Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Polski top wszechczasów - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: kajman33 (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: Polski top wszechczasów (/showthread.php?tid=51559)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23


RE: Polski top wszechczasów - neo01 - 28.12.2020 06:07 PM

Noo, z tym Kazikiem to poszalałeś trochę Icon_razz2
Czy to aby nie efekt świeżości? Icon_smile


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 28.12.2020 06:57 PM

ku3a napisał(a):mógłbym stawiać pieniądze, że była
Ja też byłem zdziwiony, kiedy się zorientowałem.
ku3a napisał(a):natomiast do dziś nie wiem, czemu nie zagościła na niej "Cichosza"
Mnie też to zaskakiwało. Nie wiem, czy pamiętasz, że na zlocie robiłem konkurs na utwory, których brak na LP3 mnie zaskoczył i Cichosza też tam była.
neo01 napisał(a):Czy to aby nie efekt świeżości?
Może w kolejnych topach by nie było to tak wysoko, ale nie sądzę, że mogłoby wylecieć.


RE: Polski top wszechczasów - Sundrajta - 28.12.2020 09:11 PM

Wielu rzeczy stąd nie znam, więc trzeba będzie kiedyś to nadrobić, no ale na razie czasu brak. Icon_eek Za to na szczęście Twój PTWC będzie dla mnie świetnym katalogiem do szukania rzeczy nieoczywistych. A na razie:
kajman napisał(a):A szkoda, bo Muza była bardzo dobra.
kajman napisał(a):219. Dżem - Bujam się 2010 06:26 (M. Balcar; M. Zabłocki)
Przed chwilą pożegnała się z nami Aga, teraz żegna się Dżem. I o ile Partyzant chwycił mnie dopiero po jakimś czasie to ten utwór przywalił mi od razu, szybko załapał się na moją listę i świetnie sobie na niej radził. Teraz brzmi mi jeszcze lepiej.
Podpowiedziałeś mi płytę którą powinienem przesłuchać do naszego topu płyt dekady, bo akurat nie mam jej w swoim rejestrze.
I jeśli "Bujam się" ma być najlepszą z niej piosenką, to muszę (chyba) się nie zgodzić. W porównaniu z najbardziej przebojowym (na tę chwilę) z tego albumu "Partyzantem" i najlepszymi ich piosenkami w ogóle, to 7,5 na które go teraz oceniłem, stawia ten utwór wciąż daleko w tyle.
kajman napisał(a):266. Bajm - Małpa i ja 1984 05:45 (J. Kozidrak; B. Kozidrak)
Pierwszy w tym topie utwór zespołu, mój nr 1 w topie zespołu, tutaj jednak dał się pokonać dwu innym piosenkom.
A u mnie (tuż przed końcem przesłuchań) niespodziewanie w TWC na forum LP3 ten utwór najprawdopodobniej będzie bardzo wysoko!
Ale jako że pierwszy raz robię podobne przesłuchania, to nie tylko ten wynik wyjątkowo mnie samego zaskoczył (a przecież to mój własny zestaw). Icon_twisted
kajman napisał(a):128. Andrzej Zaucha - Baw się lalkami 1985 03:15 (R. Poznakowski; G. Orlińska)
A ten wybór faktycznie jest zaskakujący, bo nawet ja nie cenię aż tak tego kawałka. Icon_lol


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 28.12.2020 11:20 PM

Sundrajta napisał(a):I jeśli "Bujam się" ma być najlepszą z niej piosenką, to muszę (chyba) się nie zgodzić.
Gusta są różne. Ja ten utwór uwielbiam.
Sundrajta napisał(a):A u mnie (tuż przed końcem przesłuchań) niespodziewanie w TWC na forum LP3 ten utwór najprawdopodobniej będzie bardzo wysoko!
U mnie też wyżej niż by to wynikało z tego topu.
Sundrajta napisał(a):nawet ja nie cenię aż tak tego kawałka
A ja tak. I jeszcze bardziej go lubię.


RE: Polski top wszechczasów - wwas - 29.12.2020 12:50 AM

kajman napisał(a):Przypuszczalnie utwór poznałem później niż Bracką
Ja też, nawet na pewno, przy czym u mnie nigdy nie zdołał jej dogonić, co jednak w żadnym wypadku nie jest powodem do wstydu, ponieważ "Bracka" to moja najściślejsza czołówka. Prawdę mówiąc, spodziewałem się ich trochę wyżej, ale nie narzekam, zwłaszcza że brak gwiazdki w klasyfikacji generalnej sugeruje, że jeszcze jakiś Turnau się pojawi. Ciekawe, czy tylko ten jeden, o którym myślę...

W sumie punktów wspólnych przybyło nam sześć (nieźle jak na pięć dni), poza wspomnianą dwójką, jeszcze (chyba dość przewidywalnie): 158, 151, 144 i 142. Ponadto wiem już, że w następnej edycji pojawią się u mnie jeszcze 135 (brak w bieżącej to zdecydowanie wypadek przy pracy) i 155 (jednak powoli się przekonuję; kiedy słuchałem ostatnio, zabrzmiał mi jakoś inaczej niż wcześniej i trochę mniej zwróciłem uwagę na to, co mnie poprzednio lekko odpychało).


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 29.12.2020 10:09 AM

wwas napisał(a):W sumie punktów wspólnych przybyło nam sześć
Podejrzewałem, że z Tobą będę miał stosunkowo dużo wspólnych.
wwas napisał(a):spodziewałem się ich trochę wyżej
Ja bardzo wielu rzeczy spodziewałem się wyżej, ale nigdy nie ogarniałem, że w polskiej muzyce jest tyle dobrego, że takie kilery są tak nisko. No ale jednak co nieco pojawiło (albo pojawi i to całkiem sporo tego, czego się nie spodziewałem tak wysoko) utworów, których spodziewałem się niżej (jak np. 130).


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 04.01.2021 03:59 PM

120. IRA - Ikar 2004 03:28 (M. Musialski; W. Byrski)
Lubiłem nagrania Iry z pierwszej płyty, a szczególnie wersję Wiary z gośćmi. Ale poza tym nagraniem nic nawet nie próbowało pojawić się w moim topie. Potem było znacznie gorzej. No ale pojawił się Ikar i od razu podbił moje serce. I został od razu bezdyskusyjnym nrem 1 zespołu. I w tym topie jedynym nagraniem.
119. Varius Manx - Zabij mnie 1995 03:47 (R. Janson; A. Lipnicka)
Wspominałem i to nie tylko w tym wątku, że jeden Varius będzie bardzo wysoko. I podobnie jak dwa poprzednie w tym topie był wielkim hitem, chociaż mam wrażenie, że niestety został trochę zapomniany. Jak dla mnie to rewelacyjne, pełne expresji nagranie. Przez pewien czas i u mnie traciło, ale to tylko dlatego, że i cały zespół odbierałem jako coś sztampowego. I chyba nadal po części tak jest, ale to sztampa na znakomitym poziomie.
118. Maria Sadowska - Klikam 2014 04:48 (K. Zasada, M. Sadowska; M. Sadowska)
Jak bardzo lubiłem twórczość tej pani to po najnowszej płycie mocno się to zachwiało. Na szczęście zawsze mogę sięgnąć do świetnych nagrań z Jazzu na ulicach, a szczególnie do kapitalnego Klikam. Snujące się nagranie (z rewelacyjnym textem) brzmi znakomicie, a końcówka (chyba stylizowana na Janis) rozwala.
117. Anawa - Tańcząc w powietrzu 1973 04:15 (J. K. Pawluśkiewicz; L. A. Moczulski)
Jeżeli chodzi o odtworzenia w radio to z tego co pamiętam był to co najwyżej nr 2, a sam zespół nie był zbyt hołubiony, bo muzykę prezentował raczej dla osób osłuchanych i z dużymi wymaganiami. Ale chyba po czasie to on się najbardziej utrwalił w pamięci, może przez słowa, może po części dzięki temu, że został po latach przypomniany przez Turnaua. Ale dla mnie to ile by się z tej płyty nie pojawiało to i tak czułbym niedosyt.
116. Anna Maria Jopek - Zrób, co możesz 2007 05:55 (A. M. Jopek, R. Bona; A. M. Jopek, R. Bona)
Pierwsze nagranie z ID, które pojawiło się na LP3 nie od razu mnie chwyciło. Na płycie zresztą na leży do słabszych. Na płycie, która jest dla mnie jedną z najlepszych polskich płyt ever. Ale wracając do singli to na drugi wybrano właśnie mój nr 2 na płycie, śpiewany po części przez Bonę. Część śpiewana przez Jopek wpisuje się w cykl moich ulubionych textów przez nią śpiewanych i akurat on jest moim ulubionym na płycie.
115. Skaldowie - Wszystkim zakochanym 1973 04:17 (A. Zieliński; L. A. Moczulski)
Ten utwór słyszałem chyba po raz pierwszy we wspominanej przeze mnie audycji i przy nim się nie pomyliłem, bo faktycznie słowa napisał Moczulski. Piękne słowa, ale muzyka wcale mu nie ustępuje. To kolejne już nagranie z jednej z moich ulubionych, chociaż ogólnie dosyć nisko ocenianej, płyt. I to nie będzie ostatnie z niej nagranie.
114. Bajm - Łamaga 1979 03:44 (J. Kozidrak; J. Kondratowicz)
Gdyby nie top Bajmu na forum LP3 to kompletnie nie pamiętałbym o tym nagraniu. To jedno z pierwszych nagrań zespołu, z tego co kojarzę trzecie, jakie pojawiło się na radiowych antenach. A wtedy uwielbiałem Rano, któremu ostatecznie do topu załapać się nie udało, no i to nagranie jakoś mi umknęło, zresztą wtedy jakoś nie chwyciło. A podczas topu nagle przywaliło radząc sobie w nim bardzo dobrze (jednak teraz jeszcze lepiej). Pewnie także dlatego, że jakość odbioru wówczas i teraz to zupełnie inna bajka. Teraz wkręcił mnie rytm podkreślony kapitalnie brzmiącymi przeszkadzajkami (chyba to konga). No i wtedy text mnie wkurzał, a miało to dla mnie wówczas znaczenie. Teraz odbieram go jako banalny, ale sympatyczny.
113. Bez Jacka - Wiewiórka 1986 02:34 (J. Stefański, Z. Stefański; Z. Stefański)
Jeden z wielkich przebojów zespołu (przy czym chodzi konkretnie o krąg piosenki poetyckiej i turystycznej), zarazem jedyne
wczesne nagranie zespołu, które w tym topie pojawiło się w wersji bez chóru (ale na tamtej płycie niestety się nie pojawiło). Znane w kręgach miłośników pod alternatywnym tytułem Palto. Kilka razy słyszałem to na koncercie, a nawet zdarzyło mi się to śpiewać z zespołem.
112. Krystyna Prońko - Po co ci to chłopcze 1975 02:54 (J. Koman; J. Szczepkowski)
111. Skaldowie - Dwadzieścia minut po północy 1969 06:19 (A. Zieliński; L. A. Moczulski)
Utwór nawiązujący do wypadku autobusu wiozącego zespół, chociaż z tego co wyczytałem muzyka została dobrana do wcześniej istniejącego textu. To był pierwszy tak monumentalny i patetyczny utwór zespołu - uznawany też za pierwszy w konwencji prog-rocka.


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 04.01.2021 06:38 PM

I jeszcze statystyka dekad po raz ostatni czyli jak obiecałem przed 111 miejscem (czyli ci Skaldowie się tu łapią i umacniają najwcześniejszy okres:
do r. 1970 - 12% (07%; 06%; 06%)
1971-1980 - 55% (48%; 42%; 30 %)
1981-1990 - 14% (12%; 15%; 15%)
1991-2000 - 4% (09%; 09%; 11 %)
2001-2010 - 6% (09%; 09%; 13 %)
2011-2020 - 12% (15%; 19%; 25 %)
Jak można było przewidzieć z poprzednich tendencji l. 70-te to ponad połowa tego, co zostało. Jeszcze lepiej wypadły l. 60-te, które z ostatniego miejsca przesunęły się na podium. A z l. 90-tych ostały się tylko cztery utwory (podejrzewam, że gdybym robił top ogólny wyglądałoby to jeszcze gorzej).


RE: Polski top wszechczasów - ku3a - 04.01.2021 08:00 PM

"Ikar" i "Zabij mnie" to 2 utwory, które bardzo lubię. choć drugi do topu się nie załapał, a pierwszy... zamyka stawkę tysiąca utworów Icon_wink2.


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 04.01.2021 08:06 PM

Zawsze to coś przy naszej rozbieżności gustów.
Wprawdzie podejrzewam, że sporo rzeczy możesz nie znać, ale podejrzewam, że mało z tego nieznanego by Tobie podeszło.


RE: Polski top wszechczasów - neo01 - 04.01.2021 11:25 PM

Ja znam właściwie tylko te utwory, o których pisał Kuba Icon_razz2 Oba kiedyś bardzo lubiłem, teraz myślę, że zdecydowanie bliżej jest mi do Variusów, chociaż i tak to już nie są na pewno te emocje, co kiedyś.
Czekam więc z niecierpliwością na kolejne odsłony i pierwszą setkę Icon_smile


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 05.01.2021 12:22 PM

Podejrzewam, że w pierwszej setce wcale nie będziesz procentowo więcej znał (a może nawet mniej).


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 05.01.2021 09:27 PM

110. Krystyna Prońko - Ciemności złote, ciemności srebrne 1975 07:32 (J. Koman; G. Walczak)
Moim zdaniem warto poświęcić kilka słów kompozytorowi tego utworu, a także tego w poprzedniej dziesiątki, za który Prońko dostała nagrodę w Opolu. Lider Coman Bandu doskonale czuł się w klimatach jazzowych i soulowych. Napisał wiele świetnych utworów, nagrywał z zespołem i z nim także towarzyszył wielu wykonawcom. Tutaj stworzył kapitalną kompozycje dającą się wykazać wokalistce i instrumentalistom.
109. Breakout - Zapraszamy na korridę 1970 05:16 (T. Nalepa; B. Loebl)
Utwór uwielbiam za słowa, a także za muzykę idealnie do tych słów pasującą. O ile muzyka hiszpańska zwykle jest dla mnie nie do przejścia to tutaj została wykorzystana w sposób, który mnie zachwyca. Utwór ma nieco słabszy moment w końcówce i dlatego nie jest wyżej.
108. Maryla Rodowicz - Zdzich 1978 03:56 (J. P. Wróblewski; A. Osiecka)
Wprawdzie utwór jest sygnowany przez Marylę, ale jak dla mnie kradnie go jej Ptaszyn. Najpierw wchodzą dęciaki, a potem pojawia się C-dur a-moll powtarzane przez prawie cały utwór, najczęściej w tle. W pewnym momencie podkrada to Rodowicz, ale potem znowu śpiewa to Ptaszyn. A w czasach kiedy było to grane w Radiach to był podstawowy powód nielubienia tego utworu (zresztą i same słowa piosenki też mnie zdecydowanie zniechęcały).
107. Dżamble - Naga rzeka 1971 04:54 (J. Horwath, A. Zaucha; J. Ficowski)
Płyta to zestaw kapitalnych kompozycji Horwatha (którego w tym utworze wspomógł Zaucha) i Pawlika, świetnych instrumentalnie i wokalnie. Do tego wszystkiego na płycie pojawili się zaproszeni muzycy jazzowi (co ciekawe nie ma innej takiej płyty, na której zebrało się tyle gwiazd polskiego jazzu). W tym z tego zestawu pojawił się tylko Muniak i jest to jedyny utwór, w którym słyszałem go grającego na flecie. A zrobił to rewelacyjnie. Ten flet i pulsacja utworów to atuty podnoszące wartość tego utworu.
106. Myśli Rozczochrane Wiatrem Zapisane - Posłuchaj 2013 02:20 (K. Abramczyk K. Abramczyk
Chyba najkrótszy utwór na całej płycie urzekł mnie od razu. Był ogromnym przebojem na mojej liście 11 razy trafiając na szczyt. Jak dla mnie utrzymany w nieco innej konwencji zarówno muzycznie jak i textowo niż reszta dorobku zespołu, ale na płycie nie robi wrażenia ciała obcego.
105. Anna Maria Jopek - Na dłoni 2002 03:25 (brak danych)
104. Mikromusic - Kardamon i pieprz 2008 05:21 (N. Grosiak; N. Grosiak)
Kiedy poznałem ten utwór bardzo słabo znałem twórczość zespołu i dopiero po jakimś czasie, że to utwór bardzo daleki od głównego nurtu ich twórczości. Rozbrykany, jazzujący, z kapitalnymi (i pięknie wpisującymi się w główną linię) solówkami. Od razu mnie zachwycił i jak widać zachwyt pozostał mi do tej chwili.
103. Maryla Rodowicz - Tonę 2011 04:36 (K. Gärtner; A. Osiecka)
Kolejny utwór z kapitalnej płyty, w której do słów Osieckiej muzykę dopisała czołówka polskich kompozytorów. Tutaj chyba zbyt mało reprezentowana w tym topie pani Katarzyna (no ale jeszcze się pojawi). A Maryla świetnie się w to wpisała i jak dla mnie to jedno z jej najlepszych dokonań wokalnych.
102. Andrzej Zaucha - Leniwy diabeł 1985 03:41 (W. Korcz; W. Młynarski)
101. Pod Budą - Ballada o ciotce Matyldzie 1978 03:41 (J. Hnatowicz; A. Sikorowski)
Kolejny singiel w moim topie. Ogólnie lubię dokonania zespołu (z wyjątkiem BSPR), ale jakoś poza tym jednym nic mnie nie zdołało do siebie przekonać. Ten utwór początkowo też nie zapowiada się na taką petardę, ale w pewnym momencie perkusja dokłada do pieca i wszystko zaczyna brzmieć niesamowicie.


RE: Polski top wszechczasów - neo01 - 05.01.2021 09:51 PM

Rzeczywiście, tu też znam mało, ale za to na 109 jest utwór, który bardzo cenię (choć podoba mi się już nie aż tak bardzo, jak wtedy, kiedy go poznałem).


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 05.01.2021 11:59 PM

Cieszy mnie, że chociaż to znasz, bo to jednak z takiej mniej popularnej płyty.


RE: Polski top wszechczasów - ku3a - 07.01.2021 10:30 PM

"Na dłoni" to jeden z moich ulubionych utworów Jopek.
na mojej liście doszedł do 4. miejsca.


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 07.01.2021 10:39 PM

U mnie nie miał szans. Lista wtedy nie istniała.


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 09.01.2021 08:56 PM

No to trzeba wejść do najlepszej setki.
100. Magda Umer - Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie 1972 03:35 (K. Knittel; W. Niżyński)
W moim odczuciu to największy przebój Magdy. Przynajmniej w takim sensie, że najmocniej przetrwał w zbiorowej świadomości. Bardzo dobrze, bo jest to piękny utwór (chociaż można to powiedzieć o znacznej części utworów przez nią nagranych w l. 70-tych). Pochodzi z jej pierwszej, moim zdaniem zdecydowanie najciekawszej płyty.
99. Kaczmarski & Gintrowski & Łapiński - Dziady 1981 03:01 (P. Gintrowski; M. Jastrun)
Kolejny utwór z gintrowskiej części Murów. I to drugi już tutaj utwór, w którym czuje się to wyraźnie. Tym razem Przemysław sięgnął po utwór Jastruna (w przeciwieństwie do Kaczmarskiego opierał się na wcześniej napisanych textach).
98. Skaldowie - Jaskółka 1973 03:05 (A. Zieliński; W. Szymborska)
Na swoich płytach Skaldowie śpiewali piosenki kilku twórców, których utwory pewnie były im bliskie. Raczej nie sięgali (przynajmniej tak mi się wydaje) do istniejących już wcześniej wierszy, ale w tym wypadku zrobili wyjątek śpiewając wiersz Szymborskiej ze zmienionym tytułem (pierwotny to upamiętnienie). Powstał jeden z najpiękniejszych polskich utworów o miłości.
97. Tadeusz Woźniak - Dosłowność 1974 03:49 (T. Woźniak; B. Chorążuk)
Jeden z moich znajomych tak się zachwycił tym utworem, że zaczął przeszukiwać zbiory biblioteki w poszukiwania tego wiersza. Nie znalazł, bo chyba jednak powstał w celu zaśpiewania. Chociaż faktycznie nie był zbudowany jak klasyczny text piosenki, no ale Chorążukowi zdarzało się częściej pisać takie utwory dla Woźniaka. Ale nie dziwię się chłopakowi, bo faktycznie słowa są niesamowite. Muzyka też przepiękna i kapitalnie dobrana.
96. Kobranocka - Sztuka jest skarpetką kulawego 1988 03:55 (Kobranocka; A. Michorzewski)
Pierwsza płyta Kobranocki jest zdecydowanie moją ulubioną także ze względu na ten utwór, który od momentu jego poznania stał się dla mnie ich nrem 1 i nigdy nie był w tym przodownictwie zagrożony. Tutaj też więcej ich nagrań nie będzie. W tym nagraniu jak zresztą na całej płycie zachwyca mnie Zabór IV w kapitalnych partiach saxofonu. Nota bene po jarocińskim występie zespołu Nie'm, którego liderem był późniejszy członek Kobranocki Szybki Kazik napisałem o nim artykuł w Nowościach pt. Na dwóch saxofonach, bo w Jarocinie grał na dwóch równocześnie.
95. Maryla Rodowicz - Dworzec 1995 03:54 (J. Mikuła; J. Wołek)
Okres 1985-2005 uważam za słabszy dla Maryli. Niewiele wówczas powstawało utworów, które mnie przekonywały. No ale jak to się mówi wyjątek potwierdza regułą i powstał utwór będący perłą zarówno pod względem muzycznym jak i słownym.
94. Elżbieta Wojnowska - Zaproście mnie do stołu 1974 06:19 (H. Alber; W. Szymanowicz)
Wojnowska była w l. 70-tych popularną artystką, chociaż raczej w dosyć wąskim kręgu piosenki poetyckiej. Największą sławę przyniósł jej ten utwór, którym zwyciężyła w Opolu. I chyba tylko z niego jest teraz pamiętana, a jest to artystka wybitna, jedna z najlepszych w tym kręgu.
93. Marek Grechuta - Może usłyszysz wołanie o pomoc 1972 05:37 (M. Grechuta; R. Krynicki)
Droga za widnokres to (jak już pisałem) płyta popularyzująca współczesną poezję polską. Krynicki był (i chyba pozostał) najmniej znanym z tej grupy i nie będę wnikał czy słusznie, bo się na tym nie znam, ale lubię to co znam.
I znowu osobista dygresja. Swego czasu parałem się pisaniem i stworzyłem opowiadanie oparte na tej płycie (nawet chciałem zrobić z tego słuchowisko w radiu studenckim). Ten utwór był kluczowym w tym opowiadaniu i wbrew chronologii płyty był utworem je kończącym.
92. Magda Umer - Prośba o wyspy szczęśliwe 1979 02:41 (S. Syrewicz; K. I. Gałczyński)
Ten utwór zachwyca mnie swoim klimatem. Kapitalnie rozłożone akcenty instrumentalne, a wszystko podkreśla zdublowanie partii wokalnych szeptem.
91. Krystyna Prońko - Papierowe ptaki 1975 04:07 (J. Koman; J. Szczepkowski)
Debiut Prońko był jak dla mnie rewelacyjną płytą, ale jednak skierowaną dla dosyć wąskiego kręgu odbiorców. Nie było tam typowych przebojów, lecz w większości dosyć trudne kompozycje do tego utrzymane w znacznym stopniu w klimatach niezbyt popularnej wówczas w Polsce czarnej muzyki. Mam wrażenie, że względną popularność zdobyły dwa utwory, a jednym z nich była ta ballada.

Ostatnio podawałem kolejność drużynową 30 miejsc wcześniej i sporo się pozmieniało.
1948 Maryla Rodowicz
1508 Skaldowie
1155 Krystyna Prońko
1072 Grzegorz Turnau
994 Magda Umer
Duże są liczby, duże różnice, ale jeszcze sporo może się zdarzyć i spodziewam się kilku ataków na najwyższe miejsca (nie wiem jeszcze na ile skutecznych, bo punkty dodaję po prezentacji kolejnej porcji).


RE: Polski top wszechczasów - ku3a - 09.01.2021 09:02 PM

kajman napisał(a):w Jarocinie grał na dwóch równocześnie.
musiało to być bardzo ciekawe Icon_mrgreen.
ale czy to było tylko efekciarskie, czy również interesujące muzycznie?


RE: Polski top wszechczasów - kajman - 09.01.2021 09:11 PM

Wpisywało się znakomicie w to, co robił zespół, a na tym Jarocinie był dla mnie najlepszy (z zespołów new wave miał najwięcej głosów). A w ogóle to jesteś jak błyskawica.
Przypomniało mi się, że na jakieś imprezie (pamiętam, że było to w Klubie Morskim, co nikomu nic nie mówi) w czasie dyskusji zaproponował mi, żebym zagrał. Dmuchałem, a żaden dźwięk wyjść nie chciał.