Największe forum list przebojów Mycharts.pl
kajmanowe szaleństwa filmowe - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: kajman33 (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: kajmanowe szaleństwa filmowe (/showthread.php?tid=56899)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 20.08.2023 09:09 AM

Złe baśnie 2020
Obyczajowy obrazek o dzieciach. Seria rwanych scen średnio wiążących się jedna z drugą. W skrócie losy kilku włoskich rodzin w jakimś tam stopniu dysfunkcyjnych. Przy czym dzieci zachowują się raczej nienaturalnie. I to jest chyba największą słabością filmu. No może jeszcze większą końcówka, bo robi wrażenie kompletnie naciąganej. Mogę dać tylko cztery.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - thestranglers - 20.08.2023 11:11 AM

kajman napisał(a):Jeżeli chcesz postaram się przy powtórkach pisać rok polskiej premiery.
dzięki, zawsze ciężej będzie przeoczyć coś, co się może oglądało Icon_wink


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 20.08.2023 01:48 PM

Meg 2: Głębia
Doczytałem tu i ówdzie, że film nie jest taki zły. Nieprawda, film jest taki zły jak tylko być może (poza obrazkami, które chociaż idiotyczne to są całkiem efektowne). Trzecia część filmu to walka dobrych ze złymi, trzecia z potworami, a trzecia to już nie wiadomo co i tutaj też mamy idiotyzmy. A co do idiotyzmów to możemy przełknąć megalodony, nieco przydużą ośmiornicę i nawet szybkobieżne krokodyle ale są takie, których się nie daje, jak się chociaż chwilę pomyśli (wzorcowym przykładem wyspa). No ale jak wspominałem są ładnie zrobione obrazki więc dam dwa (przypominam, skala jest od 1, a nie od zera).


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - thestranglers - 28.08.2023 04:57 PM

Ostatnio rozmawialiśmy o poczuciu humoru. Dzięki letniemu plenerowemu kinu wybrałem się na 'W trójkącie' (beznadziejne tłumaczenie) i od pierwszych scen wiedziałem, że to będzie udany wieczór. Rozpoznawalny sznyt Östlunda, który mi bardzo leży, charakteryzujacy się wysokim poziomem aktorstwa, niebanalnymi sytuacjami i dialogami, a przede wszystkim skandynawskim humorem, który kupuję, sprawiał, że ten niekrótki film szybko przeleciał, dając mi wielokrotnie powody do zaśmiania się. Zgadzam się z Tobą, że ostatnia faza filmu jest najciekawsza i najwięcej mówiąca o ludzkim cyniźmie. Element przemycony od Smarzowskiego zupełnie niepotrzebny, przedostania scena, mimo że przewidywalna, faktycznie do końca niejasna, zaś ostatnia, mimo, że wieloznaczna, to i dla mnie zagadkowa.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 28.08.2023 06:40 PM

Ja mam wrażenie, że to co jest w pierwszej części to już gdzieś widziałem i w lepszym wydaniu i bez niesmacznie nudnych scen.A i nie bawiło mnie to jakoś zbytnio.

Blue Beetle
Chłopak wraca do domu po studiach, po czym udaje mu się zdobyć fizyczną pracę w wielkiej korporacji. Przypadkowo pomaga dziewczynie w konflikcie z ciotką i później otrzymuje do przechowania ukradzionego przez nią skarabeusza z kosmosu. Skarabeusz wybiera go na swojego nosiciela, dziki czemu uzyskuje supermoce, nad którymi początkowo nie udaje mu się zapanować. I raczej dalej jest dosyć sztampowo, ale na szczęście dla filmu posiada rodzinę, w której wybija się wujek wynalazca opanowany spiskowymi teoriami. Zdradzę jeszcze, że później okazuje się, że jego babcia nie do końca jest kimś kogo znał. I właśnie rodzina to zdecydowanie najlepszy element filmu i dzięki niej daję sześć.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 29.08.2023 03:35 PM

Wędrująca Ziemia 2
Można czasem przyjąć konwencję akceptacji rzeczy niemożliwych, może nawet absurdalnych. Ale istnieją pewne granice, szczególnie kiedy film zachowuje pozory naukowości. A tutaj poziom absurdów połączonych z bezsensami przekracza poziom dla mnie przyswajalny. Nie będę wyliczał, bo jednak nie chcę zbyt dużo zdradzać, ale numer z temperaturą (może jak ktoś się nad pewnymi rzeczami nie zastanawia to tego nie zauważy) bije wszystko na głowę. Kilka efektownych scen (część robi wrażenie, jakby dodano je tylko, żeby reszta nie zanudziła widzów) nie jest w stanie podciągnąć oceny na wyższą niż dwa.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 29.08.2023 03:38 PM

Coś pięknego 2010
Jak dla mnie to jeden z najcieplejszych filmów o umieraniu. Opowieść prowadzona jest z punktu widzenia mężczyzny w średnim wieku, niezadowolonego z życia, uzależnionego od leków. Odwiedza go siostra z informacją, że matka jest umierająca. Niechętnie jedzie do rodzinnego miasta. Matka mimo śmiertelnej choroby jest pełna życia, snuje plany i cieszy się z przyjazdu syna. Sceny są przeplatane retrospekcjami (jak dla mnie zbyt długimi i średnio ciekawymi; najciekawsze moim zdaniem i najważniejsze dzieje się tu i teraz), opowieścią o kobiecie, która żyje według własnych zasad, chociaż są one po części spowodowane postępowaniem jej męża. Wychodzi na jaw kilka ukrywanych sekretów. Większość bohaterów to postacie pozytywna, chociaż nie bez słabostek. W tym otoczeniu syn bohaterki się zmienia. Całość oceniam na siedem.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 29.08.2023 04:02 PM

Spuszczone ze smyczy
Film o psach, ale zdecydowanie nie dla dzieci. Główny bohater zostaje porzucony przez swojego właściciela. W swej naiwności sądzi, że to element zabawy, ale przez spotkanego przypadkowo bezpańskiego psa zostaje uświadomiony i planuje zemstę. Razem z dwójką innych psów wyruszają w drogę kierując się zapamiętanymi elementami krajobrazu. Film jest naładowany (głównie niewybrednymi) żartami, a w końcówce jest nieco przewrotny. Ogólnie ogląda się go całkiem sympatycznie, ale więcej niż pięć nie dam.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 29.08.2023 05:22 PM

Bez przebaczenia
Spotykałem się z zachwytami na temat tego filmu i jakoś tego nie kupuję. Demitologizacja westernu? Ale to już było. Tutaj mamy przerysowane postacie, a te, które takie nie są, wypadają raczej sztampowo. Sam główny bohater pojawia się w momencie wpadania w dołek finansowy i akurat wtedy jak z nieba pojawia się okazja zdobycia dużych pieniędzy. Okazuje się, że kompletnie zapomniał jak się wsiada na konia, a czarnym charakterem bywał tylko po pijaku. Proponujący mu współpracę chłopak to też z pewnych względów kuriozum. W moim odczuciu kompletnie niepotrzebna jest długa sekwencja z Anglo-Bobem. Całościowo obraz zdecydowanie mnie rozczarował i daję mu pięć.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 05.09.2023 03:49 PM

Ultimatum
Mamy film sensacyjny jakich wiele opartych na podobnym schemacie. Tutaj mamy samochód z podłożoną pod siedzeniem kierowcy bombą. Żeby dołożyć emocji akurat tego dnia odwozi dzieci do szkoły. Wysiąść nie może, bo bomba wybuchnie, do tego czyha ktoś ze zdalnym zapalnikiem, ktoś, kto ma w tym jakiś interes. Jaki to się powoli w czasie filmu wyjaśnia. Fabuła jest nieco naciągana, aktorsko też wypada to słabo, więc więcej niż cztery dać nie mogę.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 05.09.2023 04:26 PM

Bestie
Hiszpańska wioska. Małżeństwo Francuzów osiedla się planując uprawę warzyw. Dwaj bracia mieszkający tam od dziada pradziada chcieliby innego życia, na co szansę daje sprzedaż ziemi pod wiatraki. Ale muszą sprzedać ziemię wszyscy mieszkańcy wioski. Powstaje konflikt, a bracia jak mogą uprzykrzają życie sąsiadom. Najciekawsza jest dla mnie druga część filmu mocno różniąca się od pierwszej. Całościowo daję siedem.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 05.09.2023 04:55 PM

Urodzeni mordercy
Mam rażenie, że twórcy zakpili sobie z widzów, dając im totalny miszmasz. Może miała to być groteska, ale nie do końca wtedy im wyszła. Od samego początku wszystko wygląda totalnie sztucznie. A już sceny retrospekcji to w ogóle jakaś pomyłka. Kilka innych scen też nie przekonuje. Świat tv zostaje kompletnie ośmieszony, sceny więzienne to już w ogóle pusty śmiech. Ale jako żart ten film oglądało się całkiem nieźle, jednak więcej niż cztery dać nie mogę.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - neo01 - 05.09.2023 05:01 PM

A to film z '94? (bo miałeś zaznaczać Icon_wink).


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 05.09.2023 05:20 PM

Zapominam. Teraz podaję zaległe daty staroci:
Bez przebaczenia 1992
Urodzeni mordercy 1994

Kompas szkieletora
Początkowo nie byłem zadowolony. Akcja wydawała mi się nieco naciągana, dialogi drętwe. Ale potem zacząłem dobrze bawić przy nie odkrywczych, ale ciekawie i konsekwentnie prowadzonym wątkiem podróży w czasie z oczywistymi w takiej sytuacji paradoxami. I jedną niespodzianką. Miłym dodatkiem były kłopoty ze szkieletem. Zaszaleję i dam sześć.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - thestranglers - 06.09.2023 01:49 PM

kajman napisał(a):Najciekawsza jest dla mnie druga część filmu mocno różniąca się od pierwszej. Całościowo daję siedem.
Dwa razy się nie zgadzam. Druga część zupełnie już chybiona, a film to generalnie strata czasu. Szczerze odradzam.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - Miszon - 06.09.2023 02:12 PM

kajman napisał(a):Bez przebaczenia
To jest to z 1993?
Super film. 5/6
kajman napisał(a):Urodzeni mordercy
A to z kolei ciężko ocenić. Jazda bez trzymanki, na serio raczej nie da się ocenić, jeśli uznać wszystko za (czarny) humor, to wtedy jest dobra zabawa.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 06.09.2023 04:37 PM

Miszon napisał(a):To jest to z 1993?
Z 1992 o ile mi wiadomo.
Miszon napisał(a):Super film. 5/6
Dla mnie totalne rozczarowanie.
Miszon napisał(a):jeśli uznać wszystko za (czarny) humor, to wtedy jest dobra zabawa
Nawet jeżeli to też mnie nie przekonuje.

Głowa do wycierania 1977
Od początku widać, że wszystko jest nierzeczywiste. Sam główny bohater z przedziwną figurą, sposób dochodzenia do domu, okno wychodzące na mur. A to wszystko po totalnie niejasnym wstępie. Potem to wszystko się pogłębia. Dziecko, które trudno nazwać człowiekiem, dziwna kobieta na scenie, robaczek (?) w szafce. A do tego wszystko czarno-białe i jeszcze są dziwne dźwięki przez większość filmu. Może jest tu jakaś symbolika, ale ja się jej nie doszukałem. Jednak wciągnęła mnie atmosfera i dlatego dam debiutowi Lyncha sześć.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 06.09.2023 05:17 PM

Sekrety mojego taty
Gdybym przeczytał drugi opis filmu (pierwszy był bardzo ogólny) to nigdy bym się na ten film nie wybrał. Jest to wybiórcza animowana biografia żydowskiego rysownika. Wybiórcza, bo dotycząca głównie osoby jego ojca, więźnia obozów koncentracyjnych. I w moim przypadku osiągnął rezultat chyba odmienny od założonego. Tak antypatycznego bohatera jak ten ojciec dawno na ekranie nie widziałem, jego żona też wypada fatalnie, a społeczność żydowska w Belgii jawi się jako skrajnie ksenofobiczna. Ale ten obraz wypadł całkiem sensownie (mimo że zniechęcająco) i za ta dam aż cztery.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 06.09.2023 09:33 PM

Paterson 2016
Podejrzewam, że to taki film, który może budzić skrajne reakcje. Jednych znudzi, innych zachwyci. I jednym i drugim dziwił się nie będę, i jednych i drugich jak najbardziej jestem w stanie zrozumieć, bo mam wrażenie że jego odbiór jak rzadko który filmu może zależeć od typu osobowości odbiorcy. Mamy senną, w znacznym stopniu powtarzalną impresję o życiu zwyczajnego człowieka. Tutaj zwyczajny człowiek jest piszącym wiersze pogodnym człowiekiem, kochającym swoją nieco zwariowaną żonę i tradycyjnie podczas spaceru z psem wypijający kufel piwa w tym samym barze. Mamy całą galerię innych zwyczajnych ludzi: barmana wieszającego na ścianie ludzi urodzonych w Paterson (to nazwisko bohatera i nazwa miasta w którym mieszka), zgorzkniałego dyspozytora, parę, która nie jest parą i na koniec Japończyka (też poetę). Wiersze bohatera intrygujące, ale mnie najbardziej zachwycił spotkanej przypadkowo dziewczynki. Za wszystko ocena siedem.
Sprawdziłem sobie czy wspominany często w filmie poeta W. C. Williams to postać autentyczna czy wymyślona na potrzeby filmu. Okazało się, że to pierwsze (ale cytowany jego wiersz mnie nie przekonał).


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - thestranglers - 06.09.2023 09:44 PM

11/27 (już w roku 2017), a patrząc jakie filmy były przed nim (Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie, Klient, The Square, Frantz, Toni Erdmann, Manchester by the Sea) to raczej byłem na tak. Z tyłu na przykład zachwycająca Maudie.