Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
MOJA LISTA - PODSUMOWANIE DEKADY
marsvolta Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1 508
Dołączył: Mar 2008
Post: #21
RE: MOJA LISTA - PODSUMOWANIE DEKADY
[Obrazek: 40.jpg]
40. 115 08 1x2 KAZIK STASZEWSKI - BALLADA O ŻONIE ŻOŁNIERZA
Melodie Kurta Weill'a i coś ponadto (2001)

Gdy Kazik wziął na warsztat kilka melodii Kurta Weill'a zaczęło się prawdziwe szaleństwo. Od tamtej pory projekt gonił projekt, a płyty jak szalone wychodziły jedna po drugiej. Dlaczego o tym wspominam? Właśnie dlatego by przypomnieć atmosferę jak wtedy panowała. Było to zupełnie nowe wyzwanie, którego Kazik się podjął i efekty tej pracy są z perspektywy czasu naprawdę wspaniałe. „Ballada o kobiecie żołnierza” to piosenka, którą wtedy niektórzy krytykowali. Mówiono, że utwór jest zagrany na jedno kopyto i tak naprawdę nie ma się nad czym rozpływać. Ja nigdy nie podzielałem tej teorii, wręcz przeciwnie to co mogłoby być poczytane za zarzut, mi wydawało się w tym utworze najfajniejsze. Prosta punkowa w pewnym sensie aranżacja z sekcją dętą daje temu utworowi niesamowita siłę i przebojowość. Za to w innych utworach na płycie jak „Song o Alabamie” pokazał swoją inną stronę. Dlatego uważam, że wszystko na tym albumie miało odpowiednie proporcje i nawet „Krzesło łaski” Nicka Cava jako bonus gra do dzisiaj na tym albumie bardzo dobrze.

[Obrazek: 39.jpg]
39. 116 09 1x1 METALLICA - THE UNNAMED FEELING
St. Anger (2003)

Jaka by „St. Anger” nie była to dało się na tym albumie znaleźć fajne I dobre utwory. Pisałem już wcześniej o swoich zarzutach odnośnie tego albumu. Dlatego teraz nie zamierzam się kolejny raz nad tym rozwodzić. „The Unnamed Feeling” wylądował zaskakująco wysoko na mojej liście, a wiąże się to z tym, że w tamtym czasie bardzo podobał mi się ten utwór. Do dzisiaj zresztą uważam, że to jedna z najfajniejszych kompozycji z tamtego okresu, nie należy też zapominać, że jako fan zespołu często pozostaje wobec niego bezkrytyczny i może dzisiaj byłoby trochę niżej. Teraz jednak do rzeczy, a dokładniej o tym dlaczego uważam, że to fajny kawałek. Przede wszystkim podobają mi się tutaj zmiany melodyczne pomiędzy, zwrotkami, a słowami specyficznego krótkiego refrenu ze słowami „unnamed feeling”. Na dodatek te siedem minut, które trwa utwór mija zawsze bardzo szybko, a klimat, którzy stworzyło Metallica jest strasznie mroczny i zapada w pamięć. Należy też wspomnieć o bardzo fajnym brzmieniu gitar, które powodują, że to specyficznie brzmienie perkusje schodzi tutaj na dalszy plan, a nawet pasuje i nie psuje ogólnego wrażenia.

[Obrazek: 38.jpg]
38. 117 09 1x1 AGAINST ME! - THRASH UNREAL
New Wave (2007)

Zobaczyłem kiedyś w programie Conana O'Brien zespół, który od razu przykuł moją uwagę Against Me! Dlatego postanowiłem zapoznać się z dorobkiem i historią zespołu. Wyszło na to, że zespół był w tamtym czasie u progu wielkiej kariery i właśnie podpisał kontrakt z Sire czyli oddziałem Warner Music. To oczywiście pociągło za sobą wielkie konsekwencje, bo dotychczas zespół, który liczył się na niezależnej amerykańskiej scenie spotkał się z krytyką wielu wiernych fanów, którzy nie mogli wybaczyć zespołowi, że się skomercjalizował. Na dodatek porzucił swój styl i nie nawiązuje już w swojej muzyce do tradycyjnych folkowo- amerykańskich i irlandzkich brzmień. W jakim stopniu jest to prawda, jednak w zamian dostaliśmy pierwszą dopieszczoną i prawdziwie zrealizowaną z największym kunsztem płytę zespołu. Płyta „New Wave” bo o niej mowa to prawdziwy majstersztyk! Nie jest to już zwykłe punkowe granie, gdzie najbardziej liczy się prosty energiczny przekaz. Mamy tutaj do czynienia z dokładnie nagranymi i świetnie pomyślanymi oraz zaaranżowanymi kompozycjami. W żadnym zaś wypadku kompozycje nie utraciły na sile przekazu i energii. Stoi za nimi przecież autentyczny zespół, który w momencie nagrywania albumu był już niejako weteranem sceny niezależnej w stanach. Za sukcesem albumu stoi niewątpliwie Butch Vig, który produkował album i dzięki, któremu każdy z utworów na płycie brzmi znakomicie. Ponadto pojawia się on też w teledysku do nagranie „Thrash Unreal”, pomagając wylać wielki dzban z czerwonym płynem. W warstwie tekstowej piosenka odnosi się do zbuntowanej dziewczyny, która ciągle słyszy „rebel yell” (nawiązanie do utworu Billy Idola) w swojej głowie, a przecież żadna matka nie chce, aby jej dziecko zeszło na złą drogę. Ole społeczeństwo nie wie nic o problemach odrzucenia, buntu młodego pokolenia. Historia stara jak świat, ale jak świetnie brzmi w ustach Toma Gabela!

[Obrazek: 37.jpg]
37. 118 10 1x1 THE MARS VOLTA - TELEVATORS
De-Loused in the Comatorium (2003)

Nadszedł w końcu moment, w którym pojawia się utwór z wyjątkowej, najlepszej i niezapomnianej płyty The Mars Volta „De-Loused in the Comatorium”. Wspaniałą piękna ballada, której główny bohater albumu Cerpin Taxt's decyduje się na odebranie sobie życia. W teledysku do utworu widzimy jak małe zwierzątko w postaci tarsjusza, które na końcu obrazka skacze w przepaść, w kierunku światła. Na samym końcu jak i na początku widzimy człowieka, który najpierw stoi na moście, a w ostatniej scenie leży na ziemi. Różnie można to interpretować w końcu historia przestawiona na albumie ma miejsce w umyśle głównego bohatera i jego narkotykowej śpiączce. Wiadomo ponadto, że historia albumu oparta jest na śmierci przyjaciela Cedrica (wokalista zespołu) Julio Venegasa, który po wybudzeniu z narkotykowej śpiączki odebrał sobie życie. Tyle jeśli chodzi o warstwę tekstową choć oczywiście warto zapoznać się z całą historią tego koncept albumu. Najważniejsza jest tu bowiem muzyka, a po czterdziestu kilku minutach nieustannych gitarowych odlotów, świetnych zmian tempa i wokalnych popisów dostajemy chwilę oddechu przed finałem albumu. Największe wrażenie pozostawiają po sobie ostatnie dwie minuty utworu, gdzie drugim głosem ponawiane są słowa piosenki.

“Pull the pins (Pull the pins)
Save your grace (Save your grace)
Mark these words (Mark these words )
On his grave(On his grave)”

[Obrazek: 36.jpg]
36. 119 10 2x1 QUEENS OF THE STONE AGE - IN MY HEAD
Lullabies to Paralyze (2005)

Josh Homme powiedział kiedyś, że doszedł do swojego styli poprzez swoją silną wolę i cierpliwość, która pozwalała mu na wielogodzinne monotonne wystukiwanie jednego chwytu. W ten sposób próbował w oparciu o tą szaloną ideą tworzyć kompozycje z lepszym czy gorszym skutkiem nieważne, w końcu przecież doszedł do perfekcji, co pozwoliło mu później zostać ojcem chrzestnym stoner rocka. Tutaj do czynienia mamy właśnie z flagowym przykładem złotego środka tej idei. „In My Head” to nagranie, które opiera się na motywie długotrwałego uderzania w jeden dziwię przed przejściem na następny. Do tego napisana zostały świetne słowa, sam zaś refren, który jakby najbardziej odnosi się do tego początkowego rytmu bo w gruncie rzeczy nim jest wprowadza niemalże w trans. Podobnie jak w przypadku poprzedniego albumu QOTSA mamy wciąż do czynienia ze wspaniałym albumem, a przecież wszyscy obawiali się tego w jaki sposób zespół poradzi sobie po odejściu Nick Oliveri. Okazało się, że nie było się o co obawiać i wyszło baz większych zarzutów. Piosenkę „In My Head” na można było poznać przed premierą albumu już wcześniej z The Desert Sessions w postaci „My Head...Or Something”. Jest to bardzo ciekawy projekt jakby gdzie powstają jakby albumy demo QOTSA, a gdzie Homme zaprasza przeróżnych artystów. Ciekawe czy przed nowym albumem zespołu powstaną kolejne płyty z tej serii? Teraz byłaby kolej na Vol. 11&12!

[Obrazek: 35.jpg]
35. 120 11 1x1 ALICE IN CHAINS - A LOOKING IN VIEW
Black Gives Way to Blue (2009)

Nie ma sensu rozwodzić się nad historią, o której pisałem już wiele razy, czyli powrotem Alice In Chains w tamtym roku. Warto jednak zaznaczyć, że nic nie było pewne i tak naprawdę ten utwór rozwiał wszelkie wątpliwości. Nie byłem przekonany od razu, bo wydawało mi się, że utwór jest dość długi i mało przebojowy, ale gdy zapoznałem się z całym albumem, który okazał się rewelacyjny i gdy miałem na koncie większą liczbę przesłuchań stało się dla mnie jasne, że „A Looking In View” to nagranie chyba najlepsze na całym albumie. Nie jest to taki przebój jak inne single przed z tego albumu natomiast jest to kwintesencja stylu Alice. Mamy tu do czynienia ze złożoną kompozycją, która ciągle zaskakuje swoimi zwrotami i wstawkami. Doskonały refren dokładnie taki jaki znamy z wczesnych płyt zespołu, chwile potem kolejna zmiana i tak dalej. Dziś wiem, że Cantrell jest geniuszem i potrafił zrobić powrót w stylu, którego nikt się nie spodziewał. Jemu udało się nagrać płytę dokładnie taką jak siedemnaście lat wcześnie „Dirt”, a może nawet lepszą. Mocna słowa, ale nie boję się porównywać albumu do najlepszych płyt z okresu zespołu, po prostu tak to czuję.

[Obrazek: 34.jpg]
34. 120 09 1x2 RED HOT CHILI PEPPERS - BY THE WAY
By the Way (2002)

Bo doskonałym albumie „Californication” przyszedł czas na kolejną płytę papryczek. Nie był to już jednak tak dobra i równa płyta. Może nawet tym razem recenzenci obeszli się dość łagodnie i album zyskał dobre recenzje jednak mając na uwadze to jak równe i mocne było „Californication” to „By The Way” wypada jakoś zupełnie szaro. Zaczęło się jednak świetnie bo bez wątpienia „By The Way” to najlepsza kompozycja na płycie z 2002 roku. Jak ten czas leci! Przynajmniej jednak z perspektywy czasu moje słowa potwierdzają się w stu procentach, bo nie za często wracam do tej płyty, a najbardziej ma się w pamięci oczywiście doskonałe single no i może jeszcze „Throw Away Your Television”, utwór który od początku bardzo mi się podobał. „By The Way” zapamiętam też na pewno z bardzo śmiesznego teledysku. Chyba każdy widział ten obrazek. Co może zrobić niezrównoważony fan! Niezależnie jednak od wszystkich zastrzeżeń co do twórczości i poziomu płyt zespołu Red Hot Chili Peppers to wciąż ścisła czołówka moich ulubionych zespołów.

[Obrazek: 33.jpg]
33. 121 12 2x1 RED HOT CHILI PEPPERS - FORTUNE FADED
Greatest Hits (2003)

Na trzydziestym trzecim niespodziewanie Red Hot Chili Peppers cóż za zbieg okoliczności. Trochę rok po regularnym albumie panowie zdecydowali się na wydanie płyty „Greatest Hits”, a ja nie za bardzo lubię te wszystkie albumy z wielkimi przebojami. Nie można było jednak przejść obojętnie obok takiego nagrania jak „Fortune Faded” i od razu nasuwa się pytanie czy zespół odrzucił ten utwór z poprzedniej sesji z myślą o takim nadchodzącym wydawnictwie co byłoby wielkim błędem czy specjalnie na potrzeby tego wydawnictwa powstał jeden z najlepszych numerów Red Hot w nowym wieku? Mamy tutaj wszystko czego wymaga się od idealnego utworu Red Hot. Najważniejsze to funkowy rytm, doskonałą gitarę prowadzącą Frusciante, Flea jak zawsze absolutnie najwyższa półka, doskonały przester w chordowych chwytach. Niezapomniane i wspaniałe chórki Frusciante nadają takiego klimatu, że już dzisiaj płaczę po jego odejściu z zespołu. Wystarczy też obejrzeć teledysk do utworu, aby zobaczyć jak dobrze bawią się przy tym nagraniu sami Red Hoci. Skoro tyle napisałem już o tym, że Red Hot słyną z doskonałych singli to musze wspomnieć, że doskonała jest też zawartość małych płytek z całego okresu od „Californiction” do „Stadium Arcadium”. Posiadam praktycznie wszystkie tek epki i muszę przyznać, że niektóre piosenki są nawet lepsze od tych, które zespół umieszczał na swoich albumach, a trzeba jeszcze powiedzieć, że tak jak było to w przypadku „Fortune Faded” często są to wydawnictwa podwójne czyli CD1, CD2.

[Obrazek: 32.jpg]
32. 121 09 1x1 THE STROKES - HEART IN A CAGE
First Impressions of Earth (2006)

The Strokes to zespół, który zmienił moją muzyczną rzeczywistość. Kiedy w 2001 pierwszym roku wychodziła debiutancka płyta zespołu to słuchając poszczególnych piosenek, a w szczególności „Last Nite” w audycji „Trójkowy ekspres” redaktora Kostrzewy nie dawałem sobie nawet sprawy, że takie nagranie tego typu zespołów mogą gościć na mojej liście. Wydawał mi się wtedy, że najważniejszy jest jednak klasyczny rock. Dopiero po jakimś czasie odkryłem, że nie mogę zapomnieć o tych piosenkach tym albumie oraz, że tak naprawdę w gruncie rzeczy to wszystko co zrobili The Strokes jest o wiele bardziej rockowe. Chodzi tutaj przede wszystkim o postawę zespołu wobec trendów, świata muzyki, ale i własnego środowiska, z którego wywodził się zespół. Kiedy pięć lat później wychodziła trzecia płyta grupy „First Impressions of Earth” świat był już zupełnie inny. Ilość zespołów, które poszły w stronę muzyki garażowej, powszechnie nazywanej indie była już nie do ogarnięcia. To głównie The Strokes wytyczyli tą drogę dla innych, nawet jeżeli inne zespoły istniały dłużej czy ich muzyka była lepsza to wkład jaki włożyli w przemysł muzyczny muzycy z Nowego Jorku jest nie do podważenia. Drugim singlem z tego właśnie trzeciego albumu była piosenka „Heart In A Cage”, kompozycja do której powstał niezapomniany teledysk, w którym Julian Casablancas leży na ulicy gdzieś obok Chrysler Building. Piękne czasu aczkolwiek nie tak znowu odległe. Głównym tematem przewodnim utworu jest gitara Alberta Hammonda, który gra motyw podobny do klasycznych kompozycji „For Whom the Bell Tolls” Metallici czy wcześniej „Fairies Wear Boots” z repertuaru Black Sabbath. Do tego raz obojętny, drugi raz naszpikowany emocjami głos Casablancasa. Jedena znajlepszych kompozycji The Stokes ever!

[Obrazek: 31.jpg]
31. 121 12 1x1 KASABIAN - FIRE
West Ryder Pauper Lunatic Asylum (2009)

Od pierwszego przesłuchania wiedziałem, „Fire” to będzie wielki przebój na mojej liście. Na początku gdy usłyszałem nagranie jeszcze w dniu premiery w internecie od razu moją uwagę przykuły niesamowite lekkie refreny. Chodzi mi oczywiście o gitarę, która gra w momencie refrenów. Potem myślę, że utwór ma coś o wiele lepszego przecież ciągle pamiętam jeszcze ten niesamowity motyw gitary po refrenie. Kiedy zaś zobaczyłem teledysk do utworu to zupełnie oniemiałem. Czy da się lepiej połączyć głos Toma Meighana z obrazem upalnego lata takiego, że aż pod leje się ze skroni. Wszystko zrealizowane w sposób wyśmienity, dalekie ujęcia w żółto czerwonym świetle na ulice na której stoi bank, który za chwilę obrobić mają panowie Kasbian. Natomiast zdjęcia z kamery przemysłowej podczas napadu to już pomysł genialny. Ten teledysk po prostu, każdy musi zboczyć. Potem przyszła cała płyta „West Ryder Pauper Lunatic Asylum”, która okazała się być największym albumem Brytyjczyków i seria zdarzeń, które wywindowały zespół do poziomu ogromnych gwiazd, niemożna też zapomnieć o wspaniałym występie na Openerze. Ja zaś do dzisiaj pamiętam ten ogień i chyba prędko nie zapomnę.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.07.2011 01:14 PM przez marsvolta.)
21.01.2011 12:06 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
[] - Yacy - 11.01.2011, 08:57 AM
[] - Szymek79 - 11.01.2011, 11:21 AM
[] - marsvolta - 11.01.2011, 02:20 PM
[] - Tomekk - 11.01.2011, 11:23 PM
[] - Szymek79 - 11.01.2011, 11:47 PM
[] - dziobaseczek - 13.01.2011, 09:37 AM
[] - Tomekk - 13.01.2011, 10:33 AM
[] - Szymek79 - 13.01.2011, 12:05 PM
[] - Szymek79 - 13.01.2011, 09:13 PM
[] - dziobaseczek - 14.01.2011, 09:19 AM
[] - pabloyd - 16.01.2011, 07:30 PM
[] - dziobaseczek - 20.01.2011, 08:26 AM
[] - Szymek79 - 20.01.2011, 11:59 AM
RE: MOJA LISTA - PODSUMOWANIE DEKADY - marsvolta - 21.01.2011 12:06 AM
[] - dziobaseczek - 21.01.2011, 07:06 AM
[] - pabloyd - 21.01.2011, 07:11 PM
[] - Szymek79 - 21.01.2011, 08:38 PM
[] - pabloyd - 21.01.2011, 09:26 PM
[] - Szymek79 - 21.01.2011, 10:08 PM
[] - marsvolta - 22.01.2011, 02:11 AM
[] - pabloyd - 22.01.2011, 02:30 PM
[] - Szymek79 - 25.01.2011, 02:20 AM
[] - marsvolta - 25.01.2011, 03:58 AM
[] - dziobaseczek - 25.01.2011, 07:13 AM
[] - Szymek79 - 25.01.2011, 12:26 PM
[] - dziobaseczek - 25.01.2011, 09:11 PM
[] - dziobaseczek - 04.02.2011, 11:23 AM
[] - dziobaseczek - 18.02.2011, 12:09 AM
[] - michal91d - 18.02.2011, 02:57 PM
[] - marsvolta - 19.02.2011, 02:00 PM
[] - pabloyd - 23.02.2011, 07:25 PM
[] - marsvolta - 23.02.2011, 07:37 PM
[] - pabloyd - 23.02.2011, 07:46 PM

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2023 marsvolta 1 121 15.01.2024 08:08 PM
Ostatni post: kajman
  MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2022 marsvolta 1 162 13.01.2023 09:06 AM
Ostatni post: kajman
  MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2021 marsvolta 1 360 22.01.2022 09:20 AM
Ostatni post: kajman
  MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2020 marsvolta 1 368 13.01.2021 11:50 PM
Ostatni post: kajman
  MOJA LISTA Podsumowanie 500 notowań. marsvolta 2 425 02.09.2020 12:06 PM
Ostatni post: dziobaseczek
  MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2019 marsvolta 1 770 02.02.2020 08:00 PM
Ostatni post: thestranglers
  MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2018 marsvolta 2 737 13.01.2019 06:43 PM
Ostatni post: kajman
  MOJA LISTA Podsumowanie 400 notowań. marsvolta 47 3 761 11.10.2018 07:33 PM
Ostatni post: marsvolta
  MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2017 marsvolta 1 967 20.01.2018 01:32 PM
Ostatni post: ku3a
  MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2016 marsvolta 1 830 01.01.2017 12:04 PM
Ostatni post: thestranglers

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości