Od nowości rozpocznę. Sting jest świetny i niedługo pojawi się na mojej liście. Szczególnie jak zacznę go częściej słuchać w zimowe dni (w tym tygodniu np. zupełnie go porzuciłem, więc może dlatego jeszcze go nie ma). Inny solista też się wykazał. Mowa o Spiętym. Ciekawe jak ten materiał przyjmą fani Lao Che. Widziałem już kilka negatywnych komentarzy, które piętnowały rzeczy będące dla mnie jak najbardziej zaletami tego numeru
Kolejny potencjalny kandydat na moją listę. Editors niezłe ale raczej nie zrobią kariery. Płyta ma z 5-6 lepszych motywów. Bardzo dziwi mnie, że właśnie na ten numer postawiłeś. Pana Piotra chyba sobie daruje. To tak jakbyś chciał mi zareklamować nowy singiel Behemotha. Nie moje dźwięki....no chyba, że zmienił stylistykę?
Fajnie, że do 10 dostała się Lacrimosa, chociaż przez tego starca Eels spada o oczko
Na szczęście nowa płyta już niedługo, więc może ona dostarczy niezdobyty numer jeden. Ja się zastanawiam czy wrócę do ''Guya'' zanim ten nowy album mną nie zawładnie i zanim czegoś z niego na DLP nie wyskrobię
Jeszcze się okaże, że cię okantuję z tym moim trzecim singlem z ''Hombre Lobo''
Hey chyba nie pociągnie długo w górę z tym singlem, a twoje ''Got Some'' jest deklasowane przez moje. Obudź się!