Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Podsumowanie Płyt Dziesięciolecia
furbul Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6 682
Dołączył: Dec 2008
Post: #41
 
Nie oddawaj moich słów Tomkowi ;P

A ja przecież pisałem o sobie, nie o Tobie, nie o tym zestawieniu ;]

Feelings. Flashcards.
Fake knife. Real ketchup.
Cardboard. Cutthroats.
30.04.2010 10:19 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Kertoip Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 698
Dołączył: Apr 2009
Post: #42
 
furbul napisał(a):Nie oddawaj moich słów Tomkowi ;P
przepraszam, ale to nie ja tylko mycharts Icon_redface2
furbul napisał(a):A ja przecież pisałem o sobie, nie o Tobie, nie o tym zestawieniu ;]
ja tylko zasugerowałem, nie po raz pierwszy zresztą, że nie jest to podsumowanie najlepszych płyt Icon_wink2
30.04.2010 10:48 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #43
 
Kertoip napisał(a):ależ to była wiadomość. że te gbury wracają
I nagrali jedną z najlepszych płyt 00's. Pamiętam jak bałem się, że tylko ja zauważę ich powrót...a tu zrobił się taki szum. Ah...

Kertoip napisał(a):Travis The Invisible Band [2001]
Ostatnio w końcu sięgnąłem po ten album i mocno się zawiodłem.

Kertoip napisał(a):Walk On, Kite, Beautiful Day - ukłony dla Karoliny, która pokazała że ta płyta nie jest zła i koszmarna Icon_smile2
Ależ ona jest zła....

Kertoip napisał(a):Interpol Turn On The Bright Lights [2002]
To jest to, co lubię.

Kertoip napisał(a):za ten pierwszy kawałek powinni dostać Nobla albo innego Oscara
Ode mnie dostali Oscara przede wszystkim za ''Fluorescent''.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
30.04.2010 10:54 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Kertoip Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 698
Dołączył: Apr 2009
Post: #44
 
saferłel napisał(a):Ależ ona jest zła....
wcale nie.
saferłel napisał(a):Ostatnio w końcu sięgnąłem po ten album i mocno się zawiodłem.
oj tam. ale akordy są proste. Icon_biggrin3
saferłel napisał(a):o jest to, co lubię.
Icon_biggrin3
30.04.2010 10:58 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #45
 
Akordy są proste, ale mi nic po tym Icon_smile2

Cytat:wcale nie.
No tak, dziwiłbym się, gdybyś potwierdził. Cóż mam dodać. U2 nie gra już na wysokim poziomie od kilku ładnych lat i moim zdaniem to był ten ''przełomowy'' album. Polecam Ci bardziej odjechane i mniej przewidywalne rzeczy pokroju ''Zooropa'' czy ''Pop''.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
30.04.2010 11:00 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Kertoip Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 698
Dołączył: Apr 2009
Post: #46
 
saferłel napisał(a):Polecam Ci bardziej odjechane i mniej przewidywalne rzeczy pokroju ''Zooropa'' czy ''Pop''.
no ba. Pop prawie-że-ulubiona płytą mą, do której mam ogromny sentyment i wspomnienia miłe, a Zooropę znam od kilku miesięcy i mnie zaskoczyła mocno.
ale tych nowych płyt mi się miło słucha, nie jest to coś pokroju Joshua Tree albo Unforgettable Fire ale miłe - do sprzątania. Icon_wink2
30.04.2010 11:49 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Kertoip Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 698
Dołączył: Apr 2009
Post: #47
 
dobra, teraz mnie zaszlachtuje prawie całe forum Icon_wink2 wszyscy wiedzą za co... ale gdyby było to podsumowanie muzyczne to Goryle byłyby wyżej. hoho, znacznie wyżej. ale też jest dobrze, bo znam taki ciekawy niewątpliwie zespół.
[ubiją jak psa... Boże, chroń mnie przed tymi dzikusami. Icon_mrgreen ]


60. Depeche Mode Playing The Angel [2005]
Precious, A Pain That I'm Used To, John The Revelator - to już jak byłem obeznany z lp3 Icon_lol pamiętam awans z 15 na 1 pierwszego, nowość na 4 drugiego i spadek z 3 na 24 a potem z powrotem tego trzeciego...
[Obrazek: 2qdrb83.jpg]


59. Piano Magic Ovations [2009]
The Nightmare Goes On, You Never Loved This City, A Fond Farewell - świeżynka. ale za to jaka. myślę że top5 poprzedniego roku spokojnie.
[Obrazek: 5aq7me.jpg]


58. Eistürzende Neubauten Perpetuum Mobile [2004]
Ein seltener Vogel, Perpetuum Mobile, Dead Friends - jeśli ktoś tego nie zna, to niech chwilę poczeka- pojawi się w toppowaniu. naprawdę bardzo wartościowy zespół. zaczynali w 1980 r. od hałaśliwych dźwięków rodem z fabryki, a teraz subtelne utwory, choć czadu nie brakuje. no jak się gra na blachach, sprężynach i sprężarce powietrza to nie może wyjść coś normalnego. Icon_wink2
[Obrazek: xmnyhf.jpg]


57. Sleepytime Gorilla Museum In Glorious Times [2007]
The Companions, Formicary, Puppet Show - tutaj głębokie ukłony i pozdrowienia dla Kajmana, Sebastiana i Aro Icon_biggrin3 głównie dzięki Panom poznałem to zjawisko. i nie zabijajcie mnie za to co tu zaszło. tak wyszło. Icon_smile2
[Obrazek: dsepw.jpg]


56. Afro Kolektyw Połącz kropki [2008]
Ostateczne rozwiązanie naszej kwestii, Mężczyźni są odrażająco brudni i źli, Chciałbym umrzeć zagłaskany na śmierć - tutaj ukłony i pozdrowienia dla Uzi (po raz wtóry). najlepszy zespół hiphopowy (czy jak go tam zwać) jaki znam. chociaż to już nie jest chyba hiphop... jakiś jazzrap?
[Obrazek: 125kkms.jpg]


55. Kasabian West Ryder Pauper Lunatic Asylum [2009]
Vlad The Impaler, Thick As Thieves, Take Aim - dobra, teraz to już życia nie mam w tym kraju. Icon_razz wakacje ostatnie upłynęły głównie pod dyktando tejże płyty. ale ja jestem młody. lubię takie granie Icon_biggrin3 wybaczcie mi, Panowie.
[Obrazek: xll0z7.jpg]


54. Green Day American Idiot [2005]
Jesus Of Suburbia, Boulevard Of Broken Dreams, American Idiot - utwór drugi był nowością w pierwszym notowaniu lp3 zapisanym przeze mnie... to jest płyta-wspomnienie. podobne przeżycia jak z "Nevermind".
[Obrazek: sbskeu.jpg]


53. Hey MTV Unplugged [2007]
[sic!], Teksański, Ho, Fate, - bardzo przyjemna płyta. wiele utworów zyskało nową barwę.
[Obrazek: 33wqgxk.jpg]


52. Voo Voo Samo Voo Voo [2008]
Leszek mi mówił, Dziki, Komboj - i wrócili po tych wszystkich udziwnieniach z Ruskimi i innymi Afrykańcami do rockowego grania. i o to się rozchodzi.
[Obrazek: w01ird.jpg]


51. Marillion Marbles [2004]
The Invisible Man, Ocean Cloud, Don't Hurt Yourself - i jak się okazało Marillion bez Fisha nie jest taki zły. Icon_wink2 a ostatni kawałek to zdaje się jakoś pierwsza lp3 jaką słuchałem. Icon_biggrin3
[Obrazek: 28ku51u.jpg]
01.05.2010 11:49 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Tomekk Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 14 497
Dołączył: Aug 2008
Post: #48
 
Hey z Unplugged i Green Day z moją ulubioną ich płytą Icon_mrgreen
ja tych Goryli to nie chwytam niestety Icon_razz
02.05.2010 10:01 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Kertoip Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 698
Dołączył: Apr 2009
Post: #49
 
a tymczasem... to już nie są przelewki... zaczynają się poważne płyty.
jak tak liczę to prezentacja wychodzi idealnie do końca tego tygodnia, potem wyjeżdżam w Bieszczady, więc jakby coś poszło nie tak to podsumowanie się obsunie o 5 dni... obaczymy jak to się stanie.


50. The Charlatans Simpatico [2006]
Blackened Blue Eyes, City of the Dead, For Your Entertainment - to jest świetna płyta na jazdę samochodem. szczególnie po ciemku. nie jest to jakieś super wyszukane ale naprawdę, miło się tego słucha.
[Obrazek: 316w41k.jpg]


49. Ścianka Dni wiatru [2001]
The Iris Sleeps Under The Snow, Piotrek, Dni wiatru - dziwaczna płyta. ale bardzo mi się podoba. podoba mi się różnorodność tej płyty: od ładnego utworu pierwszego, przez złowrogi klimat utworu trzeciego, po absolutnie totalny odjazd utworu drugiego. i zdziwienie że to powstało w Polsce...
[Obrazek: x2oq60.jpg]


48. Żywiołak Nowa ex-tradycja [2008]
Latawce, Oko dybuka, Wiły - pierwsza płyta którą kupiłem w ciemno. i opłaciło się. zawsze lubiłem te słowiańskie klimaty, a płyta to już w ogóle czadowa na maxa. a koncertowo Żywiołak wypada naprawdę świetnie...
[Obrazek: 34i1ohy.jpg]


47. The Fireman Electric Arguments [2008]
Nothing Too Much Just Out of Sight, Don't Stop Running, Sing The Changes - to taki pan Pol Makartny niejaki Icon_wink2 pierwsza połowa płyty bardziej przebojowa a druga bardziej psychodeliczna.
[Obrazek: idca6g.jpg]


46. The Cure The Cure [2004]
Lost, The Promise, Going Nowhere, alt.end - inne Kjurczaki... w ostrym sosie a la Ross Robinson. Icon_wink2 w Katowicach zagrali tylko End Of The World i alt.end, ale płyta, jak najbardziej dobra i udana.
[Obrazek: wkql94.jpg]


45. Sigur Rós Takk... [2005]
Saeglopur, Hoppipolla, Heysatan - pamiętam jak mi się bardzo utwór pierwszy podobał, gdy był na lp3. i że był tam tak krótko... baśniowy świat Sigurków czaruje słuchacza nawet wtedy kiedy on nie chce...
[Obrazek: m76jco.jpg]


44. Budzy i Trupia Czaszka Uwagi Józefa Baki [2005]
Terminy, Żaby i węże, Zły pies - czad na miarę Siekiery. trzech łysoli nagrało płytę ze słowami zakonnika Józefa Baki. Icon_biggrin3 niecałe 40 minut i 15 kawałków. muzycznie może nie na aż tak wysoką pozycję, ale... już to pisałem przecież. przypomina mi się Festiwal Nadzieja w Moszczenicy...
[Obrazek: 2mxn56v.jpg]


43. Brett Anderson Brett Anderson [2007]
To The Winter, Love Is Dead, Dust And Rain - smutna i melancholijna ta płyta. głównie ze względu na muzykę, bo tekstów se przetłumaczyć nie umiem Icon_lol chciało mi się płakać gdy jej słuchałem...
[Obrazek: mcxgr9.jpg]


42. Indukti Idmen [2009]
Ninth Wave, Sansara, ...And Who's The God Now!? - może i powinna być wyżej... ale cieszę się że Polska nie żyje tylko szajsem na miarę radia bzdet. pierwsza płyta którą nabyłem za własnoręcznie (a może własnoustnie Icon_wink2 ) zarobione pieniądze. 3 dychy nie poszły w błocko.
[Obrazek: 2q84kmo.jpg]


41. Tomasz Budzyński Luna [2008]
Na niebie ciągły ruch, Halo halo, Wiosna na wygnaniu - to już jest inna bajka niż pozycja 62. mroczne, trudne teksty. a i muzyka takoż. chciałbym zobaczyć Budzego solo na koncercie. i znów odsyłam do zapoznania się z jego obrazami Icon_wink2
[Obrazek: 2q9weg0.jpg]
02.05.2010 11:47 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #50
 
W sumie ''Playing The Angel'' mógłby być wyżej. To jedna z lepszych płyt DM w karierze. Za Piano Magic właśnie się biorę, bo Topłyta czeka ;P Dalej Afro Kolektyw, Kasabian, Marillion - ciekawe kombinacje. Nie wiem tylko czemu tak biczujesz się przed nami, błagając o litość np. w sprawie ''West Ryder''. Icon_wink2 Z kolejnej 10-tki zdecydowanie wybieram Ściankę. Zaskakuje wysokie miejsce Bretta Andersona, ciekawe jakby radził sobie z Suede Icon_razz2 The Cure chyba jest płytą porównywalną do ''Bloodflowers''. Ten krążek pewnie zobaczymy w okolicach top 10.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
04.05.2010 08:46 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Kertoip Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 698
Dołączył: Apr 2009
Post: #51
 
40. Lenny Valentino Uwaga! Jedzie tramwaj [2001]
Chłopiec z plasteliny, Trujące kwiaty, Uwaga! Jedzie tramwaj - płyta na wieczór. zachwyciła mnie od razu...
[Obrazek: xnrzt3.jpg]


39. Einstürzende Neubauten Silence Is Sexy [2000]
Alles, Redukt, Sabrina - kolejna produkcja od Szwabów z fabryki. moim zdaniem najlepsza w całym ich dorobku.
[Obrazek: 34ifwcx.jpg]


38. Lao Che Gusła [2002]
Wiedźma, Astrolog, Komtur - po raz pierwszy "najważniejszy debiut dekady". zaskoczyła mnie ta płyta. trzeba wiedzieć że poznałem ją po Powstaniu. szczególnie Klucznik Icon_biggrin3 takie disco polo.
[Obrazek: w2bm6a.jpg]


37. U2 No Line On The Horizon [2009]
Unknown Cellar, No Line On The Horizon, Cedars Of Lebanon - no dobra... Icon_wink2 oberwie mi się.
[Obrazek: v7wqrd.jpg]


36. The Mars Volta De Loused In The Comatorium [2003]
Televators, Cicatriz, Drunkship Of Lanterns - miazga.
[Obrazek: 154d1dx.jpg]


35. Spięty Antyszanty [2009]
Kalikimaka, Bajka o śmierci, Opuszczone porty - to też miazga tylko inaczej. szczególnie w wersji koncertowej. Icon_wink2
[Obrazek: 2570eo9.jpg]


34. Radiohead Amnesiac [2001]
I Might Be Wrong, Dollars And Cents, Pyramid Song - a to już kontynuacja wielkiego dzieła, które... zresztą, nieważne. Icon_wink2
[Obrazek: 2q33h3p.jpg]


33. Waglewski Fisz Emade Męska muzyka [2008]
Dziób pingwina, Badminton, Chwilę będzie ciszej - jedna z najlepiej sprawdzających się płyt w podróży samochodem. a co się działo na koncercie... ech... i to jarocińskie słońce walące prosto w gały Icon_wink2
[Obrazek: 24csbyv.jpg]


32. Editors In This Light And On This Evening [2009]
In This Light And On This Evening, Papillon, Bricks And Mortar - wyczekiwana płyta. i bardzo dobra. przecież, każdy musi kiedyś pójść w elektronikę za co wszyscy go znienawidzą twierdząc że poszedł w komerchę Icon_wink2
[Obrazek: 2eyclzp.jpg]


31. Kasabian Kasabian [2004]
Club Foot, Cut Off, Reason Is Treason - jak Małpy powinni dostać Nobla za Brianstorm tak oni powinni dostać innego Oscara za Club Foot. Icon_wink2
[Obrazek: 2rxur1x.jpg]


przepraszam za niemrawy komentarz ale mam pustkę we łbie.
i nie wiem kiedy następna partia. jutro pewnie się nie wyrobię. w czwartek i piątek juwenalia... obaczę.
jeszcze lista i pasuje. Icon_wink2
04.05.2010 07:43 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 625
Dołączył: May 2008
Post: #52
 
oj nie oj nie oj nie Icon_sad

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
04.05.2010 08:49 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #53
 
40 dla Lennego - super.

Kertoip napisał(a):no dobra... Icon_wink2 oberwie mi się.
No tak, a przed Lao TO. Jestem faktycznie niemiło zaskoczony, ale co kto lubi. Spięty też chyba na specjalnych zasadach zaszedł tak wysoko, chociaż skoro bywasz na koncertach, fascynują cię teksty, to nie jest to nic dziwnego. Editorsi i Kasabian chyba ze swoimi najsłabszymi (ale ciągle dobrymi) płytami z dyskografii.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
05.05.2010 04:30 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ku3a Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 19 110
Dołączył: Jun 2007
Post: #54
 
saferłel napisał(a):No tak, a przed Lao TO. Jestem faktycznie niemiło zaskoczony, ale co kto lubi.
niezła porażka Icon_razz
05.05.2010 04:52 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Kertoip Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 698
Dołączył: Apr 2009
Post: #55
 
saferłel napisał(a):No tak, a przed Lao TO.
ku3a napisał(a):niezła porażka Icon_razz
poczekajcież Panowie chwilę Icon_wink2
aaktt napisał(a):oj nie oj nie oj nie Icon_sad
???
05.05.2010 08:55 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 625
Dołączył: May 2008
Post: #56
 
No nie, po prostu. Zaczyna się dobrze - Valentino to dobra płyta, ale później robi się coraz bardziej melodramatycznie i ukoronowaniem tego dramatu jest numer #35, którego jednak nie zamierzam już nigdy więcej komentować - jest bezwzględnie zły. Tego Kasabianu nie znam wcale, więc nie mogę nic napisać, ale podejrzewam, że nie jest taki najgorszy.

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
05.05.2010 08:59 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ku3a Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 19 110
Dołączył: Jun 2007
Post: #57
 
szkoda, że Spięty tak nisko, u mnie zapewne byłby wyżej.
jeszcze długo będę tej płyty słuchać Icon_smile2. rewelacyjna płyta!
Icon_cool2
06.05.2010 10:22 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #58
 
Kiedy kolejna odsłona?

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
08.05.2010 02:19 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
furbul Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6 682
Dołączył: Dec 2008
Post: #59
 
saferłel napisał(a):40 dla Lennego - super.
Ja bym wolał innego Lennego Icon_razz2

U2 to faktycznie zaskoczenia, ale dla mnie dość miłe Icon_wink Lubie też Radiohead, Editors i Waglewskiego.
Lao Che ze swoją najgorszą płytą dla mnie. Ja ich dzielę na dwa okresy - w każdym dwie płyty. Guseł i Powstania nie znoszę, ale Gospel i prądy lubię bardzo Icon_wink
Ze Spiętego znam tylko jedną piosenkę, którą słyszałem tylko raz. Więcej nie chcę :/

Feelings. Flashcards.
Fake knife. Real ketchup.
Cardboard. Cutthroats.
08.05.2010 02:45 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #60
 
Cytat:Ja bym wolał innego Lennego Icon_razz2
E tam, Valentino nagrali jeden album, ale za to tak dobry, że Kravitz przez całą karierę nie osiągnąłem takiej pozycji.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
08.05.2010 02:49 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości