Post: #8

(15.08.2018 11:34 AM)Artur.O napisał(a):  Ryzykowne posunięcie. Ale życzę powodzenia!

Chyba "znajome" chciałeś powiedzieć

(15.08.2018 11:34 AM)Artur.O napisał(a):  Liczenie podsumowania z czegoś takiego to by była masakra.

Na pewno by się znalazł jakiś rozsądny sposób

(15.08.2018 11:34 AM)Artur.O napisał(a):  Faktycznie może się wkręcać. Chociaż u mnie pojawi się bardziej psychodeliczne "Tylko po chleb".

Właśnie zauważyłem i jestem w lekkim szoku :o

(15.08.2018 11:34 AM)Artur.O napisał(a):  

Cytat:33 NE 01 33 DJ Koze - Pick Up

Mam nadzieję, że jednak z czasem zostanie na dłużej na liście. To jest nastrojowy długodystansowiec, nie podbija świata od razu.

Są duże szanse. Podoba mi się bardziej niż "Seeing Aliens", które było w Top 10

(15.08.2018 11:34 AM)Artur.O napisał(a):  

Cytat:37 NE 01 37 Reni Jusis - Tyyyle miłości

Takie piosenki jak ta pokazują, ile wciąż brakuje polskiej muzyce pop do zachodniej. Zero melodii i dość kiepska aranżacja, ani eksponująca (dość słaby zresztą) wokal, ginący gdzieś w miksie, ani zaskakująca detalami. Uszami wyobraźni słyszę, jak by ten utwór udźwignęło np. LadyTron.

Przesadzasz

(15.08.2018 11:34 AM)Artur.O napisał(a):  

Cytat:42 NE 01 42 Claptone - Under The Moon (feat. Nathan Nicholson)

Właśnie przed chwilą skończyłem odsłuch płyty tego gościa. Trochę przypomina mi się "Random Access Memories" Daft Punk. Łączenie deep house'u (na RAM trochę inne gatunki były akurat) z indie pop/rockiem i pełno mniej lub bardziej znanych indie-wokalistów. Tak jakby na siłę chciał się przebić do kompletnie innego słuchacza. Ale efekt bardziej przekonujący niż na RAM, przynajmniej fragmentami, więcej jest w tym konsekwencji.

Pewnie jestem jedyną osobą tutaj, ale nie przesłuchałem RAM ani razu. Ta zamuła mnie skutecznie odstręczyła...