Post: #1

Smutna wiadomość na początek 2018 roku.

Nie żyje wokalistka The Cranberries - Dolores O'Riordan.

Post: #2

Ale lipa... A miałem jeszcze nadzieję, że to może nowy temat z archiwów list...

Post: #3

http://www.gazetakrakowska.pl/kultura/a/...,12851504/

Szok... Za fana się nie uważam, ale z racji Jej wieku jestem szczerze zszokowany.
+ [*]

Post: #4

Ale jak to?... Szok i niedowierzanie! Dopiero w zeszłym tygodniu sięgnąłem po ostatnią płytę The Cranberries - już nie będzie nowych utworów?... Zdecydowanie zbyt wczesne pożegnanie.

Post: #5

Od zawsze byłem ich fanem.
Właściciwe gdyby nie The Cranberries to chyba nie pojawiłbym się nawet na tym forum.
Mój nick na last.fm to cranberrries. Mój muzyczny świat się zawalił
nie umiem przestać o tym myśleć.

Dopiero co zaczęło mi się podobać "The Glory".

Post: #6

Odeszła wielka ikona muzyki.

Post: #7

Smutno mi, bo mam wszystkie ich wczesne płyty na półce...
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że tam gdzie trafi Dolores, niemniej docenią jej talent.

Post: #8

przeklejam.



Jakoś nie mogę sobie tego poukładać…
Zacząłem sobie słuchać utworów The Cranberries, które są w moim Topie Wszech Czasów.
Lubię statystyki, więc sobie zajrzałem to tu, to tam.
Na Mojej Liście mieli 14 utworów. Ale… to dopiero od roku 2001, a wcześniej nagrali cztery płyty, które ogólnie lubię bardziej niż te, z których utwory były na ML...
Ta czternastka była w sumie 320 tygodni na ML, co daje im siódme miejsce ze wszystkich wykonawców!
Sześć utworów dotarło do miejsca 1 i w sumie spędziło tam 19 tygodni!
W TWC mam 21 utworów z tego dwa w top 30.
Ale chyba najbardziej dotarło do mnie co to oznacza w sensie muzycznym, gdy spojrzałem na swój coroczny Top Wykonawców sprzed niecałego miesiąca... 1. Nena, 2. Pink Floyd, 3. Dire Straits, 4. The Cranberries, 5. Genesis, 6. Depeche Mode...
Sorry, że ja tu o cyferkach, ale nie bardzo mam ochotę zająć się czymś innym... Nie chcę tu układać innego topu, ale niestety z mojego punktu widzenia, to jest największa muzyczna strata od wielu, wielu lat...
Na szczęście udało mi się Ją słyszeć i widzieć na żywo na Torwarze.


no i nie da się ukryć, że Dolores właściwie była w moim wieku...

Post: #9

To napiszę jeszcze raz - godna podziwu kolekcja.
Ja mam tylko dwie płyty The Cranberries i pierwszą solową Dolores.

Też powoli dochodzę do wniosku, że to był chyba najważniejszy zespół mojego życia

Post: #10

Twórczość The Cranberries od ponad 20 lat ze mną i bardzo żałuję że nie zobaczyłem ich w Warszawie kilka lat temu...

Post: #11

O mój Boże... Szok, kompletny szok


I will wait for you, will you wait for me...

Czytam doniesienia i wiem, że jest jeszcze za wcześnie, ale... Tylko mi nie mówcie, że to kolejne samobójstwo...

Post: #12

zryczałem się jak głupi. bardzo, bardzo smutno. Dolka była świetnym muzykiem. Zombie czy linger na zawsze będą nieśmiertelne

Post: #13

Strasznie smutny był wczorajszy dzień.Najgorszy z najgorszych Blue Monday ostatnich lat.

Post: #14

Koszmarny nius. Piękny, naturalny głos. Będzie mi brakowało. Niech spoczywa w pokoju.

Post: #15

Post: #16

http://radiotoday.ie/2018/01/radio-stati...-oriordan/