Post: #221

Miszon napisał(a):coraz więcej płyt od konkretnych użytkowników, rekordzistą jest wwas, który ma ich 6.

Wygląda trochę, jakbym był osobą o guście najbliższym uśrednionego, chociaż raczej przyczyna jest bardziej prozaiczna: im mniej ma się wystarczająco dobrze znanych płyt, tym siłą rzeczy więcej jest wśród nich tych oczywistych. Chociaż z drugiej strony spodziewam się, że w finałowej dziesiątce mimo wszystko będzie odrobinę mniej moich (choć nie liczyłem tego dokładnie).

Post: #222

Potem to podam, ale na pewno nie przebijesz Mateusza z poprzedniej dekady, poza tym nie wydaje mi się, żeby twój głos był bardzo uśredniony. Inni mieli tu po 4-5 płyt, takich osób jest sporo, tobie się akurat udało mieć jedną więcej.

Ciekawym przypadkiem jest santosz - głosował tylko na płyty, które były też u innych, a mimo to już "odpadł"!

Post: #223

santosz zawsze odpada zanim impreza rozkręci się na całego, cały santosz

Post: #224

sporo moich w tych 2 dziesiątkach, ale różne emocje z nimi związane.
Get a Grip, Dangerous - w porządku miejsce.
On Every Street, Californication - znakomicie!
X, SOAFD - bardzo dobrze
Use Your Illusion, Metallica - porażka

Post: #225

Moim zdaniem zaskakująco wysoko:

Miszon napisał(a):Edyta Bartosiewicz SZOK'N'SHOW
Dire Straits ON EVERY STREET
Dead Can Dance AION
Dead Can Dance INTO THE LABIRYNTH
Pet Shop Boys BEHAVIOUR
Sade LOVE DELUXE
Nick Cave & The Bad Seeds LET LOVE IN
Portishead DUMMY

Przy czym Cave i Sade spokojnie w trzeciej dziesiątce mogły by być. Ale wszystkich jednak spodziewałbym się niżej niż INNUENDO.
Zaskakująco dla mnie nisko natomiast:

Miszon napisał(a):Guns N'Roses USE YOUR ILLUSION II
Aerosmith GET A GRIP
Metallica METALLICA
Wilki WILKI

No i CALIFORNICATION spodziewałem się jednak w top 10.

Post: #226

"Dummy" byłoby nawet wyżej, ale wolę płytę koncertową, a ostatecznie nawet na nią nie zagłosowałem, bo tym razem wykluczyłem koncertówki w swoim głosowaniu (jednak w '80 już na pewno będą, a minimum jedna).
Jednak teoretycznie kilka punktów mogło ode mnie dostać i to dałoby jeszcze wyższe miejsce.

Gunsi, Meta, Wilki, Aero i Pearl Jam może faktycznie nieco nisko, ale może to są płyty, które nieco "zostały" w tamtej dekadzie (najmniej chyba Metallica) i to się odbiło w naszym głosowaniu?

Post: #227

szaleństwo z tą ostatnią dziesiątką - jakby jeszcze zamienić beznadziejnego heya na cokolwiek z miejsc 21-22, to możnaby wręcz powiedzieć, że są tam wyłącznie płyty świetne (wszystkie oprócz "californication", "wilków" i "metalliki") oraz niezłe jak na rock-polowy kanon ("californication", "wilki" i "metallika")

Post: #228

Szkoda, że Red Hoci poza pierwszą dychą, liczyłem na nią...
Ale chyba co najmniej jeden Hey w 10?

Dyfeomorfizm napisał(a):jak na rock-polowy kanon ("californication", "wilki" i "metallika")

No wiesz?

Post: #229

ten trochę lepszy hey ma szanse na podium jeśli dobrze popatrzyłem, bo zwycięzca raczej był od początku pewny - ciekawe kto bedzie najwyżej z niepolskich, przychodzi mi do głowy dwóch kandydatów

Post: #230

^
nie no, wilki oczywiście są spoko

metallice sobie czasem włączam, a pojedyncze utwory są znakomite, natomiast w porównaniu do brawurowych lat 80. to nie ma tu zbyt wiele oryginalności, nie mówiąc już o spójności

red hoci sa dla mnie płytowo niestrawni, no ale tak jak napisałem, wole ich od heya czy edyty bartosiewicz

Post: #231

Dyfeomorfizm napisał(a):ten trochę lepszy hey ma szanse na podium jeśli dobrze popatrzyłem, bo zwycięzca raczej był od początku pewny

A chyba nie zagłosowałeś na tego zwycięzcę, więc ja nie jestem taki pewny...
I wygląda na to, że dwa Heye w 10., jeśli nic nie przeoczyłem, zespołowo to może być największy zwycięzca w takim razie, świetnie!

Dyfeomorfizm napisał(a):nie no, wilki oczywiście są spoko

Dyfeomorfizm napisał(a):red hoci sa dla mnie płytowo niestrawni

Dla mnie generalnie też, z wyjątkiem właśnie tej płyty - tam naprawdę trudno znaleźć jakieś słabe punkty i akurat podejrzewałbym, że może Ci ona podpasować, a już na pewno nie nazywałbym jej rocko-polo

Post: #232

neo01 napisał(a):I wygląda na to, że dwa Heye w 10

Dla mnie to niespodzianka, ale jak najbardziej miła.

Post: #233

Chyba macie coś do wyjaśnienia sobie z tym disco-polo, bo ja z kolei przetłumaczyłem rock-polo jako muzykę, która świetnie sprawdzi się na polu, w trakcie festiwalu.

Post: #234

A może fajnie się słucha tego, jak się gra w polo.

Post: #235

(24.10.2023 06:43 PM)kajman napisał(a):  A może fajnie się słucha tego, jak się gra w polo.

o to właśnie chodziło, dzięki za wyjaśnienie innym!

Post: #236

Miszon napisał(a):14 Sade LOVE DELUXE 1992

Chętnie widziałabym w top10, ale i tak niezły wynik.

Post: #237

Wydaje mi się że świetny!

Post: #238

thestranglers napisał(a):coś do wyjaśnienia sobie z tym disco-polo

Aż tak daleko to chyba nikt tutaj nie szedł

Miszon napisał(a):Wydaje mi się że świetny!

Też mi się tak wydaje, w ogóle nie sądziłem, że może zająć tak wysokie miejsce.

Post: #239

Zgadzam się z opinią chłopaków co do Sade. Przed przybyciem stokrotki nie pomyślałbym, że ten zespół tak jest tu popularny.

neo01 napisał(a):Aż tak daleko to chyba nikt tutaj nie szedł

to czemu się tak żachnąłeś na Akta?

Post: #240

wwas napisał(a):z drugiej strony spodziewam się, że w finałowej dziesiątce mimo wszystko będzie odrobinę mniej moich

Najwięcej w pierwszej dziesiątce, po 8, mają: Miszon, neo01, Lilian. Ty masz jakoś 4-5.
O ile dobrze zapamiętałem.