tadzio3 napisał(a):Ciekawe, że podoba Ci się "Lemon tree"

tadzio3 napisał(a):80 The Beatles – Hey Jude 44

tadzio3 napisał(a):78 Marek Grechuta – Świecie nasz 52

tadzio3 napisał(a):77 Bronski Beat – Smalltown Boy NN

tadzio3 napisał(a):74 Pink Floyd – Hey You 43
71 Pink Floyd – Another Brick In The Wall (Part Two) 58
70 Pink Floyd – Time 94

neo01 napisał(a):To mój zdecydowany faworyt z tej dychy i w ogóle nr 1 wśród polskich utworów.

inżynierek napisał(a):To ja w tym miejscu, skoro mamy najbardziej słynne R.E.M. - swoją drogą bardzo lubiane przeze mnie, to chciałbym zachęcić do głosowania w re-topie R.E.M. na Forum LP3

kajman napisał(a):Jak dla mnie to kapitalny kawałek, najlepszy z tych, które od nich słyszałem

kajman napisał(a):Zespół u Ciebie zyskuje, a ten kapitalny kawałek niestety spada.

inżynierek napisał(a):Co do Time to jest jeden z lepszych kawałków na przesłuchanej spontanicznie ostatnio płyty The Dark...

tadzio3 napisał(a):Ja płytę łykam w całości

inżynierek napisał(a):mamy to: lubiany Foreigner, lubiane ABC i mój nr 1 Enyi.

tadzio3 napisał(a):69 TSA – 51 67
68 Queen – Innuendo 72

tadzio3 napisał(a):64 Led Zeppelin – Whole Lotta Love 78

tadzio3 napisał(a):63 Monty Python – Always Look On The Bright Side Of Life 93

tadzio3 napisał(a):62 Abc – The Look Of Love 91

tadzio3 napisał(a):Oprócz Enyi, dwa pozostałe to raczej standard.

kajman napisał(a):Przy okazji jak Ci się prezróbka Kochanka?

kajman napisał(a):Wprawdzie utwór uważam za słaby, ale nie na tyle, żeby uznać go za najbardziej znienawidzony utwór.

wwas napisał(a):O! Rice jak ładnie do góry (chociaż do pozycji, którą ma u mnie, czyli 15, trochę mu jeszcze brakuje)

inżynierek napisał(a):Enya to w pewnym sensie też standard.

tadzio3 napisał(a):Zarówno kawałek Monty Pythona jak i ABC to utwory, które mają w sobie dużo innych emocji niż tylko artyzm.

tadzio3 napisał(a):Bardziej skłaniałbym się ku "Orinoco Flow"

gioconda2 napisał(a):Tam jedyny koszmar to Lemon Tree

kajman napisał(a):Przy ABC nagromadziło się u mnie tak dużo negatywnych emocji, że po prostu reaguję na niego alergicznie.

kajman napisał(a):Ja z kolei mam wrażenie, że to May It Be z racji pojawienia się we Władcy Pierścieni jest jej najpopularniejszym utworem.

gioconda2 napisał(a):Tam jedyny koszmar to Lemon Tree

gioconda2 napisał(a):Look of Love - z sentymentu, bo numer ogólnie jest taki "z krainy grozy".

inżynierek napisał(a):Kiedyś faktycznie za tym utworem nie przepadałem, zresztą klimaty raczej przypominają dziwnie połowę lat 80., a jednak utwór jest aż z 1996.

tadzio3 napisał(a):A mi sytuacja z LP3 myślę, że w pewien sposób spotęgowała sympatię do tego kawałka.

inżynierek napisał(a):I blues, który nie jest bluesem, zalicza pokaźny awans.

inżynierek napisał(a):Za to klasyk w postaci Listopadowego deszczu spada niestety.