Post: #141

Czemu? Kombi to w sumie trochę podobny w charakterze, również energetyczny, instrumentalny numer. Tyle że ma elementy elektroniki.

Post: #142

Sprawdziłem i to takie dla nich typowe disco. W sumie 90% tego, co nagrali uważam za fatalne.

Post: #143

Nie znoszę ich piosenek, ale te nagrania instrumentalne są w porządku. A to jest świetne.

Post: #144

Z instrumentali dają się słuchać tylko Wspomnienia (a tego utworu pewnie bym nie dał rady wysłuchać w całości). I chyba podium u mnie by zapełniły by piosenki.

Post: #145

Co się namęxzyłem żeby namierzyć

Piosenkę lutego 2020:
Alvaro Soler - Sofia



To oczywiście wspomnienie wyjazdu nad morze, gdzie ten numer był jednym z głównych punktów dziecięcych minidyskotek, które były co 2 dni .

Post: #146

zapomniałem widzę wrzucić
piosenkę marca 2020:
To było niemal pewnie już 29 lutego, kiedy była premiera klipu.

Łona i Webber - Stop, Nadiu

Nawet moja półtora roczna córka widząc głośnik bluetooth zaczyna śpiewać: "tum tim, tum tim", prosząc o puszczenie .

Post: #147

W kwietniu 2020 była bardzo duża konkurencja:
- nadal Łona dawał czadu z Nadią
- obejrzałem sobie filmik na którym jakaś laska gra "Since I've Been Lovin' You" oglądałem to kilka razy analizując jej grę i przez to potem pewne fragmenty bardzo mi zapadły w głowę
- córka (a raczej syn) prosiła o inne piosenki do tańczenia w kwarantannie w domu, często puszczałem "Dance Monkey"
- no i jakoś koło 5 kwietnia usłyszałem (a raczej kolejny raz usłyszałem, bo wczesniej też słyszałem, myśląc że to jakiś nowy numer Sarsy) "Szampan" sanah. Gdyby kwiecień miał 18 dni, to ta piosenka na 100% wygrałaby ten miesiąc, ale z racji że jednak piosenka choć jest fajna, to równie fajna jak głupia (szczególnie tekstowo) i całość trzyma się na bardzo fajnym, ale jednak krótkim, refrenie, to po prostu ją zajechałem przez te 2 tygodnie. Potem w ogóle nie słuchałem jakoś przez 10 dni, odważyłem się pod koniec miesiąca - no nie było źle, jednak całkiem nie zajechałem.
Więc tak trudno powiedzieć, co wygrało. Obiektywnie to chyba Łona, ale największe zaskoczenie dla mnie samego to chyba jednak "Szampan" i tak na wyrost dostaje ten tytuł.

Post: #148

Maj, czerwiec zapomniałem, dam później, zatem:

Lipiec 2020:
Quebonafide feat. Daria Zawiałow - BUBBLETEA

pokonało o włos dwójkę:
Cocodraże feat. Rudi Schubert - Stare baby w autobusach
Quebonafide feat. Daria Zawiałow - BUBBLETEA

Post: #149

Aha, w maju też:
Quebonafide feat. Daria Zawiałow - BUBBLETEA

Post: #150

a w czerwcu?

Post: #151

A to muszę poszperać w notatkach.

Post: #152

w jaki sposób to "notujesz"?

Post: #153

W głowie.

Względnie zajrzę w historię youtube'a.

Post: #154

Już mi się przypomniało. Wszak w czerwcu ogarniałem swoje 39,5 albumów:

Czerwiec 2020:

Myslovitz - Chłopcy

Post: #155

W sierpniu przegrali o włos, ale we wrześniu się udało:

Wrzesień 2020:
Cocodraże feat. Rudi Schubert i Pan Dzidzia - Stare baby w autobusach

Raczej inaczej być nie mogło, a poza tym to bardzo fajny numer.

Post: #156

Miszon napisał(a):Także dobrze adameria napisał - z zespołów z kręgu Radia Orbit, ich można najbardziej określić mianem "nieodżałowanych"...

nie powinno być zaskoczeniem, że ja się z tym nie zgodzę . ale dam ich na drugim miejscu w takiej klasyfikacji i bez chwili zastanowienie też nazwę mianem nieodżałowanych. a tamten koncert w Tygmoncie był jednym z najlepszych koncertów w całym moim życiu!!

Post: #157

U mnie kolejność odwrotna na pierwszych 2 miejscach.
Tak, koncert to na pewno pierwsza dycha w życiu.

Post: #158

Piosenka grudnia 2020:

Lhasa - Con Toda Palabra

Piosenkę mi przypomniało słuchanie cyklu audycji 10-lecia z Radio Orbit sprzed 10 lat. drwycior pięknie opowiadał o Lhasie, po latach ponownie mnie to wzruszyło, wróciłem do jej nagrań i tak wyszło że ten numer ruszył mnie mocniej niż kiedykolwiek.

Przypominam że wczoraj minęło 11 lat od jej (przed)wczesnej śmierci .

Post: #159

Albo nie znam albo nie pamiętam.

Post: #160

To taka wokalistka z Kanady, co śpiewała w kilku językach: po francusku, angielsku, hiszpańsku i jeszcze chyba jakimś, w stylu inspirowanym kulturami różnych krajów. Jakbym miał to sklasyfikować, to bym powiedział że to pop. Względnie może folk.