Post: #521

No tak. Też oglądałem tę recenzję i bardzo się ucieszyłem, że tak podobnie odebraliśmy ten film. Zresztą po tym jak opowiadał o nim można się było domyślić, że to będzie wysoka ocena. Ciekawe jak na Oscarach wypadnie...

Post: #522

Obstawiałem ósemkę...

Post: #523

Chora na siebie
Ponoć to komedia, ale zupełnie tego tak nie odebrałem. Mamy tutaj parę egocentryków, która czuje potrzebę bycia środkiem uwagi. Gdy chłopak zostaje doceniony jako artysta, dziewczyna czując, że jest w jego cieniu wpędza się w chorobę żeby stać się ośrodkiem zainteresowania. Brnie w to coraz głębiej. Do tego w głowie tworzy scenariusze rozwoju wypadków i widz nie zawsze się może zorientować co jest prawdą a co wyobraźnią. Całość zrobiła na mnie bardzo mocne wrażenie i także za to film dostaje ode mnie osiem.

Post: #524

Ty lubisz skandynawskie klimaty...?

Post: #525

Podejrzana
Bardziej to romans niż kryminał, ale na pewno nie romans typowy. Mamy tu dziwny układ między podejrzaną o morderstwo (które nie wiadomo czy faktycznie nim było), a detektywem prowadzącym śledztwo. I to może tyle, bo dalej to i wplątałbym się w długie rozważania i coś musiałbym zdradzić. A zdradzę tylko tyle, że daję siedem.

Post: #526

thestranglers napisał(a):Ty lubisz skandynawskie klimaty...?

Trudno powiedzieć, bo nigdy nie patrzyłem pod tym kątem.

Post: #527

Przypomnij proszę na ile Najgorszego Człowieka na Świecie wyceniłeś.

Post: #528

Na słabe siedem.

Post: #529

Siedem to dla mnie dobra ocena. Też bym koło tego ocenił, przyjemny film to był, skończył wszakże w top5 roku.

Post: #530

Asteriks i Obeliks: Imperium smoka
Jaki jest Asterix każdy widzi, jaki Obelix tym bardziej, bo jest go łatwiej zauważyć. No i jak ktoś obejrzał jakiś film to w zasadzie wie już wszystko. No prawie wszystko, bo kilka niespodzianek przygotowano, ale nie na tyle żeby film stał się jakiś bardzo interesujący. Ale zawsze z przyjemnością można go obejrzeć. Ale więcej niż pięć dać mu nie mogę.

Post: #531

Chleb i sól
Utalentowany pianista spędza wakacje w rodzinnym miasteczku. Odnawia stare przyjaźnie, ale już nie rozumie tych ludzi. A w tle przewija się wątek nietolerancji. Akcja jest nieco rwana, jest to raczej zbiór migawek. Gdzieś jednak w końcówce się rwie, mam wrażenie że reżyser przekombinował - nie w fabule, lecz sposobie jej przedstawienia. Ostatecznie będzie pięć.

Post: #532

kajman napisał(a):Ale więcej niż pięć dać mu nie mogę.

Oceniłem go podobnie. Niestety panuje teraz taka moda, żeby upchać do jednego filmu wszystko, co tylko można, albo jeszcze więcej. Przekombinowana fabuła, mało zajmujące nowe postaci i - mimo wszystko - sporo odgrzewanych kotletów. Ale ogólny klimat filmu i kilka dobrych, świeżych żartów (mój ulubiony piłkarski, z Ibrą i jego kontuzją ) jako tako ratują sytuację.

Post: #533

Ant-Man i Osa: Kwantomania
W pewnych sytuacjach ograne schematy się sprawdzają, w pewnych nie. W tym filmie typowe schematy Marvela źle funkcjonują. No i cały świat, w którym dzieje się akcja filmu jest naciągnięty do bólu. Ratuje go, że plastycznie jest świetny, a pomysłowością na moje bije Avatar (co akurat nie jest trudne). Logika zdarzeń jak dla mnie też nawala. Ocena cztery.

Post: #534

Królowa wojownik
Jako widowisko prezentuje się dobrze, ale całość psuje wprowadzenie pobocznych wątków. Już romansowy budzi wątpliwości, ale i tak jest tym lepszym. Naciągany o relacjach przywódczyni z adeptką. Przez te bezsensowne wątki cztery.

Post: #535

Sword Art Online: Progressive - Scherzo Of Deep Night
Idąc do kina nie wiedziałem, że jest to któraś tam część cyklu i to dość mocno powiązana z poprzednimi. Otrzymałem jednak całkiem ciekawy film, którego akcja dzieje się wewnątrz gry wideo, która ma związek z światem realnym pomimo faktu, że bohaterowie świata gry ani na chwilę nie opuszczają. Świat gry jest ciekawy, chociaż nieco sztampowy, bohaterowie wyraziści (chociaż nie do końca możemy zrozumieć ich relacje), fabuła szarpana, ale interesująca. Do tego ładna animacja. Daję sześć.

Post: #536

Blisko
Film o dzieciach zdecydowanie nie dla dzieci. Opowieść o rozpadzie przyjaźni i jej dosyć nietypowych konsekwencjach. Rozpadzie raczej naturalnych, ale przyspieszonym nieco przez okoliczności zewnętrznej. w moim odczuciu ciekawy pokaz psychiki dziecka, nie do końca jeszcze ukształtowanej, torpedowanej przez okoliczności. Ocena siedem.

Post: #537

Bardziej film o nastolatkach, niż film o dzieciach, ale zgodzę się nie dla nich, bo jakże w świetle "tiktokowych produkcji" wytrwać 100 minut.
Dla mnie numer jeden wśród Oscarowych propozycji.

Post: #538

Użyłem określenia dziecko jako osoby niepełnoletniej.

Post: #539

Heaven In Hell
Recenzje były zniechęcające, ale jednak postanowiłem obejrzeć ten film i okazało się, że nie taki diabeł straszny. Sporo naiwności w wątku romansowym, sporo uproszczeń w fabule, ale wątek matki i córki całkiem nieźle się broni (lepiej niż w... nie napiszę, żeby nie spoilerować). Rozwiązanie takie sobie, ale inne nie byłoby lepsze. Ostatecznie naciągnąłem ocenę na cztery.

Post: #540

Tár
Kiedyś w rozmowie z byłą żoną powiedziałem, że Amadeusz to świetny film, ale przeszkadzała mi muzyka. Tutaj muzyka przeszkadza mi mniej, ale i sam film jest zdecydowanie słabszy. Jakoś nie ruszają mnie problemy kobiety, która z różnych powodów spada z piedestału. Film kojarzy mi się trochę z Bez znieczulenia, ale moc nie jest ta sama. Jej upadek zostaje uzasadniony zarówno przyczynami zewnętrznymi jak i jej zachowaniem. Nie zawsze te uzasadnienia przekonują, jak choćby ten zmontowany film (not bene dotyczy on także moim zdaniem jedynego ciekawego muzycznie utworu w tym filmie). Daję mu pięć.