Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
1990s - top 50 płyt
miejsca 10-6
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 772
Dołączył: Jun 2007
Post: #21
RE: 1990s - top 50 płyt
Dyfeomorfizm napisał(a):nie pozostaje mi nic innego niż zapytać, z czym się zatem owa muzyka kojarzy?
Z tego co pamiętam to zdecydowanie z popem, ale znam raczej zdecydowanie późniejsze ich nagrania. A jak napisał neo01 to są dalej od rocka niż ta płyta.
13.09.2023 06:57 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Dyfeomorfizm Offline
ajatollah
*****

Liczba postów: 1 076
Dołączył: Oct 2020
Post: #22
RE: 1990s - top 50 płyt
35. Jacek Kaczmarski "Sarmatia" (1994)

[Obrazek: m90s-16.jpg]

moja ulubiona płyta Kaczmarskiego i prawdopodobnie najczęściej przeze mnie słuchana płyta w ogóle, bo między 2016 a 2018 rokiem słuchałem jej prawie codziennie; bardzo długo trzeba by pisać, dlaczego ją tak uwielbiam, toteż ograniczę się do wysławiania wszechobecnego tu barokowego ducha

34. D'Angelo "Brown Sugar" (1995)

[Obrazek: m90s-17.jpg]

niewiele osób kiedykolwiek wyglądało lepiej niż d'angelo na okładkach swoich dwóch pierwszych płyt


33. Death "Symbolic" (1995)

[Obrazek: m90s-18.jpg]

dopiero w tym roku na poważnie wziąłem się za tą płytę, natomiast lepiej późno niż wcale, bo 90sowy metal w zasadzie nigdy nie brzmiał bardziej świeżo i intensywnie niż tutaj

32. Godspeed You! Black Emperor “F#A” (1997)

[Obrazek: m90s-19.jpg]

upamiętniam szczególnie wersję wydaną w 2017 roku, no ale pierwowzór jest na zbliżonym poziomie, w moim odczuciu przewyższając słynniejszy krążek z 2000


31. Dr. Dre "The Chronic" (1992)

[Obrazek: m90s-20.jpg]

g-funk w najdoskonalszej formie, mnóstwo hymnów i klimat GTA od początku do końca
14.09.2023 12:02 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 514
Dołączył: Aug 2008
Post: #23
RE: 1990s - top 50 płyt
O, arcyciekawy i różnorodny zestaw. U mnie Dre wszedł nawet do zaplecza top50 - coraz bardziej lubię tę płytkę. Najgorzej mi tu pasuje Kaczmarski, którego ogólnie skrajnie odbieram. Ale w większych porcjach mówię raczej na nie - zbyt ascetyczna to dla mnie forma.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
14.09.2023 12:45 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 772
Dołączył: Jun 2007
Post: #24
RE: 1990s - top 50 płyt
Mnie Kaczmarski jako kompozytor średnio przekonuje. Z wszystkiego co najlepsze wypstrzykał się na Krzyku, a na płytach tercetu najbardziej lubię i cenię kompozycje Gintrowskiego. Z Sarmatii w moim top 69 jacka znalazły się tylko Rozkosz i Kniazia (na 44 i 59).
Death nie kojarzę nawet z nazwy, Godspeed tylko z nazwy, D'Angela nie lubię, a o ostatniej płycie w ogóle wolałbym nie pisać.
14.09.2023 04:12 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 514
Dołączył: Aug 2008
Post: #25
RE: 1990s - top 50 płyt
Kajmanie zaskoczyłeś z tym Deathem.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
14.09.2023 06:38 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 772
Dołączył: Jun 2007
Post: #26
RE: 1990s - top 50 płyt
Ja z 90-tych to znam głównie to, co było na Liście.
14.09.2023 08:18 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 514
Dołączył: Aug 2008
Post: #27
RE: 1990s - top 50 płyt
Czyli z metalu prawie nic.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
14.09.2023 08:22 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 772
Dołączył: Jun 2007
Post: #28
RE: 1990s - top 50 płyt
Pewnie później coś mi się obiło o uszy. A nazwy to znam raczej z 80-tych, kiedy dorabiałem sobie tłuczeniem znaczków.
Ale ogólnie to nigdy specjalnie metalowy nie byłem, a teraz staję się coraz mniej.
14.09.2023 08:26 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 514
Dołączył: Aug 2008
Post: #29
RE: 1990s - top 50 płyt
Tzn ja Death poznałem dopiero po 2005, ale wydawało mi się, że to jest bardzo znany band, klasycy gatunku.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
14.09.2023 08:29 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Dyfeomorfizm Offline
ajatollah
*****

Liczba postów: 1 076
Dołączył: Oct 2020
Post: #30
RE: 1990s - top 50 płyt
death to chyba faktycznie klasycy gatunku, aczkolwiek dopiero planuje nadrobić braki w jego obrębie i oprócz "symbolic" znam bodaj tylko jedną płytę

(14.09.2023 04:12 PM)kajman napisał(a):  o ostatniej płycie w ogóle wolałbym nie pisać.
mam nadzieję że chodzi o to, że to właśnie ją zamierzasz w zapowiadanej korekcie zawrzeć w top 50 i nie chcesz teraz za dużo zdradzić
16.09.2023 09:16 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 514
Dołączył: Aug 2008
Post: #31
RE: 1990s - top 50 płyt
Niestety, kajman jest antyrap, ale ta płyta mocarna jest, trochę żałuję że u mnie nie weszła do Top 50. Za kilka lat miałaby szansę.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.09.2023 01:24 AM przez Miszon.)
17.09.2023 01:23 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 772
Dołączył: Jun 2007
Post: #32
RE: 1990s - top 50 płyt
Dyfeomorfizm napisał(a):mam nadzieję że chodzi o to, że to właśnie ją zamierzasz w zapowiadanej korekcie zawrzeć w top 50
Wprost przeciwnie. Dre Dre kojarzy mi się wyjątkowo źle.
Miszon napisał(a):kajman jest antyrap
Zdecydowanie. Dla mnie jest to równie nienaturalne jak opera, ale w słuchaniu o wiele gorsze.
17.09.2023 08:03 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Dyfeomorfizm Offline
ajatollah
*****

Liczba postów: 1 076
Dołączył: Oct 2020
Post: #33
RE: 1990s - top 50 płyt
30. Low "I Could Live in Hope" (1994)

[Obrazek: m90s-21.jpg]

klimatczne, łagodne i piękne brzmienie

29. Sonny Sharrock "Ask the Ages" (1991)

[Obrazek: m90s-22.jpg]

spośród 90sowych jazzowych klasyków tylko ten wydaje mi się jednocześnie oryginalny i strawny


28. A Tribe Called Quest "Midnight Marauders" (1993)

[Obrazek: m90s-23.jpg]

punkt odniesienia dla każdego innego jazz rapowego krążka

27. Fiona Apple "When the Pawn" (1999)

[Obrazek: m90s-24.jpg]

pod względem czystości brzmienia najlepszy album fiony i w sumie w ogóle jeden z lepszych albumów


26. Tom Waits "Bone Machine" (1992)

[Obrazek: m90s-25.jpg]

szalone, mroczne i strasznie dziwne piosenki, które jakimś cudem bardzo sprawnie działają
18.09.2023 02:01 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 772
Dołączył: Jun 2007
Post: #34
RE: 1990s - top 50 płyt
29 i 28 to nawet nazwy pierwszy raz widzę.
Fiony z l. 90-tych to zupełnie nie kojarzę, a Waitsa znam bardzo wybiórczo, chociaż cenię jeszcze bardziej niż Apple.
18.09.2023 02:06 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Dyfeomorfizm Offline
ajatollah
*****

Liczba postów: 1 076
Dołączył: Oct 2020
Post: #35
RE: 1990s - top 50 płyt
29 potencjalnie może się spodobać, bo tam gitara wyczynia cuda, 28 raczej nie, a ściślej pewnie napisałbyś że "instrumentalnie jak na hip hop bardzo dobrze, ale wokalnie katastrofa"
18.09.2023 02:16 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 633
Dołączył: May 2008
Post: #36
RE: 1990s - top 50 płyt
mój zestaw jest dziwny, ale kaczmarski obok d'angelo, potem death, gybe i dr. dre to pasaż pod tym kątem nie do pobicia (chociaż sam kaczmarski mógłby się nie zgodzić xD)

o tym, że z kaczmarskim mam problem, że cholernie lepszy od niego wykonawczo jest gintrowski, pisałem przy okazji mojego polskiego topu rok temu, ale rozumiem też dlaczego ta płyta tu jest i tak to zostawmy Icon_wink

tego death nigdy nie słuchałem, ale była w latach 70. w detroit garage punkowa kapela o tej samej nazwie xD całkiem polecam; death metal za to nie dla mnie, ale dodałem sobie do listy do nadrobienia i wierzę, że kiedyś tam dotrę

gospeedów widziałem kiedyś lajw i sam już nie wiem, czy mnie oczarowali, czy rozczarowali; ale ich muzyka zawsze mnie triggerowała, bo mieszała elementy, które mi się podobały, w kunsztowny sposób, z rzeczami, które mnie nudziły i całościowo pod tym koncercie grupa wypadła z mojego spektrum zainteresowań muzycznych

dr. dre byłby u mnie, gdybym robił ten top jako 13-latek xD (no offence, tam został dla mnie dr. dre i cała jego ekipa z Death Row, może z wyjątkiem "straight outta compton")

za low kiedyś się wezmę, ale ciągle to odwlekam, na razie nie maczuje nas stylistycznie i emocjonalnie coś

tego sharrocka słuchałem do topu i uznałem, że miejsce tego jazzu stylistycznie jest w latach 60.; to oczywiście może być komplement, gdy się spojrzy, gdzie był amerykański jazz brzmieniowo w 1991, ale nie wychowałem się na tej płycie i nie będę miał już raczej powodu, żeby do niej kiedykolwiek wrócić, jakkolwiek okejkowa by nie była

atcq baza

fiona spoko, ale to nadal nie jest moja fiona; zapętlałem z tej płyty dotąd może dwa utwory, a cała reszta, choć słuchałem jej wielokrotnie, wciąż jakimś cudem przecieka mi przez palce

waitsa po twojej rekomendacji posłuchałem i jest naprawdę świetny; potrzebuję na niego czasu i może któregoś dnia wbije i do mojego top 50, ale jeszcze nie dziś

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
18.09.2023 04:22 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 514
Dołączył: Aug 2008
Post: #37
RE: 1990s - top 50 płyt
W tej piątce zdecydowanie 28, pozostali albo nie znam, albo pozostaję przy wzruszeniu ramionami.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
18.09.2023 05:15 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 772
Dołączył: Jun 2007
Post: #38
RE: 1990s - top 50 płyt
Dyfeomorfizm napisał(a):tam gitara wyczynia cuda
Ogólnie gitara nie jest moim ulubionym instrumentem, a solówki w większości odbieram negatywnie.
AKT! napisał(a):cholernie lepszy od niego wykonawczo jest gintrowski
Co do wykonawczo nie odbieram tak mocno jak kompozytorsko.
18.09.2023 08:44 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 633
Dołączył: May 2008
Post: #39
RE: 1990s - top 50 płyt
kajman napisał(a):Co do wykonawczo nie odbieram tak mocno jak kompozytorsko.
to oczywiście też

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
18.09.2023 09:57 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Dyfeomorfizm Offline
ajatollah
*****

Liczba postów: 1 076
Dołączył: Oct 2020
Post: #40
RE: 1990s - top 50 płyt
(18.09.2023 04:22 PM)AKT! napisał(a):  mój zestaw jest dziwny, ale kaczmarski obok d'angelo, potem death, gybe i dr. dre to pasaż pod tym kątem nie do pobicia (chociaż sam kaczmarski mógłby się nie zgodzić xD)
bardzo się starałem

(18.09.2023 04:22 PM)AKT! napisał(a):  dr. dre byłby u mnie, gdybym robił ten top jako 13-latek xD (no offence, tam został dla mnie dr. dre i cała jego ekipa z Death Row, może z wyjątkiem "straight outta compton")
może też z niego kiedyś wyrosnę, ale na razie idzie to bardziej w drugą stronę i coraz bardziej lubię ten album na tle innych około g-funkowych klasyków - pewnie również dlatego, że nie trwa dwie godziny

(18.09.2023 04:22 PM)AKT! napisał(a):  tego sharrocka słuchałem do topu i uznałem, że miejsce tego jazzu stylistycznie jest w latach 60
pewnie tak, ale "ask the ages" jest klasę lepsze od 60sowego "black woman" i mimo wszystko nie słyszałem gdzie indziej takiego brzmienia

(18.09.2023 08:44 PM)kajman napisał(a):  Ogólnie gitara nie jest moim ulubionym instrumentem, a solówki w większości odbieram negatywnie.
shamrock uważał identycznie i wręcz pogardzał gitarą mimo że to był jego instrument, a efektem tego jest to, że da się nie zgadnąć, że ktokolwiek z gitary tam korzysta

(18.09.2023 04:22 PM)AKT! napisał(a):  fiona spoko, ale to nadal nie jest moja fiona; zapętlałem z tej płyty dotąd może dwa utwory, a cała reszta, choć słuchałem jej wielokrotnie, wciąż jakimś cudem przecieka mi przez palce
wydaje mi się, że to nie jest płyta pojedynczych utworów, bo choć każda piosenka po kolei bardzo mi się podoba, to zachwyca raczej produkcją i wzajemnym dopełnianiem się niż jakimiś stricte jednostkowymi cechami

(18.09.2023 04:22 PM)AKT! napisał(a):  waitsa po twojej rekomendacji posłuchałem i jest naprawdę świetny; potrzebuję na niego czasu i może któregoś dnia wbije i do mojego top 50, ale jeszcze nie dziś
cieszę się i trzymam kciuki!
19.09.2023 02:53 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości