Post: #21

Art. Brut. napisał(a):To u mnie Placebo jest wyżej, na 60. miejscu

fuj, ale za to Coldplay na pierwszym ;p

Post: #22

A daj swój ranking. ;d

Post: #23

ja stawiam na DM

Post: #24

Może The Cure?

Post: #25

pudła, pudła, same pudła..... bo na 1. jest Radiohead

Post: #26

A u mnie Placebo jest na zaszczytnym 50. miejscu.

Post: #27

W Topie będę brał pod uwagę 9 płyt zespołu:

1996 .Placebo
1998 .Without You I'm Nothing
2000 .Black Market Music
2003 .Sleeping With Ghosts
2004 .Once More With Feeling (Kompilacja)
2006 .Meds
2007 .Covers (Kompilacja)
2009 .Battle for the Sun
2011 .B-Sides: 1996 - 2006

Post: #28

Myślałem że znam wszystkie płyty ale się przeliczyłem

Listoholik napisał(a):2007 .Covers (Kompilacja)
2011 .B-Sides: 1996 - 2006

Tych nie słuchałem.

Post: #29

thestranglers napisał(a):Myślałem że znam wszystkie płyty ale się przeliczyłem

ale wszystkie studyjne regularne znasz
a z tych rarytasów i coverów aż tak dużo utworów znów w moim Topie nie będzie...

Post: #30

oto podjąłem decyzję, że w swoim Topie Placebo nie zamieszczę żadnego utworu z płyty "Covers" z 2007 roku,
która może być przez większość znana już jako CD 2 do albumu "Sleeping With Ghosts" z 2003 r.

to wydawnictwo, prezentuje covery najwybitniejszych utworów z historii muzyki, więc trudno je mieszać z autorskimi utworami Placebo...
taka jest moja decyzja
i koniec kropka

Post: #31

A szkoda bo cover coverowi nie równy i na starcie odpada jeden z moich ulubionych "ich" numerów "Running Up That Hill".

Post: #32

właśnie....... i tu jest dylemat,
bo jak w topie Placebo umieszczać utwory, taki WIELKICH, jak: Kate Bush, Sinéad O'Connor, Depeche Mode, The Pixies, czy The Smiths....
przecież wtedy pierwsza 5-tka Topu byłaby już na wstępie obstawiona i pewna ;/

Post: #33

Zgadzam się. Też bym nie uwzględniał coverów, po prostu nie byłbym w stanie ocenić na ile sam zespół wpłynął na utwór a na ile to zasługa samego utworu.

Post: #34

jeszcze jeden cover ujdzie w tłumie, ale 10 coverów, to już normalnie robi mętlik w głowie, i tworzy od razy całe Top 10...

... a tak nie może być, nie może być, o nie!

Post: #35

Zgadzam się z decyzją Listoholika inaczej było ze Stranglersami: mieli covery w swoim dorobku, ale były tylko trzy ważne i zrobili je po swojemu.

Post: #36

po 5 dniach Placebo nagle na moim last.fm skoczyło na pozycję 33
nie wiem, ale już chyba najwyższa pora zacząć odliczanie Topu....

Post: #37

Post: #38

Listoholik napisał(a):bo jak w topie Placebo umieszczać utwory, taki WIELKICH, jak: Kate Bush, Sinéad O'Connor, Depeche Mode, The Pixies, czy The Smiths....

też popieram to, aby coverów nie brać pod uwagę.
Według mnie najlepiej poradzili sobie z "Wouldn't It Be Good", przebili nawet oryginał

Post: #39

oto mam 63 utwory
13 muszę odrzucić w ciągu najbliższej godziny
;/

Post: #40

Do Top 50 się nie zmieściły niestety...
Oto taka mała poczekalnia, przedsmak, przystawka


60. You Don't Care About Us [Without You I'm Nothing]
59. Protect Me From What I Want [Sleeping With Ghosts]
58. Nancy Boy [Placebo]
57. English Summer Rain [Sleeping With Ghosts]
56. 36 Degrees [Placebo]
55. Unisex [Battle For The Sun]
54. Black Market Blood [Black Market Music]
53. Julien [Battle for the Sun]
52. Running Up That Hill [Covers]
51. Leni [B-Sides: 1996 – 2006]