Post: #1

01.01.08 U2 everlasting love
02.03.06 CURE lovesong
03.04.08 DEPECHE MODE enjoy the silence
04.02.08 ROXETTE dangerous
05.06.08 PAULA ABDUL opposites attract
06.05.08 CHRISTIANS words
07.11.04 ERIC CLAPTON bad love
08.07.08 ELTON JOHN sacrifice
09.14.08 PHIL COLLINS i wish it would rain down
10.10.08 BILLY JOEL we didn't start the fire

11.NE.01 MIDNIGHT OIL blue sky mine
12.09.08 GIPSY KINGS soy
13.16.05 PIĘKNI I MŁODZI kings and queens and presidents
14.26.08 BELINDA CARLISLE la luna
15.22.04 RICHARD MARX too late to say goodbye
16.12.08 PHIL COLLINS another day in paradise
17.13.08 TEARS FOR FEARS woman in chains
18.08.07 BAD ENGLISH price of love
19.15.08 BILLY JOEL leningrad
20.20.04 HOOTERS 500 miles

21.21.04 INVISIBLE LIMITS love will tear us apart
22.18.08 SZTYWNY PAL AZJI smutna środa
23.19.08 ROXETTE listen to your heart
24.17.08 LIMAHL stop
25.25.04 ROD STEWART downtown train
26.NE.01 ALANNAH MYLES black velvet
27.33.04 CHER heart of stone
28.32.04 EURYTHMICS king and queen of america
29.24.08 SHAKIN STEVENS i might
30.30.04 JANET JACKSON escapade

31.28.08 RICHARD MARX right here waiting
32.NE.01 MADONNA vogue
33.23.08 CHRIS REA the road to hell
34.34.02 BASIA baby, you're mine
35.NE.01 SCORPIONS holiday
36.31.08 GLORIA ESTEFAN here we are
37.36.08 KOBRANOCKA kocham cię jak irlandię
38.35.04 CHRIS REA i just wanna be with you
39.29.08 BIG CYC piosenka góralska
40.27.07 PAWEŁ KUKIZ I PIERSI chodź tu miła

Post: #2

Maj 1990... Jakoś parę tygodni wcześniej lista rozrosła się z trzydziestki do czterdziestki i stąd aż tyle nowości w dzisiejszych wspominkach. Chyba nie dziwicie się że parę moich ulubionych utworów znanych wykonawców jest na tej liście? Tak jest z genialnym numerem Erica Claptona, przebojowym i wypracowanym utworem Midnight Oil, przejmującą balladą Cher i niezwykle intrygującym wykonem Chrisa Rea.
Szkoda że niedawno w Łodzi nie zabrzmiał "Holiday"... Pamiętam że Richard Marx w tym kawałku robił niezwykłe wrażenie. The Hooters w bardzo trójkowym przeboju. Przebił się także Rod Stewart - nie sposób nie było się zakochać i w tej kompozycji. Z kobiecych głosów mamy jeszcze jeden z największych przebojów całej dekady, czyli Alannah Myles, jeden z ostatnich singli duetu Eurythmics, Janet wciąż z "Rhythm Nation 1814", uroczą jak zawsze Basię, no i bym zapomniał - wielki powrót "królowej"! Z ciekawostek cover Joy Division w wersji jednego z najznakomitszych niemieckich niezależnych zespołów lat 80.