Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Polski top wszechczasów - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: kajman33 (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: Polski top wszechczasów (/showthread.php?tid=51559)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 25.01.2021 09:58 PM

To ja najpierw na chwilę wrócę do utworu z miejsca 33 i jako ciekawostkę dodam, że 13 lat przed wydaniem go na płycie na innej (Bosa AMJ) ukazał się cover tego utworu.
Już w poprzedniej dziesiątce pojawiły się utwory, które są dla mnie gigantami i które być może mają potencjał na jeszcze wyższe miejsca, a po prostu w ostatnich przesłuchaniach czegoś tam zabrakło. Po każdym przesłuchaniu czołówki punktowałem pierwszą dwunastkę i w dziesiątce poniżej są utwory z punktami czyli że za którymś razem w tym tuzinie się znalazły tylko w końcówce inne utwory zabrzmiały mi jeszcze lepiej. Czyli można powiedzieć, że teraz jest to już taka absolutna czołówka. No ale miejsc podwójnych nie robiłem i dlatego wygląda to tak jak wygląda.
30. Perfect - Niewiele Ci mogę dać 1982 03:48 (Z. Hołdys; B. Olewicz)
Przez długi okres naciskany, momentami nawet wyprzedzony przez Strażaka, właśnie ten utwór okazał się nrem 1 zespołu. I jest to o tyle ciekawe, bo jest to utwór, którego siła to poza samą kompozycję to obok wokalu jest piano, które nigdy nie było instrumentem mocno wykorzystywanym przez Perfect. Być może szkoda, bo takich kilerów jak ten może by mieli więcej.
Przy jakimś okrągłym jubileuszu LP3 Markowski przypomniał, że ten utwór przez kilka tygodni był na szczycie LP3. O podobnym wyniku Szału niebieskich ciał wspomniała także Kora, a tymczasem oba te utwory na LP3 nie były. Były natomiast na prowadzonej przez Niedźwieckiego razem z Fabiańskim liście przebojów w PR1 w '81. I faktycznie na szczyt doszły.
29. Tadeusz Woźniak - Pewnego dnia o świcie 1974 03:49 (T. Woźniak; B. Chorążuk)
Przy przesłuchaniach drugiej płyty Woźniaka na początku podobał mi się rozbudowany Odcień ciszy, jednak dosyć szybko równie mocno zaczął podobać mi się ten cudowny utwór i od dluższego czasu był moim ulubionym w jego dorobku. W tym topie też wydawał się być faworytem, chociaż brałem pod uwagę, że OC może tym razem zabrzmieć mi lepiej. I znalazł się utwór, który niespodziewanie je pogodził, no ale o nim napiszę innym razem.
Większość utworów pisanych przez Chorążuka to z tego co mi wiadomo rzeczy napisane przez niego jako słowa piosenek. Ten akurat na pewno jest wierszem skróconym i w tej skróconej formie zaśpiewanym. Oprócz skrótu zmieniono mój ulubiony wers "To się zdarzyło w czerwcu albo komu innemu", w który w pierwowzorze zamiast dwóch ostatnich słów brzmiał umarłemu.
28. Skaldowie - Mateusz IV 1970 05:21 (A. Zieliński; L. A. Moczulski)
Zaczyna się od odgłosów przyrody, a potem jest zapowiedź wejścia jakby króla (co zresztą podkreśla jego miano), a potem jest text, którym zachwycałem się 40kilka lat temu i zachwycam do dzisiaj, podkreślony przez kapitalną muzykę. Przez co najmniej dwa przesłuchania to był w tym topie nr 1 zespołu, ale w końcówce dał się wyprzedzić.
27. Wolna Grupa Bukowina - Bukowina I 1974 02:10 (W. Bellon; W. Bellon)
26. Skaldowie - Prawo Izaaka Newtona 1970 05:44 (A. Zieliński; L. A. Moczulski)
Moczulski potrafił pisać proste, a jednocześnie piękne texty, ale zdarzało mu się pisać także nieoczywiste i niejednoznaczne, a także nie pasujące do zwykłej logiki. Takim jest i ten, zarzucający Newtonowi zło tego świata. To wszystko ubrane jest w muzykę skrzącą się zmiennością i co chwilę nas czymś zaskakującą (i to bez żadnego słabego momentu). Ten utwór też przez chwilę był najwyżej notowanym utworem Skaldów, ale i to się zmieniło.
25. Wolna Grupa Bukowina - Bukowina II 1974 02:10 (W. Bellon; W. Bellon)
A tutaj prawie obok siebie dwa utwory o identycznym tytule, ale poza głównym tematem mocno się od siebie różniące. Bukowina pierwsza jest prostsza zarówno pod względem muzycznym jak i słownym i jako utwór śpiewany przy ogniskach (chyba jednak nieco rzadziej niż trzy inne utwory zespołu) zdobył znacznie większą popularność. Zachwycają mnie jednak obydwa w podobnym stopniu i ich kolejność w trakcie topu zmieniała się ustawicznie.
24. Republika - Moja krew 1985 04:14 (G. Ciechowski; G. Ciechowski)
Po drugiej płycie kolejne utwory zespołu (Ciało, Klatka (ten najmniej), Sam w melinie) rozczarowywały mnie. A tutaj nagle kompletny szok bo pojawia się coś genialnego, co bije dotychczasowe dokonania zespołu. Utwór rozwala na kawałki muzycznie, a słowa poziomem dorównują muzyce. I jak już go poznałem to nic więcej z ich twórczości nigdy nie było w stanie z tym walczyć.
Swoją drogą mam chyba jakąś fixację na punkcie muzyków grających na innych instrumentach niż zwykle to czynią. Przecież wysoko był utwór z saxofonistą grającym na flecie, w tej dziesiątce był gitarzysta grający na fortepianie, a tutaj mamy skrzypka grającego na saxofonie. I w każdym z tych przypadków moim zdaniem akurat to było elementem, który utworowi wiele dodawał. Tutaj te wejścia jeszcze podkręcały atmosferę.
23. Ewa Demarczyk - Czarne anioły 1967 04:27 (Z. Konieczny; W. Dymny)
Do tej pory był tylko jeden utwór Demarczyk. Niezwykle mało, bo to chyba najwybitniejsza polska wokalistka. No ale nadrabiam to niedopatrzenie jednocześnie informują, że pani Ewa jeszcze się pojawi. Tutaj pojawia się w utworze, który obfituje w zmiany nastrojów i temp. Demarczyk odnajduje się w tym rewelacyjnie i jak zwykle pokazuje się rewelacyjnie od strony wokalnej i interpretacyjnej.
Dodam jeszcze, że Perfect przekroczył tysiąc punktów, a tutaj poprzestanę na ośmiu utworach. I tak się rozpisałem, a jednego nie chcę dorzucać, bo akurat tutaj nie miałoby to w moim odczuciu sensu. Bo na kolejnych dwóch miejscach znajdzie się ten sam utwór tylko w dwóch różnych wykonaniach.


RE: Polski top wszechczasów - Dyfeomorfizm - 25.01.2021 10:20 PM

bukowin miłośnikiem nie jestem, perfektu też, aczkolwiek ten utwór jest jednym z nielicznych przeze mnie cenionych

natomiast pozostałe pięć piosenek znakomite, na czele z woźniakiem i newtonem


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 25.01.2021 10:42 PM

Cieszy mnie, że tak dobrze odbierasz tą ósemkę. Szczególnie to, że akurat utwory z tej płyty Skaldów, która budzi u Ciebie mieszane uczucia, Tobie podeszły.


RE: Polski top wszechczasów - ku3a - 25.01.2021 11:59 PM

bardzo lubię "Niewiele Ci mogę dać".
popularności "Mojej krwi" nigdy nie rozumiałem.
pozostałych nie znam... Icon_rolleyes


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 26.01.2021 12:19 AM

ku3a napisał(a):popularności "Mojej krwi" nigdy nie rozumiałem
Zauważyłem, że ludzie albo uwielbiają ten utwór albo uważają go za co najwyżej przeciętny w dorobku zespołu (czasem nie tylko w dorobku, lecz i w ogóle). Takich pośrodku jest bardzo niewielu.
ku3a napisał(a):pozostałych nie znam...
Obawiam się, że dalej będzie jeszcze gorzej, bo tych kilka utworów z l. 80-tych to też raczej nie Twój krąg zainteresowań.


RE: Polski top wszechczasów - neo01 - 26.01.2021 12:11 PM

Dla mnie też, niestety, "Moja krew" jest w najlepszym razie niezłym utworem, jeśli mam gorszy dzień w odbiorze, to jest męcząca. A zdecydowanie najlepiej brzmi mi w wersji Kasi Kowalskiej.
"Niewiele" lubię, ale to nie jest moja czołówka Perfectu.
Czekam na kolejne pozycje, myślę, że jeszcze coś powinienem kojarzyć Icon_wink


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 26.01.2021 01:19 PM

neo01 napisał(a):A zdecydowanie najlepiej brzmi mi w wersji Kasi Kowalskiej.
Mi słabiej, ale jak zauważyłeś (albo nie) też była w topie wysoko.
neo01 napisał(a):jeszcze coś powinienem kojarzyć
No może jeszcze coś takiego się trafi. Ale na dużo bym nie liczył.


RE: Polski top wszechczasów - neo01 - 26.01.2021 03:23 PM

Po prostu ciekawi mnie na jakich pozycjach uplasują się utwory mojego ulubionego tu zespołu szerzej reprezentowanego Icon_wink
Bo liczę, że to będzie przynajmniej jeszcze liczba mnoga.


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 26.01.2021 08:18 PM

neo01 napisał(a):ciekawi mnie na jakich pozycjach uplasują się utwory mojego ulubionego tu zespołu szerzej reprezentowanego
Zastanawiam się o jaki zespół może Ci chodzić i żaden nie przychodzi mi do głowy. Zespoły zostały tylko trzy (lub jak się uprzeć cztery) i jakoś żaden z nich nie wydaje się być Twoim ulubionym.


RE: Polski top wszechczasów - neo01 - 26.01.2021 09:20 PM

No to niezła wtopa. Czyli od Voo Voo nic już nie będzie?


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 26.01.2021 10:10 PM

No nie. Jeżeli był Czwartek to więcej być już nic nie może. Zresztą w ogóle najnowsze nagranie jakie pozostało pochodzi z r. 1985.


RE: Polski top wszechczasów - neo01 - 26.01.2021 10:24 PM

Przegapiłem jakoś "Czwartek", chociaż teraz coś sobie przypominam... No trudno. To rzeczywiście ja już bez większych emocji raczej.


RE: Polski top wszechczasów - tadzio3 - 28.01.2021 11:38 PM

kajman napisał(a):67. Anna Maria Jopek - Ale jestem 1997 03:00 (T. Lewandowski; M. Czapińska)
Po latach brzmi jeszcze lepiej niż kiedyś.
kajman napisał(a):I dopiero przy okazji tego topu poinformowany przez tadzia3 dowiedziałem się, że to postać autentyczna. Nota bene oznacza to, że źle zinterpretowałem końcówkę utworu, bo uznałem, że umarł.
Ja o tym dowiedziałem się tego dnia, w którym umarł. Wcześniej też nie miałem o tym pojęcia
kajman napisał(a):51. 032 - Bez haje 2012 05:02 (B. Bialik, M. Laksa, M. Sajnóg; B. Bialik, M. Laksa)
Pamiętam ten kawałek z Naszej Listy. Jeden z moich faworytów tamtej edycji.
kajman napisał(a):50. Grzegorz Turnau - Pamięć 1993 04:31 (G. Turnau; G. Turnau)
Tak się dziwnie złożyło, że kompletnie nie pamiętam tego utworu z LP3
A to chyba jedno z moich pierwszych wspomnień związanych z listą.
kajman napisał(a):36. Myśli Rozczochrane Wiatrem Zapisane - Błądzę 2013 04:30 (K. Abramczyk: K. Abramczyk)
Myślę że nikt z osób obserwujących czasem moją listę nie miał wątpliwości, że najwyżej notowanym utworem zespołu będzie właśnie ten.
Ja sądziłem, że będzie jeszcze wyżej, tym bardziej, że potem jeszcze są kawałki, które były na liście i radziły sobie nieco gorzej. Wiem, że to nie ma aż takiego znacznie, lecz zwykle dziwi.
kajman napisał(a):lista podówczas opierała się na zasadach, że utwór musiał mieć wsparcie albo na innej liście albo w zestawie do LP3.
Pamiętam te zasadę i to była jedna z tych najbardziej oryginalnych Icon_wink


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 29.01.2021 06:15 PM

tadzio3 napisał(a):Pamiętam ten kawałek z Naszej Listy. Jeden z moich faworytów tamtej edycji.
Ale nie doszedł tak wysoko jak się spodziewałem. W półfinale go nie było.
tadzio3 napisał(a):A to chyba jedno z moich pierwszych wspomnień związanych z listą.
A mi to kompletnie wyleciało z pamięci, że to było na LP3.
tadzio3 napisał(a):zwykle dziwi
Mnie zdziwiło tylko, że Strażak był wyżej. Że będzie wyżej Czwartek to byłem prawie pewien jeszcze przed topem, że Nielojalność to mniej, ale na mojej liście miała pod górkę, bo gdyby to było nowe nagranie to mogło znacznie więcej osiągnąć.
tadzio3 napisał(a):Pamiętam te zasadę i to była jedna z tych najbardziej oryginalnych
Ale przynajmniej utwory na mojej liście nie przebywały tak długo jak teraz.


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 29.01.2021 08:29 PM

22. Marek Grechuta - Kantata 1971 04:58 (J. K. Pawluśkiewicz; J. Zych)
21. Anawa - Kantata 1978 06:34 (J. K. Pawluśkiewicz; J. Zych)
Kantata to chyba od zawsze mój ulubiony utwór z Korowodu. Mocno przycięty wiersz Zycha JKP przystroił muzyką zmienną i w nastroju i w tempie. Powtórzenie każdego wersu dodaje utworowi mocy, a do tego Grechuta wspaniale wpasuje się we wszystko wokalnie. I także dlatego wersja Zauchy początkowo nie chwytała mnie wystarczająco mocno i nawet do topu zakwalifikowała się na styk. Ale jak już się jej to udało to częste przesłuchania spowodowały, że i pan Andrzej przekonywał mnie coraz mocniej do siebie (początkowo nie pasował mi do utworu). Nota bene także wersja Grechuty początkowo brzmiała mi znacznie słabiej niż sądziłem (zresztą takich utworów, które zyskiwały z czasem było całkiem sporo).
Dodam, że aranżacyjnie i instrumentalnie te wersje brzmią niezupełnie tak samo, co widać także po czasie trwania (chociaż ja tej różnicy długości nie odczuwałem).
20. Wolna Grupa Bukowina - Sielanka o domu 1974 03:10 (W. Juszczyszyn; W. Bellon)
To chyba największy przebój zespołu, śpiewany do bólu na rajdach, a jak zresztą cała twórczość zespołu doceniony został poza bracią turystyczną po latach. Popularność zawdzięcza i pięknej, ale względnie łatwej do odtworzenia muzyce jak i cudownemu textowi, bardzo pozytywnemu w swym przesłaniu.
19. Wiesław Michnikowski - Jeżeli kochać to nie indywidualnie 1962 02:39 (J. Wasowski; J. Przybora)
Zawsze bardzo lubiłem ten utwór, ale przed tym topem nie odczuwałem tak jego wielkości. Przedtem to była ładna kompozycja świetnie zinterpretowana przez Michnikowskiego, a teraz łapię wszystkie smaczki aranżacyjnie, wszystkie wejścia instrumentalne. Najpierw ten dęciak, potem między innymi kapitalne podkreślenie westchnień, basik na smutny moment i jeszcze na koniec te talerze. Cudo.
18. Wolna Grupa Bukowina - Nocna piosenka o mieście 1978 03:05 (W. Bellon; W. Bellon)
WGB kojarzy mi się z pięknymi textami, ale jednak dosyć oczywistymi. Pod tym względem utwór należy do wyjątków (chyba w jeszcze większym stopniu niż druga Bukowina), no i tematycznie też nieco odbiega od ich głównego nurtu. Muzycznie jak zwykle raczej prosto i bardzo pięknie, ale chyba nigdzie więcej tak kapitalnie nie brzmią współpracujące ze sobą wokale.
17. Krystyna Prońko - Anioł i róża 1975 04:36 (J. Koman; J. Szczepkowski)
Od początku nie miałem wątpliwości, że będzie to mój numer jeden tej wokalistki. Od pierwszego odsłuchu pokochałem ten utwór i za każdym razem mnie zachwyca; to najjaśniejsza perła na kapitalnym debiucie. Początkowo to jest piękna balladka z towarzyszeniem gitary, która w pewnym momencie nabiera dramatyzmu, a tu nagle coś przywala, a utwór nabiera tempa. Ale cały czas wszystko opiera się na wokalu i gitarze. I znowu zwrot akcji, bo dołączają się inne instrumenty i gospelowo mi brzmiący chórek. A kiedy już następuje końcowe wyciszenie to zaskakuje ponowne pojawianie się chórku.
16. Wolna Grupa Bukowina - Nuta z Ponidzia 1979 02:43 (W. Bellon; W. Bellon)
To była (co pewnie wiele osób zaskoczy) najczęściej grana w radiu piosenka WGB. Powód był następujący i pojawiał się w zapowiedziach - z zespołem śpiewała niezwykle popularna wtedy Ela Adamiak. Na koncercie zapytałem wokalistkę co spowodowało, że zaśpiewała ten utwór. Odpowiedź brzmiała: Bo ja kocham Wondera.
Bardzo dużo się tych Bukowin tutaj pojawiło ale więcej już ich nie będzie. Ale trzema utworami namieszali sporo w klasyfikacji drużynowej, która teraz wygląda następująco:
3358 Maryla Rodowicz
2854 Marek Grechuta
2668 Wolna Grupa Bukowina
2591 Anawa
2387 Skaldowie
I taki skład top 5 pozostanie, ale wiadomo, że WGB skończy na piątym miejscu, bo Anawa się pojawi w jeszcze jednym utworze (więcej nie nagrali), Skaldowie co najmniej w jednym (dwa dałyby podium, trzy wyprzedzenie Maryli), a Grechuta musiałby mieć jeszcze dwa utwory, żeby zwyciężyć.



RE: Polski top wszechczasów - Dyfeomorfizm - 31.01.2021 07:42 PM

szokujące wybory; nagromadzenia bukowin komentować nie będę, gdyż już to uczyniłem, a pozostałe utwory co do jednego oceniam pozytywnie, natomiast w kontekście topu wszech czasów rozważyłbym jedynie "kantatę" grechuty; najbardziej zaskakuje michnikowski, aż go sobie odświeżę


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 31.01.2021 08:54 PM

Wybieram utwory, które uważam za najlepsze i Kantata w drugiej wersji mnie tak zachwycała, że nie chciałem jej sobie odpuścić (chociaż początkowo nie spodziewałem się tak wysokiego miejsca).


RE: Polski top wszechczasów - tadzio3 - 31.01.2021 11:16 PM

kajman napisał(a):Ale przynajmniej utwory na mojej liście nie przebywały tak długo jak teraz.
Racja, ale teraz Twoja lista jest 100% "Twoja".
kajman napisał(a):22. Marek Grechuta - Kantata 1971 04:58 (J. K. Pawluśkiewicz; J. Zych)
21. Anawa - Kantata
Nieźle to sobie wymyśliłeś Icon_smile
kajman napisał(a):20. Wolna Grupa Bukowina - Sielanka o domu 1974 03:10 (W. Juszczyszyn; W. Bellon)
To chyba największy przebój zespołu, śpiewany do bólu na rajdach
Mnie zawsze kojarzył się z audycją "Gitarą i piórem". Nigdy jakoś szczególnie nie ceniłem tego kawałka, ale nie mogę powiedzieć, że nie lubię
kajman napisał(a):19. Wiesław Michnikowski - Jeżeli kochać to nie indywidualnie 1962 02:39 (J. Wasowski; J. Przybora)
Cieszę się z tak wysokiej pozycji. Zgadzam się - cudo.


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 01.02.2021 12:42 AM

tadzio3 napisał(a):Nieźle to sobie wymyśliłeś
Samo się tak ułożyło.


RE: Polski top wszechczasów - tadzio3 - 01.02.2021 12:27 PM

No tak, tylko się śmieję Icon_wink To tak jak u mnie ułożyły się obok siebie dwa "Wspomnienia".