Post: #21

ja dopiero jak zmienie kompa to zaczne na stale uzywac iTunes'a bo na razie to opornie idzie.

Post: #22

fakt, że wadą jego jest zajmowanie dużo Ram-u i procesora, ale jak sobie dodałem pamięci to nie mam już z nim problemów, bo wcześniej kilka razy niszczył mi bibliotekę i na kilka miesięcy przesiadłem się na Winampa.

Post: #23

Gary napisał(a):fakt, że wadą jego jest zajmowanie dużo Ram-u i procesora, ale jak sobie dodałem pamięci to nie mam już z nim problemów, bo wcześniej kilka razy niszczył mi bibliotekę i na kilka miesięcy przesiadłem się na Winampa.

dzieki za ostrzezenie. a wlasnie mialem go instalować... cóż, takie życie ze złomem...

Post: #24

prz_rulez napisał(a):dzieki za ostrzezenie. a wlasnie mialem go instalować... cóż, takie życie ze złomem..

wszystko zależy od tego ile masz plików. Spodziewam się, że ok. 10000. Jeśli nie masz odpowiedniej ilości RAM-ów to lepiej na razie używaj prawie niewidocznego dla systemu foobara.

Post: #25

nigdy nie uzywalem foobara. jest szybszy od winampa?

Post: #26

Ja używam foobara i bardzo dobrze mi się z nim współpracuje. Nie mam żadnych problemów.

Post: #27

foobar jest dobry o ile zna się na "wypasieniu" jego. Ja się nie znam, więc mi nie odpowiada. Po za tym straszne tagi z kwadracikami robi.

Post: #28

Gary napisał(a):foobar jest dobry o ile zna się na "wypasieniu" jego. Ja się nie znam, więc mi nie odpowiada. Po za tym straszne tagi z kwadracikami robi.

Ja wpisuję tagi ręcznie lub z nazw plików, więc nie wiem o co Ci chodzi
A paść wcale nie trzeba. Mnie wystarcza prosty program, bo to przecież muzyka jest najważniejsza.

Post: #29

Ale iTunes, który używam przy okazji robi mi porządek w plikach tak jak pisałem wyżej. Tzn. np. dodaje plik, który mam np. na pulpicie, a program automatycznie kopiuje mi go do mojego katalogu. W ten sposób wszystkie pliki muzyczne mam w jednym miejscu posegregowane. Przydaje się to zwłaszcza przy szukaniu czegoś, jak i przy archiwizowaniu na płytę.

Post: #30

a czy foobar lapie obce alfabety czy tak jak Winamp tylko lacinski?

Post: #31

prz_rulez napisał(a):a czy foobar lapie obce alfabety czy tak jak Winamp tylko lacinski?

Nie wiem. W każdym razie Maximo Park udało się otagować. Niestety na tym forum nie ma możliwości, żeby poprawnie napisać nazwę tego zespołu

Post: #32

mrsap napisał(a):W każdym razie Maximo Park udało się otagować. Niestety na tym forum nie ma możliwości, żeby poprawnie napisać nazwę tego zespołu

MaxĂŻmo Park

Post: #33

Gary napisał(a):

mrsap napisał(a):W każdym razie Maximo Park udało się otagować. Niestety na tym forum nie ma możliwości, żeby poprawnie napisać nazwę tego zespołu

Maxïmo Park

U mnie wyszło tak:
43 . 44 . 02 . BOOKS FROM BOXES - Maxïmo Park 43 S

ï
ï

Post: #34

No ja też nie mogę u siebie prawidłowo otagować i .. się poddałem

ale spróbuję
MaxĂŻmo Park

Post: #35

ONET.PL napisał(a):Wyciek najnowszego albumu U2 do Internetu spowodował kłopoty serwisu Last.fm. Zrzeszenie amerykańskich wydawców muzyki (RIAA) zwróciło się do właścicieli serwisu o udostępnienie danych osób, które odsłuchiwały nowe piosenki U2 na swoich komputerach.
Według źródeł serwisu TechCrunch, serwis społecznościowy Last.fm będący własnością CBS został zmuszony do przekazania RIAA danych osób, które przesłuchiwały nowy album U2 przy użyciu opcji scrobbling programu Last.fm, zbierającej dane o utworach, które użytkownik odsłuchuje. Mogą one pozwolić zidentyfikować indywidualnych użytkowników oraz zostać udostępnione innym stronom związanym z RIAA.

Przedstawiciele Last.fm twierdzą, że żadne danie nie zostały udostępnione RIAA. Równocześnie dodają, że współpracują z wydawcami płyt, którym zapewniają statystki z serwisu, jednak nigdy nie udostępniają osobistych danych użytkowników.

Post: #36

O to skur***, sami spowodowali prawdopodobnie wyciek, a teraz co? Będą nas ścigać?

A tak w ogóle to sądzę, że to jakiś kawał jest.

Post: #37

Już jakiś czas jest to wyjaśnione, np. http://blog.techtips.pl/2009/02/lastfm-t...mieci.html

Post: #38

Przecież każdy może sobie otagować piosenkę jako U2 i program tego nie sprawdzi

Post: #39

tjaa... już to widzę, RIAA dostaje listę milionów ludzi którzy odsłuchali płytę i wysyła swoich ludzi do mojego domu jak i do domów wszystkich z listy

Post: #40

Ja to wyczytałem dzień po wycieku płyty i aby chuchać na zimne dla pewności usunąłem piosenki z mojego profilu.

stavanger napisał(a):Przecież każdy może sobie otagować piosenkę jako U2 i program tego nie sprawdzi

Oczywiście, że może. A potem stawia ocenę płycie na RYM-ie pół roku przed najmniejszym wyciekiem.