Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
2009:BestAlbums / 2009:BestSongs
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 587
Dołączył: May 2008
Post: #21
 
Mamy już trzy wspólne tytuły w top 50 Icon_smile

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
31.12.2009 05:53 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
mr.vingoe
Unregistered

 
Post: #22
 
furbul napisał(a):35/70. Teraz jest równiusia połowa
Miejmy nadzieje, że będzie znacznie lepiej. Icon_smile2

aaktt napisał(a):Mamy już trzy wspólne tytuły w top 50
I chyba nawet wiem jakie :->
02.01.2010 09:32 AM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
mr.vingoe
Unregistered

 
Post: #23
 
[center][Obrazek: 2788453.jpg][/center]


W pierwszej trzydziestce sporo debiutów. Elektro-pop, przebojowy i intrygujący zarazem na miejsu 30. Na 28 lokuje się dość zaskakująco zespół, który porwał mnie swoją bezpretensjonalną gitarową jazdą i świetną perkusyjną sekcją. Pozycję wyżej oszczędny w klimacie, oryginalny muzycznie duet, a na 25 coś co powinno zainteresować sympatyków M83 chociażby. Na 29 i 21, grupy mające wyrobioną markę. Z jednej strony nagły romans z elektro, z drugiej niezmienna fascynacja latami, gdy muzyka rockowa, była pełna szaleństwa i improwizacji. W to wszystko wkomponowują się panowie z Modeselektor i Apparat oraz zespół, który bodajże przeszedł najdłuższą drogę w mojej głowie i sercu od premiery tej płyty do dnia, w którym umiejscowili się na 22 miejscu. I w środku tej dziesiątki koleś, który pokazuje, że wszystko się zmienia. Nie znosiłem go po debiucie. Po drugim krążku uwielbiam i ten album właśnie na 26.


30. Miike Snow - Miike Snow

29. Yeah Yeah Yeahs - It's Blitz!

28. White Rabbits - It's Frightening

27. The xx - XX

26. Jack PeĂąate - Everything Is New

25. Letting Up Despite Great Faults - Letting Up Despite Great Faults

24. Moderat - Moderat

23. Wintersleep - Welcome to the Night Sky

22. The Temper Trap - Conditions

21. Wolfmother - Cosmic Egg
02.01.2010 09:36 AM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
michal91d
Unregistered

 
Post: #24
 
widzę kolejne trzy pozycje, które pojawią się także i u mnie Icon_biggrin3
02.01.2010 02:10 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 587
Dołączył: May 2008
Post: #25
 
z tej dziesiątki znam trzy i całą trójkę uważam za bardzo przeciętną Icon_smile

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
02.01.2010 07:51 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
furbul Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6 678
Dołączył: Dec 2008
Post: #26
 
Ja też znam trzy:
vingoe napisał(a):29. Yeah Yeah Yeahs - It's Blitz!
27. The xx - XX
26. Jack PeĂąate - Everything Is New
i dodatkowo poznałem w tak zwanym międzyczasie tę pozycję:
vingoe napisał(a):92. Casiotone for the Painfully Alone - Vs. Children
A więc w tej chwili 39/80 Icon_wink

Feelings. Flashcards.
Fake knife. Real ketchup.
Cardboard. Cutthroats.
03.01.2010 02:15 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
mr.vingoe
Unregistered

 
Post: #27
 
[center][Obrazek: 2788453.jpg][/center]



Wchodzimy w decydującą fazę. Jeszcze tylko 19 płyt i poznacie tę najważniejszą. Za nim jednak to nastąpi…
Alternatywny band (oh, yes! tak się powinno grać!) / mroczne i niepokojące elektro (uwielbiam jej sposób śpiewania) / agresywne i wbijające w podłogę bity umazane „krwiąâ€ dziwaczności / intrygujące połączenie elektroniki z melancholią / wariacje z gitarą i opowieścią w tle / rozdzierający aksamitem wokalu dramatyczny klimat / poplątanie z pomieszaniem w alternatywny sosie / piękne i przestrzenne melodie w odcieniu smutku / żywiołowość zaklęta w szaleństwie (tak, drodzy Państwo – powrócili jeszcze lepsi) / oraz magiczna indie-popowa jazda po szwedzkich szkierach.



20. Silversun Pickups - Swoon

19. Fever Ray - Fever Ray

18. Clark - Totems Flare

17. Circlesquare - Songs About Dancing and Drugs

16. The Decemberists - The Hazards of Love

15. Soap&Skin - Lovetune for Vacuum

14. Dirty Projectors - Bitte Orca

13. The Antlers - Hospice

12. The Horrors - Primary Colours

11. Loney, Dear - Dear John
03.01.2010 10:29 AM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
michal91d
Unregistered

 
Post: #28
 
widzę kolejną wspólną pozycję - poza tym:
vingoe napisał(a):intrygujące połączenie elektroniki z melancholią / oraz magiczna indie-popowa jazda po szwedzkich szkierach
zaciekawiło mnie właśnie to
03.01.2010 12:24 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 587
Dołączył: May 2008
Post: #29
 
Dużo indie i elektroniki u Ciebie i stąd moje braki w znajomości, czy nawet czasami świadoma nieznajomość niektórych pozycji. Słuchałem niedawno Fever Ray i jak pierwszy utwór BARDZO mi się spodobał, tak wszystkie pozostałe maksymalnie mnie odrzuciły i miałem problem, żeby wysłuchać do końca. Soap&Skin miały(miała?) co prawda przejmujący singiel, ale ostatecznie zwiastował on płytę, której chyba nie miałem ochoty słuchać więc odpuściłem. Horrors brzmi mi tak na wskroś brytyjsko, więc też nie. Do "Bitte Orca" dzisiaj zrobię ostateczne podejście, bo ile można słuchać zachwytów i to ze strony osób, które na muzyce się znają, a samemu być zupełnie obojętnym? Może tak po prostu zostanie. Ale dodam na osłodę, że jest tu kolejna nasza wspólna płyta w top 50, która bardzo mi się podoba Icon_smile

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
03.01.2010 01:57 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
furbul Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6 678
Dołączył: Dec 2008
Post: #30
 
vingoe napisał(a):19. Fever Ray - Fever Ray
16. The Decemberists - The Hazards of Love
15. Soap&Skin - Lovetune for Vacuum
14. Dirty Projectors - Bitte Orca
Te znam, z czego Fever Ray była porządna, The Decemberists świetne, Soap&Skin słabiutkie i Dirty Projectors OK.

43/90 Icon_wink

Feelings. Flashcards.
Fake knife. Real ketchup.
Cardboard. Cutthroats.
03.01.2010 02:30 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #31
 
Sporo z płyt znam, ale dopóki nie przedstawię swojego podsumowania, to może nie będę pisał co jest najlepsze Icon_smile W każdym razie jest tu kilku faworytów.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
03.01.2010 02:44 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
mr.vingoe
Unregistered

 
Post: #32
 
[center][Obrazek: 2788453.jpg][/center]



Przedostatnia odsłona podsumowania roku w kategorii albumów. Ostatnia w ciągu kilkudziesięciu najbliższych minut.


10. Bear in Heaven - Beast Rest Forth Mouth
[center][Obrazek: s2524744.jpg][/center]
- oto świat nocą, gdzie wszystko, choć wyraźne, to skrywa tajemnice. Gdzie dźwięki budzą niepokój, gdzie chłód syntezatorów maluje nam owy świat na nowo, a reszta jest lękiem. Czy to jeden z przedsionków piekła? Czy jedna z dróg do bram raju?

9. Grizzly Bear - Veckatimest
[center][Obrazek: s2106108.jpg][/center]
- to niełatwe zrobić ze wszystkiego, co z pozoru nie do końca do siebie pasuje, coś wielkiego i niezwykłego. Grizzly Bear się to udało. Miks styli, różnorodność instrumentów połączyli z pięknymi melodiami ukrytymi w pozornym bałaganie. Nie mogło ich tu zabraknąć.

8. Franz Ferdinand - Tonight: Franz Ferdinand
[center][Obrazek: s1251382.jpg][/center]
- oni zawsze byli zespołem tanecznym. Przed tą płytą mocno umiejscowieni w brytyjskim nurcie gitarowym. Tym razem jednak postanowili skorzystać z elektronicznych podkładów i wkrętów. To był świetny pomysł, który dodał ich muzyce jeszcze bardziej tanecznego pazura. Ten album to petarda.

7. Florence + The Machine - Lungs
[center][Obrazek: s2236486.jpg][/center]
- pop-rockowy album roku. Bez najmniejszych wątpliwości. Bo: chwytliwe. Bo: wokalnie mocno, pięknie i przeszywająco. Bo: wzbudza emocje, pobudza serce, rozpala zmysły. Bez najmniejszych wątpliwości. Dla ludzi o szczególnym odcieniu wrażliwości.

6. Bibio - Ambivalence Avenue
[center][Obrazek: s2256202.jpg][/center]
- ciężko jest sklasyfikować zawartość tego krążka. Jakby trochę tu klimatów rodem z Animal Collective. Zapożyczeń z elektronicznych tuzów sprzed dekady typu Étienne de Crécy. Folkowego ducha wtopionego w akustyczną gitarę. Zaskakująco piękne, niespodziewanie hipnotyzujące. Przedziwna i fascynująca płyta.

5. White Lies - To Lose My Life
[center][Obrazek: s1884813.jpg][/center]
- ich debiut przypieczętował fakt powrotu zimnej fali w muzyce. Mieliśmy ją już w muzyce czysto elektronicznej. Tym razem zagościła w rockowej. Stare czasy wracają, SA coraz popularniejsze. White Lies świetnie się w ten czas wpisali. Syntezatory i gitary. Chłodny wokal i kilka przebojowych nut. Czegóż chcieć więcej? A do tego dali jeden z najlepszych koncertów na Open’erze.

4. Brand New - Daisy
[center][Obrazek: s1888524.jpg][/center]
- Brand New dojrzewają, dorośleją. Jak wino. Starsi i lepsi. Sprytniejsi, odważniejsi. Mocniejsi. W dzisiejszych czasach trudno stać się głosem pokolenia, ale gdyby grali, gdy ja chłonąłem młodą głową muzykę, to staliby w jednym rzędzie z Nirvaną, Pearl Jam i temu podobnymi.
03.01.2010 11:37 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Listoholik
Unregistered

 
Post: #33
 
Myślę, że każda płyta ma/albo może mieć coś z magii. Niekoniecznie przez to, że ma ładne pudełko i książeczkę w środku, która pachnie drukarnią, ale głownie przez to, że sam krążek zaraz po jego włączeniu zaczyna pachnieć emocjami. I emocji w Twoim tegorocznym podsumowaniu jest dużo, chyba nawet sporo więcej niż rok temu?

Na żywo mówiłeś mi, że mam czym prędzej skomentować to podsumowanie, bo inaczej się obrazisz Icon_wink2 Pewnie, że skomentuję, po to jestem, i po to jest to podsumowanie, by je komentować, bo bez komentowanie się nie da.

Po pierwsze, to od razu na początku zaznaczę, że jeszcze tu z następnym komentarzem wrócę, dziś tylko to, co wypływa ze mnie pod wpływem tej chwili. Najwięcej radości czerpię z wysokich pozycji dla Artystów z miejsca 19, 17, 16, 15, 14, 13, 12... bo to naprawdę płyty pełne czucia i wrażliwości. Są wśród nich płyty, które poznałeś przeze mnie, są płyty, które ja podpatrzyłem gdzieś od Ciebie. Zazdrośćmy zatem sobie nawzajem Icon_smile2

Co do samego Top 10, bo ono już tu się zaczyna dziać i odliczać, to Bibio mnie rozłożyło na łopatki, bo przecież podszeptywałem Ci tę płytę, gdy Twoje zestawienie było już prawie gotowe, normalnie szok. I przyjemne dreszcze na skórze! Aż wstyd, że u mnie gdzieś tam daleko, o wiele dalej, w ciągłym "projekcie" 2009 na RYMIE.

c.d.n.
03.01.2010 11:54 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 587
Dołączył: May 2008
Post: #34
 
Miałem już nie słuchać żadnych płyt z 2009 w najbliższym czasie, ale publikując tę siódemkę niejako mnie do tego zmusiłeś. "Beast Rest Forth Mouth" miałem sprawdzić już jakiś czas temu, a o "Ambivalence Avenue" pierwsze słyszę, ale skoro porównujesz ich do AC, to jak najbardziej nie mogę tego przegapić

Nie rozumiem jak Florence czy Franz Ferdinand mogą być lepsi od Grizzly Bear, nie rozumiem też obecności White Lies, choć w tym przypadku akurat bazuję jedynie na singlach, które mnie zupełnie nie przekonały. Skupiając się na pozytywach, dochodzi nam kolejna wspólna pozycja w top 50 Icon_smile

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
04.01.2010 12:09 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Listoholik
Unregistered

 
Post: #35
 
aaktt napisał(a):"Beast Rest Forth Mouth" miałem sprawdzić już jakiś czas temu, a o "Ambivalence Avenue" pierwsze słyszę, ale skoro porównujesz ich do AC, to jak najbardziej nie mogę tego przegapić

hehe, a BIBIO wydali w 2009 TRZY płyty Icon_mrgreen
04.01.2010 12:17 AM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 587
Dołączył: May 2008
Post: #36
 
buehehe, są prawie jak Natural Snow Buildings Icon_razz
sprawdzę jednak tę z top 10 vingoe, tym bardziej, że pozostałe dwie nie są zbyt pozytywnie oceniane z tego co widzę

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
04.01.2010 12:23 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Listoholik
Unregistered

 
Post: #37
 
aaktt napisał(a):buehehe, są prawie jak Natural Snow Buildings

to porównanie Ci się udało, gratuluję! Icon_mrgreen
04.01.2010 12:30 AM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
furbul Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6 678
Dołączył: Dec 2008
Post: #38
 
Z tej siódemki znam pozycje nr: 9, 8, 7 i 5. I ja cieszę się bardzo z tak wysokich miejsc dla Florence a tym bardziej Dla FF. "Veckatimest" to też oczywiście rewelacyjny krążek Icon_wink

Feelings. Flashcards.
Fake knife. Real ketchup.
Cardboard. Cutthroats.
04.01.2010 12:35 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
mr.vingoe
Unregistered

 
Post: #39
 
Listoholik napisał(a):Myślę, że każda płyta ma/albo może mieć coś z magii.
Zgadza się.
Listoholik napisał(a):że jeszcze tu z następnym komentarzem wrócę
Zastosuję ograniczoną cierpliwość i będę czekał Icon_wink2
Listoholik napisał(a):bo przecież podszeptywałem Ci tę płytę
i za ten podszept jestem Ci cholernie wdzięczny. Dziękuję.

aaktt napisał(a):Nie rozumiem jak Florence czy Franz Ferdinand mogą być lepsi od Grizzly Bear
Jako ludzie mamy tę niezwykłą skłonność do nierozumienia. Ja też nie rozumiem wielu rzeczy. Na szczęście mamy do tego święte prawo Icon_smile2
Wnioskuję zatem, że nie zrozumiesz pewnie też trzech kolejnych pozycji. Cieszy jednak najbardziej, że znalazły się również wspólne tytuły, bo to oznacza, że nie różnimy się aż tak bardzo jak mogłoby się wydawać :-> Może "Ambivalance Avenue" będzie jednym z takich wspólnych tytułów?
04.01.2010 01:38 AM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Listoholik
Unregistered

 
Post: #40
 
w Top 3 jest u Ciebie:
jedna płyta z czerwoną okładką?
jedna płyta, która mówi swoją fakturą?
oraz jedna płyta, którą mam na czubku języka, ale gdzieś nie do końca jest jeszcze wypowiedziana?
04.01.2010 01:43 AM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  2008:BestAlbums mr.vingoe 157 102 791 23.11.2013 10:02 AM
Ostatni post: thestranglers
  VHL:052 [26.12.2009] mr.vingoe 9 3 152 04.01.2010 10:38 PM
Ostatni post: kleschko
  VHL:051 [19.12.2009] mr.vingoe 3 2 160 22.12.2009 12:37 AM
Ostatni post: Listoholik
  VHL:048 [28.11.2009] mr.vingoe 15 3 266 04.12.2009 12:59 AM
Ostatni post: furbul
  VHL:048 [28.11.2009] mr.vingoe 0 1 192 28.11.2009 05:42 PM
Ostatni post: mr.vingoe
  VHL:047 [21.11.2009] mr.vingoe 5 2 254 26.11.2009 04:26 AM
Ostatni post: mr.vingoe
  VHL:044 [31.10.2009] mr.vingoe 6 2 923 10.11.2009 11:50 AM
Ostatni post: ku3a
  VHL:036 [05.09.2009] mr.vingoe 8 2 752 15.10.2009 08:51 PM
Ostatni post: dziobaseczek
  VHL:028 [11.07.2009] mr.vingoe 19 4 022 28.08.2009 05:19 PM
Ostatni post: dziobaseczek
  VHL:019 [09.05.2009] mr.vingoe 11 2 144 12.06.2009 07:20 PM
Ostatni post: kleschko

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości