Post: #41

kajman napisał(a):Ja się obawiam, że to może być gorszy top niż TFF.

Niezmiernie się cieszę, że za każdym razem spełniam pokładane oczekiwania.

(25.11.2023 10:05 PM)neo01 napisał(a):  

AKT! napisał(a):piosenki rammstein

Brzmi jak oksymoron

Jest takie wiele przykładów, że w żadnym przypadku. Zresztą bawi mnie traktowanie z góry określenia "piosenka" jako coś błahego, gorszego, niegodnego.

Niemniej trzeba powiedzieć, że pierwotnie miałem inny pomysł, myślę, że bardziej nieszablonowy, ale wpisywał się muzycznie w trend nadany w ostatnich miesiącach przez a-ha oraz Tears for Fears (oba pomysły świetne!). Dlatego uznałem, że topy powinny jednak cechować się różnorodnością i przyda się trochę melodyjnego, ale jednak dość sporego łomotu i w dodatku w niekoniecznie przyjaznym języku. Wybór z pełną świadomością, że nie każdemu będzie pasował, ale ja wciąż naiwnie wierzę w edukacyjną rolę naszych zestawień i wychodzenie ze swoich baniek. Najwyżej ktoś się utwierdzi, że jednak ta muzyka nadawała się co najwyżej jako tło do trzymania samochodów przez Pudzianowskiego KLIK.

Post: #42

(26.11.2023 12:47 AM)meni napisał(a):  Dlatego uznałem, że topy powinny jednak cechować się różnorodnością

dobrze prawisz

Post: #43

meni napisał(a):w dodatku w niekoniecznie przyjaznym języku

To całkiem przyjazny język. Szczególnie jak się go porówna z francuskim (lub w mniejszym stopniu czeskim).

Post: #44

A już myślałem, że się obraziłeś i nie będziesz prowadził topu więc sam sobie skopiowałem tytuły jeden po drugim.

Post: #45

meni napisał(a):wciąż naiwnie wierzę w edukacyjną rolę naszych zestawień

O, to, to! I ciągle czuć, że jest ona potrzebna:

Miszon napisał(a):wykonuje muzykę, która idealnie pasuje do języka niemieckiego

Jeszcze do kompletu mógłbyś dodać, że to trudna mowa. Myślę, że twórczość tych panów jest przeceniana w kontekście kulturowym i społecznym. Stawianie ich obok Wagnera i znajdowanie w tym ducha całego narodu jest generalnie krzywdzące. Warto pamiętać, że z początku nie byli aż tak dalece szufladkowani, co przekładało się na szersze sięganie po ich dorobek, jako jednej z kolejnych załóg industrialnego metalu, że chociażby wspomnę obecność na ścieżce dźwiękowej do 'Zagubionej Autostrady'. Niestety, z czasem ich działalność stała się przede wszystkim intratnym zajęciem, które opierało się na odgrzewaniu powtarzanych skojarzeń. Karawana jechała dalej, nierzadko ocierając się o kicz.

A co do innych zastosowań jednego z bogatszych europejskich języków - miał on swoją złotą erę i u mnie:

#23 https://www.youtube.com/watch?v=aC872j2-PDw
#5 https://www.youtube.com/watch?v=kWdLI_DPc9w
#1 https://www.youtube.com/watch?v=RtuW08ZIgvg
#3 https://www.youtube.com/watch?v=nypnSXJreus

Post: #46

Nie, niemiecki to nie jest trudna mowa. Trudniejszy jest np. francuski czy portugalski, a z germańskich wszystkie skandynawskie.

Post: #47

meni napisał(a):bawi mnie traktowanie z góry określenia "piosenka" jako coś błahego, gorszego, niegodnego

Ależ nic z tych rzeczy. Po prostu ten rodzaj muzyki mało mi się kojarzy z "piosenkowością" (nie będę już kolejny raz rozwijał tego tematu, w każdym razie dla mnie zdecydowanie nie każdy śpiewany utwór muzyczny nazwałbym piosenką).

kajman napisał(a):To całkiem przyjazny język.

Jak dla kogo. To, że bardzo pasuje do tej muzyki, nie oznacza na pewno, że odbieram go jako przyjazny (choć np. w tych spokojniejszych ich kawałkach jest generalnie łatwiejszy w odbiorze). Francuski z kolei może nie nazwałbym nieprzyjaznym, ale mocno wnerwiającym na dłuższą metę (a czeski oczywiście zabawny, w odpowiednich ilościach).

Post: #48

Francuski jest przemiły w słuchaniu, tragiczny w czytaniu, nieprzyjazny w nauce. Takie moje wrażenia.

Post: #49

Miszon napisał(a):Francuski jest przemiły w słuchaniu, tragiczny w czytaniu, nieprzyjazny w nauce. Takie moje wrażenia.

Dla mnie tragiczny w słuchaniu, w nauce to każdy jest nieprzyjazny, więc pewnie francuski też. A co do czytania to nie sprawdzałem.

Post: #50

Miszon napisał(a):Francuski jest przemiły w słuchaniu

Przejeżdżałem kiedyś przez Francję i spędziłem tam trochę czasu i to, czego można posłuchać w muzyce to nic w porównaniu jak męczący jest ten język, kiedy jest szybko używany - więc zdecydowanie się nie zgadzam

kajman napisał(a):w nauce to każdy jest nieprzyjazny

Mimo wszystko przesadzasz, jednak angielski "wchodzi" (myślę, że Tobie też) znacznie łatwiej. Podobnie jest dla nas pewnie też z językami słowiańskimi, szczególnie z tymi wschodnimi.

Post: #51

neo01 napisał(a):Brzmi jak oksymoron Icon_razz2

e tam, śpiewają do melodii i gra muzyka -- piosenki jak się patrzy
co nie znaczy, że nazwałbym wokalistę pieśniarzem xd

meni napisał(a):Wybór z pełną świadomością, że nie każdemu będzie pasował, ale ja wciąż naiwnie wierzę w edukacyjną rolę naszych zestawień i wychodzenie ze swoich baniek.

na mnie zwykle można liczyć w tej kwestii i zrobię, co w mojej mocy i tym razem

neo01 napisał(a):jednak angielski "wchodzi" (myślę, że Tobie też) znacznie łatwiej

przez immersję; angielski jest wszędzie, nie da się od niego uciec, uczymy się mimowolnie -- angielski wcale nie jest jakiś szczególnie łatwiejszy niż niemiecki czy francuski; są inne rzeczy, które są problematyczne; wymowa w porównaniu z pisownią jest absurdalnie pozbawiona zasad, oparta, (jak prawo amerykańskie ), na kłębiących się wyjątkach; a pamiętacie czasowniki frazowe? są do przełknięcia, bo są wszędzie dookoła, ale ich nauka w podstawówce to była droga przez mękę; no i najważniejsze -- próg wejścia do komunikacji po angielsku jest absolutnie najniższy ze wszystkich języków świata, bo większość osób mówiących po angielsku to nie są nejtiwi i ich zdolności językowe są różne; przez to bylejakość komunikacyjna jest w większości kontekstów domyślnie uznawana za normę, a to daje wrażenie, że angielski jest prostszy niż choćby ten francuski, którym posługują się w zdecydowanej większości natywni użytkownicy takie moje wnioski!

Post: #52

neo01 napisał(a):jednak angielski "wchodzi" (myślę, że Tobie też) znacznie łatwiej

Po pierwsze nie wiem, jak by mi francuski wchodził więc trudno mi porównań, po drugie nawet jeżeli byłoby to znacznie łatwiej to i tak jest bardzo trudno. są słowa, których tłumaczenie na polski sprawdzałem może i tysiąc razy, a i tak nie wiem co znaczą.

neo01 napisał(a):Podobnie jest dla nas pewnie też z językami słowiańskimi

Nawet zdecydowanie łatwiej, bo jednak więcej słów jest albo takich samych, albo podobnych do polskich. Ale jeżeli już są to jest kicha. Kiedyś musiałem przetłumaczyć 20 stron textu rosyjskiego i na każdej z tych stron pojawiał się pewien wyraz co najmniej kilka razy i za każdym razem sprawdzałem w słowniku co znaczy (ale nie przetłumaczyłem nawet dziesięciu stroni lektorka się nade mną zlitowała, bo inaczej bym nie przystąpił do egzaminu). Co więcej kiedyś dostałem czwórkę z egzaminu, bo mówiłem pół godziny na jakiś temat, ale nie byłem w stanie przypomnieć sobie jak się nazywa to o czym mówię (no ale jak potem udało mi się zapamiętać to do tej pory wiem, że chodziło wtedy o kontaminację).

Post: #53

AKT! napisał(a):co nie znaczy, że nazwałbym wokalistę pieśniarzem

A piosenkarzem?

Post: #54

@neo - miałem na myśli francuski w słuchaniu w piosenkach (bo wydaje mi się, że o tym tutaj rozmawiamy), nie w wymowie "na ulicy", czy w TV.

Odhcodzac już od piosenek.
Co do rosyjskiego - zaskoczyło mnie, jak dużo łatwiejszy w zrozumieniu jest ukraiński. W pracy kiedy Ukraińcy pytali, czy umiem po rosyjsku czy ukraińsku, to odpowiadałem, że nie ale niech mówią po ukraińsku, ja będę mówił po polsku i się zrozumiemy. I tak było. Po rosyjsku już to nie przechodziło (mimo, że uczyłem się rosyjskiego uczylem się 4 lata. I czasem klienci mówią: o, widzę że umie pan czytać! Czyli też się dogadamy? Ja na to: czytam, ale nie rozumiem co czytam, czyli nie dogadamy. Na to czasem pada pytanie: jak to? No to tak samo jak po hiszpańsku, czy włosku, albo nawet w jeszcze innym języku który kiedyś słyszałem i wiem jak brzmi, za wyjątkiem m.in. francuskiego - przeczytam, ale nie wiem co przeczytałem).

Post: #55

AKT! napisał(a):e tam, śpiewają do melodii i gra muzyka -- piosenki jak się patrzy

Z tym śpiewaniem do melodii to myślę, że jest akurat różnie. Właśnie, ciekawe u nich jest to, że często są całkiem melodyjne, nawet piosenkowe można powiedzieć refreny i melorecytowane, dość trudno przyswajalne zwrotki.

Miszon napisał(a):miałem na myśli francuski w słuchaniu w piosenkach

No dobra, ale tutaj też to nie moja bajka (powtarzam się, ale nie tylko ja ), natomiast już np. we francuskim rapie czy nawet metalu można tę intensywność słowną znaleźć...

Miszon napisał(a):czytam, ale nie rozumiem co czytam

Mam podobnie, też łatwo mi idzie przyswojenie wymowy, znacznie gorzej z treścią, ale i tak oczywiście znacznie więcej rozumiem niż jestem w stanie teraz powiedzieć w językach, których się kiedyś uczyłem.

Post: #56

Nie znam żadnego numeru z francuskiego metalu, ale francuski rap bardzoi się podoba, właśnie dzięki brzmieniu języka.

Post: #57

Miszon napisał(a):czytam, ale nie rozumiem co czytam

To ja tak mam z angielskim. Pół biedy z czytaniem, gorzej jak słyszę. Pamiętam dyktanda w których pisałem sheeps on the river czy ate our.

Post: #58

Playlista:

Post: #59

Propozycje ode mnie:
Stirb nicht vor mir (Don't Die Before I Do) (feat. Sharleen Spiteri)
Los
Mein Land


Oraz podpowiedzi w kolejności od najmniejszego do największego hałasu:
Weit weg
Amour
Haifisch
Reise, Reise | zgłoszone
Tier
Klavier
Ich tu dir weh
Giftig
Mann gegen Mann | zgłoszone
Zeig dich
Te quiero puta!
Asche zu asche
Wollt ihr das Bett in Flammen sehen
Der Meister

Post: #60

Ja bym się ucieszył, gdyby ktoś zgłosił coś z tej dwójki:
Diamant
Spring
Na tą dwójkę bym zagłosował. Wprawdzie nawet z nią nie uzbieram dziesiątki, ale zawsze byłoby tego więcej.
A tak w ogóle to średni poziom wyższy jest niż w poprzednim topie, ale czołówka słabsza i brak takich kilerów jak tam Sowing i Standing.