Post: #201

Sundrajta napisał(a):peerzet narzekał, że nikt nie odsłuchał "BotS" jak to nie? i dostał u mnie nawet zasłużone ostatnie miejsce. Cwaniak

Ale przecież to takie fajne timbobujanie. Nie oczekiwałem cudów, no ale chociaż na te parę punktów zasługiwało.

Sundrajta napisał(a):Dobrze się tego słuchało - Justin to jednak jest fachowiec w swojej robocie.

Cóż, tak paradoksalnie to chyba dwa moje ulubione Justiny to jeden w duecie z Madonną, a drugi jeszcze w *Nsync. Cóż... Ktoś może złośliwie napisać, że to po prostu zbyt dobry pop jak na moje badziewne gusta.

kajman napisał(a):Ja tych, którym dałem zero nawet nie próbowałem układać w kolejności. Z jednym wyjątkiem, kiedy czułem, że to zero może się rozkręcić. No i trafiło do top 10.

Z zera do top 10? Łoł, niezły przeskok.
U mnie też sporo utworów w topach przelatuje bez większej uwagi, taka prawda.

Post: #202

prz_rulez napisał(a):Ktoś może złośliwie napisać, że to po prostu zbyt dobry pop jak na moje badziewne gusta.

tak, wszystkim chodzi o to w pierwszej kolejności, żeby wyrażając swoje opinie, przede wszystkim dokopać tobie

ja nie słuchałem "battle", bo nie znalazłem odsłuchu, ale sprawdziłem, czy nie ma na youtubie, zanim wysłałem głosy

Post: #203

prz_rulez napisał(a):Z zera do top 10? Łoł, niezły przeskok.

Jaki tam przeskok, skoro tylko 12 utworów uzyskało ocenę wyższą.

prz_rulez napisał(a):fajne timbobujanie

Wewnętrzna sprzeczność.

Post: #204

Wrzucilem przeciez link..........

I chodzilo mi ogolnie z tym badziewiem, nie ze szczegolnie.

Post: #205

prz_rulez napisał(a):Wrzucilem przeciez link..........

już po moim głosie i na problematycznym sendspace; no i to numer, do którego nawet ty jako zgłaszający nie byłeś przekonany -- średni splot okoliczności

Post: #206

kajman napisał(a):Ja tych, którym dałem zero nawet nie próbowałem układać w kolejności. Z jednym wyjątkiem, kiedy czułem, że to zero może się rozkręcić.

to może lepiej posłuchać i dać się rozkręcić, a potem oceniać?

Post: #207

Ja słucham tak po trochu z różnych momentów.

Post: #208

Ja mam zasadę nie oceniać nim nie przesłucham parę tygodni na plejce.

Post: #209

1. Sendspace problematyczny?
2. Cztery punkty to calkiem sporo.

Post: #210

thestranglers napisał(a):a mam zasadę nie oceniać nim nie przesłucham parę tygodni na plejce.

Przesłuchać dwieście-trzysta utworów tygodniowo w całości (a mnożąc przez kilka tygodni)? Do tego z chomika raczej do żadnej plejki dodać nie mogę. Poddaję się.

Post: #211

Rozumiem, i dlatego tygodniowo dodaję dziewięć utworów. Większa szansa, że zostaną ze mną na całe życie.

Post: #212

(21.01.2019 11:47 PM)Szymek79 napisał(a):  Take That

Myślałem że już gorzej być nie może, co za seria.

Post: #213

Dodając tygodniowo dziewięć utworów przez miesiąc tego Justina bym nie przesłuchał. Ja przesłuchuję całościowo w ciągu tygodnia 10-50 nowych utworów, z czego większość raz.

Post: #214

Myślałem o nowych utworach na plejce. I słucham ich kilka tygodni, chyba że (rzadko bo rzadko) coś mnie od razu odrzuci. Ostatnio z nowym utworem Amy MacDonald np. tak było. Słuchania bez związku z listą, czy forum nie liczę do tego, topów też.

Post: #215

thestranglers napisał(a):Myślałem o nowych utworach na plejce.

W zasadzie ja także. Ale po prostu nie mam czasu, żeby przesłuchiwać wszystkie wielokrotnie. Dlatego często jedno przesłuchanie wystarcza do odrzucenia utworu, ale w większości przypadków jednak z opcją możliwości powrotu do niego (co zdarza się raczej rzadko).

Post: #216

Wszystko o czym piszę w jakimś tam stopniu warunkuje reguła, że utwór, który już wejdzie u mnie na listę nie ma prawa na nią wrócić. Niby banał, bo hołdujecie pewnie tej samej zasadzie. Wprowadzając utwór do Top40 muszę mieć jednak pewność, że poznałem go w wystarczającym stopniu, by zachwyt nie przeszedł mi za chwilę i (tu najgorsze) po czasie nie wrócił. Owszem, nieraz zdarzają się wypady po tygodniu, ale mają miejsce w przypadku naprawdę przeoranych wzdłuż i wszerz kompozycji. Sprzyjanie w ten sposób na plejce nowościom skutkuje często wysokim pozycjonowaniem ich w pierwszym tygodniu, bywa że utwory nie potrafią przebić tego wyniku podczas całego pobytu. Lepiej jednak tak niż żałować po szkodzie, że się nie doceniło na czas czegoś wielkiego, czegoś co czyha na nas w każdym momencie.

Post: #217

Właśnie dlatego lepiej mieć listę z powrotami. Kropka.

Post: #218

thestranglers napisał(a):A z czym Wam się kojarzy utwór 'FutureSex/LoveSound'?

rozwiązuję zagadkę: 'Need You Tonight'

Post: #219

Poczekalnia prz_ruleza:

11 Can't Stop The Feeling
12 Cry Me A River
13 Love Never Felt So Good
14 Let The Groove Get In

Post: #220

Poczekalnia Artur.O:

11. Suit & Tie
12. Give It To Me
13. Don't Hold The Wall