Post: #301

Tak, miało być "muzykologia jest nauką"

Post: #302

neo01 napisał(a):Muzyka jest Twoim zdaniem nauką

Nie, ale jest tym w sztuce, czym matematyka jest w nauce. Podobieństwo jest też w tym, że matematykę wykorzystuje się w innych naukach, tak muzykę wykorzystuje się, żeby zrobić z niej piosenki czy oprawę muzyczną do czegoś tam.

prz_rulez napisał(a):odbiór to czyste emocje

Odbiór to my.

prz_rulez napisał(a):w Twoim przypadku można to uznać za dość logiczne

A co w tym logicznego?

prz_rulez napisał(a):Nie chciałbym poznać Kajmana z przeszłości

Masz słuszność,chociaż nie do końca. 10 lat temu też nie byłem łagodny.

prz_rulez napisał(a):wzbudzają nieco zabawny klimat

U mnie nie wzbudzają.

neo01 napisał(a):tu mówimy o utworach muzycznych

Ja odnosiłem się do muzyki jako takiej, a utwór jest sumą muzyki i wielu innych elementów.

Post: #303

Bo lata dziewięćdziesiąte to już nie Twoja młodość (ewentualnie duchowa )

Post: #304

Koniec lat 60-tych to niby moja młodość, ale wtedy muzyki nie słuchałem, a jednak je i początek 70-tych (też przed moim słuchaniem muzyki, bo tak naprawdę zacząłem na początku '76) uważam za najlepsze w historii muzyki.

Post: #305

kajman napisał(a):Nie, ale jest tym w sztuce, czym matematyka jest w nauce.

Wybacz, ale nie mogę się z tym zgodzić. Matematyka jest zawsze taka sama, jest do bólu logiczna. Tej logiczności nijak nie dostrzegam w muzyce. Jedynym chyba "stałym" elementem jest jej tempo, bo każda muzyka jakieś tempo ma, chociaż bywa zmienne. Ale no właśnie, poza tym, to jest pełna dowolność, jak np. improwizacje które są solą muzyki wykonywanej na żywo mogą się kojarzyć matematycznie. Jeśli powiesz, że chodzi o zapis nutowy, to też się nie zgodzę, bo w matematyce zawsze coś wynika z czegoś, w muzyce niekoniecznie, mimo że rzeczywiście można ją zapisać. Chociaż z tym zapisem byłaby rzeczywiście najbliżej matematyki ze sztuk.
A argument, że muzyką ilustruje się filmy też słaby, bo nijak nie ma się do literatury czy sztuk wizualnych.
I trochę odwracasz kota ogonem, bo punktem wyjścia były utwory muzyczne, a nie muzyka jako taka...

kajman napisał(a):Koniec lat 60-tych to niby moja młodość, ale wtedy muzyki nie słuchałem, a jednak je i początek 70-tych (też przed moim słuchaniem muzyki, bo tak naprawdę zacząłem na początku '76) uważam za najlepsze w historii muzyki.

Może muzyka wtedy tak wolno do nas docierała (ta z Zachodu oczywiście), że to ma jednak jakiś sens A tak bardziej poważnie to trudno uwierzyć, że kompletnie żadna muzyka w latach 60. i w pierwszej poł. 70. do Ciebie nie docierała.

Post: #306

Na pewno jakaś tam docierała. Gdzieś musiałem słyszeć płytę Łazuki, znałem też Girl (ale poznałem ją 3.12.1970), chociaż nie miałem pojęcia, że to Beatlesi i nie wiem czy w ogóle o nich słyszałem.

Post: #307

Wiem, że chyba zadawałem już to pytanie, ale tym razem nie da się inaczej...
Jak będzie potrtaktowany głos niepełny?
Zarówno chodzi mi o punktację dla danego wykonawcy, jak i później do klasyfikacji "rankigu" uczestnictwa w zabawie.

Post: #308

Do tej pory był liczony od dołu więc to chyba się nie zmieni. A co do punktów to chyba zawsze niezależnie od liczby piosenek na które padł głos, były dwa, ale pewien nie jestem.

Post: #309

(23.08.2019 06:24 PM)prz_rulez napisał(a):  

AKT! napisał(a):no jak to! to bohaterka słynnej powieści erotycznej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_O

Nie znałem.
Z opisu przerażające.

Nudne. Może ciekawe dla wielbicieli sadomaso.
Takie ówczesne "50 twarzy Greya" i zrzynka z markiza

Post: #310

adameria napisał(a):Wiem, że chyba zadawałem już to pytanie, ale tym razem nie da się inaczej...
Jak będzie potraktowany głos niepełny?

No pięknie...
Nie uważasz, że jest to bardzo nieeleganckie?
To jak wasze "zawody" w "dałem radę przesłuchać tylko 40 sekund, kto da mniej?".
Zresztą, to jest wybór 10 utworów, które najbardziej się podobają; nikt nie powiedział, że przy tych 10 utworach ma nas ogarniać ekstaza. A jeśli twierdzisz, że reszta jest tak zła, to zwyczajnie zrób losowanie - i tyle. A nie - robi się cyrki. Właściwie to ja teraz powinienem poczekać do Twojej propozycji i SPECJALNIE oddać tylko głos na jeden utwór. I jeszcze napisać, że to skończone g...o (choć oczywiście bym tak nie myślał).

(Ciekawe jak zwykle jest to, że tylko "alternatywcy" walą takimi tekstami wobec popu, nigdy "popowcy" wobec alternatywy. Interesujące, nieprawdaż?...)

Miszon napisał(a):Nudne. Może ciekawe dla wielbicieli sadomaso.

Opis poniżanej kobiety jest dla Ciebie tylko i wyłącznie "nudny"?...

Post: #311

prz_rulez napisał(a):Nie uważasz, że jest to bardzo nieeleganckie?

Chyba sobie jaja robisz. Co Ty widzisz w tym nieeleganckiego?

prz_rulez napisał(a):To jak wasze "zawody"

Jakie znów zawody? Ja nie zdołałem w całości przesłuchać dwóch utworów i bardzo mnie smuci, że to jest takie (przynajmniej w moim odczuciu), że mi się nie udało.

prz_rulez napisał(a):wybór 10 utworów, które najbardziej się podobają

Zdecydowanie lepiej byłoby napisać: które najmniej się nie podobają. Bo taki zapis jak Twój sugeruje, że mu się podobały. A może być tak, że podobało mu się (mniej lub więcej) lub bardziej strawne było mniej niż dziesięć utworów, a przy pozostałych to byłoby losowe wrzucanie, bo nie widzi między nimi żadnej różnicy w poziomie.

prz_rulez napisał(a):zwyczajnie zrób losowanie

Coś takiego byłoby kpiną i kompletnym brakiem szacunku w stosunku do innych uczestników topu. Czhociaż nie wiem czy przy aktualizacjach mi się to nie przytrafi.

prz_rulez napisał(a):SPECJALNIE oddać tylko głos na jeden utwór

Ale on nie robi tego specjalnie, nie na złość komukolwiek, on po prostu tak odbiera tą muzykę.

prz_rulez napisał(a):"alternatywcy"

A cóż to za pokrętne określenie? Czyli jest pop, a wszystko inne to alternatywa? Nta bene, do tego, co tutaj jest opisywane jako alternatywa (a jest też w większości popem i do tego komercyjnym) to adameria nijak nie pasuje.

prz_rulez napisał(a):wobec popu

A może to wina popu?

prz_rulez napisał(a):Opis poniżanej kobiety jest dla Ciebie tylko i wyłącznie "nudny"?

Opis czegokolwiek może być zarówno ciekawy jak i nudny. Widocznie on ten uznał za nudny. A to, co tutaj zrobiłeś to zwykłe czepianie (i być może poprawność polityczna).

Post: #312

kajman napisał(a):Ale on nie robi tego specjalnie, nie na złość komukolwiek, on po prostu tak odbiera tą muzykę.

No to ja od teraz też zacznę tak odbierać muzykę. Nie wiesz, że emocje mają wpływ na tę muzykę?

kajman napisał(a):A może to wina popu? Icon_wink

Nie, to wina chamstwa alternatywców.

Miszon napisał(a):Opis czegokolwiek może być zarówno ciekawy jak i nudny. Widocznie on ten uznał za nudny. A to, co tutaj zrobiłeś to zwykłe czepianie (i być może poprawność polityczna).

Nie, to protest przeciwko znieczulicy społecznej.

Post: #313

prz_rulez napisał(a):No to ja od teraz też zacznę tak odbierać muzykę.

A to zupełnie inna sprawa. Ale skoro używełeś słowa specjalnie to chyba nie o tym pisałeś.

prz_rulez napisał(a):chamstwa alternatywców

No to tutaj już przegiąłeś. Zarzucanie innym chamstwa jest kompletnie nie na miejscu. Szczególnie, że pewnie tylko Ty je zauważasz.

prz_rulez napisał(a):protest przeciwko znieczulicy społecznej

To czy coś komuś wydaje się ciekawe czy nudne nie ma nic wspólnego ze znieczulicą.

Post: #314

kajman napisał(a):No to tutaj już przegiąłeś. Zarzucanie innym chamstwa jest kompletnie nie na miejscu. Szczególnie, że pewnie tylko Ty je zauważasz.

Nie, nie tylko. Zwróć uwagę, że przez lata nie zauważyłem ani popowych Wojewódzkich, ani popowych Leszczyńskich. To zawsze alternatywcy stosują hejt wobec popu (i pochodnych).

Post: #315

prz_rulez napisał(a):ani popowych Wojewódzkich, ani popowych Leszczyńskich

A możesz przetłumaczyć na polski?
Pomijając wszystko inne, to jeżeli już hejtują to nie pop jako taki tylko jego komercyjną odmianę (i to najczęściej jej konkretnych przedstawicieli). Czy ktoś hejtuje np Katie Melua czy nawet Michaela Jacksona (tego drugiego to chyba tylko ja i to nie klasycznie).

Post: #316

Nie wiesz kim jest Kuba Wojewódzki i kim był Robert Leszczyński?

Post: #317

prz_rulez napisał(a):kim jest Kuba Wojewódzki

W przybliżeniu.

prz_rulez napisał(a):kim był Robert Leszczyński

Nic mi to nie mówi.
A już w ogole nie wiem co ma to wspólnego z tematem.

Post: #318

kajman napisał(a):Do tej pory był liczony od dołu więc to chyba się nie zmieni. A co do punktów to chyba zawsze niezależnie od liczby piosenek na które padł głos, były dwa, ale pewien nie jestem.

wszystko się zgadza

Post: #319

thestranglers napisał(a):wszystko się zgadza

Swoją drogą miałem zaćmienie. Pomyliły mi się wątki i wydawało mi się, że to pytanie padło w sprawie aktualizacji. Wtedy w pierwszym zdaniu nie użyłbym słowa chyba. W drugim bym nic nie zmienił.

Post: #320

kajman napisał(a):A już w ogole nie wiem co ma to wspólnego z tematem.

No że zbierali niezły kapitał (popularnościowy i finansowy) na ostrym jechaniu po muzyce, która im się nie podobała. I, oczywiście, pop tam dominował.
Ciężko mi znaleźć analogiczny przykład, by jakiś "popowiec" jechał po alternatywie. Ewentualnie kończyło się na komentarzu "to nudne". No i żaden taki "popowiec" nie dobił się do popularnych mediów.

------------------------------

Mało czasu do topu, więc dzisiaj chyba będą dwie Kylie.