Post: #2661

Jeżeli dobrze policzyłem to dzięki temu wejdzie na 11 miejsce w rankingu.

Post: #2662

Dobrze policzyłeś... ale - mamy nadzieję - to jeszcze nie koniec!

Post: #2663

O ile dobrze spojrzałem to finał nie da mu nic więcej, a zwycięstwo awans o dwa miejsca.

Post: #2664

Co tam ranking. Finał albo zwycięstwo dużo ważniejsze niż jakieś tam rankingi.

Post: #2665

Hurkacz z trudem wyciągnął jednego zwycięskiego seta. Jest więc miły akcent, ale o zwycięstwo będzie trudno. Berrettini przełamał go już na początku czwartego.

Edit: No i po szpilu Rywal trudny, więc nie ma co rozpaczać. Brawa za walkę.

Post: #2666

szkoda, ale seta wygrał . w turnieju grał znakomicie! będzie z niego duża pociecha .
i jest takim człowiekiem, że aż przyjemnie jest mu kibicować . zresztą podobnie z Igą .

Post: #2667

Dokładnie.... Wojewódzki cały czas próbuje go zaprosić, mam nadzieję, że się w końcu uda
Brawo, Hubert! Mimo wszystko, jesteś wielki!

Post: #2668

neo01 napisał(a):Wojewódzki cały czas próbuje go zaprosić

To jeszcze ktoś Wojewódzkiego ogląda?

ku3a napisał(a):będzie z niego duża pociecha

Zdziwiłem się, jak to przeczytałem, więc sprawdziłem coś sobie i ze zdziwieniem stwierdziłem, że on nie ma około 30 lat, jak mi się wydawało.

neo01 napisał(a):Mimo wszystko, jesteś wielki!

Ten przecinek na pewno jest tu potrzebny?

Post: #2669

od nowego sezonu Lionel Messi będzie grał w PSG , podobno brakuje tylko badań

Post: #2670

Post: #2671

No ciekawe czy zdoła odczarować ich klątwę w LM.

Post: #2672

Lepiej jakby odczarować klątwę LM w przypadku polskich klubów. Nieroby z Legii Warszawa znów zawiodły. Wstyd. Kto w ogóle kibicuje tym bydlakom? (i tu piszę już szerzej w kontekście tych pobić kibiców chorwackich przez patriotyczną młodzież...)

Post: #2673

Ktoś kibicuje...
I na pewno nie wstyd, bo grali z lepszymi.

Post: #2674

ten post to jak dla mnie jawny trolling i nie mam zamiaru się wciągnąć w żałosną gierkę.
(kibicuję drużynie, a nie bandytom, którzy realizują swoje zwierzęce instynkty).

Legia grała z drużyną która w ostatnich 16 latach 15 razy zdobyło mistrzostwo Chorwacji, czyli kraju aktualnego wicemistrza świata. Z drużyną, która w ubiegłym sezonie była w ćwierćfinale Ligi Europy, pokonując we wcześniejszej rundzie Tottenham. Z drużyną lepszą.
Przegrała. Po walce.
Po wczorajszym meczu nie byłem wkurzony, jak to się zdarzało we wcześniejszych sezonach. Było szkoda, bo grali bardzo dobrze i szansa była realna. Ale grali dobrze i po prostu przegrali z lepszymi. Pokazali swoje możliwości i potencjał. Jeszcze jest sporo do poprawy i liczę na kolejne dobre mecze, najpierw ze Slavią Praga, a potem w grupie w pucharach. No i w lidze.

Post: #2675

Nie trolling. Ja lubię piłkę międzynarodową, na poziomie. A Tobie sprawa przyjemność kibicowanie zespołowi, który kosi rywali w jakiejś ogórkowej lidze, która w najlepszym wypadku powinna liczyć góra 14 (jak nie 10 zespołów)? Klubowi, który notorycznie zawodzi i "pięknie przegrywa" i ma kibiców jakich ma, których harców nikt nie potrafi ukrócić (tylko mi nie pisz, że to jakaś garstka w tłumie uśmiechniętych rodzin z dziećmi robiących meksykańską falę na stadionie)? Ciągle się mówi o głębokiej transformacji polskiej piłki, ale to nie nadchodzi. Ale to ludzie muszą się zmienić - a tu się nic nie dzieje.

Post: #2676

To chyba czas by zadać sobie pytanie, czy Raków Częstochowa wygra ligę konfederacji bez straty gola czy jednak coś przypadkiem tam po drodze wpadnie. 510 minut, jeszcze 90 a potem to juz będzie z górki.
Nie jestem ultrasem, trochę żałuję, bo dziś nie chce powinien się z tym aż tak obnaiżać.. ale byłem na meczu Rakowa z Koszarawa Żywiec, O awans do drugiej ligi. Byłem na meczu, gdy Raków zbierał wpierdol od GKS Tychy, 1:8 u siebie. Byłem, gdy Raków wszedł po swoje z Legia w Pucharze Polski. Cieszyłem sie. Znam ludzi którzy są fanatykami od zawsze... I to nie mieści się w głowie. To jest najlepszy czas.
Wiem że Kajmana boli wielki Raków....

Post: #2677

Nawet nie wiedziałam, że grali i wygrali, choć mnie Wielki Raków cieszy.
Wyczytałam, że rewanż 26 sierpnia, czyli w Matki Boskiej Częstochowskiej!
No to mają dodatkowego asa w nogach.

Post: #2678

bear napisał(a):Wiem że Kajmana boli wielki Raków....

Nie boli. Po prostu nie lubię i tyle. Jeszcze bardziej nie lubię Legii. Ale jeżeli coś mnie boli to tylko Zawisza.

Post: #2679

Noo, to co się dzieje u Częstochowian to trochę szaleństwo i to bardzo piękne szaleństwo! (tfu, tfu, został jeszcze jeden mecz, ale głęboko wierzę, że się uda... no, musi się udać! ).
Dla porządku dodajmy jeszcze, że udany występ zaliczyła wczoraj także druga z naszych drużyn w eliminacjach do europejskich pucharów, znienawidzona przez niektórych Legia (też nie przepadam, ale każdy pl klub grający w europejskich rozgrywkach mnie cieszy), remisując z, co tu dużo mówić, o klasę lepszą Slavią Praga, teraz jeszcze rewanż u siebie, więc może... a jak się nie uda, to będzie chociaż wspaniała Liga Konferencji, zawsze coś...

Post: #2680

To chyba jakieś zmiany są. Kiedy był puchar UEFA, a teraz jakaś Liga Konfederacji? I nie rozumiem o co chodzi z Legią. Gdzie będzie jak wygra ze Slavią, bo chyba nie w Lidze Mistrzów, bo ponoć przegrała z Chorwatami. To wszystko nie na mój rozum.