(16.09.2021 02:45 AM)EVENo napisał(a): Że niby RMF Maxxx grało Kenta, a Darude Sandstorm nie? Dziwne
No konkretnie to na liście Hop Bęc był Kent, a nie było Darude - też nie rozumiem tego drugiego, a to pierwsze dawni słuchacze zauważyłem, że ciepło wspominają jako dowód tego jak różnorodna i ciekawa była to lista.
(16.09.2021 11:16 AM)AKT! napisał(a): Artur.O napisał(a):szybko zostało zastąpione kolejnym singlem, a chyba niesłusznie.
no później był jeszcze ten chałowy numer ze stingiem i to już wszędzie grali; w europie (może poza uk) niepopowe r&b miało wtedy raczej pod górkę
Miałem na myśli "Hidden Agenda", które w sumie też wielkim hitem nie było (i w Europie też miało słabsze wyniki niż "Flava"). Co do duetu ze Stingiem to zawsze miałem mieszane odczucia, oczywiście głównie dlatego, że "Shape of My Heart" poznałem wcześniej.
Cytat:w ogóle ciekawostka -- jak wpiszesz w wayback machine rym, to pierwszy snapshot z 2001 roku ma recenzję "you're the one" na głównej
To dopiero kawałek historii w takim razie!
Cytat:był wtedy na to szał, nie przeczę, chociaż nie miała na debiucie drugiej tak mocnej piosenki; wtedy bardziej chyba lubiłem jej drugi album, ale dzisiaj wydaje mi się jakoś bardziej infantylny
Single z jej drugiej płyty są trochę banalne, wszystkie cztery, pomimo iż wszystkie chętnie plejlistowane w swoim czasie. Dopiero trzecia płyta wg mnie przyniosła jej najlepsze obok "I'm Outta Love" nagrania.
----
71 Air - Playground Love
SLiP
72 Ha-Dwa-O! - Zatrzymaj mnie
Maxxx RMF FM Zet LP3 30T
73 Santana/Maná - Corazón Espinado
Eska Maxxx RMF FM SLiP 30T
74 Darude - Feel the Beat
SLiP
75 Blank & Jones - Beyond Time
Maxxx SLiP
76 Dr. Dre/Eminem - Forgot About Dre
SLiP
77 Fatboy Slim - Sunset (Bird Of Prey)
SLiP LP3
78 Nick Beat - Technodisco
SLiP
79 Touch & Go - Tango in Harlem
Eska RMF FM SLiP
80 Gigi D'Agostino - Bla Bla Bla
Maxxx 30T
-----
mój komentarz:
71 - są tacy, którzy pierwszy soundtrack w dyskografii Air stawiają dużo wyżej, niż klasyczny debiut. Ja zdecydowanie nie, ale choćby "Playground Love" to kolejny świetny przykład ich fuzji retro (tym razem bardziej jazzującego) z nowoczesnością.
72 - wielki hicior swoich czasów, jedna z tych piosenek, przy których łezka mi cieknie i pewnie nie tylko mi.
73 - doskonale melodyjny i pozytywnie latynoski reprezentant dość przeciętnej płyty. W swoim czasie chyba nie był jakimś większym hitem, ale przez lata jakoś przetrwał w radiu.
74 - singiel numer dwa od Darude, pomimo iż korzystający z wielu tych samych dźwięków, to jakoś zawsze bardziej mi leżał. Równie dynamiczny i energiczny, ale do tego fajnie się komponuje ta nowa melodia z gitarowym motywem z "Sandstorm". Pomimo iż prawie nienotowane na listach w 2000 roku, to po latach bardzo często słyszałem w Esce i Maxxxie.
75 - Blank & Jones to jeden z pierwszych moich ulubionych wykonawców trance. Znowu się powtarza schemat - epic trance w wykonaniu Holendrów do Polski aż tak szeroko nie docierał, ale ci Niemcy podpatrzyli patenty i robili furorę.
76 - zaskakująco udane zwrotki Dr. Dre i mniej zaskakująco Eminema, do tego świetny, nieco klaustrofobiczny bit. Niekwestionowana klasyka rapu.
77 - trochę zbyt powtarzalna rzecz, jak to po latach stwierdzam, ale jednak nowość u Fatboy Slima - nagranie przestrzenne, dość mroczne, świetnie wykorzystujące sampel z pośmiertnie wydanego nagrania The Doors.
78 - motyw trochę imitujący "Kenkraft 400" Zombie Nation, mechaniczny, basowy rytm, innymi słowy - porządnego techna z Vivy na liście ciąg dalszy.
79 - dopóki pozostawało na plejlistach (o właśnie, znowu to dziwne uczucie, że coś dawno już nie leciało w radiu) to był chyba najbardziej wyróżniający się na nich utwór. Zsamplowany saksofonowy motyw (nawet bardzo charakterystyczny), powolny, tripowy rytm, pokruszony, intrygujący spoken word. Chociaż najbardziej mi się podoba fragment tak około 2:33. :>
80 - najważniejsza, najbardziej memiczna i najbardziej trzepiąca musk [sic!] piosenka, z którą mistrz Ludwik Augustyński wbił się na listy. Wraz z Eiffel 65 określa szczyt mody na italo-... no właśnie italo - co? Również bardzo silnie obecne na plejlistach w moich czasach, a potem to już nie.