Post: #1

Post: #2

Jeśli dobrze liczę, to robiłem już 12-cie swoich prywatnych Topów różnych wykonawców.

BLUR
DEAD CAN DANCE
DEPECHE MODE
EDYTA BARTOSIEWICZ
HEY
MADONNA
MICHAEL JACKSON
MYSLOVITZ
PET SHOP BOYS
RADIOHEAD
REPUBLIKA
THE CURE

Teraz przyszła kolei na Top numer 13
Tym razem większością głosów moich i "Współtowarzyszy Broni" padło na PLACEBO.
Nikt jeszcze Topu tego Zespołu na forum nie robił – więc znów będę prekursorem

Post: #3

Świetna okazja by odświeżyć sobie dyskografię zespołu. Mam swoje "prywatne" przeboje które będę wychwalał

Post: #4

Listoholik napisał(a):więc znów będę prekursorem

Edytę robiłeś po mnie
ale to nic, bo cała "12" to mega zestaw, nie ma tu miejsca na kiepściznę.

Co do Placebo, to ten Top będę śledzić z pewnością, za oknem same burze, więc czasu wolnego jest sporo.
Znam chyba wszystkie albumy studyjne, ale nie pamiętam dokładnie. Najlepsza pora na odświeżenie pamięci.

Post: #5

Placebo słyszałem tylko 3 płyty, ale będę śledzić.

Post: #6

WSPOMINKI, część 1

Placebo poznałem 15 lat temu, w roku 1997, za sprawą singla „Nancy Boy”.
Później w 1998 pojawił się clip do „Pure Morning” i już wiedziałem, że na zawsze pozostanę ich fanem.
Na żadnym ich koncercie chyba nie byłem, choć tak licznie swego czasu koncertowali w Polsce.
Ale może jednak byłem, jakiś kumpel mnie zabrał, ale mogłem tego nie zapamiętać

Post: #7

A mi raz się udało, na Openerze 2009. Tak, to był ten najbardziej niesamowity dzień w historii imprezy czyli niedziela
Scena główna i byłem tak daleko że Briana widziałem tylko na telebimie.
Co do pierwszego kontaktu to ze mną było podobnie: "Nancy Boy" i później "Pure Morning". Z tym drugim nagraniem kojarzę oczywiście teledysk i to że był często prezentowany przez Markusa Kavkę na VIVA 2 w jego liście.
Ps. Super że oprócz listy będą i pogaduchy. To równie duża radocha jak dla mnie.

Post: #8

thestranglers napisał(a):Ps. Super że oprócz listy będą i pogaduchy. To równie duża radocha jak dla mnie.

na razie nie mam co przedstawiać, bo Top się dopiero buduje, więc pozwólcie, że będę uskuteczniał wspominkowe pogaduchy

Post: #9

No proszę, zżera mnie ciekawość! Będę obserwował bacznie.

Post: #10

WSPOMINKI, część 2

Był rok 2003.
I to była moja pierwsza platoniczna miłość, poznana na forum Placebo.
Dla której pojechałem z Łodzi do Warszawy. I wbrew pozorom, wcale nie poszliśmy wtedy na koncert jego ulubionego zespołu!
A wylądowałem oto, w zupełnie innym gronie, wśród moich łódzkich znajomych, na koncercie zespołu Mogwai

Post: #11

Post: #12

WSPOMINKI, część 3

Dwie pierwsze płyty Placebo kupiłem w dwupacku w sklepie internetowym vivid.pl
– ktoś ten sklep jeszcze pamięta?
Było jakoś około roku 2000, wtedy jeszcze istniał i święcił triumfy, choć płytę Sigur Rós przysłali mi po ponad pól roku, takie mieli obroty

Post: #13

WSPOMINKI, część 4

W tej chwili Placebo na moim last.fm globalnie jest na pozycji 66.
Wiem, nisko… wyprzedza jednak takich wykonawców, jak:
Interpol, PJ Harvey, czy Morrissey’a
– a to już dużo
Ale wkrótce za sprawą Topu poszybuje wyżej

Post: #14

Listoholik napisał(a):W tej chwili Placebo na moim last.fm globalnie jest na pozycji 66.

To nawet nie pytam na którym jest The Knife

Post: #15

a to chyba Cię zaskoczę, bo The Knife jest wyżej....

... na 42

Post: #16

No mimo wszystko duże zaskoczenie, i to jeszcze przed zakończeniem Topu!

Post: #17

a wiesz chociaż co jest na pierwszym?

Post: #18

Ale nic z nowości rozumiem? Klasyka bardziej?

Post: #19

To u mnie Placebo jest wyżej, na 60. miejscu
http://www.lastfm.pl/user/Darth_Onoma/ch...pe=artists

Post: #20

thestranglers napisał(a):Ale nic z nowości rozumiem? Klasyka bardziej?

tak, dla mnie to jest klasyka