(10.12.2011 10:07 PM)saferłel napisał(a): aaktt napisał(a):Trzeba rozszerzać horyzonty?
U2 śpiewało ''No line on the horizon''
Tak, ale w ich przypadku to akurat niestety trochę hipokryzja
Cytat:aaktt napisał(a):Van Dyke Parks, "Wall Street" [hot shot]
On nagrywa jakieś pojedyncze single, jakieś płyty? Myślałem, że bywa nieaktywny.
Nagrywa. Wydawał w tym roku dwa podwójne single (będą jeszcze dwa) które zapowiadają wreszcie kolejny studyjny album, poza tym nagrał EP-kę dla Daytrottera, otworzył własną wytwórnię i wydał kompilację utworów innych wykonawców, które dla nich zrobił. Także dzieje się. Nie byłem z początku przekonany do "Wall Street", ale jak usłyszałem całość, to jestem bardzo na tak
Cytat:aaktt napisał(a):Fleet Foxes, "Lorelai"
Ten skok oczywiście cieszy mnie najbardziej.
W ostatniej chwili ich "uratowałem", bo spadliby na Recurrents w tym tygodniu. Płytę kupiłem wreszcie i musiałem mieć reprezentanta na liście, zanim wybiorę kolejnego (już mam trzech kandydatów)
Dopiero teraz zaczynam czuć ten album naprawdę. Wiedziałem, że zima im sprzyja
(i tak pięknie wydany album za zaledwie trzy funty też!)
Cytat:aaktt napisał(a):Siekiera, "Przekwitło lato"
Wow, co to za powrót. Skąd pochodzi? Warto?
Jeeej, gdzie Ty to przespałeś?
Właśnie nie wiem czy warto. Siekiera wydaje nowy album "Piosenki na koniec świata" z... poezją śpiewaną. A w zasadzie to nie do końca jest to Siekiera, ale któryś z członków postanowił ją reaktywować w takiej ułomnej formie. I to nie jest fajne, bo projekt nie ma nic wspólnego z genialną "Nową Aleksandrią", ale z drugiej strony nagranie nie jest takie złe i w sumie może się podobać.
Cytat:aaktt napisał(a):Matthew Dear, "Headcage"
Jestem ciekawy czy to ten sam singiel, który pojawił się na pitchforku ostatnio. Niemniej, z chęcią poznam wszystko, co wiąże się z tym nazwiskiem.
To ten. Fajny całkiem, po jednym odsłuchu
Cytat:aaktt napisał(a):John Maus, "...And the Rain"
Od Mausa masz u siebie chyba wszystko oprócz sondtracka do Terminatora Szkoda.
Już Ci pisałem, że jest kolejny do wejścia, ale nie mogę mieć jednocześnie sześciu jego utworów na liście, więc musi poczekać jeszcze kilka tygodni. "...And the Rain" miało z początku wejść jako podwójna pozycja z "Quantum Leap" i trochę żałowałem, że tak się nie stało, ale teraz się cieszę.
Cytat:aaktt napisał(a):Amy Winehouse, "Our Day Will Come"
Mimo, że w stylistyce jamajskiej, to wygląda na to, że jest jednym z moich ulubionych nagrań Amy.
O, no proszę. Kto by pomyślał.
Cytat:W sumie powinieneś mi polecić jakieś ciekawe nowości, bym mógł się z nimi zapoznać. Ostatnio trochę się pogubiłem w Twoich notowaniach, więc przyda się pomocna dłoń.
A mi się wydaje, że właśnie w miarę nadążasz
Ja się na pewno bardziej pogubiłem w Twoich.
Ale koniec roku to jest właśnie trochę taki czas wielkiego zagubienia, przynajmniej dla mnie. W styczniu trochę atmosfera się rozluźni i będzie więcej chęci, czasu i miejsca na liście na poznawanie innych rzeczy.
(11.12.2011 11:37 AM)Szymek79 napisał(a): aaktt napisał(a):19 117 02 Girls' Generation, "Gee" #19
widzę, że Daleki Wschód ma coraz mocniejszą pozycję na twojej liście
Trochę tak, choć to trochę taka faza. Nie jestem w stanie ichniejszego rynku śledzić na bieżąco, chociaż może się uda. Zobaczymy.
Cytat:aaktt napisał(a):97 119 02 Ben Westbeech, "Something for the Weekend" #97
coraz mocniej zastanawiam się nad umieszczeniem tego nagrania i na mojej liście
Umieść, fajne, brzmi trochę jak Jamiroquai
(11.12.2011 12:15 PM)prz_rulez napisał(a): Co do Korei... Ech. Uczciwie napiszę co myślę. O ile "Gee" jest mocnym popowym kawałkiem, to większość tych wszystkich komercyjnych "hiciorów" tylko powiela schematy i... no nie podoba mi się
To trochę prawda, zgadzam się, że wszystkie te supergrupy są bardzo sztucznymi tworami, a ich repertuar jest zazwyczaj bardzo konwencjonalny - niemalże jak amerykańskie boysbandy i girlsbandy lat 90tych, ale jeszcze bardziej generycznie.
Cytat:Najbardziej martwi mnie to, że ten pop-dance jest tak zakorzeniony w Korei, że muzyka alternatywna jest tam w głębokim podziemiu (tak głębokim, że znalazłem tylko jedno źródło, gdzie można znaleźć w miarę świeże tytuły koreańskiej muzyki alternatywnej, ale co z tego, skoro wielu z tych wykonawców jest niedostępnych w sieci...)
To też jest trochę przerażające, że oni mają taki ogromny rynek tych plastików, że w zasadzie nie ma miejsca na bardziej organiczne granie. Jeszcze bardziej niż w Japonii, bo tam mimo wszystko jest nadal sporo dramatycznie innych projektów dostępnych nam w Europie do sprawdzenia. Zastanawiam się jaka muzyka leci w typowej koreańskiej stacji radiowej, bo wydaje mi się, że oni są bardzo nakręceni na "tu i teraz".
Cytat:No to co... czas na Wonder Girls pewnie? Też były już dawno temu na mojej liście...
Wonder Girls z tych kilku utworów, które słyszałem, średnio przypadły mi do gustu. Ale może, może, jak wydadzą jakiś fajny singiel.