Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Vĭrxovaja 100 contemporary r&b & pop-rap
prz_rulez Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 20 111
Dołączył: Jun 2007
Post: #17
RE: Vĭrxovaja 100 contemporary r&b & pop-rap
Artur.O napisał(a):No, jeszcze RMF FM, potem była Eska Rock, wreszcie mycharts i RYM.
Hmm, ale tak nigdy nigdy nie słuchałeś Trójki?
Artur.O napisał(a):Ale sporo "trójkowiczów" pewnie jest niewiele lepiej rozgarniętych muzycznie niż typowy Eskowicz. ;P
Uuuu, ostro pojechałeś.
Artur.O napisał(a):Nawet debiuty Britney Spears (parę jej kolejnych płyt też)
Z debiutu to tylko "Soda Pop". Potem było dopiero na trzeciej płycie, w "Boys" i w "Lonely" zwłaszcza. Co do "I'm A Slave 4 U", to ciężko w ogóle mi zaklasyfikować ten numer - i chyba w tym jego siła Icon_smile
Christina już bardziej jawnie nawiązywała do soulu, na czele z "Can't Hold Us Down".
Artur.O napisał(a):a P!nk z jego wpływami zerwała całkowicie dopiero na "Funhouse"
Może miała coś niesinglowego na następnych albumach, ale... na drugim z singli to co najwyżej odrobinę "Get The Party Started" moim zdaniem.
Artur.O napisał(a):Po prostu przez wiele lat był to dominujące brzmienie w amerykańskim popie
Albo r'n'b i hip-hop zdominowały wtedy muzykę amerykańską, zależy jak na to patrzeć.
Artur.O napisał(a):Avril Lavigne z drugiej płyty - pop punk
A pierwsza to co? Sk8er Boi, heloł?
Artur.O napisał(a):Wyraźnie widać kontrast między "przed 2009" a "po 2009", gdzie prawie wszystkie gwiazdki r'n'b i tego gorszego rapu przerzucały się na brzmienia Guettowe i Gagowe.
Albo może po prostu hip-hop stracił wtedy na popularności. Choć w sumie trochę na jedno wychodzi.
Artur.O napisał(a):No nie wiem. Neo-soul cieszył się dobrą prasą, ale o współczesnym r&b (to jest osobny gatunek w obrębie "szerokiego" r&b, tak samo jak funk i soul) ciężko powiedzieć to samo - tacy Beyoncé czy Timberlake zdaje się długo nie byli specjalnie poważani.
Wypowiadam się tylko o Polsce - bo w Stanach O płycie Beyoncé "Dangerously In Love" powiedział, że jest "tylko bardzo dobra", z czym w sumie się zgadzałem - po karierze w Destiny's Child można się było spodziewać jeszcze większej bomby Icon_wink A Justin głównie cierpiał na łatce chłopaka z boysbandu, przy czym i tak dzięki tej płycie było z tym lepiej. Co ciekawe, to znam kilka osób, które słuchają ogólnie zupełnie innej muzyki, ale bardzo lubią niektóre piosenki Justina. Ciekawe.
Artur.O napisał(a):W przypadku rapu:
1. Poziom artystyczny - sporą część lat zerowych w głównym nurcie rapu dominowały, bez ogródek mówiąc, jak najgłupsze style i hiciorki, z których część nawet figuruje w rankingu RYM najsłabszych singlów WC (np. "Laffy Taffy" D4L - 1. miejsce na Billboard Hot 100. Tytuł mówi sam za siebie).
Ojej, ale to wszędzie znajdziesz takie kawałki.
Co do 2. - ja myślałem bardziej o tym, co na gruncie polskim. Przy czym ta percepcja zaczęła się zmieniać jeszcze przed radykalną trapozmianą. Czyżby naprawdę dobra (na tle innych twórców) sprzedaż płyt miała na to wpływ? A może dorosło pokolenie krytyków wychowanych na rapie?
Artur.O napisał(a):4. Lewactwo - każdy jest równy, każdy ma swój gust, nie ma muzyki, której nie wypada słuchać, bądź rzeczy, których nie wypada robić.
No to podsumowałes Icon_lol No niespecjalnie mam takie wrażenie, gdy mówię, że lubię "Ev'ry Night" Mandaryny albo "Friday" Rebeki Black...
Artur.O napisał(a):Bo są bieli?
No Madconi to zdecydowanie nie są biali. I "Don't Phunk With My Heart" jest dla mnie bardziej r'n'b niż JoJo chyba Icon_wink
Cóż, może niesłusznie mam wciąż wizję r'n'b z MTV Base z początku wieku, najlepiej jeszcze z przytłumionym dźwiękiem (niestety, ciężko mi to wyjaśnić, jako że nie znam fachowego słownictwa).
Artur.O napisał(a):Zgadzam się - fajne, barwne rzeczy mieli na singlach, o ile się nie rozumie angielskiego.
Oj tam. Maj hump, maj hamp maj hamp maj hamp, maj lawli lityl lamps, ćek it ałt!. Nie rozumiem dlaczego tak bardzo zjechano ten kawałek.
dejmieeen napisał(a):Bedingfield jedna z najbardziej urban z jej singli
Ja bym tylko "Single" od biedy podciągnął pod to.
Artur.O napisał(a):83. D'Angelo - Brown Sugar (1995)
Tomekk napisał(a):pamiętam jak to było kilkadziesiąt tygodni na liście 30 Ton. Od tamtej pory - nie lubięIcon_razz2
Haha! Ja właśnie dzięki temu fenomenalnemu szturmowi na 30 Tonach znam ten utwór.
A wy go znaliście wcześniej?
Artur.O napisał(a):90. Destiny's Child - Bootylicious (2001)
O, i to jest typowy (no, powiedzmy, bo chyba trochę zbyt przebojowy Icon_razz) przedstawiciel tego, co uznaję za r'n'b przełomu wieków Icon_smile I chyba przez ten feeling polskie radiostacje dość niechętnie promowały ten numer. Kojarzę go tylko ze słuchanego swego czasu na Dolnym Śląsku zestawienia listy europejskiej.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.08.2019 11:02 PM przez prz_rulez.)
01.08.2019 11:01 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Vĭrxovaja 100 contemporary r&b & pop-rap - prz_rulez - 01.08.2019 11:01 PM

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Vĭrxovaja 100 lěta 1982 Dobromiera 34 3 415 29.08.2019 11:24 AM
Ostatni post: AKT!

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości