2002 i trwa to do dziś
naprawdę na dzień dzisiejszy grają najładniej lubię drużyny grające ofensywnie
|
|
03.07.2010 08:44 PM |
|
kajman
Stały bywalec
Liczba postów: 40 784
Dołączył: Jun 2007
|
saferłel napisał(a):Gdyby zawsze liczył się najpiękniejszy futbol, to każdy zmieniałby swoje typu co cztery lata
Ja nie chciałbym by Niemcy wygrały. Niezależnie od ich stylu.
No trochę uprościłem. Skoro 15 drużyn, którym kibicowałem, odpadło, z pozostałych pięciu nie trawię Hiszpanie, nie lubię Paragwaju i średnio pozytywnie odbieram Urugwaj to chyba z dwóch drużyn, które lubię porownywalnie wybieram tą, która gra lepiej. Nota benek pozostała trójka gra cieniutko. aaktt napisał(a):Niemcy to wróg. Jako Polak nie mógłbym sądzić inaczej
Ja akurat ich obecnie nie odbieram jako wroga. Jeżeli natomiast miałbym myśleć historycznie to wrogami są też Rosjani, Czesi, Szwedzi, Ukraińczycy, Austriacy, Turcy... może jeszcze kogoś zgubiłem.
EDIT: wyciąłem emotkę, bo jej nie trawię.
|
|
03.07.2010 09:37 PM |
|
saferłel
Paweł
Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
|
:roll:
Znów odpada zespół, któremu kibicuję. Ten mundial, mówiąc kolokwialnie i soczyście, jest do dupy
Nieuznany gol Valdeza, niestrzelony karny, obrona fucking Casillasa. No po prostu idzie się załamać. Przepraszam zespoły, za które trzymałem kciuki.
Niestety. W finale MŚ zobaczymy Hiszpanów lub Niemców, dwie ekipy, które są na czołowych miejscach w rankingu moich najbardziej znienawidzonych. Tylko teraz zastanawiam się kogo wolałbym w spotkaniu z Holandią (buahaha, pewnie odpadną, bo ich wspieram). Chyba Niemców. Niech Hiszpania nie zdobędzie medalu. Skoro jesteśmy już przy pięknej grze, no to przyznałem już, że Niemcy mają to ''coś'', ale Hiszpania? Nie. Kolejne wymęczone 1:0. Dużo szczęścia, mało z gry. Spora nieskuteczność. I David Villa. Jedyny facet z jajami oprócz Iniesty, chociaż czasem mam wrażenie, że na zasadzie ''głupi ma szczęście''. Przepraszam, że Was zszokuję, ale niech Niemczuchy już wejdą do afrykańskiego finału. Holandia chce pełnego rewanżu za 74 rok.
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
|
|
03.07.2010 10:26 PM |
|
Miszon
Stały bywalec
Liczba postów: 11 514
Dołączył: Aug 2008
|
się zacytuję:
Ale mecz! Ale mecz! Rewelacja! Chyba najlepszy na tych MŚ (nie oglądałem Danii z Kamerunem). I nie prawda, że pierwsza połowa była słaba! Gra obronna Paragwaju była pasjonująca!
Szkoda tylko, że sędzia zdecydowanie nie dostosował się do poziomu widowiska... Przecież jakby było 2:0 dla Paragwaju (1 było na pewno, a trudno przypuszczać, aby drugi raz z rzędu Cardozo nie strzelił), to nie sądzę, aby Hiszpania się podniosła. Co prawda później mylił się na korzyść Paragwaju, ale kolejność błędów też ma znaczenie.
Naprawdę, byłem zdumiony i zachwycony taktyką Martino i jej wykonaniem przez zespół. A od momentu nie uznanego gola Valdeza mocno wspierałem Paragwaj (bo tak chyba zwykle jest, że wspiera się słabszych). Smuda powinien obejrzeć ten mecz, by wiedzieć jak nie przegrać następnym razem więcej niż 6:0.
Tym bardziej, że jak Argentyna i Brazylia odpadła, to zrobiło nam się za bardzo europejsko w półfinałach (aczkolwiek byłem za Niemcami i cieszy mnie, to czego dokonali. Żałuję, ale meczu nie mogłem oglądać, natomiast wynik mnie nie zaskakuje, bo Niemcy grają najlepiej na tych MŚ).
Natomiast ja bym powiedział, że Niemcy to byli wrogiem przez tylko 200 lat, a tak to mocno pomagali rozwijać polskie miasta i gospodarkę. To Rosja jest wrogiem większym, bo przez lat 500, w dodatku raczej niszczyli niż budowali.
|
|
03.07.2010 10:44 PM |
|
Miszon
Stały bywalec
Liczba postów: 11 514
Dołączył: Aug 2008
|
kajman napisał(a):1. Powtórka była bardzo krótka, ale wyglądało na to, że to nie strzelec był na spalonym.
2. W jednej z powtórek wyglądało na to, że Hiszpanie wbiegli na pole karne przed strzałem Paragwajczyka.
W sumie wygląda na to, że sędzia popełnił dwa poważne błędy, ale przydałaby się lepsze powtórki.
Widziałem już te lepsze i:
1. Tutaj zawiodła komunikacja główny-liniowy. Liniowy pokazał tylko pozycję spaloną w momencie podania, a nie przy strzale. Pozycja spalona nie oznacza spalonego automatycznie, np. w tym przypadku mieliśmy taki przykład - nie strzelec był na spalonym i gol prawidłowy. Ja myslałem, że chodziło o rękę, ale też nie. Po bramce liniowy powinien poinformować głównego, że pokazał spalonego Cardozo, a nie Valdeza i bramka powinna być.
2. Pamiętaj, że to nie tylko pole karne, ale to koło 9,15 od 11 metra. Właśnie po to ono jest zresztą, żeby w nie nie wbiegać. A wbiegła chyba połowa drużyn hiszpańskiej. Co ciekawe, przy strzale Alonso uczynił to też jeden Paragwajczyk (co prawda jako ostatni i z tyłu był, ale jednak też nie wytrzymał widząc co tamci robią) i w takim wypadku powtórki być nie powinno. PRzy dobitce po powtórce karnego był kolejny karny, bo faul bramkarza ale sędzia widocznie uznał, że nie ma co przesadzać .
Czyli suma summarum w błędach 2:2 (i to były wszystko błędy "bramkowe") i może wynik 3:2 byłby fajniejszy dla takiego rewelacyjnego meczu, ale pamiętajmy, że najpierw było 2:0 dla Paragwaju. Szkoda, szkoda.
Ależ się rozbudziłem bo bardzo męczącym dniu!
|
|
03.07.2010 11:03 PM |
|
kajman
Stały bywalec
Liczba postów: 40 784
Dołączył: Jun 2007
|
drwycior napisał(a):To już teraz moge powiedzieć po dzisiejszym meczu - największe rozczarowanie przegrana Argentyny z Niemcami.
Największe miłe zaskoczenie wygrana Słowacji z Włochami.
Jeśli chodzi o zepoły - pozytywne zaskoczenie Urugwaj,Paragwaj
negatywne zaskoczenie Brazylia.
To ja może zrobię to samo:
największe rozczarowanie to wyjście Hiszpanii z grupy
miłe zaskoczenie wejście Słowacji do 1/8
negatywne zaskoczenie Czarna Afryka, którą widziałem w komplecie w drugiej rundzie
pozytywne zaskoczenie Niemcy w fazie pucharowej.
|
|
07.07.2010 02:22 PM |
|