Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Pierwszy osobisty top wszechczasów - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13)
+---- Dział: Lego Tunes (/forumdisplay.php?fid=157)
+---- Wątek: Pierwszy osobisty top wszechczasów (/showthread.php?tid=17067)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Dobromiera - 07.12.2012 08:52 PM

(07.12.2012 08:36 PM)Remo napisał(a):  @up - co adik tłukł na last? Icon_razz2

?

(07.12.2012 08:39 PM)Adam1992 napisał(a):  
(07.12.2012 05:15 PM)Art. Brut. napisał(a):  Pewnie od Garbage nie będzie nic, a wygra Blur - Song 2 Icon_wink
Jak wygra "Song 2" to będzie lipa, dobry utwór, ale nie najlepszy od Blur.

No wiadomo. Ja najbardziej lubię Beetlebum, ale chyba tutaj się nie pojawi.


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Remo - 07.12.2012 09:03 PM

Art. Brut. napisał(a):?
Czy adik tłukł Song 2 na last, że wróżysz jego pojawienie się w top3?


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Dobromiera - 07.12.2012 09:33 PM

(07.12.2012 09:03 PM)Remo napisał(a):  
Art. Brut. napisał(a):?
Czy adik tłukł Song 2 na last, że wróżysz jego pojawienie się w top3?

Nie wiem ale wiem że on to bardzo lubił, jestem pewien że musi się znaleźć w jego dwusetce. ;P


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 07.12.2012 10:46 PM

(07.12.2012 09:03 PM)Remo napisał(a):  
Art. Brut. napisał(a):?
Czy adik tłukł Song 2 na last, że wróżysz jego pojawienie się w top3?

Jeśli o tym mowa to akurat na laście stawiam na nowe utwory, dlatego niektóre świetne kawałki mają u mnie kilka odsłuchów. Kolejna częśc do 20 minut Icon_wink


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 07.12.2012 10:59 PM

Jeszcze tylko 7 minut Icon_biggrin


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 07.12.2012 11:01 PM




3. Blur: Song 2 (Blur, 1997)
Tak jak wróżbita Artur przepowiedział - bez tego utworu Top 3 by się nie obyło. Zniszczył mnie od pierwszego odsłuchu, jedno Song 2 ma więcej energii niż wszystkie single The Rasmus razem wzięte, a przy okazji brzmi tak świeżo, że jak zaczynałem moją przygodę z muzyką to sądziłem, że ma nie więcej niż 2, może 3 lata (to byłby mniej więcej 2006-2007 rok). WOO HOO!
PS - Obiecuję że czołowa dwójka będzie większym zaskoczeniem Icon_wink


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 07.12.2012 11:12 PM

W moim top Blur zajęli 30 miejsce z tym nagraniem, co nie znaczy, że nie dałbym mu 5/5 Icon_wink Jedyny znany mi ich numer przed poznaniem dyskografii i oczywiście bezbłędny w swojej kategorii, na wiele sposób kultowy. Nie ma co do tego wątpliwości. Bardzo dobry wybór do topu.

A Ty zamierzasz nas w takiej niepewności trzymać i robić coraz dłuższe przerwy między odsłanianiem kolejnych pozycji? Icon_razz2 Nie żebym próbował tutaj sprytnie skłonić Cię to ujawnienia topu w 20 minut, ale jednak.... Icon_wink


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 07.12.2012 11:23 PM

saferłel napisał(a):W moim top Blur zajęli 30 miejsce z tym nagraniem, co nie znaczy, że nie dałbym mu 5/5
A może 2/2? Icon_lol

saferłel napisał(a):A Ty zamierzasz nas w takiej niepewności trzymać i robić coraz dłuższe przerwy między odsłanianiem kolejnych pozycji? Nie żebym próbował tutaj sprytnie skłonić Cię to ujawnienia topu w 20 minut, ale jednak....
Jutro rano (o ile zdążę) drugie miejsce, wieczorem szczyt Icon_smile


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 07.12.2012 11:30 PM

adik 303 napisał(a):A może 2/2? Icon_lol
Moja skala nie przeżyłaby takiej modernizacji Icon_wink


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Listoholik - 08.12.2012 12:38 AM

adik 303 napisał(a):3. Blur: Song 2 (Blur, 1997)

zaskoczka... (patrz: mój top BLUR wklejony na forum, numer jeden od BLUR to u mnie jednak nie jest)


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 08.12.2012 11:48 AM




2. R.E.M.: Imitation of Life (Reveal, 2001)
R.E.M. poznałem dzięki Losing My Religion. I do ostatniego kwartału zeszłego roku znałem od nich tylko to, parę innych klasyków (Shiny Happy People, Man On The Moon) oraz najnowsze single (U'Berlin i Oh My Heart). Poważniej się za nich wziąłem dopiero gdy przy niezwykłym szczęściu (nie znając żadnej ich płyty opisałem najlepszy ich krążek Icon_lol) wygrałem ich best-ofa w RMF. I wtedy zacząłem poznawać ich singlografię - z każdym kolejnym singlem było coraz lepiej. Imitation of Life to był jeden z tych, które od razu mnie zachwyciły. Pozorna prostota tego utworu skrywa jego wielkość, z każdym kolejnym odsłuchem utwór coraz bardziej zyskuje. Tak samo jak teledysk. Icon_wink


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - thestranglers - 08.12.2012 03:53 PM

I co, nie będzie Garbage? Icon_sad


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Kordian - 08.12.2012 06:43 PM

Trzecie miejsce mi się podoba (jeden z moich hitów na pierwszym roku studiówIcon_wink, ale drugie jeszcze bardziej - człowiek sobie powtarza: "e, taka tam melodyjka do radia, starzy już byli, ten zespół cenimy za coś innego", ale tego.naprawdę.bardzo.fajnie.się.słucha. Nawet.po.11.latach.od nagrania. Aż sam się sobie dziwię, ale w moim przypadku tak jest Icon_wink


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Remo - 08.12.2012 06:46 PM

Kordian napisał(a):tego.naprawdę.bardzo.fajnie.się.słucha. Nawet.po.11.latach.od nagrania. Aż sam się sobie dziwię, ale w moim przypadku tak jest
I jeszcze ten zabójczy teledysk ;D


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 08.12.2012 07:02 PM

To co na 1? Myślę, że tym razem na bank już jakaś laska.


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 08.12.2012 10:53 PM




1. Pixies: Where Is My Mind? (Surfer Rosa, 1988)
No i rozstrzygnęło się Icon_smile I choć nie była to żadna kobieta jak to Safer przewidywał to jak dla mnie to jest ewidentny hit wszech czasów. Utwór doczekał się wielu coverów (m.in. w wykonaniu polskiej grupy Hey), lecz żaden z nich nie zbliżył się nawet do poziomu oryginału. Świetne gitary, ten dziwny odgłos w tle, wokal Blacka łączą się w tak niesamowitą całość, że od pierwszego odsłuchu Where Is My Mind powala na łopatki.

PS - Serdecznie wszystkim za obserwowanie i (w większości) przychylne komentarze Icon_wink


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - Listoholik - 08.12.2012 10:58 PM

a tak przed chwilą pomyślałem sobie, że na pierwszym będzie Garbage - Milk......... chyba, że już było wcześniej, a przeoczyłem ;/


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - adik 303 - 08.12.2012 11:02 PM

Nie było, na razie jestem na etapie poznawania dyskografii "Śmieciów" więc dlatego te wybory są trochę kontrowersyjne. Za jakiś rok-dwa moja opinia o ich płytach się odpowiednio ukształtuje Icon_wink


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - saferłel - 08.12.2012 11:20 PM

Przedziwny top. Generalną opinię już dwa razy bodajże wyraziłem, ale czołówka jakby odkręciła większość z tych słów Icon_wink Pojawiły się tu takie rzeczy, że zadziwiły mnie pod każdym niemal względem. I Blur, i R.E.M. (bardziej jako zespół, nie numer), no i i teraz Pixies wyszarpane jakby prosto z moich rąk. Czołówka zestawu zupełnie nie współgra z klimatem reszty zestawienia, co ciężko jednak uznać za coś złego - przecież to doskonałe numery. To po prostu bardzo zaskakuje Icon_smile Kolejny raz używam tego przymiotnika - ''zaskakujący''. Spodziewałem się Aguilery, Florence, nawet tych Garbage z jakąś balladą, czegoś nowego, z ubiegłej dekady....a tu ostatnio leci seria piosenek, o które nie podejrzewałbym Cię znając Twój dotychczasowy gust, Twoją listę. I dlatego ten top będzie przeze mnie zapamiętany jako szczególny.

Koniec. Dziękuję.


RE: Pierwszy osobisty top wszechczasów - thestranglers - 09.12.2012 12:18 PM

A pamiętacie w jakim filmie zabrzmiał świetnie Adikowy lider?

Ps. Oczywiście uwielbiam Pixies, oczywiście uwielbiam i ten numer Icon_smile