ANAVAE - SUNLIGHT THROUGH A STRAW

Nie wiem jak dużo jeszcze czasu zajmie Anavae przebijanie się do mainstremu, ale nie tracą czasu na ten moment umieszczam już trzecią piosenkę zespołu w podstawowym zestawieniu. „Sunlight Through A Straw” to kompozycja, która mieści się gdzieś pomiędzy wystrzałową „World In A Bottle”, a spokojniejszą „Invaesion”. Obie bardzo dobrze poradziły sumie na mojej liście, a „Invaesion” doszło nawet do pierwszego miejsca. W „Sunlight …” dominują rytmiczne powerchordy z dużą ilością przesteruj, natomiast pod koniec piosenki można znowu doszukać się klimatów, które tak bardzo podobały mi się w „Invaesion”. Oczywiście skojarzenia z Paramore są w pełni uzasadnione, ale tak naprawdę to może być tylko komplement, jeżeli robi się to tak dobrze. Bardzo podoba mi się facebookowa działalność zespołu. Praktycznie na okrągło o czymś informują, pokazują zdjęcia fanów w koszulkach (naprawdę fajny pomysł), informacje ze studia i wielle innych. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie to być może już niedługo więcej osób usłyszy o Anevae. Dziś już nawet nie pamiętam jak i gdzie ich znalazłem, ale teraz nie wyobrażam już sobie mojej list bez piosenek Anavae!

ELLIE GOULDING - FIGURE 8

Nowa płyta Ellie Goulding „Halcyon” jest znacząco inna niż debiut. Dużo więcej tutaj elektroniki i eksperymentów. To z jednej strony dobrze, bo jakby nie patrzeć już na pierwszej płycie Ellie dużo było brzmieniowych różnorodności. Z drugiej strony, co za dużo to nie zdrowo, bo w pewnym momencie może się okazać, że takie aranżacje stają się nieznośne i nużące. „Figure 8” to przykład piosenki, która jak najbardziej nawiązuję do tych debiutanckich kompozycji Goulding. Dlatego ta piosenka bardzo mi się podoba, a jedyną rzeczą, która może dziwić to jednak to dubstepowy refren. Oczywiście lubię tez takie brzmienia, ale czy aby na pewno ta piosenka tego potrzebowała? Wpływ Skrillex’a na muzykę Ellie Goulding przypadkowy nie jest (były chłopak). Wydawało mi się jednak, że muzyka Goulding, przyznaje często bardzo elektroniczna sama się broniła. Najlepszym tego przykładem niech będzie największy chyba i trochę niespodziewany jej hit „Lights”. Tak czy inaczej „Figure 8” to naprawdę ciekawa piosenka i mam nadzieje, że szybko mi się nie znudzi, tak jak do tej pory nie nudzi mi się pierwsza płyta. Można jej słuchać na okrągło! Najlepiej w poszerzonej wersji „Brights Light”