Największe forum list przebojów Mycharts.pl
kajmanowe szaleństwa filmowe - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: kajman33 (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: kajmanowe szaleństwa filmowe (/showthread.php?tid=56899)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - thestranglers - 18.02.2024 09:16 PM

kajman napisał(a):Naprawdę trudno jest zrobić film, który uznałbym za dobry, a który by się opierał na faktach.
Nie przepadam też za wszelakimi autobiografiami, ale akurat filmy o Maradonie, pojedynku McEnroe vs Borg, czy o Whitney, uważam za bardzo dobre.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - santosz - 18.02.2024 09:46 PM

(18.02.2024 09:16 PM)thestranglers napisał(a):  
kajman napisał(a):Naprawdę trudno jest zrobić film, który uznałbym za dobry, a który by się opierał na faktach.
Nie przepadam też za wszelakimi autobiografiami, ale akurat filmy o Maradonie, pojedynku McEnroe vs Borg, czy o Whitney, uważam za bardzo dobre.
McEnroe z Borgiem i Whitney nie widziałem, ale Maradona wstrząsający, podobnie jak Amy o Amy Winehouse tego samego reżysera, to jest wielkie kino, prawdziwe emocje i nie bez powodu mówi się, że życie pisze najlepsze scenariusze


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 18.02.2024 10:16 PM

Ale to są tylko fakty.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - santosz - 18.02.2024 11:08 PM

Ale coś Ty się tak tych faktów czepił? Doświadczenie wynikające z wielu lat oglądania filmów pokazuje, że nie ma kompletnie znaczenia czy film jest oparty na faktach, czy jest w całości zmyśloną historią. W obu przypadkach wszysto zależy od inwencji i kreatywności twórców. No chyba, że chodziłoby o dokumenty typu gadające głowy, gdzie jakieś postacie przez dwie godziny opowiadają jakieś historie. Wtedy faktycznie możnaby się zniechęcić.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 18.02.2024 11:35 PM

santosz napisał(a):W obu przypadkach wszysto zależy od inwencji i kreatywności twórców.
Nie, bo fakty ograniczają inwencję i kreatywność.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - santosz - 19.02.2024 08:30 AM

(18.02.2024 11:35 PM)kajman napisał(a):  
santosz napisał(a):W obu przypadkach wszysto zależy od inwencji i kreatywności twórców.
Nie, bo fakty ograniczają inwencję i kreatywność.
Odważna teza. Czyli dla Ciebie jakość filmu zależy jedynie od inwencji scenarzysty?


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 19.02.2024 08:57 AM

santosz napisał(a):Czyli dla Ciebie jakość filmu zależy jedynie od inwencji scenarzysty?
Nie tylko, ale na pewno w sporym stopniu. Ja nie twierdzę, że nie można zrobić dobrego filmu opartego na faktach (sam widziałem jeden, może dwa), ale tak rzadko mi takowy odpowiada, że nie widzę sensu w oglądaniu.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - santosz - 19.02.2024 09:18 AM

(19.02.2024 08:57 AM)kajman napisał(a):  (sam widziałem jeden, może dwa)
który/e?


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 19.02.2024 09:25 AM

1492 - film wizyjny, fakty potraktowane bardzo swobodnie. No i może Gandhi, ale niewiele z niego pamiętam, może poza świetnym Kingsleyem.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - AKT! - 19.02.2024 10:40 AM

thestranglers napisał(a):I mi się podobał, tyle że liczę go do tegorocznego rankingu. A Twój sezon jakie ma ramy czasowe? Icon_wink
od oscarów do oscarów, ale ten film akurat widziałem w listopadzie na festiwalu Icon_wink


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 19.02.2024 11:15 AM

A film, który oglądałeś teraz, ale do Oskarów kandydowałby ewentualnie za rok to łapie się do tegorocznego rankingu?


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - AKT! - 19.02.2024 11:26 AM

łapie -- oscary to symboliczny punkt końcowy, nie wyznacznik czegokolwiek w jakimkolwiek innym sensie, ale biorę pod uwagę względnie świeże filmy, które sam widziałem w tym czasie -- mało to uniwersalne kryterium, ale samo naturalnie się tak ustaliło, gdy pierwszy raz postanowiłem podsumować jakoś rok i tak już zostało Icon_wink


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 19.02.2024 04:37 PM

Miłość jak miód
Polska komedia ponoć romantyczna. Może jako gatunek, bo romantyzmu tam niewiele. Owszem dość szybko pojawiają się dwie pary, ale jakoś tak sztampowo to wypada. Ciekawiej (chociaż mało realistycznie) wypadają perypetie cukiernicze jednej z nich w domu drugiej. Ale to może wystarczyć tylko na pięć.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 19.02.2024 04:53 PM

Emma i czarny jaguar
Film stara się ugrać na obrazkach małego i dorosłego jaguara oraz na komicznych epizodach z udziałem nauczycielki towarzyszącej bohaterce w wyprawie. Jest jeszcze wątek ekologiczny przedstawiony mocno schematycznie. Owszem, zwierzątko ładne, obrazki z Amazonii także, fabuła jest prowadzona zgrabnie, ale to wystarcza tylko na pięć.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 19.02.2024 08:18 PM

Madame Web
Skojarzenie z Next narzuciło mi się dosyć szybko, ale film nie szedł dokładnie w tą stronę. Przewidywanie przyszłości u bohaterki rozkręca się stopniowo i etap początkowy został zrobiony świetnie (scena w pociągu była kapitalna). Scen ciekawych jest zresztą sporo i rekompensują one pewne niedostatki fabularne. Fajnie zbudowane są też relacje między trójką nastolatek. Oglądało się to bardzo dobrze, przez co niedociągnięcia nie przeszkadzały. Ale jednak nie pozwoliły na ocenę wyższą niż sześć, którą postawiłem.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 21.02.2024 10:53 AM

Będzie lepiej
Może i będzie, ale nie w tym filmie. Tu mamy tutaj do czynienia ze średnio śmieszną komedią o dwójce maniaków kredytowych, którzy wykorzystują obrońców klimatu do swoich interesów, lecz pod wpływem osobowości liderki ruchu coś w nich się zmienia. Pięć.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 21.02.2024 11:24 AM

Pszczelarz
Ogólnie nie jestem wielbicielem filmów, w których głównie leją się po mordach. Może je uratować tylko jakaś sensowna fabuła, a to rzadkość. Tutaj nie jest z tym źle, istnieje sensowne wyjaśnienie i mordobicia i strzelanin. I całkiem dobrze wypadło przeszkadzanie mu w tym przez córkę jego przyjaciółki (nota bene w przeciwieństwie do niego bardzo sympatyczną). Ogólnie to wszystko złożyło się na cztery.

Te dwa filmy widziałem wcześniej, lecz gdzieś zapodziałem bilety i wcześniej mi uciekły. Ale teraz czeka mnie już powrót do filmów oglądanych w tym tygodniu.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 21.02.2024 12:00 PM

Ten film sobie odkładałem na coraz później z opcją że go nie obejrzę, ale uwielbiam zaraz po wyjściu z kina do niego wejść i obejrzeć następny film (pod warunkiem, że przerwa między nimi nie wynosi więcej niż 15 minut, a i to w szczególnych przypadkach). Tutaj przerwa po Pani sieć wynosiła teoretycznie cztery minuty więc nie mogłem się oprzeć i obejrzałem
Baby boom czyli Kogel Mogel 5
Widziałem pierwszy, ale nic nie pamiętam, może także drugi, ale pewien nie jestem i nie ciągnęło mnie na piątą część. Początek potwierdzał moje obawy. Beznadziejne sceny, głupkowaci bohaterowie (opieranie filmu na głupkowatości bohaterów do mnie nie przemawia). Lecz z pojawieniem się niemowlaka film zaczyna wyglądać lepiej. A zanosi się na drugiego, którego związek z bohaterami jest przez spory czas niewiadomą. Niektórzy bohaterowie cały czas zamiast śmieszyć denerwują, ale inni wypadają lepiej i całość jakoś się kręci, a końcówka chociaż nieco durna jest atutem. Ogólnie pięć.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 21.02.2024 01:21 PM

Sami swoi. Początek
Prawie 30 lat w dwie godziny i do tego mnogość wątków. Może da się z czymś takim coś zrobić, ale tutaj niestety się nie udało. Wszystko się rwie, sporo rzeczy jest naciąganych, sporo mocno przesłodzonych. No i kresowy język nie jest antidotum na wszystkie wady. Nie przekonują zachowania bohaterów, może także dlatego, że aktorstwo też nie porywa. Ocena cztery.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - barb42 - 21.02.2024 03:23 PM

Cytat: Obawiam się, że jednak tak, skoro głównym bohaterem jest postać niewątpliwie historyczne (sprawdziłem to sobie po tamtym wpisie).
Kajman, polecam "Bękarta", zwrócę Ci za bilet, jeśli będziesz rozczarowany.