Post: #1

Od teraz do poniedziałku 23 października zgłaszamy tu po dwa utwory ww. artysty. Raz zgłoszonego tytułu nie zmieniamy. Za każdy dostaniecie po punkcie w PLMT.

Post: #2

Should Have Known Better
Drawn To The Blood

Post: #3

jedyny utwór, który był u mnie na liście już się pojawił.


Enchanting Ghost
The Predatory Wasp of The Palisades Is Out To Get Us

edit.
Predatory... wpisałem zamiast Should Have Known Better, który niespodziewanie się pojawił

Post: #4

Yacy, "wziąłem" pierwsze z brzegu. Nie mam pojęcia co to za artysta.

Post: #5

(17.10.2017 08:03 AM)Yacy napisał(a):  jedyny utwór, który był u mnie na liście już się pojawił.

dodam, że nie na tym Forum

Post: #6

Too Much
Chicago

Post: #7

miszony napisał(a):Yacy, "wziąłem" pierwsze z brzegu. Nie mam pojęcia co to za artysta.

a byłaby okazja poznać

swoją drogą "drawn" to ciekawy wybór jak na pierwsze z brzegu

Post: #8

Czy kolaboracje planetarne też się liczą?
Bo jeśli tak, to wybieram Sufjan Stevens, Bryce Dessner, Nico Muhly & James McAlister - Mercury
poza tym jeszcze solowe "I Walked".
Czyli jedyne utwory Sufjana, które były na mojej liście.

Post: #9

prz_rulez napisał(a):Czy kolaboracje planetarne też się liczą?

Tak, nie ma powodu, żeby się nie liczyły

btw. Barb już wcześniej zgłosiła "I Walked" na Sebastosie

ale jakbyś nie miał propozycji, to chętnie pomogę, bo ja mam 40 :'(

Post: #10

To czemu do jasnej ciasnej nikt nie wrzuca tu propozycji sebastosowych? :/

Post: #11

Lel, spokojnie; Tomek uaktualni listę, jak będzie w sieci; ja dopiero ogarnąłem po napisaniu posta; nie rozumiem kompletnie tego wybuchu gniewu ...

Post: #12

No bo podobnie jest z notowaniami Mycharts Top 30 oraz Mycharts Classic Top 20. To jest dyskryminacja osób, które nie wchodzą na Sebastosa.

Post: #13

Już jestem

prz_rulez napisał(a):poza tym jeszcze solowe "I Walked"

AKT! napisał(a):Barb już wcześniej zgłosiła "I Walked" na Sebastosie

racja, prz, proszę więc wybierz ewentualnie jakiś jeszcze utwór Sufjana

Post: #14

No to może... The Dress Looks Nice on You.

Tylko, tak szczerze mówiąc, to ja trochę tego topu nie widzę. Dla mnie to jest super muzyka jako tło, ale żeby kilkadziesiąt jego utworów oceniać w kolejności? Masakra... To mniej więcej jak tego typu "zabawa":

Post: #15

prz_rulez napisał(a):Dla mnie to jest super muzyka jako tło

tak, tak, to jest muzyka do windy; nie to co ścieżka dźwiękowa do "glee"; tam są prawdziwe emocje, tam się dzieje! a sufjan smęci jednakowo od kilkunastu lat i nic z tego nie wynika

Post: #16

przyznam się bez bicia, że nie znałem nic prócz 'Fourth Of July'... z szybkiego odsłuchu płyt odniosłem wrażenie, że każdy longplay jest inny, a to już godne pochwalenia... póki co zakochałem się w dwóch nagraniach, więc je zgłaszam

For the Widows in Paradise, for the Fatherless in Ypsilanti
Vesuvius

Post: #17

Ja niczego wrzucać nie będę, bo to większego sensu nie ma, gdy się kompletnie nie zna artysty. Poznałem kilka jego piosenek dzięki "Klasykowej" liście lecz to nie zmienia faktu, że jest on dla mnie wciąż niszowy...
Już się "ośmieszyłem" przy Marillion więc teraz przeczekam. Muszę trochę poważniej podchodzić do naszych topów.
Jak znajdę czas to może przesłucham i zagłosuję?

Post: #18

AKT! napisał(a):tak, tak, to jest muzyka do windy

Nic takiego nie napisałem. Po prostu, takich rzeczy dobrze mi się słucha do nauki czy do czytania, ale nie wtedy, kiedy mam ochotę się rozerwać. No i wielu z tych kawałków, nie ukrywam, między sobą nie rozróżniam.

AKT! napisał(a):nie to co ścieżka dźwiękowa do "glee"; tam są prawdziwe emocje, tam się dzieje!

Nie musisz być złośliwy...
Pamiętaj, że ścieżka do Glee łączy się z konkretnymi momentami w serialu, więc siłą rzeczy często się łączy z jakimiś emocjami. Nie zawsze, bo było sporo piosenek "zapychaczy", ale niektóre były naprawdę kluczowe. No i czasami tworzyli ciekawe mash-upy.

Sundrajta napisał(a):Już się "ośmieszyłem" przy Marillion więc teraz przeczekam. Icon_lol Muszę trochę poważniej podchodzić do naszych topów.

Niby czym się ośmieszyłeś? Ja nic nie zauważyłem. I każdy może podchodzić jak chce. To nie spotkanie z prezydentem.

Post: #19

Sundrajta napisał(a):Już się "ośmieszyłem" przy Marillion więc teraz przeczekam

dlaczego ośmieszyłeś?
jak można się ośmieszyć, słuchając muzyki i układając ją w kolejności?

prz_rulez napisał(a):Niby czym się ośmieszyłeś? Ja nic nie zauważyłem. I każdy może podchodzić jak chce. To nie spotkanie z prezydentem.

pełna zgoda

prz_rulez napisał(a):dobrze mi się słucha do nauki czy do czytania, ale nie wtedy, kiedy mam ochotę się rozerwać.

a słuchasz muzyki tylko po to żeby się rozerwać?
ja słucham muzyki np. także po to, by dopełniała moje emocje w danej chwili i sufjanowi dobrze to wychodzi; znacznie lepiej niż niejednej britney, która miała osiemset radiowych przebojów

Post: #20

jeśli ktoś zupełnie nie ma pojęcia, mogę polecić kilka jasnych punktów:
uduchowione "seven swans"
folkowe "the transfiguration"
refleksyjne "flint (for the unemployed and underpaid)"
porażające "john wayne gacy, jr."
tętniące życiem "come on! feel the illinoise!"
kosmicznie upbeatowe "get real get right"
depresyjne "fourth of july"
intymne "all of me wants all of you"

do wyboru, do koloru