Post: #261

Za leniwy jestem, by się do czegoś takiego brać.

Post: #262

Top Pink

21. LONG WAY TO HAPPY
22. HEARTBREAK DOWN
23. WHO KNEW
24. I DON'T BELIEVE YOU
25. I GOT MONEY NOW
26. NOBODY KNOWS
27. DON'T LET ME GET ME
28. BLOW ME (ONE LAST KISS)
29. 'CUZ I CAN
30. GET THE PARTY STARTED

Post: #263

11. SO WHAT
12. JUST LIKE A PILL
13. BAD INFLUENCE
14. SOBER
15. TROUBLE
16. FUNHOUSE
17. IT'S ALL YOUR FAULT
18. THERE YOU GO
19. LEAVE ME ALONE (I'M LONELY)
20. CENTERFOLD

I można powiedzieć, że tu kończą się utwory dobre, a w pierwszej dziesiątce będą już bardzo dobre.

Post: #264

EVENo napisał(a):12. JUST LIKE A PHIL

Hę?

Post: #265

Haha, no tak czasem działa mój mózg Często mi się takie wpadki przytrafiają gdy coś piszę po angielsku

Post: #266

"Just Like a Pill" powinno wygrać, to najlepsza piosenka Pink i raczej już do takiego poziomu nie wróci.

Post: #267

(08.12.2018 03:41 PM)Tomekk napisał(a):  "Just Like a Pill" powinno wygrać, to najlepsza piosenka Pink i raczej już do takiego poziomu nie wróci.

Ah, czemu mnie nie dziwi, że akurat Ty to mówisz?

07. PLEASE DON'T LEAVE ME
08. FAMILY PORTRAIT
09. WHATAYA WANT FROM ME
10. U + UR HAND

Post: #268

Piosenki P!nk mam zapisane w dwóch miejscach. W jednym te, co najmniej toleruję, w drugim te, które omijam szerokim łukiem. Wiele innych nie mam w ogóle zanotowanych (powody bywały różne). Tych w pierwszej grupie jest sześć, przy czym jeden utwór uważam za świetny (ale P!nk jest tam jednym z kwartetu zaproszonych gości) i z tej grupy jest tylko: Blow Me (One Last Kiss), natomiast z tej drugiej, w której jest pięć piosenek tutaj są dwie: Bad Influence i Heartbreak Down.

Post: #269

04. I'M NOT DEAD
05. RAISE YOUR GLASS
06. TRY

Post: #270

02. FUCKIN' PERFECT
03. AVE MARY A

Post: #271

Raise Your Glass i Try zwiększyły listę potworków do czterech (tylko jednego brakuje), ale Fuckin' Perfect zaliczam do utworów znośnych, które są dwa. I chociaż zostały tutaj aż trzy utwory (bo o Imagine to nawet nie warto wspominać) to mniej by mnie zaskoczył brakujący koszmar na pierwszym miejscu niż coś z tej trójki.

Post: #272

Top Pink

01. RUNAWAY

Post: #273

Ani to ani to. Pewnie nie znam.

Post: #274

"Runaway" nie jest złe, ale ja nie mam żadnych wspomnień z nim związanych, nigdy jakoś nie miałem emocji przy odsłuchu tego numeru.

Z czołówki to chyba tylko "Try" zasługuje na miejsce w Top 5.

Ja tam bym odwrócił Twoje top 10 i wtedy byłbym w miarę szczęśliwy z powodu kolejności

Post: #275

P!nk dla mnie głównie "Don't Let Me Get Me", "Just Like a Pill" i "Family Portrait"; wtedy zdawała się mieć coś do powiedzenia, nawet jeśli tylko o sobie; później wpadła w jakąś stagnację i do dzisiaj kurczowo trzyma się swojego ogrywanego imidżu i stylu, co jest raczej nudne (ale nawet w czasach M!ssundaztood nie była dobrą "płytową" wykonawczynią). Zwłaszcza "Raise Your Glass" czy "Ave Mary A" brzmią jak dużo słabsze wersje wcześniejszych piosenek i trochę dziwią w pierwszej piątce.

Post: #276

Artur.O napisał(a):Zwłaszcza "Raise Your Glass" czy "Ave Mary A" brzmią jak dużo słabsze wersje wcześniejszych piosenek i trochę dziwią w pierwszej piątce.

Nie dziwiło by Cię to tak bardzo, gdybyś znał moją kolejność poznawania jej twórczości

Post: #277

W kolejny weekend będzie The Cranberries. Z kolei jutro zamierzam rozpocząć Top 1975 roku. To doprawdy zadziwiające, jak bardzo różnić się on będzie od poprzedniego I jak bardzo utwory z 1974 zostałyby zjedzone, gdy połączyć oba rankingi O tym z resztą zdołam się przekonać, gdy będę robił podsumowanie dekady.

Po Nowym Roku zamierzam też wrócić do turniejów albumów, jednak w nowej, lepszej formie. Po pierwsze sam będę wybierał artystów. Najważniejszą zmianą będzie jednak to, że nie będę tego robił po łebkach, a przeniosę to do tematu z albumami, aby oprócz wydawania werdyktów, pisać krótkie recenzje każdej z płyt. Oznacza to, że turnieje będą pojawiały się rzadko, ale za to będą treściwe.

Wracając jednak do zapowiedzi 1975 Extra - z trzydziestu utworów zdecydowana większość jest autorstwa zespołów, które uwielbiam. Dodatkowo, aż trzy płyty z których pochodzi najwięcej piosenek uplasowały się bardzo wysoko w moim albumowym TWC. Na tyle wysoko, że jeszcze nie zostały zaprezentowane No i rzecz najważniejsza - powraca dominacja hard rocka Ale spokojnie, znajdzie się też coś innego. Kajman, o nic się nie martw - ABBY też nie zabraknie

Post: #278

ABBA się skończyła na Kill 'Em All.

Post: #279

Metallica się skończyła na Super Trouper

Post: #280

(11.12.2018 01:07 AM)tomas585 napisał(a):  Metallica się skończyła na Super Trouper

Raczej na "Ring Ring".