Post: #68

120. INXS - NEVER TEAR US APART
119. Bob Dylan - MAN GAVE NAMES TO ALL THE ANIMALS
118. Cat Stevens - MORNING HAS BROKEN
117. Budka Suflera - SEN O DOLINIE
116. Red Box - BANTU
115. Portishead - GLORY BOX
114. Dżem - PAW
113. Simon And Garfunkel - BRIDGE OVER TROUBLED WATER
112. Queen - DON'T STOP ME NOW
111. Peter Gabriel - RED RAIN
110. Tracy Chapman - TALKIN' 'BOUT A REVOLUTION
109. Cat Stevens - MOON SHADOW
108. Red Hot Chili Peppers - PORCELAIN
107. Mr. Z'oob - KARTKA DLA WALDKA
106. King Crimson - EPITAPH
105. Leonard Cohen - SUZANNE
104. Wilki - ELI LAMA SABACHTANI
103. Republika - BIAŁA FLAGA
102. Kasia Kowalska - A TO CO MAM
101. Wilki - ABORYGEN
120. Kilka utworów zespołu lubię, ale żaden z pozostałych nie ma startu do tej kapitalnej kompozycji. Nota bene to jest ich pierwszy utwór, jaki poznałem.
119. Bardzo lubię Boba, ale jeżeli miałbym wybrać ulubiony utwór to bym się ani chwili nie zawahał.
117. Przez wiele lat mało kto wiedział, że pierwszy przebój Budki to cover, nota bene świetnie zrobiony.
116. Pisałem już, że debiut RB to świetna i zdecydowanie najlepsza ich płyta, a to jest z niej mój nr 1.
115. Tutaj sytuacja podobna jak przy INXS i Dylanie. To zdecydowanie nr 1 zespołu, który lubię, mimo, że to teoretycznie zdecydowanie nie moje klimaty.
114. Wczoraj pisałem o tym, że początki działalności Dżemu to mój ulubiony okres. Tutaj kolejne potwierdzenie i dla mnie samego niespodzianka, że to najwyżej notowany utwór zespołu (w polskim topie mam 6 utworów, ale ten się nie załapał).
113. Mam takie odczucie, że z dorobku zespołu najbardziej znane są dwa utwory: ten i Brzmienie, które się nie załapało.
111. Wspominałem już o So. Już Sledgehammer bardzo mi się podobał, lecz utwór z Kate i przede wszystkim ten zdecydowanie go przebiły. To mój nr 1 w dorobku Petera Solo.
110. Kobietę Kaktus bardzo lubię, a szczególnie jej debiutancki album. I to dla mnie jeden z jej najlepszych utworów.
109. 118 to taki bardziej znany utwór Cata, a to jest mój prywatny nr 1. Lekki, beztroski i świetnie brzmiący. Niesamowicie zrobiła go później Allegra Levy i doszła z nim 7 razy na szczyt mojej listy.
108. Jak tylko posłuchałem płyty zakochałem się w tym utworze. Od razu stał się moim numerem 1 zespołu. Byłem bardzo niezadowolony, że nie zrobili tego singlem (ale później okazało się, że nikogo ten utwór nie zachwyca tak jak mnie).
107. Debiut zespołu Kawałek podłogi mnie rozwalił, ale kolejny będący textowo żartem Tomczaka z Chylińskiego (Nie gniewaj się Waldek, ten tramwaj jest twój, a reszta moja) zachwycił mnie jeszcze bardziej. Nota bene cały czas nie mogę znaleźć utworu Adamiak z textem, który Tomczak sparafrazował.
106. Sztandarowy utwór zespołu, który mnie zachwyca, ale który nigdy nie był w top 20 ich utworów (kiedy już znałem wszystkie, bo jednak był jednym z pierwszych poznanych i wtedy musiał siłą rzeczy).
105. Sporo utworów Cohena poznałem najpierw w polskiej wersji, ten chyba także. Ich propagatorem był Zembaty i dzięki niemu stał się w Polsce swego czasu tak popularny. A Suzanne to jeden z moich ulubionych.
104. Byłem mocno zdziwiony, że ten utwór nie dotarł do pierwszego miejsca LP3. To moje podium utworów zespołu.
103. Kapitalna partia na klawiszach zdecydowanie poprawia pozycję tego utworów, ale nie wystrarczyła, żeby był w top 100.
102. Nr 2 własnych utworów Kasi, ale nru 1 oraz kapitalnych coverów Republiki nie brałem pod uwagę.
101. A ten utwór doszedł do pierwszego, co bardzo mnie cieszyło, bo to jest od momentu poznania ich nr 1.
No to nim wejdziemy do setki to napiszę o rocznikach, bo wreszcie je policzyłem. I wyszło mi, że trzy roczniki będą miały po siedmiu przedstawicieli (w tym mój faworyt, ale ten i jeszcze jeden z tej trójki był obstawiany przez odpowiadających).