Post: #61

EVENo napisał(a):Najlepsza pościelówa tak nisko?!

Nie ona tak nisko tylko inne utwory są jeszcze wyżej.

Post: #62

kajman napisał(a):Nie ona tak nisko tylko inne utwory są jeszcze wyżej.

W sumie dobrze powiedziane

Post: #63

a tu wszystko znam, top to This Mortal Coil, Pink Floyd, Waterboys, Wonder i Santana + Cornell, natomiast wszystko i wszystkich bije Birdland, na dodatek utwór o czeskich korzeniach

Post: #64

Duży ten top Ci się zrobił.

Post: #65

kajman napisał(a):Ale ja nie wybrałem Talk jako bonusu. Talk był już w zestawie z punktu pierwszego i przyjąłem go z całym dobrodziejstwem inwentarza podobnie jak Starless i Schizoid. No i cztery inne, które pojawią się na wyższych miejscach.

No tak... wybacz, ale chyba znów wychodzi moje niewyspanie. Ale przynajmniej wszystko już jasne

Post: #66

neo01 napisał(a):Ale przynajmniej wszystko już jasne

Uffffffff!!!

Post: #67

140. 4 Non Blondes - WHAT'S UP
139. Led Zeppelin - STAIRWAY TO HEAVEN
138. Republika - MAMONA
137. Tori Amos - PROFESSIONAL WIDOW
136. King Crimson - ISLANDS
135. Katie Melua - BLUES IN THE NIGHT
134. Renata Przemyk & Kasia Nosowska - KOCHANA
133. Guns N' Roses - LIVE AND LET DIE
132. The Beatles - ALL YOU NEED IS LOVE
131. Dżem - WHISKY
130. Jethro Tull - SONGS FROM THE WOOD
129. Enya - MAY IT BE
128. Janis Joplin - CRY BABY
127. Jevetta Steele - CALLING YOU
126. Hey - LIST
125. The Beatles - ELEANOR RIGBY
124. Archive - AGAIN
123. Phil Collins - IN THE AIR TONIGHT
122. Peter Gabriel & Kate Bush - DON'T GIVE UP
121. Aerosmith - TEMPERATURE
140. Wielka szkoda, że zespół wydał tylko jedną płytę, bo prezentował bardzo ciekawą muzykę. Ale z bardzo dobrych utworów jednak ten wygrywa.
139. Pewnie niektórzy będą zaskoczeni, bo to świetny kawałek, który moim zdaniem zasługuje na miano przeboju wszechczasów. A to, że uważam, że są od tego lepsze utwory to zupełnie inna sprawa.
138. Zdecydowanie wyżej cenię republikę z pierwszego okresu, ale i w drugim też trafiały się świetne rzeczy.
137. Ten utwór sam tworzy kategorię w tym topie, bo nie ma go w żadnym zestawie, ale kiedyś był i wtedy był u mnie wysoko.
136. To jest największe moje prywatne zaskoczenie w tym topie, bo przed przesłuchaniami w ciemno dałbym mu miejsce co najmniej w top 20. Był okres, kiedy to był mój nr 1. A teraz zabrzmiał mi zdecydowanie słabo.
135. Bardzo cenię Katie w coverach. Ten to mój ulubiony i przy okazji nr 2 w jej topie.
134. To już taki polski klasyk firmowany przez dwa wielkie nazwiska polskiej muzyki.
133. Kolejny już tutaj cover z Usów. I nic więcej z tych płyt się nie pojawi.
132. Nie wiem czy wpływ na miejsce tego utworu miało to, że ostatnio zachwycam się jego przeróbką w wykonaniu Perry.
131. Dżem najbardziej cenię za pierwszy okres ich działalności i to nie jedyne potwierdzenie tego faktu.
130. Jethro przez wiele lat nagrywało znakomitą muzykę i ten utwór uważam za najlepszy w tym okresie. Potem było znacznie gorzej, ale właśnie wtedy nagrali utwór, który podoba mi się bardziej. Niestety nie będzie Budapestu w tym topie.
129. Enya robiła wiele bardzo interesujących rzeczy, ale jak dla mnie największym jej osiągnięciem jest ta piosenka Drużyny Pierścienia.
127. Tutaj znowu piosenka filmowa. O ile pamiętam to najpierw usłyszałem ją w Bagdad Cafe i mnie zachwyciła, a potem potwierdziło się przy odsłuchach radiowych (i nie tylko).To dla mnie nr 1 w skromnej karierze tej pani.
124. Przez wiele lat Again z Lights walczyły u mnie o miano najlepszego utworu zespołu. Tym razem zdecydowanie lepiej zabrzmiało mi Again.
123. To był pierwszy poznany przeze mnie (i na pewno nie tylko przeze mnie) utwór Phila i nic nigdy nie zdołało się do niego zbliżyć - to od zawsze mój nr 1 od niego.
122. To nie jest najwyżej notowany duet w tym topie (no i pojawi się także tercet), ale na pewno najbardziej znany. Pochodzi z kapitalnej płyty Gabriela (chociaż np Beksiński się z tym nie zgadzał) i do tego powstał do niego genialny teledysk.
121. Płytą nr 1 w dorobku Aero jest dla mnie płyta z bluesami. W moim topie zespołu utwory z niej zajęły 3/4 top 8. Ten okazał się wówczas nr 1 i z tego powodu zdecydowałem się dorzucić ten utwór do zestawu do tego topu.

Post: #68

120. INXS - NEVER TEAR US APART
119. Bob Dylan - MAN GAVE NAMES TO ALL THE ANIMALS
118. Cat Stevens - MORNING HAS BROKEN
117. Budka Suflera - SEN O DOLINIE
116. Red Box - BANTU
115. Portishead - GLORY BOX
114. Dżem - PAW
113. Simon And Garfunkel - BRIDGE OVER TROUBLED WATER
112. Queen - DON'T STOP ME NOW
111. Peter Gabriel - RED RAIN
110. Tracy Chapman - TALKIN' 'BOUT A REVOLUTION
109. Cat Stevens - MOON SHADOW
108. Red Hot Chili Peppers - PORCELAIN
107. Mr. Z'oob - KARTKA DLA WALDKA
106. King Crimson - EPITAPH
105. Leonard Cohen - SUZANNE
104. Wilki - ELI LAMA SABACHTANI
103. Republika - BIAŁA FLAGA
102. Kasia Kowalska - A TO CO MAM
101. Wilki - ABORYGEN
120. Kilka utworów zespołu lubię, ale żaden z pozostałych nie ma startu do tej kapitalnej kompozycji. Nota bene to jest ich pierwszy utwór, jaki poznałem.
119. Bardzo lubię Boba, ale jeżeli miałbym wybrać ulubiony utwór to bym się ani chwili nie zawahał.
117. Przez wiele lat mało kto wiedział, że pierwszy przebój Budki to cover, nota bene świetnie zrobiony.
116. Pisałem już, że debiut RB to świetna i zdecydowanie najlepsza ich płyta, a to jest z niej mój nr 1.
115. Tutaj sytuacja podobna jak przy INXS i Dylanie. To zdecydowanie nr 1 zespołu, który lubię, mimo, że to teoretycznie zdecydowanie nie moje klimaty.
114. Wczoraj pisałem o tym, że początki działalności Dżemu to mój ulubiony okres. Tutaj kolejne potwierdzenie i dla mnie samego niespodzianka, że to najwyżej notowany utwór zespołu (w polskim topie mam 6 utworów, ale ten się nie załapał).
113. Mam takie odczucie, że z dorobku zespołu najbardziej znane są dwa utwory: ten i Brzmienie, które się nie załapało.
111. Wspominałem już o So. Już Sledgehammer bardzo mi się podobał, lecz utwór z Kate i przede wszystkim ten zdecydowanie go przebiły. To mój nr 1 w dorobku Petera Solo.
110. Kobietę Kaktus bardzo lubię, a szczególnie jej debiutancki album. I to dla mnie jeden z jej najlepszych utworów.
109. 118 to taki bardziej znany utwór Cata, a to jest mój prywatny nr 1. Lekki, beztroski i świetnie brzmiący. Niesamowicie zrobiła go później Allegra Levy i doszła z nim 7 razy na szczyt mojej listy.
108. Jak tylko posłuchałem płyty zakochałem się w tym utworze. Od razu stał się moim numerem 1 zespołu. Byłem bardzo niezadowolony, że nie zrobili tego singlem (ale później okazało się, że nikogo ten utwór nie zachwyca tak jak mnie).
107. Debiut zespołu Kawałek podłogi mnie rozwalił, ale kolejny będący textowo żartem Tomczaka z Chylińskiego (Nie gniewaj się Waldek, ten tramwaj jest twój, a reszta moja) zachwycił mnie jeszcze bardziej. Nota bene cały czas nie mogę znaleźć utworu Adamiak z textem, który Tomczak sparafrazował.
106. Sztandarowy utwór zespołu, który mnie zachwyca, ale który nigdy nie był w top 20 ich utworów (kiedy już znałem wszystkie, bo jednak był jednym z pierwszych poznanych i wtedy musiał siłą rzeczy).
105. Sporo utworów Cohena poznałem najpierw w polskiej wersji, ten chyba także. Ich propagatorem był Zembaty i dzięki niemu stał się w Polsce swego czasu tak popularny. A Suzanne to jeden z moich ulubionych.
104. Byłem mocno zdziwiony, że ten utwór nie dotarł do pierwszego miejsca LP3. To moje podium utworów zespołu.
103. Kapitalna partia na klawiszach zdecydowanie poprawia pozycję tego utworów, ale nie wystrarczyła, żeby był w top 100.
102. Nr 2 własnych utworów Kasi, ale nru 1 oraz kapitalnych coverów Republiki nie brałem pod uwagę.
101. A ten utwór doszedł do pierwszego, co bardzo mnie cieszyło, bo to jest od momentu poznania ich nr 1.
No to nim wejdziemy do setki to napiszę o rocznikach, bo wreszcie je policzyłem. I wyszło mi, że trzy roczniki będą miały po siedmiu przedstawicieli (w tym mój faworyt, ale ten i jeszcze jeden z tej trójki był obstawiany przez odpowiadających).

Post: #69

Tym razem wskażę na zaskoczenia:

kajman napisał(a):140. 4 Non Blondes - WHAT'S UP

kajman napisał(a):132. The Beatles - ALL YOU NEED IS LOVE

kajman napisał(a):117. Budka Suflera - SEN O DOLINIE

I o ile w przypadku dwóch skrajnych pozycji coś kojarzę, że wspominałeś o tym, że Ci się podobają, tak jeśli chodzi o Bitli to myślałem, że zupełnie nie lubisz tego kawałka, a tu proszę...

A poza tym w tych dwóch porcjach sporo kawałków, które mi się z Tobą kojarzą, chociaż, tak jak wcześniej, są też takie, które zupełnie nic mi nie mówią (ale mało i chyba mniej niż na początku prezentacji). Najbardziej cieszy oczywiście Hey, chociaż przed "Schodami" bym go nie dał, które są oczywiście za nisko

I jeszcze to, bo mnie nieustannie dziwi

kajman napisał(a):119. Bardzo lubię Boba, ale jeżeli miałbym wybrać ulubiony utwór to bym się ani chwili nie zawahał.

że takie reggae aż tak Ci się podoba...

Post: #70

neo01 napisał(a):Tym razem wskażę na zaskoczenia

Przyznam, że zaskakuje mnie, że to Ciebie zaskakuje. Napisałbym nawet, że dziwi, że akurat to, ale tak sobie spojrzałem to faktycznie takich typowo nie moich utworów to chyba tutaj nie ma* (i w top 100 będzie taki tylko jeden, ale za to bardzo długi). Najbardziej to wydawało mi się, że nie powinien dziwić Sen, bo to taki bardzo w moim stylu utwór.

neo01 napisał(a):są też takie, które zupełnie nic mi nie mówią

I pewnie jeszcze będą.
*oczywiście poza tym Dylanem, ale właśnie takie reggae, które nie brzmi klasycznie może mi się spodobać. Czym bardziej klasycznie brzmi, to tym gorzej, na ten przykład Marley jest dla mnie kompletnie niestrawny.

Post: #71

kajman napisał(a):139. Led Zeppelin - STAIRWAY TO HEAVEN

kajman napisał(a):139. Pewnie niektórzy będą zaskoczeni, bo to świetny kawałek, który moim zdaniem zasługuje na miano przeboju wszechczasów. A to, że uważam, że są od tego lepsze utwory to zupełnie inna sprawa.

Myślę, że obecność w takim zestawieniu już pokazuje, że traktujesz go jako wszech czasowy utwór. Miejsca są już potem uszczegółowianiem tego, który wszech czasowy kawałek jest lepszy od tych innych najlepszych.

Post: #72

Zdecydowanie traktuję. Chodzi o to, że gdybym miał odrzucić moje upodobania i miał wskazać utwór, który uważam za taki najważniejszy utwór ever to postawiłbym na to.

Post: #73

Niedawno (jak skończę pisać to już nie będzie niedawno) skończyłem kolejną rundę przesłuchań, tym razem to były miejsca 25-92. Ostatnim 28 ustaliłem już miejsca więc spokojnie mogę zaprezentować ostatnią 20 pierwszej setki.
100. Hey - MISIE
99. Nazareth - PLEASE DON'T JUDAS ME
98. Tool - RIGHT IN TWO
97. The Beatles - YER BLUES
96. Voo Voo - GDYBYM
95. Edyta Bartosiewicz - SEN
94. Kenny Loggins - WELCOME TO HEARTLIGHT
93. Cheap Trick - IF YOU WANT MY LOVE
92. Lionel Richie - ALL NIGHT LONG (ALL NIGHT)
91. Frankie Goes To Hollywood - WELCOME TO THE PLEASUREDOME
90. Janis Joplin - PIECE OF MY HEART
89. Aerosmith - CRAZY
88. Sztywny Pal Azji - WIEŻA RADOŚCI, WIEŻA SAMOTNOŚCI
87. Guns N' Roses - WELCOME TO THE JUNGLE
86. Procol Harum - GRAND HOTEL
85. Maanam - SZARE MIRAŻE
84. Kult - KREW BOGA
83. Jefferson Airplane - WHITE RABBIT
82. Katie Melua - NINE MILLION BICYCLES
81. Bill Withers - AIN'T NO SUNSHINE
100. Podejrzewam, że zaliczam się do mniejszości, której texty Nosowskiej nie przekonują. Jest kilka wyjątków, a ten uważam za zdecydowanie najlepszy. Ale utwór jest nie z tego powodu tylko dlatego, że muzycznie to gigant.
99. Dopiero dodanie utworu do zestawu spowodowało, że go poznałem. Wcześniej znałem tylko świetną przeróbkę Mety.
98. No cóż, najlepszy utwór Toola tylko na 98 miejscu. A może aż...
97. Najlepszy utwór Bitli (w ich topie) tylko jedno miejsce wyżej, ale w tym topie będą jeszcze trzy inne, które zajęły niższe miejsca (ale dwa z nich były 3 i 4, a ten trzeci 9).
96. Gdybym dodał wszystkie utwory z wysokich miejsc polskiego topu to polszczyzna mogła by zdominować to zestawienia. Kilka utworów Voo Voo oceniam wyżej niż Gdybym, ale ich nie uwzględniłem.
95. Drugi i ostatni utwór Edyty w tym topie. I raczej nie jest tak jak z Voo Voo, że gdybym dodał inne, to by namieszały.
94. Pierwszy przeze mnie poznany utwór Logginsa i właściwie tak mogłoby pozostać, bo kolejne były słabiutkie.
93. Utwór został zaprezentowany w Trójce jako nagranie reaktywowanych Beatlesów. I ludzkość się na to nabrała. Oj, działo się wtedy, a utwór doszedł do podium LP3. Ale cieszy mnie to, bo jest to kapitalny kawałek.
92. I kolejny pierwszy poznany utwór wykonawcy, który pozostał dla mnie najlepszym. Potem było Hello, ale to już nie to.
91. Zapowiadałem, że będzie długi utwór, który kompletnie do mnie nie pasuje? No i to jest ten.
90. Tak się złożyło, że najpierw poznałem oryginał w wykonaniu Ermy Franklin i pomyślałem sobie, że to taki utwór ewidentnie w klimatach Janis. I po jakimś czasie okazało, że Janis go scoverowała. I to mój ulubiony jej utwór.
89. Crazy w moim topie Aero było w drugiej dziesiątce, a tutaj jest najwyżej pokonując między innymi nr 1.
88. & 85. Dwa najwyżej notowane w tym topie polskie utwory, które nie znalazły się w moim topie chociaż mogły.
86. Bielszy nie ma u mnie szans, a z dorobku Procol zdecydowanie najbardziej lubię ten utwór (no ale znam nie za dużo).
84. To jedyny utwór Kultu w setce. Początkowo uwielbiałem, potem zaczęliśmy się mijać, ale ostatnio wrócił do łask.
83. Jak myślę o psychodelii to pierwszym skojarzeniem jest ten utwór. No i zdecydowanie to mój ich faworyt.
82. Przed przesłuchaniami nigdy bym nie wpadł, że Rowery mogą być wyżej od Sieci, ale już w pierwszym przesłuchaniu zabrzmiały mi zdecydowanie lepiej i tak już pozostało.
81. To drugi utwór w tym topie, który pojawia się w dwóch wersja. Już przeróbka Budki zabrzmiała mi sporo lepiej niż zwykle, ale tutaj to przebicie było niesamowite. Wprawdzie od początku brałem go pod uwagę, ale raczej nie spodziewałem się, że przetrwa pozytywnie pierwsze przesłuchani. A przetrwał także kilka następnych.

Post: #74

Może "Sen o dolinie" w Twoim stylu, ale jakoś nie potrafię znaleźć w tym kawałku niczego specjalnie szczególnego, tak naprawdę i brzmi mi dość mało skomplikowanie, że tak to ujmę. I jeszcze kilka by się znalazło, które potencjalnie mogłyby mnie zdziwić, jak ten Dylan, ale akurat dobrze pamiętałem, że Ci się podobają, więc zaskoczenia nie było

A w tej części już takich większych zaskoczeń raczej nie widzę (chociaż ci Gunsi akurat nie sądziłem, że tak Ci leżą), a jest oczywiście sporo dobrych kawałków, z których najbardziej wyróżniłbym chyba Hey, Tool i Voo Voo.

Post: #75

neo01 napisał(a):brzmi mi dość mało skomplikowanie

Czy wszystko co lubię musi być skomplikowane?

neo01 napisał(a):z których najbardziej wyróżniłbym chyba Hey, Tool i Voo Voo

Utwory z końcówki czyli czym wyżej tym gorzej?

Post: #76

kajman napisał(a):Utwory z końcówki czyli czym wyżej tym gorzej?

Tak jakoś wyszło, ale to nie ja układałem Ale wyżej też jest kilka bardzo dobrych rzeczy, żeby nie było

kajman napisał(a):Czy wszystko co lubię musi być skomplikowane?

No nie, ale to taka "pioseneczka" dla mnie bardziej... no, nie brnijmy lepiej (oryginał podoba mi się bardziej).

Post: #77

neo01 napisał(a):no, nie brnijmy lepiej

Czxemu nie. Możemy brnąć.

neo01 napisał(a):oryginał podoba mi się bardziej

Trochę mnie tym zaskoczyłeś. Miałem wrażenie, że Budka to bardziej Twoje klimaty.

Post: #78

80. Stan Borys - JASKÓŁKA UWIĘZIONA
79. Myslovitz - POLOWANIE NA WIELBŁĄDA
78. Yes - SOON
77. Dire Straits - PRIVATE INVESTIGATIONS
76. Muddy Waters - MANNISH BOY
75. Wings - LIVE AND LET DIE
74. Republika - NIEUSTANNE TANGO
73. O.N.A. - DRZWI
72. Led Zeppelin - HOW MANY MORE TIMES
71. Kate Bush - ARMY DREAMERS
70. Clannad - ROBIN (THE HOODED MAN)
69. Republika - TELEFONY
68. Simon & Garfunkel - SCARBOROUGH FAIR/CANTICLE
67. The Doors - WOMAN IS A DEVIL
66. Elżbieta Mielczarek - HOTEL GRAND
65. Varius Manx - ZANIM ZROZUMIESZ
64. Maanam - SZAŁ NIEBIESKICH CIAŁ
63. The Beatles - THE FOOL ON THE HILL
62. Elvis Costello - SHIPBUILDING
61. Led Zeppelin - BABE, I'M GONNA LEAVE YOU
80. Szkoda, że jego kariera skończyła się praktycznie dwa lata po nagraniu tego utworu, bo nagrywał świetne rzeczy. Ale cóż, wygląda na to, że wolał życie w USA. Szkoda, bo wokalnie to polska czołówka.
79. W dorobku zespołu tylko jeden utwór odbieram porównywalnie (ale w zestawie go nie ma).
78. Tutaj mamy do czynienia z singlem, który nie jest samodzielnym utworem tylko jego końcówką. Pewnie gdybym brał pod uwagę całe Gates Of Delirium to byłoby to wyższe miejsce w tym topie.
77. Kaczkowski katował utwór całe popołudnie nie zdradzając tytułu ni wykonawcy. Po głosach telefonicznych wieczorem utwór dotarł do szóstego miejsca LP3 (ale później nie doszedł na szczyt). Podium nagrań zespołu.
76. Tylko Hoochie w wykonaniu tego artysty jest starszym utworem w tym topie. Z tamtych czasów to tylko blues mnie rusza.
75. Trzeci z czterech utworów, które pojawiają się w tym topie w dwóch wersjach. Najlepszy dla mnie temat z Bonda.
73. Pierwszy singiel zespołu z kapitalnej debiutanckiej płyty. Na obecną chwilę mój nr 1 zespołu, ale dwa inne są blisko.
72. Podium zespołu, w porywach był nrem 1, ale teraz musiał ulec dwóm innym (także z tego podium), w tym 61.
70. Nie wiem jak bym odbierał teraz, ale we wspomnieniach pozostaje moim serialem nr 1. A do tego miał świetną muzykę z kapitalnym utworem w czołówce. I to on jest nrem 1 płyty i w ogóle zespołu.
69. Telefony w tym topie brzmiały mi wyjątkowo dobrze i ku mojemu zaskoczeniu okazały się nrem dwa zespołu w tym topie (dochodząc nawet wyżej niż mój nr 2, który jest na 74).
68. Staroangielska ballada doczekała się kapitalnej przeróbki i została moim nrem 1 zespołu.
67. Utwór został wydany dopiero w 1999 i tylko dzięki topowi zespołu na forum LP3 go poznałem. I od razu mnie zachwycił. Wtedy zajął drugie miejsce, ale po części był to z mojej strony rodzaj asekuracji - teraz to nr 1.
66. Nie były to wówczas dobre czasy w Polsce dla bluesa (zresztą czy teraz są?). Ela nagrała kapitalną koncertową płytę, która spotkała się z umiarkowanym przyjęciem i zniknęła pozostawiając takie perełki jak ta.
65. Nr 2 zespołu, który przez wiele lat odbierałem negatywnie (chociaż utwory lubiłem).
64. Nie od razu mi ten utwór podszedł. Zresztą w ogóle zespół przekonał mnie dopiero Granicami (wcześniej względnie pozytywnie odbierałem tylko Oprócz). No ale potem zaczął mnie chwytać i stał się nrem 1 zespołu, a debiut uważam za najlepszą płytę.
62. Utwór napisany przez Elvisa (dla mnie istnieje tylko jeden Elvis i to właśnie ten) dla Wyatta, ale dowiedziałem się o tym sporo później i wersja Roberta nie robi na mnie takiego wrażenia. Costello nagrał go później i wyszła mu kapitalna rzecz, jak dla mnie najlepsza w jego dorobku.
Po dwóch porcjach z pierwszej setki mamy 14 polskich utworów. Gdyby ta tendencja procentowa się utrzymała byłoby ich 35. Ja już wiem ile ich jest, a Wy musicie poczekać na dalsze odsłony.
Jeżeli chodzi o lata to na razie wygrywa rok 1983 z 5 utworami, a za nim jest 1994 z czterema. Dosyć to zaskakująco wygląda, ale do końca jeszcze daleko (ale liderowi do tych 7 niewiele już brakuje).

Post: #79

Kajmanie - sporo zaskoczeń!
Wykrzykniki postawię przy rzeczach nieoczywistych dla Ciebie (albo tak mi się wydawało wcześniej?) a oczywistych dla mnie (czyli takich moich ulubionych):
PARTYZANT Dżemu
KOCHANA w oryginale? A nie z Herbutem? (za młode stażem do topu?)
NIEUSTANNE TANGO Republiki - chyba kiedyś krytykowałeś?

Dużo (czyli więcej niż 1 ) Heya i Republiki, a nawet O.N.A i Kasia Kowalska - to mnie u Ciebie zaskoczyło.
Plusy postawiłam przy pozycjach:
158, 157, 147, 134, 126, 103, 102, 100, 96, 88, 80, 74, 73, 69.

Post: #80

gioconda2 napisał(a):PARTYZANT Dżemu

Od początku lubiłem, a potem zacząłem jeszcze bardziej. Ale na płycie to nigdy nie był nr 1 (ale on raczej nie pojawi się w moim zestawie dopóki nie zdecyduję się na taki naprawdę poważny top).

gioconda2 napisał(a):KOCHANA w oryginale?

Ale to jest bardzo dobry utwór i zawsze go ceniłem.

gioconda2 napisał(a):za młode stażem do topu?

Nie stawiam sobie żadnych ograniczeń w tym temacie, ale...

gioconda2 napisał(a):NIEUSTANNE TANGO Republiki - chyba kiedyś krytykowałeś?

Nie, raczej wprost przeciwnie. Ale pisałem, że nie lubię tang (może to spowodowało takie wrażenie), ale Nieustanne jest wyjątkiem.

gioconda2 napisał(a):to mnie u Ciebie zaskoczyło

gioconda2 napisał(a):Dużo (czyli więcej niż 1) Heya i Republiki

Republika zawsze u mnie miała dobre notowania. A do tego w zestawie bazowym było sporo utworów z mojej czołówki. Heye były dopiero dwa (i to też z mojej czołówki).

gioconda2 napisał(a):O.N.A

Skawiński w jedynym lubianym przez mnie wcieleniu i Chylińska w najlepszym. Większość nagrań zespołu bardzo cenię. Jest tylko kilka wyjątków.

gioconda2 napisał(a):Kasia Kowalska

Z nią jest bardzo różnie. Sporo rzeczy od niej odbieram źle, ale na szczęście są wyjątki.

gioconda2 napisał(a):Plusy postawiłam przy pozycjach

Biorę się do sprawdzania, co się kryje pod tymi numerkami.

gioconda2 napisał(a):158

To cieszy, bo takie klimaty nie każdy lubi.

gioconda2 napisał(a):96, 88

No tak, klasyka. Ale cieszy że i Tobie podchodzi.

gioconda2 napisał(a):80

Tutaj też klasyka, ale taka, która dla Ciebie chyba zawsze mogła być tylko klasyką.
O pozostałych w większości pisałem powyżej.