Post: #421

Sundrajta napisał(a):Ale tak właśnie działa sentyment.

To nie ma nic wspólnego z sentymentem, jeżeli utwory, które uwielbiam nie przebijają się do czołówki, a te, które słyszałem wcześniej kilka razy (miejsca 9, 11, 18 i 21) osiągają rewelacyjne wyniki.

Sundrajta napisał(a):żadna z Twych propozycji z Top 10 nie trafiła w me serce

Mnie w pierwszej kolejności trafiają w intelekt, co do serca to tylko klimat ma poważniejsze znaczenie.

Post: #422

kajman napisał(a):To nie ma nic wspólnego z sentymentem, jeżeli utwory, które uwielbiam nie przebijają się do czołówki, a te, które słyszałem wcześniej kilka razy (miejsca 9, 11, 18 i 21) osiągają rewelacyjne wyniki.

Co widać chociażby po takim Błądzę albo Czwartku.

Post: #423

Grupa miejsc 9-6 troszkę słabsza, chociaż "A my nie chcemy uciekać stąd" brzmi najciekawiej. No dobra, jeszcze kawałek Demarczyk to coś nieprzeciętnego.

Post: #424

Kiedy top 5?

Post: #425

Jak poczuję się wystarczająco dobrze.

Post: #426

Z niezmierzoną chęcią poczekam

Post: #427

5. Stan Borys - Wierzę drzewom 1973 04:03 (M. Sewen; A. Kreczmar)
Przy tym nagraniu złamałem swoje zasady układania topu. Utwór pojawił się na płycie Szukam przyjaciele (z której dwa utwory już w tym topie się pojawiły). Płytę bardzo lubię i to nagranie uważam za świetne, ale jest jedno drobne ale (może nie jedno, bo w wersji płytowej ten utwór przypuszczalnie do topu by się nie załapał. Nieco wcześniej nagranie pojawiło na oratorium rockowym To pejzaż naszej ziemi. I ta wersja mnie urzekła. Każda kolejna zwrotka to dołączające się nowe instrumentu. Zaczyna się od delikatnej zwrotki o drzewach, kończy się monumentalnej o drodze. No i potem jest jeszcze niesamowita końcówka.
To chyba utwór, który zyskał w tym topie najwięcej, bo po rundach wstępnych znajdował się w drugiej setce, ale potem prawie do końca już tylko awansował. Prawie, bo przez chwilę był na szczycie (ale w końcówce każdy utwór z top 6 tam trafiał).
4. Ewa Demarczyk - Taki pejzaż 1967 06:16 (Z. Konieczny; A. Szmidt)
Długo się ważyło, które piosenka pani Ewy będzie najwyżej. Ostatecznie przekonał mnie bardziej Taki pejzaż. Muzycznie jest perfekcyjnie, ale największe wrażenie wywarła na mnie wibracja (drżenie itp, bo przy słuchaniu co chwilę inne określenie przychodziło mi do głowy), która idealnie współgrała z muzyką i śpiewanym wierszem.
3. Kaczmarski & Gintrowski & Łapiński - Pejzaż z szubienicą 1981 03:44 (P. Gintrowski; J. Kaczmarski)
Jak już wspominałem jako kompozytor zdecydowanie bardziej przekonuje mnie Gintrowski. Kaczmarski też pisał świetne rzeczy, ale to Gintrowski zdecydowanie lepiej budował napięcie i wchodził w subtelności i drobiazgi. I najlepiej okazał to właśnie w tym utworze. Zmiany nastroju budowane głównie przez fortepian Łapińskiego i kapitalne rozłożenie wokali podkreślają słowa inspirowane obrazem Breugla. Kapitalny dialog między tłumem a ofiarą wieńczy cudowny, delikatny finał.

Przed nami jeszcze pierwsza dwójka. Jedno nagranie pewnie dałoby się bez problemu rozgryźć, z drugim (nieco nowszym) mogłyby być większe problemy. Ale mam nadzieję, że wszystko wyjaśni się jeszcze w tym tygodniu.

Post: #428

póki co w piątce utwory krajobrazowe

Post: #429

Kurczę, nie znam żadnej z tych piosenek. Muszę się więc zapoznać. W końcu to już ścisła czołówka.

Post: #430

tadzio3 napisał(a):Kurczę, nie znam żadnej z tych piosenek.

Jest spora szansa, że pierwszej dwójki też nie będziesz znał.

Post: #431

kajman napisał(a):5. Stan Borys - Wierzę drzewom 1973 04:03 (M. Sewen; A. Kreczmar)
Przy tym nagraniu złamałem swoje zasady układania topu.

A jakie to były zasady?

Post: #432

Przyjmowałem jako podstawową wersję pierwszą, jaka ukazała się na oficjalnym albumie danego wykonawcy. Bywały wyjątki (ale też obwarowane zasadami).

Post: #433

Bardzo się cieszę, że jednak udało mi się trafić coś z podium i w dodatku spośród tamtych strzałów jest to najbardziej przeze mnie lubiany (choć na płycie to dopiero mój numer 5).

Z kolei Demarczyk to mój numer jeden z płyty (i numer 11 w moim najnowszym zalążku, co zresztą jest lekkim spadkiem), w związku z czym bardzo się cieszę, że ostatecznie jest wyżej od tej z miejsca 6. I jest to kolejny utwór, o którym nie pomyślałem, przewidując liczbę zbieżności, a przecież wiadomo było, że musi się pojawić.

Jeśli chodzi o miejsca 5-9, nie czuję się przesadnie zaskoczony; fakt, utwory nieco mniej znane (przynajmniej miejc 5, 8 i 9 nie znam), ale wykonawcy kojarzą się z Tobą na tyle mocno, że w zasadzie żaden wykonywany przez nich (może z wyjątkiem paru Skaldów, o których wiem, że ich nie lubisz) nie byłby w tym miejscu zbyt wielką niespodzianką.

Nie bardzo mam pomysł, co może się znaleźć w pierwszej dwójce (chociaż nie wykluczam, że coś na tyle oczywistego, że zdziwię się, że jeszcze nie było), ale nawet jeżeli nie będzie tam już nic z mojego zalążka, uważam, że 53 zbieżności w sumie, to całkiem niezły wynik.

Post: #434

wwas napisał(a):uważam, że 53 zbieżności w sumie, to całkiem niezły wynik

I pewnie na tym się skończy, skoro nie kojarzysz jednego utworu z top 2, który musi tam być. A 53 to faktycznie całkiem solidna liczba.

ku3a napisał(a):póki co w piątce utwory krajobrazowe

Jakoś tak wyszło, no ale w top 2 będzie przynajmniej jeden taki, który krajobrazowy nie jest.

Post: #435

"taki pejzaż" to co ciekawe najmniej lubiany przeze mnie utwór na płycie, aczkolwiek jest to moja czołówka polskich płyt, więc o tragedii ciężko mówić

"pejzażu" myślałem już że nie będzie, a tak wysokiej lokaty na pewno się nie spodziewałem, ale tak jak wspominałem uprzednio, to również mój ścisły polski top

jestem na 99.9% pewny jednego z utworów pierwszej dwójki - w tym zestawieniu znalazł się już inny o identycznym tytule; co do drugiego natomiast nie mam pojęcia

Post: #436

Dyfeomorfizm napisał(a):jestem na 99.9% pewny jednego z utworów pierwszej dwójki - w tym zestawieniu znalazł się już inny o identycznym tytule

To mnie zaskoczyłeś. Myślałem, że bardziej oczywisty będzie ten, który obiecałem. Ale żeby wpaść na... gratulacje.

Post: #437

No to już odsłoń ten top 2

Post: #438

(26.02.2021 08:09 AM)kajman napisał(a):  Myślałem, że bardziej oczywisty będzie ten, który obiecałem.

A dobra, chyba jednak wiem, nieuważnie doczytałem pewien przypis - na przyszłość będę pamiętać, żeby w mrok najgłębszy zajrzeć

Post: #439

W pierwszej dwójce dominuje Jan Kanty, kompozytor jednego z utworów i współkompozytor drugiego z nich. W ogóle sporo jego kompozycji jest w czołówce tego topu i to potwierdza moją opinię o tym, co tworzył.
2. Marek Grechuta - Ikar 1978 04:57 (J. K. Pawluśkiewicz, M. Grechuta; L. A. Moczulski)
Utwór zaczyna się wejściem talerzy, które na początku dominują w szaleńczym tempie, wspomagane przez wokalem Grechuty. Potem talerze nadal się pojawiają, ale już nie cały czas. Świetnie pracują instrumenty i Alibabki. Następują zmiany klimatu tworzone to przez sekcję, to przez fortepian no i Grechuta śpiewający w pewnym sensie przeciwko sobie. Gdy kilka lat temu tworzyłem na potrzeby forum LP3 top pana Marka, to ten utwór dosyć niespodziewanie wygrał. Tym razem jego miejsce nie było już dla mnie niespodzianką. Zresztą w końcówce najczęściej był na szczycie. Nie wygrał jednak, bo ostatecznie lepiej przy ostatnich przesłuchaniach zaprezentował się (swoją drogę zwycięzcę zapowiedziałem wcześniej pisząc, że to jedyna płyta z której pojawią się wszystkie utwory):
1. Anawa - Człowiek miarą wszechrzeczy 1973 03:16 (J. K. Pawluśkiewicz; anonim)
To może zacznę od tego anonima, bo to taka ciekawostka, którą chciałem zgłosić do Księgi rekordów Guinessa, bo słowa utworu to inwokacja do Eposu o Gilgameszu licząca ponad trzy tysiące lat. Do tego dobrano monumentalną muzykę, która idealnie do nich pasuje. Zaczyna się spokojnie od delikatnej gitary, ale gdy dołączają inne instrumentu i przede wszystkim chór wszystko potężnieje i na tym poziomie utrzymuje się do samego końca.
Chcę na zakończenie podziękować wszystkim obserwatorom i komentatorom tego topu. Wyniki jednym podobały się bardziej (ale to raczej mniejszość), innym mniej. Pewnie dla sporej części osób dużo było tu rzeczy nieznanych, ale może ktoś coś będzie próbował z tego posłuchać, co by mnie bardzo ucieszyło.

Post: #440

faktycznie dla mnie bardzo dużo nieznanych utworów.
dzięki za przedstawienie tego topu .
i życzę, byś jeszcze wiele edycji mógł przygotować!