Post: #4

Ohoho, ale Listoholik się przyczynił do listy z tego tygodnia Ale jest też dzięki temu szansa, że i mi nowości bardzo się spodobają W każdym razie dużo rzeczy kojarzysz z Lambchop, a ja, jak widzę, że ty coś kojarzysz z Lambchop, to przełączam się na Tindersticks i też mnie ochota nachodzi na poznanie takiej rzeczy Nie wiem dlaczego, ale mam dziwne wrażenie, że Big Pink to będzie przeraźliwie przewidywalny zespół z jednym czy dwoma udanymi singlami. Płyta na póóóóóóźniej, singiel może niedługo. Upopowione The Cure (tak jakby The Cure popa nie grali ) to też coś dla mnie, podejrzewam. COX się spodziewałem, oczywiście w takiej wersji Nie za bardzo rozumiem o co chodzi z tym przypiskiem odnośnie ''God Help...'', ale jeśli to jest podobne do Belle to trzeba było tak od razu - chyba, że nie pamiętam opisu.
Już nawet nie pamiętam czy to DM spędziło wszystkie 58 tyg. w top 10 (?). Udało mi się zapoznać z Chickenfoot. Może być. Singiel udany + Future Time In The Past + jednak za dużo przewidywalnego grania. No cóż, mnie chyba muzyczne solówki Satrianiego nie podniecają tak jak fanów tego typu rzeczy.