notowanie 870 - 11.11.2007 - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: ku3a - lista przebojów (/forumdisplay.php?fid=24) +---- Wątek: notowanie 870 - 11.11.2007 (/showthread.php?tid=687) Strony: 1 2 |
notowanie 870 - 11.11.2007 - ku3a - 11.11.2007 08:33 PM (ale mi wyszedl komentarz . Po prostu musialem o tym wszystkim napisac . Dziekuje kazdemu kto zechce to przeczytac w calosci ) ALE NOTOWANIE ALE NOWOSCI To jedno z najbardziej pasjonujacych moim zdaniem notowan w tym roku. Nie wiem czy z punktu widzenia czytelnika tak jest, ale z punktu widzenia osoby tworzacej zdecydowanie tak bylo. Nie moglem sie doczekac kiedy bede robic to notowanie, bo wiedzialem, ze bedzie po pierwsze duzo nowosci, po drugie wszystkie te nowosci znakomite i takie ze moga zajsc wysoko na liscie, a nie tylko zaliczyc kilka tygodni w trzeciej dziesiatce i po trzecie ruchy w czolowce. A i na liscie plyt ogromnie ciekawie z powodu dwoch oczekiwanych od dawna plyt. Ale po kolei. No ale wlasnie, od czego by tu zaczac, tyle ciekawego jest do napisania! No to moze po prostu zaczne od zdecydowanie najwazniejszej rzeczy. Na liscie powstala chyba jakas frakcja, ktorej zdecydowanie nie lezalo tak dlugie, 5-tygodniowe, liderowanie Avenged Sevenfold. Frakcja ta postanowila chyba wynajac kogos kto by zakonczyl ten proces. Wytoczono potezne dziala, prawdziwa artylerie! Jak myslicie, co moze byc ta najciezsza artyleria? Jaka to musialaby byc sytuacja? 1) na liste wchodzi moj utwor wszechczasow? 2) na liste wchodzi moj zespol wszechczasow? A co powiedziecie na to, ze... obydwa te warunki sa spelnione na raz :?: Wszystko zaczelo sie w poniedzialek. Wtedy dowiedzialem sie, ze kilka dni wczesniej podczas serii akustycznych koncertow Metallica zagrala "Brothers In Arms" Nie powiem, troche czasu minelo zanim pozbieralem szczeke z podlogi, ale i tak tego czasu potrzeba bylo wiecej, zeby sie pozbierac po tym jak juz wreszcie ta wersje uslyszalem! Zwykle nie lubie sluchac jednego kawalka kilka razy pod rzad, nie lubie zazynac nagrania. Lubie sie stesknic, zeby potem sluchac na glodzie. Ale tym razem nie dalem rady. Przesluchalem to chyba 7 razy pod rzad, a potem w tygodniu jeszcze kilka razy. Efekt? No prosze Was, nie wiecie jaki jest efekt? No przeciez debiut na pierwszym miejscu Zapytacie pewnie kiedy ostatnio na mojej liscie byl debiut na pierwszym miejscu. Prosze bardzo, ostatnia trojka takich przypadkow wyglada tak: 1) "Tonight" - Reamonn, not. 805, 2) "Jeszcze, jeszcze" - Happysad, not. 761, 3) "The Blower's Daughter" - Damien Rice, not. 735. Metallica porwala sie na moj utwor wszechczasow i dala rade w fenomenalny sposob! Co ciekawe, gdybym sie dowiedzial, ze to ktokolwiek inny sie na to porwal, to bym sie wkurzyl, bo na swietosci nikt nie powinien sie porywac. Ale gdy dowiedzialem sie, ze Metallica to zrobila, to po prostu bez wahania wiedzialem, ze to musi byc cos genialnego. I jest!! Przez wiele lat to Dire Straits byl moim ulubionym zespolem. Kilka lat temu na czolo wyszla Metallica i teraz nastapilo przypieczetowanie tego faktu, tak ze juz nie mam najmniejszych watpliwosci. A myslalem, ze dopiero przy okazji nowej plyty bede mogl uslyszec cos nowego ze stajni Metalliki. Tak w ogole to zastanawialem sie przez chwile czy w ogole moge to "Brothers In Arms" wrzucic na liste, taki kawalek nagrany na koncercie i nie wydany na zadnym oficjalnym wydawnictwie. No ale pomyslalem, ze nie bedzie to precedens, bo przeciez chocby kilka miesiecy temu bylo "My Humps" - Alanis Morissette. A co dalej na liscie? Avenged Sevenfold nie dalo wiec rady utrzymac sie na pierwszym, ale podoba mi sie wciaz tak samo ogromnie jak tydzien temu, wiec nie ma co rozpaczac z powodu tego spadku. Pisalem na samym poczatku o rewelacyjnych nowosciach. O tej zdecydowanie najwazniejszej napisalem juz duzo, ale jest jeszcze jedna nowosc ktora wskakuje od razu do pierwszej dziesiatki! Jest to znany wiekszosci "Krol" . Tak sie jakos zlozylo, ze wczesniej nie mialem tego na dysku i rzadziej sluchalem. Automatycznie wiec szanse na pojawienie sie na liscie byly raczej znikome. W tym tygodniu w koncu to zdobylem, no i wynik przyszedl natychmiast. Nie jest to jednak dla mnie zadna niespodzianka, bo ta piosenka bardzo mi sie podobala od samego poczatku i nie raz o tym pisalem. To mozemy od razu leciec dalej z nowosciami? Ach, tak w ogole to nie napisalem jeszcze ile ich dzisiaj az 6! Moze zaczne od tych ktore juz na innych naszych listach widzialem. "Wired" od dawna mi sie podoba, ale jakos nie moglo zrobic decydujacego kroku, by wejsc do trzydziestki. No i dzisiaj sie w koncu udalo. Natomiast o wiele szybciej dokonali tego Killersi na spolke z Lou Reedem. Bardzo fajny klimat "Tranquilize" moze spowodowac calkiem wysokie miejsce na liscie, zobaczymy. Wydaje mi sie, ze jeszcze u nikogo nie widzialem The Wombats i ich bardzo szybko wpadajacego w ucho "Let's Dance To Joy Division". Mam nadzieje, ze w parze z szybkim wpadnieciem w ucho nie pojdzie szybkie wypadniecie... No i na koniec David Knopfler. Tak, sensacyjny zwyciezca listy plyt dla przypieczetowania swego wielkiego sukcesu wprowadza dzisiaj swoja propozycje takze i na liste piosenek. Duet z pania Jule Neigel to moim zdaniem najpiekniejsza piosenka na plycie. Szkoda, ze ze wzgledow proceduralnych nie moze brac udzialu w Naszej Liscie 4. Juz tyle napisalem, a jeszcze ani slowa o innym bardzo waznym wydarzeniu obecnego notowania! Otoz... z listy plyt spadlo "Black Holes And Revelations" 64 tygodnie to dziesiate miejsce na liscie najlepszych wynikow w historii na mojej liscie plyt. Ten tydzien w ogole nie byl szczesliwy dla Muse - druga plyta poszla w dol, 3 piosenki takze i tylko "Map Of The Problematique" zdolalo obronic swoja pozycje. Drugim malym pocieszeniem dla zespolu moze byc fakt, ze taka sama seria dotknela 2 inne zespoly ktore maja najwiecej piosenek na liscie - Happysad i Avenged Sevenfold. Z kolei pocieszeniem dla A7X, ale za to bardzo duzym, jest to, ze plyta debiutuje od razu na trzecim miejscu! Wsrod takiej konkurencji i tak wielkiego poziomu jaki ostatnio plyty prezentuja, taki wynik jest naprawde znakomity. Jesli za tydzien pozycja zostanie obroniona, to "Avenged Sevenfold" bedzie mialo juz wiecej punktow niz w calej swej karierze zdobylo "City Of Evil". A przeciez oni celuja w kolejny awans, a nie utrzymanie pozycji. Nowy album podoba mi sie od pierwszego przesluchania! Na pewno troche pomoglo to, ze wczesniej znalem 3 kawalki, ale sam ten fakt nie wywindowalby albumu tak wysoko. Ten krazek jest moim zdaniem po prostu lepszy od poprzedniego. Moze inaczej - jeszcze lepszy! A moze jeszcze inaczej - po prostu mi bardziej podchodzi. Jest lzejszy, bardziej melodyjny. Moze nie tak gesty od dzwiekow, ale te dzwieki sa jakies takie bardziej efektywne. Sluchanie calego "City Of Evil" bez przerwy, troche mnie meczylo. Tutaj takich objawow zupelnie nie ma. A w dodatku jest kilka kawalkow ktore da sie wyciac na single. No ale przeciez na poczatku pisalem o dwoch oczekiwanych premierach plytowych. Druga to oczywiscie Serj Tankian i jego "Elect The Dead". Premiera plyty byla co prawda 22.10, ale fizycznie jestem w jej posiadaniu od tego poniedzialku, czekalem na special edition. Wczesniej sluchalem plyty w formie cyfrowej i... nie do konca spelnila moje oczekiwania. W tym tygodniu tez nie od razu bylo dobrze. Przelamanie nastapilo dopiero w weekend. Nagle zdalem sobie sprawe, ze poszczegolne kawalki chodza mi juz po glowie i zdarza sie nawet, ze do glowy wpada mi jakis kawalek, probuje sobie przypomniec co to jest i z zadowoleniem stwierdzam, ze to przeciez Serj. Goraco licze na to, ze w kolejnych tygodniach bedzie jeszcze lepiej. Alez sie bedzie dzialo na liscie plyt, przeciez ani Happysad, ani Muse, ani David Knopfler tanio skory nie sprzedadza . Naprawde arcyciekawa sytuacja. I jeszcze o innych rzeczach chcialbym napisac, bo jest o czym, ale... juz Wam daruje, bo wlasnie sie zorientowalem ile tego tekstu mi juz wyszlo... No ale przeciez juz na wstepie napisalem jakie to pasjonujace notowanie bylo, tak w piosenkach, jak i w plytach . Notowanie 870: 01. NN. 01. 01. Brothers In Arms - Metallica 02. 01. 12. 12. M.I.A. - Avenged Sevenfold 03. 02. 05. 05. Długa droga w dół - Happysad 04. NN. 01. 01. Król - Zespół Reprezentacyjny 05. 05. 11. 11. If You Were A Sailboat - Katie Melua 06. 03. 05. 05. Nieprzygoda - Happysad 07. 04. 02. 02. Suicide Is Painless - Manic Street Preachers 08. 06. 07. 07. Sing For Absolution - Muse 09. 07. 03. 03. Milowy las - Happysad 10. 10. 22. 22. Map Of The Problematique - Muse 11. 16. 04. Piosenka starych kochanków - Raz Dwa Trzy 12. 11. 03. Jeżozwierz - Lipali 13. 08. 14. Bleed It Out - Linkin Park 14. 12. 03. Endlessly - Muse 15. 15. 08. Empty Walls - Serj Tankian 16. 19. 05. Stokrotka - Radosław Rakocz 17. 13. 07. Time Is Running Out - Muse 18. 14. 10. Take Her Back - The Pigeon Detectives 19. NN. 01. Tears Fall - David Knopfler & Jule Neigel 20. 09. 09. Radio Nowhere - Bruce Springsteen 21. NN. 01. Let's Dance To Joy Division - The Wombats 22. 17. 07. Wiosna - Zabili Mi Żółwia 23. 22. 02. Gunslinger - Avenged Sevenfold 24. 20. 12. 1973 - James Blunt 25. NN. 01. Wired - New Model Army 26. 25. 02. Fake It - Seether 27. 21. 04. Ludzie chcą usłyszeć wieści złe - Happysad 28. NN. 01. Tranquilize - The Killers & Lou Reed 29. 18. 04. Hallelujah - Jeff Buckley 30. 27. 05. True Love Will Never Fade - Mark Knopfler Wypadły (z którego, ile razy były na liście): 23. 03. Karatetyka - Nosowska 24. 16. AutumnSong - Manic Street Preachers 26. 34. The 80's - Robbie Williams 28. 07. Londyn 08:15 - Ira 29. 06. Critical Acclaim - Avenged Sevenfold 30. 14. Goodbye - Lionel Richie Legenda: Pierwsza dziesiatka - miejsce, miejsce tydzien temu, liczba tygodni w dziesiatce, liczba tygodni w dziesiatce pod rzad. Druga i trzecia dziesiatka - miejsce, miejsce tydzien temu, licza tygodni w trzydziestce. Lista płyt. Notowanie 858: 01. 01. 05. 05. Ship Of Dreams - David Knopfler 02. 02. 09. 09. Nieprzygoda - Happysad 03. NN. 01. 01. Avenged Sevenfold - Avenged Sevenfold 04. NN. 01. 01. Elect The Dead - Serj Tankian 05. 03. 09. 09. Absolution - Muse 06. 05. 48. 02. Sailing To Philadelphia - Mark Knopfler 07. 04. 48. 02. Golden Heart - Mark Knopfler 08. 06. 09. 09. Londyn 08:15 - Ira 09. 08. 20. 20. Send Away The Tigers - Manic Street Preachers 10. 09. 04. 04. Pictures - Katie Melua - Yacy - 11.11.2007 09:33 PM komentarz napiszę później bo jak można pisać nie znając nr 1 Może napisz gdzie można znaleźć Metallica - Brothers in arms? Z góry dziękuję EDIT: no to już znalazłem na youtube. I potwierdza sie to o czym zdarzało mi sie pisać, że ... nie przepadam za coverami To na razie tyle. Jeśli gdzieś uda mi sie zdobyć mp3 to pewnie posłucham ale raczej nic z tego nie będzie ... - stavanger - 11.11.2007 11:41 PM Obie nowości w 1 dziesiątce wymiatają, a Metallike widziałem na jednym chomiku (na tym forum lub sąsiednim), tyle, że nie pamiętam na którym Edit: Już sie odnalazł, na chomiku u Jotema3. - saferłel - 12.11.2007 11:54 AM Jak na twoją listę faktycznie masa nowości. Lidera jeszcze nie znam, ale jak zagrali to tak dobrze jak Only Happy...to może być to i drugi ,,mój singiel'' z ich akustycznego koncertu Widzę i że twoją listę dosięgnął Król Manicy spadli, ale to chyba spowodowane tymi nowościami było, a nie jakimś drastycznym załamaniem formy. A Muse ciagle w top 10. The Wombats to kolejna podobno duża nadzieja indie brytyjskiego, a więc musze się zapoznać z płytą i tym singlem jak i nowym: Moving to New York. Ostatnie dwie nowości też mi się podobają, a więc tylko ten Król psuje statystyki w moich oczach...raczej uszach. Mark Knopfler jednak i tym razem z True Love wiele nie zwojował - szkoda. Pozbyłeś się też paru dobrych kawałków, ale wypadł i słabiutki Lionel oraz Ira. Lista płyt fajna, Avanged nie znam jeszcze (tylko dziś zgrałem 6 nowych płyt więc....) a Serj to raczej mocno-przeciętny album, ale i tak jest dobrze - ku3a - 12.11.2007 12:04 PM saferłel napisał(a):Manicy spadli, ale to chyba spowodowane tymi nowościami było, a nie jakimś drastycznym załamaniem formy.raczej tak, tylko Katie ich wyprzedzila sposrod tych ktorzy byli na liscie tydzien temu. saferłel napisał(a):a więc tylko ten Król psuje statystyki w moich oczach...raczej uszachno trudno saferłel napisał(a):Mark Knopfler jednak i tym razem z True Love wiele nie zwojował - szkoda.no cos nie moge sie do konca przekonac . Zreszta do plyty tak samo... saferłel napisał(a):a Serj to raczej mocno-przeciętny album, ale i tak jest dobrzeuparcie bede sie pytac - a ile razy sluchales? :roll: - saferłel - 12.11.2007 12:14 PM 2 i pół raza, już nie miałem ochoty do końca 3 razu doprowadzić - ku3a - 12.11.2007 12:17 PM a jak sie "Sailing To Philadelphia" podobalo? - saferłel - 12.11.2007 12:28 PM Jak napiszę, że super to będzie wporzo, ale jak napiszę, że słabę to się zapytasz ile razy słuchałem? Heh narazie raz odtworzyłem w całości plus What It Is powtórzyłem kilka rzy bo mi się bardzo podoba - naprawdę musze posłuchać jeszcze raz czy dwa - 1981 - 12.11.2007 01:06 PM Przesłuchałem "Brothers In Arms" w wykonaniu Metalliki... i przyznam się, że po Twoim komentarzu spodziewałem się większych fajerwerków. Nie bardzo mi się podobało, wydawało mi się nawet, że James H. nie może poprawnie zaśpiewać melodii. Przypuszczam, że za bardzo przyzwyczajony jestem do wersji Dire Straits. Aaa.. komentarz przeczytałem od początku do końca. Jak zawsze - tadzio3 - 12.11.2007 01:46 PM ku3a napisał(a):Dziekuje kazdemu kto zechce to przeczytac w calosci )Oczywiście wszystko przeczytałem, ale komentarz nie będzie aż tak długi No właśnie. Juz od dłuższego czasu słyszałem o tym, że Metallica wykonała "Brothers In Arms", z tym, że nie mogłem nigdzie tego znaleźć. Było to jakiś czas temu i nawet o tym zapomniałem. Teraz po tym jak u Ciebie zawojowała i jest juz możliwośc odsłuchania na pewno zapoznam się z ta wersją i nie wykluczam że i u mnie może się pojawic- o ile mi się spodoba. The Killers z Lou Reedem już od kilku tygodni walczy o to by wejśc na moją liste- jestem prawie pewny, ze w końcu to uczyni. Nosowska jednak spadł z listy, u mnie jeszcze nie zdążyła wejść. Szkoda spadków Marka Knopflera i Zabili Mi Żółwia Pojawia się za to David Knopfler - saferłel - 12.11.2007 03:23 PM Ja też odsłuchałem już kilka razy Brothers In Arm by Metallica, również mam takie leciutkie wrażenie odnośnie śpiewania melodii jak Krzysiek (ale to maleńkie szczegóły, których nie warto się czepiać - w końcu w OHWIR też spaprał końcówkę (głos mu nie wytrzymał czy co?) Utwór oczywiście jest bardzo fajny bo ciężko zespołowi pokroju Metallicy zepsuć kawałek, a tym bardziej jak jest tak świetny jak Brothers In Arms i zespół nie próbuję w nim nic na siłe kombinować...no właśnie, może spodziewałem się trochę bardziej oryginalnego podejścia do tego utworu? Bo tak to wychodzi po prostu bardzo dobre live wykonanie...ale geniusz? Jednak sądze, że kto jeśli nie Metallica z tym kawałkiem może u ciebie mieć szansę na pobicie wyniku Martyra? Jeśli nie stanie się coś dziwnego i ten kawałek nie zejdzie z pierwszego w ciągu 2,3 tyg myślę że ostro pociągnie PS - trzeba się koniecznie chyba zapoznać z całym tym Live zapisem akustyka. Podobno jeszcze kilka innych coverów grali no i swoje klasyki. PS 2 - The Wombats - kawałek z twojej listy kapitalny! - tadzio3 - 12.11.2007 04:58 PM A może wydadzą z tego album? - stavanger - 12.11.2007 05:23 PM Znalazłem ten album, ale nie wiem czy to jest oryginalne wydawnictwo: http://images32.fotosik.pl/30/5c02aba8af6ad441med.jpg - saferłel - 12.11.2007 05:57 PM http://www.livemetallica.com/download_mp3_flac/0,159/10-28-2007_The_Bridge_School_Benefit,_Mountain_View,_CA.html Stąd można zgrać płytę albo z 27 abo 28. Były dwa koncerty. Oczywiście jednak trzeba zapłacić około 20zł. - ku3a - 12.11.2007 09:58 PM 1981 napisał(a):przyznam się, że po Twoim komentarzu spodziewałem się większych fajerwerkówtu nie chodzi o fajerwerki, tu chodzi o to, ze moj ulubiony zespol ever wykonal moj ulubiony utwor ever. I moim zdaniem zrobil to fenomenalnie! Czy komus innemu sie podoba, to inna sprawa, ale to w zaden sposob nie wplywa na to jak bardzo mi sie podoba . 1981 napisał(a):Nie bardzo mi się podobało, wydawało mi się nawet, że James H. nie może poprawnie zaśpiewać melodii.a mi wlasnie ogromnie sie podoba, ze zmienial troche melodie, bo wcale nie chcialem, zeby wszystko bylo tak samo. Troche zmienil, a mnie to wcale nie razi, wrecz przeciwnie! 1981 napisał(a):Przypuszczam, że za bardzo przyzwyczajony jestem do wersji Dire Straits.a ja to niby nie jestem przyzwyczajony?? Tak jak napisalem w komentarzu - ktokolwiek inny by to wykonal, to sprawa bylaby spaprana. A oni zrobili to w wielki sposob! Nie chce, zeby wyszlo, ze nie jestem obiektywny, bo Metallica to moj ulubiony zespol. Uwazam, ze wlasnie z tego powodu moje oczekiwania sa nieporownywalnie wieksze do sytuacji w ktorej ktokolwiek inny by to zagral. Oczekiwania wieksze i w 100% spelnione! Ja naprawde jestem pod gigantycznym wrazeniem! tadzio3 napisał(a):Nosowska jednak spadł z listy, u mnie jeszcze nie zdążyła wejść.no nie wiem, jakos nie mogla wykorzystac swojego potencjalu. Tak jakbym nie mogl sie przebic przez jakas blokade i odebrac tej piosenki tak jak czuje, ze moglbym. saferłel napisał(a):może spodziewałem się trochę bardziej oryginalnego podejścia do tego utworu? Bo tak to wychodzi po prostu bardzo dobre live wykonanieale przeciez tam sa zmiany. Sa mocniejsze momenty, sa zmiany w sposobie spiewania niektorych fragmentow, jest mocny nacisk polozony na pewne elementy. Potraktowali utwor z szacunkiem, ale wprowadzili w niego swego ducha. Na tyle na ile zespol hard rockowy moze to zrobic w balladzie zagranej akustycznie. saferłel napisał(a):Jednak sądze, że kto jeśli nie Metallica z tym kawałkiem może u ciebie mieć szansę na pobicie wyniku Martyra?hehe, nie no, "Martyr" to jednak rekord nie do pobicia i nawet o tym nie mysle saferłel napisał(a):Jeśli nie stanie się coś dziwnego i ten kawałek nie zejdzie z pierwszego w ciągu 2,3 tyg myślę że ostro pociągniesam bardzo jestem ciekaw jak to bedzie wygladac w nastepnych tygodniach. Poki co jednak nie mysle o tym i po prostu napawam sie sluchaniem. pliki z obydwoma koncertami byly w posiadaniu jotema3, ale niestety ktoregos dnia... chomik mu je zjadl . Re: notowanie 870 - 11.11.2007 - Lilian - 13.11.2007 12:56 AM ku3a napisał(a):Dziekuje kazdemu kto zechce to przeczytac w calosci )udało się dotrwać do końca ku3a napisał(a):Na liscie powstala chyba jakas frakcja, ktorej zdecydowanie nie lezalo tak dlugie, 5-tygodniowe, liderowanie Avenged Sevenfold. Frakcja ta postanowila chyba wynajac kogos kto by zakonczyl ten proces. Wytoczono potezne dziala, prawdziwa artylerie! Jak myslicie, co moze byc ta najciezsza artyleria?bardzo zabawnie to ująłeś ku3a napisał(a):Jaka to musialaby byc sytuacja? 1) na liste wchodzi moj utwor wszechczasow? 2) na liste wchodzi moj zespol wszechczasow? A co powiedziecie na to, ze... obydwa te warunki sa spelnione na raz :?:wydaje sie prawie niemożliwe, a jednak..... ku3a napisał(a):Wszystko zaczelo sie w poniedzialek. Wtedy dowiedzialem sie, ze kilka dni wczesniej podczas serii akustycznych koncertow Metallica zagrala "Brothers In Arms" Nie powiem, troche czasu minelo zanim pozbieralem szczeke z podloginieźle to musiało wyglądać ku3a napisał(a):Metallica porwala sie na moj utwor wszechczasow i dala rade w fenomenalny sposob!nie wyobrażasz sobie mojej miny po pierwszych sekundach przyglądania sie czołowce Twojej obecnej listy Ciekawa jestem, jak brzmi ta wersja "Brothers In Arms"? Nie mialam jeszcze okazji tego słyszeć. Ale po Twojej opinii widze, ze musi byc rewelacyjna! A poza tym? Sporo nowości tez jeszcze mi nie znanych.. No i cieszy nadal wysoka pozycja Katie z "If You Were A Sailboat" na Twojej liście. - p.u.r.h. - 13.11.2007 12:58 AM Notowanie rzeczywiście dosyć sensacyjne Nowego lidera sobie odsłuchałem na Myspace i faktycznie całkiem nieźle im to wyszło, ale więcej będę mógł powiedzieć po kolejnych odsłuchaniach Natomiast druga nowość to zupełnie nie moja para kaloszy Spośród nowości na liście albumów jednak zdecydowanie bardziej spodobała mi się ta niższa, jak na razie jestem zawiedziony nowym a7x... Serj co prawda też nie do końca spełnił moje oczekiwania, ale generalne wrażenie zrobił na mnie dużo lepsze - saferłel - 13.11.2007 10:30 AM Ok, Kubo, a więc nie myśl nawet, że Metallica może pobić Martyra....a sprawy i tak się potoczą tak jak napisałem Po prostu skoro tak pięknie ,,oprawiłeś'' przedstawienie tej piosenki w komentarzu, jest to utwór wszechczasów wykonywany przez zespół wszechczasów to przynajmniej ja sobie nie wyobrażam słabych wyników Ale to tworzysz listę, więc nie mogę wniknąć w twój umysł i sterować wynikami Z pewnością jednak będę z wielką ciekawością śledził nowe notowanie...conajmniej przez te 22 tygodnie - tadzio3 - 13.11.2007 10:52 AM Posłuchałem sobie Metallicy no i muszę stwierdzić, ze udana ta wersja. Słuchałem jej 3 razy z rzędu, aby bardziej ja poznac. Ta wersja jest bardziej rytmiczna od pierwowzoru, jest nałożony na to nacisk, po za tym nie ma tutaj solówek, ale to mnie cieszy, bo nie chciał bym, aby próbowano to skopiowac. No i jest troche mocniejsza, szczególnie końcówka oraz jest więcej śpiewu. - saferłel - 13.11.2007 11:41 AM Metallica - Live At Brodge School (2007) - http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=bazamuzykipawla - folder PŁYTY |