Największe forum list przebojów Mycharts.pl
kajmanowe szaleństwa filmowe - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: kajman33 (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: kajmanowe szaleństwa filmowe (/showthread.php?tid=56899)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 23.06.2022 09:58 PM

W bajkach filmowych może nie. A przynajmniej nie na śmierć.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - Miszon - 23.06.2022 10:02 PM

Chodziło mi o filmowe


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - neo01 - 23.06.2022 10:17 PM

O jeny, przecież to taka metafora tylko z mojej strony była Icon_smile


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 29.06.2022 07:36 PM

Czarny telefon
W kinach tak marnie, że wybrałem się na horror. No może także dlatego, że zapowiadał się całkiem przyzwoicie. No i faktycznie źle nie było. Ciekawa fabuła, mało efekciarstwa, tytułowy telefon, siostra bohatera i kilka innych smaczków sprawiło, że oglądałem to z przyjemnością. Rewelacji nie ma, ale sześć bez problemów się należy.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - neo01 - 30.06.2022 09:17 AM

A wiesz, że to na podstawie opowiadania syna Kinga?


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - AKT! - 30.06.2022 10:57 AM

mnie się całkiem podobał "czarny telefon", bo nie był obrzydliwy, ani też nie był typowym straszakiem; raczej budował grozę poprzez atmosferę; owszem miał mankamenty, ale doceniam jego plusy


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 30.06.2022 08:59 PM

neo01 napisał(a):A wiesz, że to na podstawie opowiadania syna Kinga?
To mi zupełnie nie przeszkadza.
AKT! napisał(a):mnie się całkiem podobał "czarny telefon", bo nie był obrzydliwy, ani też nie był typowym straszakiem; raczej budował grozę poprzez atmosferę; owszem miał mankamenty, ale doceniam jego plusy
Z tą wypowiedzią się zgadzam,zresztą część tego co napisałeś w pewnym sensie też napisałem.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 30.06.2022 09:58 PM

Sekret Madeleine Collins
Tytuł od czapy, film także. Jest to próba stworzenia dramatu psychologicznego (przynajmniej tak to odbieram). Zachowanie bohaterów kompletnie mnie nie przekonuje, motywacje są naciągane. Jest niespodzianka ale miernego kalibru, a potem zdecydowanie bezsensowna końcówka. Ocena całości trzy.

Czekają mnie chyba wakacje z wyjątkowo małą porcją doznań filmowych. W CC dwa filmy, których nie widziałem (jeden omijam szerokim łukiem), jutro dojdą dwa, z czego obejrzę jeden. W Centrum nic takiego, na co chciałbym wydać pieniądze (może na upartego jeden film znajdę).


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - thestranglers - 30.06.2022 10:14 PM

A ja z kolei w letnim okresie trafiam do małomiasteczkowych kinienek. Do najmilszych zaliczam Lot, czy Hankę. W Bolesławcu za to w sobotnie popołudnie nie było chętnych.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 10.07.2022 02:00 PM

Kolano Ahed
Dosyć dziwny film. Atakujący Izrael jako państwo, ale też nie oszczędzający głównych bohaterów. Wypełniony retrospekcjami, co do których nie ma się pewności czy faktycznie takie są. Z jedną ciekawą sceną pod koniec filmu, która podciąga ocenę z pięć na sześć.

To jest ten film, który znalazłem na upartego.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 10.07.2022 08:01 PM

Paryż, 13. dzielnica
Melodramat, erotyk, film psychologiczny czy może obyczajowy. Chyba wszystkiego po trochu, ale w bardzo skromnych wymiarach. Grupa bohaterów, którzy nie szukają miłości, wchodząc w płytkie (przynajmniej początkowo) relacje. Podane ładnie, bo w czerni i bieli, ale ogólnie to raczej nudzi niż zaciekawia. Daję cztery.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 12.07.2022 07:38 PM

Yang
Film jest wizją przyszłości. Wizją świadomie niespójną i wyrywkową. W tym świecie żyje rodzina z adoptowanym dzieckiem - małą Chinka, dla której rodzice kupili Yanga, androida, który miał ją zapoznać z kulturą jej rodzinnego kraju. Automat się psuje i okazuje się, że miał wbudowany rejestrator wybranych wspomnień. Okazuje się, że część jego życia nie była znana właścicielom. Ale to wszystko to pretext do pytań o człowieczeństwo, o uczucia, o śmierć itp. Pytania są, odpowiedzi niekoniecznie. W sumie jest sporo ciekawych przemyśleń, chociaż film nie powala i ma nieco dłużyzn, przez co ocena to tylko siedem.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - neo01 - 12.07.2022 08:35 PM

Czy ten film, który omijasz szerokim łukiem to może Thor?


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 12.07.2022 08:39 PM

neo01 napisał(a):Czy ten film, który omijasz szerokim łukiem to może Thor?
Nie. Pięć minut po wyjściu z Yanga wszedłem na Thora czyli będzie kolejnym opisywanym.
Myślałem, że to oczywiste, że filmem, który omijam szerokim łukiem (znacznie szerszym niż Minionki) jest Elvis.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - neo01 - 12.07.2022 09:07 PM

No tak, zapomniałem o nim... A jeszcze jest "Ennio" Icon_wink


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 12.07.2022 10:01 PM

Tylko jak wtedy pisałem to Ennio jeszcze nie było w kinach.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 14.07.2022 07:47 PM

Thor: Miłość i grom
Jak się idzie do kina na Marvela to trzeba przyjąć konwencję nie zwracania uwagi na pewne niedorzeczności. Ale ile można. W tym filmie jest ich tak dużo, że nie da się tego przejść. Przynajmniej jeżeli chodzi o mnie, to bardzo przeszkadzało w oglądaniu. Ale to pół biedy. Najgorsze są dialogi miłosne, od których zbierało się na mdłości. Owszem, jest kilka efektownych scen, ale i tutaj u Marvela bywało znacznie lepiej. W końcówce trochę mój nastrój poprawiła scena z dziećmi, ale ona to za mało, chociaż podciągnęła ocenę na trzy.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - kajman - 15.07.2022 11:21 AM

Margot i Alma
Zaczyna się tak trochę nijako i nawet kluczowy moment jakoś nie wzbudza większych emocji. Ale potem wszystko układa się w kapitalny portret kobiety, która musi zmagać się z chorobą przyjaciółki, z rolą w monodramie, którą ma po niej przejąć (ma dylemat moralny czy się tego podjąć), a do tego wszystkiego w jej życiu pojawia się mężczyzna. Musi sobie z tym wszystkim poradzić, co nie okazuje się być proste, lecz jakoś się przez to przedziera. Wszystko się zazębia w filmie (w życiu bohaterki z tym różnie), na co na pewno wpływ ma gra głównej aktorki (wbrew tytułowi Alma jest raczej w cieniu). Daję osiem i dziesięć za główną rolę.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - thestranglers - 15.07.2022 01:42 PM

Ale Ci podeszło. No do jednego z moich filmów życia, również opowiadającego o przyjaźni kobiet się nie umywa. Jak dla mnie trochę przedramatyzowany, ale główna rola faktycznie w miarę naturalnie wyszła.


RE: kajmanowe szaleństwa filmowe - thestranglers - 15.07.2022 01:44 PM

Przeczytałem jeszcze raz i okazuje się, że jednak główne role odebraliśmy różnie. Swoją pamiętam doskonale, Twoją jak przez mgłę.