Największe forum list przebojów Mycharts.pl
kajmanowe szaleństwa filmowe - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: kajman33 (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: kajmanowe szaleństwa filmowe (/showthread.php?tid=56899)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - thestranglers - 21.09.2023 07:42 PM

Po Suszy znów mamy kryminał usytuowany na antypodach.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 21.09.2023 07:59 PM

Z wielu względów jest odmienny od poprzedniego. Tutaj wątek kryminalny niby organizujący całość jest jakby mniej istotny. No i jeszcze jeden element (rzekłbym formalny) różni te filmy. Ten jest trzeci z tego względu w tym miesiącu (i nie ostatni).


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 23.09.2023 05:10 PM

Teściowie 2
Druga część jedzie jeszcze mocniej na wykorzystaniu stereotypów niż pierwsza. I szyta jest jeszcze grubszymi nićmi, co nieco nadrabia absurdalnością niektórych wątków. Może ocena była byłaby wyższa, gdyby nie końcowe minuty filmu ni przypiął niż przyłatał, a których jedynym celem była zapowiedź części trzeciej, która niewątpliwie się pojawi. Ocena cztery.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 23.09.2023 05:56 PM

Duchy w Wenecji
Gdybym napisał, że jest to film oparty na motywach powieści Christie to bym zdrowo przesadził. Owszem jest Poirot, jest Ariadna Oliver (ona chyba jeszcze bardziej mija się z książkową bohaterką niż Hercules), postacie mają te same nazwiska co w powieści Agathy, ale są zupełnie kim innym (książkowe dziecko jest tutaj medium), niektóre pomysły się powtarzają, ale w zupełnie innych sytuacjach. Ale twórca robi z materiałem co mu pasuje - taka jest jego rola. Ważne żeby zrobił to dobrze.
W przeciwieństwie do czytanych przeze mnie opinii jest to przede wszystkim rasowy kryminał, dobrze zrobiony, z ciekawie poprowadzonym wątkiem i zaskakującym rozwiązaniem. A że jest ubrany w szaty horroru to jest tylko przykrywka. Większość niejasności się wyjaśnia, chociaż pozostają drobne niedomówienia. Nie wszystko jest idealne, jak choćby sam Poirot, który nie do końca przekonuje. Ale mimo drobnych niedociągnięć ocena siedem.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 23.09.2023 07:06 PM

Truposz
Mamy tutaj parodię westernu i próbę jego demitologizacji. I jedno i drugie w moim odczuciu się nie udało. Dwójka głównych bohaterów jest przerysowana. Pozostałe postacie także. Sama fabuła naciągana. Więcej niż cztery dać nie mogę.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - barb42 - 24.09.2023 11:39 AM

Muszę odświeżyć ten seans, bo dawno widziałam (premiera 1995), ale w moim odczuciu zasługuje na więcej niż 4.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 27.09.2023 06:19 PM

Ogólnie jest tak, że muzyki w filmie raczej nie zauważam (a już na pewno nie pamiętam). I nie kojarzę, żeby kiedykolwiek tak przeszkadzała tak jak w Truposzu.

Kosmici w mojej szkole
Pewnie znowu komuś podpadnę, ale ten film mi się podobał. Szeroką garścią czerpał w bardzo dobry sposób ze znanych wzorców. Zombi, pościgi samochodowe, ale przede wszystkim klasyczny wzorzec inwazji z kosmosu wzmocniony ściągą z Mikrokosmosu. Akcja prowadzona w sposób logiczny, ciekawi (jak na film dziecięcy) bohaterowie, do tego dawka komizmu sytuacyjnego. Ja tam daję mu siedem.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 27.09.2023 06:56 PM

Mystery Train
Film składa się z trzech nowel (i wypełniacza) połączonych czasem i miejscem akcji (przynajmniej od pewnego momentu), a także pewnymi punktami kulminacyjnymi. I dwie z nich w pewnym sensie bohaterami. Swoją drogą bohaterowie pierwszej i trzeciej noweli są wielkim atutem tego filmu ze szczególnym uwzględnieniem pary Japończyków (kapitalne zestawienie ich postaw i zachowań). To sprawia, że pierwsza nowela wypada zdecydowanie najlepiej mimo braku konkretnej fabuły. Najsłabiej druga, lekko naciągana. Przez nią miałem drobne wątpliwości co do oceny, ale ostatecznie uznałem, że jednak osiem się należy.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - AKT! - 27.09.2023 07:33 PM

na "duchy w wenecji" chętnie się wybiorę; dawno nie byłem w kinie na czymś nieszkodliwym


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 27.09.2023 07:36 PM

Georgie ma się dobrze
12-latka po śmierci matki radzi sobie sama kradnąc rowery i oszukując opiekę społeczną. Nagle pojawia się ojciec, który rozstał się z matką po jej narodzinach. Dziewczynce jest to nie na rękę, a ojciec lepiej dogaduje się z jej przyjacielem. Wszystko początkowo bardzo mocno zgrzyta mimo dobrych chęci ojca, który bynajmniej ideałem nie jest. Akcja rozwija się całkiem sensownie, niestety przeszkadzają mi wstawki, przynajmniej te z komentarzami o niej, bo już jej niektóre wyobrażenia i wypowiedzi pająków ładnie się wpisują w całość, za którą daję szóstkę.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 27.09.2023 07:39 PM

AKT! napisał(a):na czymś nieszkodliwym
Ciekawe co rozumiesz pod pojęciem nieszkodliwy film.

Zapomniałem dopisać przy MT, że to rok 1989.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - AKT! - 27.09.2023 07:43 PM

kajman napisał(a):Ciekawe co rozumiesz pod pojęciem nieszkodliwy film.
wyłącznie rozrywkowy Icon_wink


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 27.09.2023 08:30 PM

Noc na Ziemi 1991
Film składający się z pięciu mocno od siebie różniących się nowel. Wiąże je tylko faktyczny moment rozpoczęcia akcji (dzieją się w różnych miejscach więc czas zegarowy jest inny) i fakt, że wszystkie toczą się w taksówce. Zaczyna się od niezłej historii, w której kobieta związana z filmem dostrzega w taksówkarce kandydatkę na gwiazdę. Potem jest najlepsza w całym filmie opowieść o nieudolnym taksówkarzu imigrancie, którego w tej roli zastępuje pasażer (chociaż fragment ze szwagierką średnio tam pasuje). Potem jest słabszy fragment z niewidomą, a film kończy trzech pijaków. I byłoby przyzwoicie, gdyby nie żenująca przedostatnia nowela. Przyznam się, że zastanawiałem się nawet na wyjściem z kina, tak mnie to mierziło. Ale była to też po części wina kompletnie beznadziejnej i sztucznej grze Benigniego. Jego postać była kompletnie niewiarygodna (poza tym wkurzająca, ale nie to mnie raziło). Moja ocena to trzy (średnia z ocen poszczególny części wyszłaby cztery, ale nie będę wyciągał średniej).


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - thestranglers - 27.09.2023 09:19 PM

'Noc na Ziemi' wspominam najlepiej z tego okresu twórczości Jarmuscha. Wszystkie wątki spaja niesamowity klimat, nie zawsze pod osłoną nocy, jak się okazuje. Przyznam, że clou wybranej przez Ciebie noweli najmniej pamiętam, to ta z Niemcem, jak mi się zdaje. Poza tym świetna Ryder, zaskakujący obrót opowieści z Paryża, sugestywny i śmieszny Benigni wraz z pamiętnymi minami jego klienta, czy wreszcie najlepsza dla mnie historia z Helsinek. Klasyka kina. Wydaje mi się też, że sam zabieg był wtedy w kinie dość innowacyjny.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 08.10.2023 07:12 PM

Strzępy
Film jest opowieścią o postawach w stosunku do choroby, o problemach rodzinnych z tym związanych. Ciekawie przedstawiony obraz z dobrze pokazanymi bohaterami. Strzałka oceny powoli zbliża się do siedem. I okazuje się, że twórcy postanowili zdynamizować obraz i wprowadzić dramatyczne momenty. I zrobili to bez ładu i składu bez poszanowania sensu. Zaczęli w to grzęznąć i żeby jeszcze wszystko dobić wprowadzili totalnie idiotyczną ostatnią scenę. Po tym to nawet to cztery, które dałem jest może za wysoką oceną (no ale 2/3 filmu jest na spory plus).


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 08.10.2023 07:47 PM

Skandal 1944
Film ze scenariuszem Bergmana. Dramat psychologiczny koncentrujący się na wchodzącym w życie młodzieńcu i złośliwym nauczycielu. Ich drogi krzyżują się nie tylko w szkole. Ciekawie zrobiony, ale nieco obniża mu notę przeszarżowana gra aktorów grających główne role (pewnie taki był zamysł, ale na mnie robiło to niekorzystne wrażenie). Postawię sześć.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 08.10.2023 08:31 PM

Źródło 1960
Film jest oparty na średniowiecznej balladzie. Dwie siostry jadą do kościoła. To jest punkt wyjścia i początkowo akcja toczy się leniwie, dając nam szanse poznania bohaterów. W drodze siostry się rozstają i... nie będę spoilerował. W każdym razie najważniejsze moim zdaniem dzieje się w przemyśleniach bohaterów, szczególnie ojca jednej z dziewczyn (druga z córek jest przybrana). Mocarna jest końcówka z zaskakującą ostatnią sceną. Moja ocena to siedem.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 09.10.2023 07:45 AM

Nienawistna ósemka 2015
Lata po wojnie secesyjnej. Dyliżansem jedzie czwórka pasażerów (na początku było tylko dwóch - łowca nagród i złapana przestępczyni). Z powodu śnieżycy czeka ich kilkudniowy przymusowy nocleg, na miejscu którego spotykają cztery inne osoby (później okaże się, że był w filmie błąd logiczny, ale nie zaważył na mojej ocenie). Ścierają się poglądy (są tam żołnierze obydwu stron), zarysowują postawy bohaterów. I żaden z nich nie prezentuje się w korzystnym świetle. Ale to dopiero początek, bo będzie się działo. Za wszystko razem wystawiam osiem.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - neo01 - 09.10.2023 09:40 AM

O, fajnie, że nadrobiłeś Icon_smile
Ja też, z tego co pamiętam, dałem ósemkę. Ale jeszcze bardziej podobał mi się "Django", którego chyba nie widziałeś?


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 09.10.2023 09:23 PM

neo01 napisał(a):"Django", którego chyba nie widziałeś
Z Tarantino widziałem tylko ten (ósmy w jego dorobku, co podano w napisach początkowych) i najnowszy.