Post: #1

[center]

Dawno w Topłycie nie było nic kontrowersyjnego, więc dlaczegóż by nie skorzystać z okazji i nie uczynić niczego takiego z okazji świąt? Na swoją obronę napiszę tylko, że to pierwsza świąteczna płyta jaką poznałem i bardzo mocno kojarzy mi się z dzieciństwem. Do tej pory zresztą uważam, że to jedna z najlepszych świątecznych popowych pozycji

24.10.00

1. "Christmas Time"
2. "This Year"
3. "Have Yourself a Merry Little Christmas"
4. "Angels We Have Heard on High"
5. "Merry Christmas, Baby"
6 ."Oh Holy Night"
7. "These Are the Special Times"
8. "This Christmas"
9. "The Christmas Song"
10. "Xtina's Xmas"[/center]

Post: #2

Christina Aguilera to nie jest moim zdaniem artysta, który wymaga, aby wstawiać w opisie ''Na swoją obronę napiszę tylko...'' Mogłeś wybrać np. Jaya-Z i byłoby gorzej. Ja tam posłucham bez uprzedzeń

Post: #3

Co Ty masz do tego Jaya-Z?
Moja następna płyta będze zupełnie nie świąteczna

Post: #4

furbul napisał(a):Co Ty masz do tego Jaya-Z?
Moja następna płyta będze zupełnie nie świąteczna

Liczy się to, czego ''nie mam'' do Christiny

Post: #5

przez takie płyty Jesusek w tym roku nie przyjdzie :->
ale jeśli Ktoś bawi się przy niej wyśmienicie i bez niej nie wyobraża sobie świąt, to życzę wszystkiego dobrego na te święta, oczywiście z tą płytą

Post: #6

dziękuję Pawle, za profesjonalne podejście do tematu

Listoholik napisał(a):przez takie płyty Jesusek w tym roku nie przyjdzie :->

do Ciebie chyba i tak nie zagląda już od dawna

Post: #7

od kogo uczysz się takiej zgryźliwości?

Post: #8

nie cierpie swiatecznych plyt

jakbys dal jej normalna plyte to bym sie chetnie pobawil

ta 2 lubilem tam gdzie jesk dirrty, bjutiful i fajter

Post: #9

Listoholik napisał(a):od kogo uczysz się takiej zgryźliwości?

od najlepszych

Post: #10

Dosyć mocno się zawiodłem na tym wydawnictwie.

01. Christmas Time
02. These Are the Special Times
03. This Year
04. Have Yourself a Merry Little Christmas
05. The Christmas Song
06. Oh Holy Night
07. This Christmas
08. Merry Christmas, Baby
09. Angels We Have Heard on High
10. Xtina's Xmas

Post: #11

Od czasu do czasu przy wstawianiu typów dodaję też dwa zdania od siebie na temat płyty. Tym razem ograniczę się tylko do napisania 'Wesołych Świąt'

1. Angels We Have Heard on High
2. Merry Christmas, Baby
3. Oh Holy Night
4. This Christmas
5. Have Yourself a Merry Little Christmas
6. There Are the Special Times
7. The Christmas Song
8. This Year
9. Christmas Time
10. Xtina's Xmas

Post: #12

saferłel napisał(a):Dosyć mocno się zawiodłem na tym wydawnictwie.

A ja wprost przeciwnie. Podejrzewałem, że będzie to coś, czego nie da się słuchać, a tutaj w sumie trzy utwory mogę uznać za słabe (chociaż nie jestem pewien, czy jeden z nich po ponownym przesłuchaniu by nie zyskał), a dwa są moim zdaniem bardzo dobre (chociaż nieco sztampowe).

01. Oh Holy Night
02. Merry Christmas, Baby
03. This Christmas
04. The Christmas Song
05. Christmas Time
06. These Are the Special Times
07. Have Yourself a Merry Little Christmas
08. Xtina's Xmas
09. Angels We Have Heard on High
10. This Year

Post: #13

Moim zdaniem ta płyta jest po prostu nudna i na jedno kopyto. Może ty widzisz w tym jakieś kompozycje szczególiki i zawikłane aranżacje czy to tam lubisz ale to za mało dla mnie. Spodziewałem się czegoś bardziej futurystycznego, ale w sumie to wczesna Aguilera. Nie to co teraz (szykuje podobno nowy album wraz z duetem Goldfrapp).

Post: #14

saferłel napisał(a):1. Moim zdaniem ta płyta jest po prostu nudna
2. i na jedno kopyto.
3. Może ty widzisz w tym jakieś kompozycje szczególiki i zawikłane aranżacje czy to tam lubisz ale to za mało dla mnie.
4. Spodziewałem się czegoś bardziej futurystycznego, ale w sumie to wczesna Aguilera.
5. Nie to co teraz (szykuje podobno nowy album wraz z duetem Goldfrapp).

1. I w tym się różnimy.
2. A czego się można spodziewać po płycie świątecznej?
3. Ja dopiero wywołany do tablicy słucham analitycznie. W innych przypadkach czynię to raczej komplexowo. Ale kilka fajnych drobiazgów rzuciło mi się w uszy szczególnie w moim numerze 1.
4. Ja za mało ją znam, żeby dzielić na wczesną i późną. A z tego co znam to kojarzy mi się kiepsko.
5. A Goldfrapp też nie najlepiej, więc nie wiem, czy ciągnie mnie do poznawania wspólnego dzieła.

Post: #15

kajman napisał(a):A czego się można spodziewać po płycie świątecznej?

Skoro tak stawiasz sprawę...szkoda.

kajman napisał(a):Ja za mało ją znam, żeby dzielić na wczesną i późną. A z tego co znam to kojarzy mi się kiepsko.

Mi się o wiele lepiej kojarzy z nową twórczością.

kajman napisał(a):A Goldfrapp też nie najlepiej, więc nie wiem, czy ciągnie mnie do poznawania wspólnego dzieła.

Nie wiem czy to będzie wspólne dzieło czy sama producerka Gregorego i Goldfrapp, ale sam fakt powstania tego teamu jest niezwykle ciekawy.

Post: #16

saferłel napisał(a):

kajman napisał(a):A czego się można spodziewać po płycie świątecznej?

Skoro tak stawiasz sprawę...szkoda.

Ale taka prawda
Byli tacy, którzy próbowali nagrywać świąteczne płyty na futurystyczną modłę i zawsze rezultat był opłakany. Generalnie jeśli chodzi o Aguilerę, to każdy jej album jest zupełnie inny. To i dobrze, i źle A to jest po prostu typowa świąteczna płyta, moim zdaniem bardzo dobrze zrealizowana z licznymi pop-jazzowymi smaczkami i brzmi to bardzo dojrzale biorąc pod uwagę, że wydawnictwo ukazało się, gdy Aguilera miała zaledwie 20 lat

Post: #17

Tak jak pisałem: młoda była, więc jej wybaczam.
Widzisz, to kolejny przykład, że nie lubię świątecznej muzyki, która ma wyglądać w taki sposób, bo wtedy jest niby najlepsza.

Post: #18

niestety nie mogę namierzyć tej płyty... chomiki w firmie są zablokowane a na rapidzie nie znalazłem...

ale znalazłem inną płytę Progressive Rock Christmas. m.in. Albion, Grendel, Millennium i.in. Tu co prawda we fragmentach, ale mi to wystarczyło aby ją zamówić Szkoda, że zero reklamy tej płyty i nie miałem jej wcześniej!!! a wydana była we wrześniu!
to tak w nawiązaniu do świątecznych płyt
http://lynxmusic.pl/strony/muzyka.htm

Post: #19

Yacy napisał(a):niestety nie mogę namierzyć tej płyty... chomiki w firmie są zablokowane a na rapidzie nie znalazłem...

Proszę więc

Post: #20

saferłel napisał(a):Widzisz, to kolejny przykład, że nie lubię świątecznej muzyki, która ma wyglądać w taki sposób, bo wtedy jest niby najlepsza.

Ja też nie lubię świątecznej muzyki i płytę rozpatruję w kontekście ogólnym i w tym mi się całkiem podoba ze względu na fajne kompozycje i gospelowe ciągoty.