Post: #201

Sundrajta napisał(a):peerzet narzekał, że nikt nie odsłuchał "BotS" jak to nie? i dostał u mnie nawet zasłużone ostatnie miejsce. Cwaniak

Ale przecież to takie fajne timbobujanie. Nie oczekiwałem cudów, no ale chociaż na te parę punktów zasługiwało.

Sundrajta napisał(a):Dobrze się tego słuchało - Justin to jednak jest fachowiec w swojej robocie.

Cóż, tak paradoksalnie to chyba dwa moje ulubione Justiny to jeden w duecie z Madonną, a drugi jeszcze w *Nsync. Cóż... Ktoś może złośliwie napisać, że to po prostu zbyt dobry pop jak na moje badziewne gusta.

kajman napisał(a):Ja tych, którym dałem zero nawet nie próbowałem układać w kolejności. Z jednym wyjątkiem, kiedy czułem, że to zero może się rozkręcić. No i trafiło do top 10.

Z zera do top 10? Łoł, niezły przeskok.
U mnie też sporo utworów w topach przelatuje bez większej uwagi, taka prawda.