W poprzednim tygodniu nie miałem jak zagłosować, więc pora odrobinę nadrobić zaległości.
#106
01. (6) Metallica – The Unforgiven (10 pkt.) 02. (D) Ania Dąbrowska – Charlie, Charlie (9 pkt.) 03. (3) Annie Lennox – No More I Love You's (8 pkt.) 04. (D) Rezerwat – Zaopiekuj się mną (7 pkt.) 05. (D) Joe Cocker – With a Little Help of My Friends (6 pkt.) 06. (4) Michael Jackson – Billie Jean (5 pkt.) 07. (14) Myśli Rozczochrane Wiatrem Zapisane – Za przełęczą (4 pkt.) 08. (D) Dolores O'Riordan – Ordinary Day (3 pkt.)
09. (D) the Cranberries – Time Is Ticking Out (2 pkt.) 10. (12) Uriah Heep – July Morning (1 pkt.)
LooZerka: 1. Maanam – Granice 2. Archive – Bullets
3. Madonna – You'll See 4. Wild Beasts – We Still Got the Taste Dancin’ on Our Tongues
5. Lostprophets – A Town Called Hypocrisy
6. Kobranocka – Gorycz w chlebie
7. Teresa Haremza i Marek Grechuta – Gdzie mieszkasz nocy
8. Alicia Keys & Jack White – Another Way to Die
9. Yazoo – Don't Go
Przez ostatnie kilkanaście dni z głowy nie może mi wypaść, że nie ma już jej wśród nas! I to że zgłosiliście już dwie jej propozycje (na szczęście druga solowa więc mogę jeszcze coś dorzucić), to wciąż czuję niedosyt i muszę tę piosenkę dodać...
W tej chwili gdybym takowy przeprowadzał, to byłby pewny top 5 TWC! Takie emocje wywołuje w mej duszy ta muzyka, ten niejednoznaczny tekst, że zwyczajnie mnie zatyka!!! the Cranberries – Them [1993]
Dodam jeszcze (może nieco nieudolne) tłumaczenie jednej zwrotki: Coś, co one mówią,
Podejmij decyzję, odejdź,
Och, żeby to się nigdy nie stało,
One wszystkie postąpiły źle, oszalały...