Post: #181

I już dzisiejsza (wczorajsza, ale noc jeszcze trwa ) dziesiątka. Od razu przekraczamy 200 punktów. Jeszcze nigdy przekroczenie 200 punktów nie dawało tak niskiej pozycji (do tej pory: 75, 39):

miejsce wykonawca tytuł rok (suma) mnożnik SUMA głosy
80 U2 POP 1997 68 3 204 42 18 8
79 Tori Amos LITTLE EARTHQUAKES 1992 69 3 207 12 24 33
78 No Doubt TRAGIC KINGDOM 1995 70 3 210 24 33 13
77 Wilki PRZEDMIEŚCIA 1993 72 3 216 23 27 22
76 Garbage VERSION 2.0 1998 73 3 219 37 4 32
75 Blur BLUR 1997 73 3 219 40 18 15
74 Kazik na Żywo POROZUMIENIE PONAD PODZIAŁAMI 1995 74 3 222 36 28 10
73 U2 ZOOROPA 1993 76 3 228 10 22 44
72 Maanam RÓŻA 1994 76 3 228 6 23 47
71 Rage Against The Machine RAGE AGAINST THE MACHINE 1992 60 4 240 35 1 7 17

Kończy tę dziesiątkę kolejna płyta z czterema głosami (Miszon, Dobromiera, adameria, Santosz). Na 80 najwyżej notowana płyta, na którą głosujący nie podali rocznika (potem ku3a dodał).
5 płyt tym razem od Dobromiery.
"Przedmieścia" i "Pop" dostały punkty od tej samej trójki osób: ku3a, neo01 i Santosz.
2 razy U2 (a na 86. byli przecież trzeci raz - widać, że równe płyty) i 2 razy połączenie rapowania z hard'n'heavy.
Rocznikowo obcięło brzegi dekady, bo są tu lata 1992-1998, jednak z wyłączeniem 1996.
Tym razem 3 polskie.
Na 80 chyba najkrótsze w topie połączenie nazwy wykonawcy z tytułem płyty - tylko 5 liter .

Post: #182

Cztery płyty z moimi głosami, z czego trzy w tej niższej dziesiątce.
Co do Tori to sądziłem, że najwyżej będzie Pele, ale ta też bardzo cieszy w top 100.

Post: #183

nie spodziewałem się, że Ixnay będzie wyżej od Smasha. fajnie, że się dostał do setki.
i nie spodziewałem się też, że Zooropa będzie najwyżej z U2. szkoda, że już nic więcej od nich nie będzie.

Post: #184

Miszon napisał(a):84 Hey KARMA 1997 59 3 177 22 6 31

Oo, wysoko. Kto jeszcze głosował poza nami?

Miszon napisał(a):80 U2 POP 1997 68 3 204 42 18 8

Miszon napisał(a):77 Wilki PRZEDMIEŚCIA 1993 72 3 216 23 27 22

Miszon napisał(a):74 Kazik na Żywo POROZUMIENIE PONAD PODZIAŁAMI 1995 74 3 222 36 28 10

Tu też całkiem ładne wyniki

Post: #185

ku3a napisał(a):nie spodziewałem się, że Ixnay będzie wyżej od Smasha

Tak, to chyba niespodzianka.

ku3a napisał(a):nie spodziewałem się też, że Zooropa będzie najwyżej z U2.

To też. Ale różnice nie były duże, blisko się te płyty zgrupowały. I rzeczywiście, dość nisko U2 wylądowało.

neo01 napisał(a):Kto jeszcze głosował poza nami?

Tomekk.

Post: #186

70 Radiohead THE BENDS 1995 62 4 248 27 2 20 13
69 Renata Przemyk HORMON 1999 83 3 249 50 17 16
68 Orbital ORBITAL 1993 86 3 258 43 5 38
67 Nosowska PUK.PUK 1996 87 3 261 44 36 7
66 Oasis (WHAT'S THE STORY) MORNING GLORY? 1995 53 5 265 4 13 17 18 1
65 Faith No More KING FOR A DAY... FOOL FOR A LIFETIME 1995 90 3 270 22 40 28
64 Santana SUPERNATURAL 1999 91 3 273 37 22 32
63 Anna Maria Jopek ALE JESTEM 1997 91 3 273 38 38 15
62 The Offspring AMERICANA 1998 91 3 273 33 18 40
61 Metallica LOAD 1996 95 3 285 32 38 25

Dawno nie było czyjegoś numeru 1. No to mamy od Yacy'ego.
No proszę - w otoczeniu płyt z trzema głosami trafiła się jedna z czterema (i to najniżej), a nawet jedna z pięcioma! Oasis dostało głosy od pierwszych trzech osób, ale potem nie było już tak dobrze.
Raz rocznik 1993, a poza tym wszystko z 1995-99.
Mam wrażenie, że sensacyjnie niska pozycja Santany - sądziłem że zbierze sporo głosów na niższych pozycjach i będzie w top20, a tutaj tylko 3 razy punktował (!).
Nikt się nie wyróżnił w liczbie swoich płyt, jest za to 0 od thestranglersa.
"Ale jestem" zajęło tę samą pozycję u kajmana i wwasa.
62-64 decydowało najwyższe miejsce.
Znowu tylko 3 polskie.

Post: #187

Miszon napisał(a):61 Metallica LOAD 1996 95 3 285 32 38 25

Dobrze, że wyżej niż następczyni.
Poza tym jeszcze Oasis z moich głosów tu.

Post: #188

Jutro lub pojutrze mogę nie mieć czasu, to od razu awansem wrzucam:

60 Pearl Jam VS 1993 97 3 291 49 44 4
59 Metallica GARAGE INC 1998 99 3 297 27 37 35
58 Travis THE MAN WHO 1999 100 3 300 45 20 35
57 Alice in Chains DIRT 1992 75 4 300 29 22 19 5
56 Soundgarden SUPERUNKNOWN 1994 101 3 303 47 31 23
55 Cocteau Twins HEAVEN OR LAS VEGAS 1990 102 3 306 38 27 37
54 Flipper's Guitar DOCTOR HEAD'S WORLD TOWER 1991 102 3 306 17 50 35
53 Pidżama Porno ZŁODZIEJE ZAPALNICZEK 1997 104 3 312 33 43 28
52 Varius Manx EMU 1994 104 3 312 40 18 46
51 The Cranberries BURY THE HATCHET 1999 114 3 342 30 45 39

Dość ciasno w tej grupie, tylko 51 nieco odstaje. Przekroczyliśmy 300 punktów, poprzednio dawało to miejsca 53 i 30, tym razem 56.
Kolejne z pierwszych miejsc (od AKTa) i sporo bo, aż 7, z top 7.
Tym razem tylko 2 polskie.
Najwięcej płyt od neo01 (aż 5, a na miejscach 61-53 ma ich 6), a Yacy ma 3, lecz ciągiem i zdradzę, że w kolejnej dziesiątce ciąg wydłuży się do 5. Znowu brak propozycji od thestranglersa, dołącza do niego Brite.
Rocznikowo w miarę równo, brak 1995-96.
Jedyny rodzynek z czterema głosami na 57, reszta zgodnie po 3. Jak długo jeszcze będą trójki?
EVENo ma 3 wspólne z neo01 (więcej się nie dało, bo ten pierwszy ma tu 3 płyty ) - Soundgarden, Alice in Chains i Pearl Jam - silna grupa ze Seattle . Ci ostatni pojawiają się tu po raz czwarty. Jest także czwarta Metallica.
W ogóle spójne stylistycznie towarzystwo, wyróżniają się chyba tylko 54 i 55.

Post: #189

Zaczynają się spore różnicy, bo moje punkty dały Bendsowi tylko kilkanaście miejsc wyżej.
Znowu w gorszej dziesiątce trzy moje, w lepszej tylko jedna.

Post: #190

Rzeczywiście bardzo ładna dziesiątka

Post: #191

Miszon napisał(a):55 Cocteau Twins HEAVEN OR LAS VEGAS 1990 102 3 306 38 27 37
54 Flipper's Guitar DOCTOR HEAD'S WORLD TOWER 1991 102 3 306 17 50 35

ekstra! ^^

Post: #192

Mili państwo, wchodzimy w strefę zasadniczą topu, czyli przed nami:

TOP 50 PŁYT LAT 1990-1999 wg forum mycharts.pl

miejsce wykonawca tytuł rok (suma) mnożnik SUMA głosy
50 The Cranberries EVERYBODY ELSE IS DOING IT, SO WHY CAN'T WE? 1993 87 4 348 4 30 49 4
49 Elektryczne Gitary WIELKA RADOŚĆ 1992 74 5 370 10 13 27 23 1
48 My Bloody Valentine LOVELESS 1991 93 4 372 1 46 3 43
47 Aphex Twin SELECTED AMBIENT WORKS 85-92 1992 125 3 375 40 39 46
46 Kylie Minogue IMPOSSIBLE PRINCESS 1997 97 4 388 48 27 6 16
45 Grzegorz Turnau TO TU, TO TAM 1995 99 4 396 36 50 9 4
44 Roxette JOYRIDE 1991 101 4 404 39 24 3 35
43 Pearl Jam TEN 1991 105 4 420 39 1 50 15
42 Garbage GARBAGE 1995 106 4 424 22 36 30 18
41 Edyta Bartosiewicz DZIECKO 1997 107 4 428 50 5 29 23

Dużo się tu dzieje! Wymienię co:
- Cranberries dopiero co na 51, a tu od razu na 50
- na 49 najniżej notowana płyta z pięcioma głosami
- kilka ikonicznych płyt lat '90: 43 (nie przepadam, ale jednak - ależ nisko!), 44, 47, 48, 49
- miejsca pierwsze aż trzech użytkowników: Tomkka (41), neo01 (43) i wwasa (45)
- Turnau po raz szósty (i ostatni)
- dla narzekających na brak popu znalazł się rodzynek w postaci miejsca 46
- pięć płyt od Dobromiery, zero od Miszona (ba! tylko 3 z z tej dziesiątki w ogóle brałem pod uwagę!)
- 3 wspólne Dobromiery z menim i 2 z Brite (więcej się nie dało, bo mieli odpowiednio 3 i 2)
- 3 razy rok 1991
- na 44 miejscu przekraczamy 400 punktów (poprzednio dawało to pozycje odpowiednio 38 i 26)
- tylko 3 razy po polsku
- po raz pierwszy ani razu nie było tak, że 2 płyty miały tyle samo punktów (ale będą jeszcze takie przypadki)

Post: #193

Miszon napisał(a):nie przepadam, ale jednak - ależ nisko!

Gdyby nie mój głos z ostatniej chwili byłoby poza top 50 czyli rzutem na taśmę wyrzuciłem jedno Cranberries z top 50. Poza tym moje głosy na miejsca 41 i 43. Ostatnio mam 3 1 3 1 3. Czyli w kolejnej jedna płyta ode mnie?

Post: #194

Miszon napisał(a):- Cranberries dopiero co na 51, a tu od razu na 50

A jeszcze będzie

Miszon napisał(a):43 (nie przepadam, ale jednak - ależ nisko!)

Najbardziej skrzywdzona płyta w zestawieniu, ale o tym już było, dobrze że chociaż top 50 jest

Post: #195

neo01 napisał(a):Najbardziej skrzywdzona płyta w zestawieniu

Z mojego punktu widzenia jeszcze gorzej wypadł tutaj "Supernatural" Santany, płyta w dodatku dużo bardziej przystępna. 64 miejsce to naprawdę masakra.
Ale "Ten" na pewno najbardziej pechowa, bo u bodajże 2 osób był na miejscach niedaleko za 50-ką.

Post: #196

No właśnie o to mi z "Ten" chodziło. A jeszcze gdyby zagłosował bear np...
Santana miał kilka fajnych singli z tej płyty, ale jakoś jako całość mnie nie wzięła (chyba się też trochę zestarzała).

Post: #197

różnorodna i zrównoważona ta dziesiątka, odsłuchem żadnej z tych płyt bym nie pogardził

Post: #198

neo01 napisał(a):Najbardziej skrzywdzona płyta w zestawieniu

Nie do końca, bo dostała ode mnie punkt, którego pierwotnie dostać nie miała.

Miszon napisał(a):bo u bodajże 2 osób był na miejscach niedaleko za 50-ką.

O ile pamiętam to było 56 i 63 czy gdzieś w okolicach. I na 51, ale tutaj została przesunięta na 50.

neo01 napisał(a):jako całość mnie nie wzięła

Mnie wzięła, ale jeden utwór (Marycha) mocno obniżył jej miejsce.

Post: #199

kajman napisał(a):Nie do końca, bo dostała ode mnie punkt, którego pierwotnie dostać nie miała.

Wiem, ale jednak te dwie dość bliskie 50. pozycje sprawiają, że tak myślę. I brak głosu, na który liczyłem.

Przy okazji, bo zapomniałem wspomnieć, naprawdę wysoka pozycja Elektrycznych.

Post: #200

kajman napisał(a):Ostatnio mam 3 1 3 1 3. Czyli w kolejnej jedna płyta ode mnie?

Seria się skończyła, bo dwie.

40 Queen INNUENDO 1991 87 5 435 8 30 18 7 24
39 Fishmans LONG SEASON 1996 147 3 441 49 48 50
38 Fish VIGIL IN A WILDERNESS OF MIRRORS 1990 111 4 444 39 30 17 25
37 Guns N'Roses USE YOUR ILLUSION I 1991 95 5 475 20 17 43 6 9
36 Sting THE SOUL CAGES 1991 119 4 476 25 28 32 34
35 Red Hot Chili Peppers BLOOD SUGAR SEX MAGIK 1991 121 4 484 16 41 45 19
34 Sting TEN SUMMONER'S TALES 1993 126 4 504 38 18 36 34
33 Lauryn Hill THE MISEDUCATION OF LAURYN HILL 1998 126 4 504 26 49 2 49
32 Anita Lipnicka WSZYSTKO SIĘ MOŻE ZDARZYĆ 1996 137 4 548 29 26 47 35
31 Pink Floyd THE DIVISION BELL 1994 124 5 620 43 10 47 1 23

- dziesiątkę otwierają i kończą ostatnie prawdziwe płyty zespołów-legend
- na 39 najwyżej notowana płyta z trzema głosami - ale za to jakimi! Mianowicie Dyfeomorfizm, Dobromiera i AKT dali miejsca odpowiednio pierwsze, drugie i trzecie. Jednocześnie przyznam ze wstydem, że jest to płyta (a nawet wykonawca) o której przed tym topem w życiu nie słyszałem
- nie tylko głosy potrójne już za nami, bo - choć ich tu najwięcej czyli aż 6 - żegnamy także płyty, które miały 4 wielbicieli (najwyżej na 32). I o ile "Long Season" zdobyło 441 punktów na możliwe 450, to "Wszystko się może zdarzyć" na 800 zaledwie 548. Jest spore pole do pobicia rekordu z pierwszej dekady - wtedy "Wasteland" Riverside miało 684 (miejsce 19. Potem "Nieprzygoda" happysad miała 20 i równe 500 punktów)
- dwa razy Sting i to prawie jeden obok drugiego
- dwie śpiewające panie, na 32 i 33. Ta niżej to chyba niespodzianka (i dwa razy miejsce 2!)
- thestranglers pisał, że rok 1996 był najlepszy. Cóż, na pewno nie w tym topie - miejscem 32 żegnamy ten rocznik w topie! W poprzednich dekadach pierwszy rocznik odpadał przy miejscach 19 oraz 40. Przy okazji to jedyny polski krążek w tej dziesiątce!
- najwięcej, bo po 5 płyt, mają tutaj: Miszon, wwas, Yacy. Z tego wspólnie głosowaliśmy na 32 i 40. Do tego wwas z Yacym dorzucają wspólne 31 (u mnie poza, na 59), ja z Yacym 36, a ja z wwasem 34
- zero zaliczają tym razem dziobaseczek i Lilian
- AKT ma tylko 2 płyty, ale są to jego miejsca 2 i 3, a Dyfeomorfizm jeszcze lepiej, bo miejsca 1 i 2. Zresztą to są ich wspólne płyty (oprócz wspomnianych Fishmansów to jeszcze Lauryn Hill)
- przekroczyliśmy 500, a potem od razu 600 punktów
- aż 4 razy rok 1991